roni 23.09.2007 08:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2007 Piękne fotki, piękny domek i piękny psiak... Nie moge się doczekac tych bardziej aktualnych zdjęć... Odnośnie okien- nie powiększaliśmy ich. W sumie- to nie sprawdzałam, czy wymiary się zgadzają , ala tata mówił, że sprawdzał. Pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia, Dominika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
celtorek 23.09.2007 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2007 http://images25.fotosik.pl/86/8b0414f9510a50bbm.jpgTo obok to stary domek pozdrawiam i miłego dnia Iwona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roni 23.09.2007 13:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2007 Hej,A co będzie w tym małym domku? Dodatkowa sypialnia?W sumie to moglibyście też wykorzystać to pomieszczenie jako garaż.Pozdrawiam,Dominika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
celtorek 23.09.2007 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2007 A co będzie w tym małym domku? wykorzystany zostanie na cele typowo gospodarcze -np za tymi drzwiami ma być przechowalnia taczek, grabek, kosiarki i całego mnóstwa niezbędnych rzeczy do ogrodu na razie ugoru -za tym małym okienkiem jest pomieszczenie,które zamierzam wykorzystywać na cele gosp typowo domowe np suszenie prania i przechowywanie rzeczy do prasowania, chyba że zmienię przyzwyczajenia i będę prasować na bieżąco Mam znowu bałagan na działce, bo ostatnio wiatr pomógł nam rezebrać komórkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 23.09.2007 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2007 Hej Na jakiej ulicy jest Wasz domek jeśli można spytać? Bo my tam chodzimy na spacerki (koło tego niedokończonego domku z pływającym dachem i dalej przez las ). Ale niestety Waszej budowy akurat nie kojarzę. Dopiero dzisiaj trafiłam na ten dziennik i wpadł mi w oko znajomy dom - drugiego takiego samego na pewno nie ma. Ależ ten świat mały... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roni 23.09.2007 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2007 wykorzystany zostanie na cele typowo gospodarcze Hej Iwonko, Nooo takie miejsce na pewno się przyda. Sama się zastanawiam, gdzie sobie urządzić takie miejsce. Mam nadzieję, ze coś wykombinuję. Hej Na jakiej ulicy jest Wasz domek jeśli można spytać? Bo my tam chodzimy na spacerki (koło tego niedokończonego domku z pływającym dachem i dalej przez las ). Nazwę ulicy mogę przesłać na priva, albo ... mozesz skojarzyć z nazwą pięknego drzewa. A skąd spacery w tamtej okolicy? Macie tam rodzinkę? Pozdrawiam, Dominika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 23.09.2007 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2007 roni mamy domek ale nie mieszkamy tam tylko jeździmy na weekendy. Drzewo powiadasz... wszystkie ulice tam mają nazwy od drzew Na pewno Was wytropimy Szkoda że już jesteśmy z powrotem bo chętnie bym podejrzała jak Wam idzie. No ale przecież zawsze mogę poczytać Trzymamy kciuki i będziemy kibicować! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 23.09.2007 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2007 Już wiemy!!! Poznaliśmy po tej wielkiej habirze z dachówką antracytową Smaragd na kosmicznej więźbie. Niestety koło Was nie przechodzimy bo musielibyśmy skręcić w prawo a my zasuwamy prosto w górę i skręcamy w prawo dopiero na asfaltowej drodze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roni 23.09.2007 19:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2007 Drzewo powiadasz... wszystkie ulice tam mają nazwy od drzew no rzeczywiście, dobra wskazówka to to nie była A ten świat rzeczywiście mały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roni 23.09.2007 20:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2007 A który to Wasz domek...???Napisz coś więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomKa 24.09.2007 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Dominiko podziwiam i gratuluję. Odwaliliście na prawdę kawał dobrej roboty. Efekt końcowy jest imponujący. Trzymam za Was kciuki i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roni 24.09.2007 21:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Czesc Tomka,Dziękujemy...bardzo milo slyszeć, ze Ci się podoba.Szkoda, ze nie masz Dziennika. Przewaznie, kiedy ktoś wpisuje mi jakieś komentarze, zaglądamy zaraz do dziennika tej osoby, zeby sie o niej troche wiecej dowiedziec.Tym razem nie da rady.Napisz coś wiecej o sobie. Jak trafiles/las na nasz dziennik. Szukasz podobnego domku? A moze juz zbudowaleś/łaś?Pozdrawiam,Dominika PS. Tomek sie baaaaardzo ucieszyl z Twojego komentarza. W końcu to on i mój tata najwiecej pracy wlożyli w ten dach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 27.09.2007 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 Pisałam już o tym w swoich komentarzach, ale powtórzę jeszcze raz PODZIWIAM WAS ZA KAWAŁ DOBREJ ROBOTY Domek wygląda ślicznie, dachóweczka również Zamierzacie jeszcze w tym