Żarty rysunkowe

[Nana]

http://www.ryano.net/iraq/img/8/883241.jpg

[ziaba]

[Gość zawislak]

http://www.ryano.net/iraq/img/8/884780.jpg

 

http://www.ryano.net/iraq/

[jprzedworski]

Reklama jest dźwignią handlu. Poklikajcie sobie, a co.

http://www.cofanifunebri.it/product.htm

Polecam oba kalendarze!

[Gość]

[groszek 3]

Dla chłopców!

 

http://www.mxfiles.kneib.biz/drag_and_go_back_spezial.html

[Mamona Lisa]

A ja spróbuję wg założeń tego wątku opisać dowcip rysunkowy:

 

O tym Garfieldzie myślę sobie zawsze w poniedziałek:

 

Obrazek pierwszy: Garfield, a nad nim dymek w którym ktoś mówi: "Miłego poniedziałku Garfieldzie"

 

Obrazek drugi: Garfield ze swoją nieprzeniknioną miną.

 

Obrazek trzeci: Dymek z myślą Garfielda - "Jeśli to nie jest oksymoron, to co nim jest?"

 

 

 

Wciąż bawi mnie do łez

 

 

Pozdrawiam serdecznie tych, którzy przeżyli poniedziałek - Mamona

[sroka]

Dwa rysunki Raczkowskiego:

 

Kręta droga wije aż po horyzont. Przez środek widać ślady faceta, który idzie prosto, na przełaj. Obok dwóch innych patrzy na niego i mówią do siebie: "Pijany?"

 

i drugi:

Gniazdko, w nim pisklęta wyciągają do góry rozwarte dzioby i czekają aż rodzice im coś włożą do tych dziobów. A obok rodzice też tak wyciągają dzioby do góry.(ten rysunek pojawił się po strajkach)

 

Rafał

[ponury63]

Dziś Święto Policji.

 

Przypomniał mi się starutki rysunek, bodaj Lengrena:

 

Stoi milicjant z notatnikiem - mandatnikiem przed zdziwioną Syrenką i mówi:

- Obywatelko, nie utrudniajcie!! Syrena nie Syrena, w Wiśle kąpać się nie wolno!!!

 

[Gość]

http://i.joemonster.org/i/f/piesek.jpg

[preev]

trochę niecenzuralne

 

http://humor.pl.warszawa.pl/img/lawiny.jpg

 

i to tylko w polskich górach

[Gość ATENY 2004]

http://brecht.edustria.com/jokedata/mr_otto_olympics.swf

[Hanula]

ja zapamietałem taki żart, być może w nienajlepszym tonie, ale zapadł mi w pamięć bardzo mocno:

 

na rysunku widać pole, całe usiane porozrzucanymi w róznych pozach zwłokami, na skraju stoi zaprzęg mikołaja, sam święty stoi obok i trzyma dymiącego jeszcze kałasznikowa,

podpis: W tym roku mikołaj trafił do wszystkich dzieci

 

ps. mam nadzieję,że nikogo nie uraziłem, nie jest to z pewnością ulubiony żart, ale pamiętam go doskonale

Co teraz powiesz w kontekście Biesłana?

[ania1719508426]

O tym Garfieldzie myślę sobie zawsze w poniedziałek:

 

A tego pamiętasz?:

 

rysunek 1. - Garfield w swoim pudełku, uchylone jedno oko:" Znowu poniedziałek...."

 

rysunek 2. - Garfield jak wyżej: "Kolejny dzień ciężkiej pracy....."

 

rysunek 3. - Garfield w fotelu. Noga na nogę. Pilot w łapie:" Przecież kreskówki się same nie obejrzą!"

[ponury63]

 

http://www.graffitiint.com/images/vw_jpg.jpg

[ponury63]

http://members.lycos.co.uk/kikasienka/fotki/god.jpg

[Olka]

http://kurde.pl/gfx/owca3.jpg

 

http://kurde.pl/gfx/poweselu.jpg

[ponury63]

http://leniuch.blox.pl/resource/wschod.jpg

[stander]

Nie wiem czyj rysunek, koledzy w pracy powiesili na ścianie.

 

Wielki gruby misio wyciągnięty na rozłożystej kanapie:

- Boże! Spraw, żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce...

[mario_pa]

1)

Inżynier umarł i poszedł do piekła. Szybko zaczął mu przeszkadzać niski poziom życia w piekle i zaczął projektować oraz budować usprawnienia.

Po jakimś czasie mieli klimatyzację, spłukiwane toalety i ruchome schody, a inżynier stał się bardzo popularnym facetem.

Pewnego dnia Bóg zadzwonił do Szatana i pyta drwiąco:

- No jak tam u was na dole?

- Zajebiście, mamy klimę, spłukiwane kibelki, ruchome schody i nikt nie wie,

z czym inżynier jeszcze wyskoczy…

- Co?!? Macie inżyniera?!? To pomyłka, nigdy nie powinien trafić na dół,

wyślijcie go natychmiast do nas.

- Zapomnij. Podoba mi się inżynier w załodze. Zatrzymuję go.

- Wysyłaj go na górę albo Cię pozwę!!

Na co szatan tylko zaśmiał się szyderczo:

- Taa, jasne. Ciekawe, skąd weźmiesz prawników…

 

2)

Małżeństwo, już przez dłuższą chwilę jedzie samochodem, nie odzywając się do siebie po wczesniejszej sprzeczce. Nagle żona zauważa zagrodę z różnego rodzaju bydlem: krowy, byki, świnie, owce itp. itd.

- Twoja rodzina? - pyta sarkastycznie żona.

- Tak, teściowie - odpowiada mąż.