Freetown 01.02.2007 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2007 Witam. W umowie przedwstepnej (kupno dzialki) ustalilem ze sprzedajacym ze zadatekzostanie zwrócony w dniu podpisania aktu u notariusza (biore kredyt na 100%wartosci nieruchomosci).Bank przyznajac kredyt jako jeden z punktów wymaganych do uruchomienia kredytupodal "dokument swiadczacy o zwrocie zadatku" co w rzeczywistosci mialo bycmoim pisemnym poswiadczeniem ze zadatek odebralem.I nagle notariusz zrobil raban ze "tak nie mozna" i ze "zadatek to zadatek inie podlega zwrotowi". Szczerze mówiac zglupialem - wydawalo mi sie zesprzedajacy zwraca mi kase, ja wypisuje papier ze dostalem i oddaje go bankowijako potwierdzenie, notariusza zas ta sprawa wogóle nie interesuje.Sprzedajacy wpadl w panike podejrzewajac pewnie ze chce go na cos naciac...Pytanie - czy notariusza interesuje wogóle kwestia zadatku?A jesli tak to czy ma racje mówiac ze "nie ma zwrotnego zadatku"?Dodam ze w banku powiedzieli mi ze wszystko jest ok i notariusza nie powinna kwestia zadatku interesowac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.