roku coś robić, czy domek sobie poczeka do wiosny na okna, drzwi, bramę? Pozdrawiam serdecznie kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roni 27.09.2007 21:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2007 Czesc Kasiu, Nareszcie sie odezwalaś . Troche sie martwilam, bo nie odpisalam od razu na Twoja wiadomosc. Odnosnie domku- to mowie Ci byly taaaakie przeboje. Zasuwalismy strasznie. Mielismy naprawde niewiele czasu. No ale udalo sie. Ciesze sie, ze domek Ci sie podoba. Powiem szczerze, ze mialam wiele obaw i nie chciałam sie na poczatku zgodzic na to, zebysmy sami to konczyli, ale troche nie mielismy wyjscia. Teraz niczego nie żaluję. I powiem Ci, ze gdybysmy byli cały czas na miejscu to caly dom bysmy sami zbudowali. Odnośnie planow na przyszlosc- to finanse sie juz wyczerpaly. Okna wstawiamy dopiero w przyszlym roku ( dachowe juz zaplacone czekaja na skladzie, ale nie zdazylismy ich zamontowac). Ogolnie jeszcze dluga droga do przeprowadzki Pozdrawiam Cie ( Was ) bardzo serdecznie. Dominika PS Teraz zajrzę do Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kraktom 28.09.2007 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 Witaj! Miło, że Ci się podoba! My jesteśmy pod wrażeniem Waszej okolicy (ale to od czasów liceum już ) i Waszego budowania. A wiesz, że Magda pochodzi z okolic Skoczowa (Pogórze) a jej Tata czyli bohater naszej budowy i wielu naszych postów pochodzi z Górek Świat jest mały. Marzy nam się kiedyś na starość w tamtych naszych ulubionych Beskidach kupić działkę na mały domek weekendowy Czytając Wasz dziennik jestem pod wrażeniem. Świetnie sobie radzicie i idzie Wam rewelacyjnie. Domek wybraliści widać tak jak my tani i łatwy w budowie i prosty do sprzątania Widać, że macie plan i konskwentnie go realizujecie. A wpadki takie jak ten bałwan od dachu... Cóż. Muszę powiedzieć, że nasi dekarze też byli przyczyną największego rozczarowania w całej budowie z ich podejściem i koniecznością stałego nadzoru. Ale było minęło. Mieszkamy i Wy też niedługo będziecie! Dodam tylko, że skoro macie tak blisko to gdybyście potrzebowali pomocy z materiałami instalacyjnymi wod-kan, c.o., dobrego sprawdzonego instalatora z Waszych rejonów to służę pomocą. Elektryka też znam bardzo fajnego Ze Strumienia więc blisko. Powodzenia i pozdrawiamy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roni 28.09.2007 16:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 Witam serdecznie,Dziękuję bardzo. Chętnie skorzystamy z namiarów, chociaż u nas pewnie to jakis czas jeszcze potrwa zanim będziemy robić instalacje. Odnośnie naszej okolicy, to takie nasze wymarzone miejsce. Tak sie składa, ze pochodzimy z okolic Katowic (Tomek studiował w Gliwicach), ale zawsze marzyły nam sie góry, cisza, spokój, itp. I udało się. Po kilku latach tułaczki po świecie w końcu kupiliśmy działkę i budujemy nasz wymarzony dom.Mam nadzieję, ze uda nam się do niego wprowadzic tyle ciepla, ile widac w Waszym Słoneczku.Pozdrawiamy,Dominika i Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia_Artur 30.09.2007 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2007 Witam ciezko pracujacych na wyspach Macie przesliczne polozona ta dzialke - a te widokiiiiiiiiiiiiiiii Dzieki Wam, moge sie uspokoic, iz mozna pogodzic budowe z praca za granica. Na swojej dzialce w tym momencie mamy tylko slupki pod ogrodzenie i wyrownany teren - ale tez sie nie chcialo odjezdzac. Czytajac Twoja reakce na widok domku - doskonale Ciebie rozumialam. Pozdrawiam goraco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jola_krzysiek 01.10.2007 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2007 Cześć.Miło popatrzeć jak Wam rośnie domek. Zazdroszczę, że mogliście sami poświęcić czas na budowę. Nam się ostatnio tak poukładało, że nie mamy czasu nawet zaglądnąć na forum, a co dopiero myśleć o budowie. A takie mieliśmy plany! Wasza budowa wygląda imponująco i zdecydowanie jest najbliższa projektowi. Pozdrawiam, Krzysiek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roni 01.10.2007 18:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2007 Dzięki za milutki komentarz , "Imponująco" to duże słowo . Niestety teraz będzie mały zastój. Prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku ruszymy z resztą. W tym roku tylko dokończymy dach i obróbki. Boję się tylko, ze folia dachowa moze nam się zniszczyć i później nie spełniać swojej funkcji, jeśli nie zrobimy teraz podbitki. ??? Pozdrawiam, Dominika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roni 01.10.2007 18:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2007 Hej Kasiu i Arturze, Dzieki za komplementy . A o budowę na pewno nie musicie się martwić. Jesli macie rodziców na miejscu to bedzie dobrze. Powiem Wam tylko, że mój tata zrzucił 12 kilogramów- chyba tak sie biedak stresował. Teraz żal mi trochę rodziców, ze ich w to wszystko wpakowałam. No ale najgorsze już za nami. Pozdrawiam i ... zaglądajcie czasem, Dominika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.