Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do akowego gniazdka


Recommended Posts

Fajnie wygląda, ale rzeczywiście lepiej kupić już podrośnięty, od razu widać efekt. Ale na pewno sporo droższy? Czy przyjął się bez problemów?

 

narazie ich niema :wink: a cenowo niedrogi, takie roslinki nie sa drogie ogólnie :D

 

dziewczynki kochane jesteście! dziękuję za wszystkie komplementy i powtorzę się -lejecie miód na me serce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

no mam :p i troszku ją ostatnio zaniedbywałam ,ale obiecuje poprawę :wink:

 

dzisiejszy dzień w sumie zaliczam do tych porządkowych, bo jak wpadłam tylko nożyce i sekatory latały :lol:

 

obiecuje choć kilka zdjatek wstawić z mej kochanej działeczki :D

 

Olguś-jutro wracam do pracy to będzie mnie więcej :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matko, Aka, jakaś Ty pracowita jest z tymi ogrodami! :o

Chyba powinnaś być ogrodniczką, nie kim innym, tym bardziej, że pięknie Ci to wychodzi i masz taką dobrą rękę do roślin. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś Wam powiem dziewczyny.

Ta miejscowość, w której spędzaliśmy urlop, to wielkie miasto stworzone na potrzeby turystów.

Całe mrowie Agencji turystycznych i wielkich kompleksów wypoczynkowych, hoteli.

Oprócz tego, całe ogromne osiedla willowe, prywatne. Tymi posesjami zajmują się cały rok ogrodnicy, a właściciele przyjeżdżają na weekendy i dłuższe urlopy.

Ogrodzenia tych posesji są niskie, ażurowe, więc bez trudu spacerując można gapić się na te pięknie przystrzyżone trawniki, kamienne ścieżki, ocienione ogromne tarasy i przecudną roślinność śródziemnomorską pięknie skomponowaną.

Codziennie zamęczałam swego ślubnego propozycją "chodzenia na wille" :lol:

Chodził ze mną biedny taki, bo nie powiem że go to zajmowało szczególnie.

Ale dzień bez takiego chodzenia i gapienia byłby dla mnie dniem straconym.

To już choroba, co? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tydzień nad morzem w Bibione, blisko do Triestu, rzut kamieniem do Wenecji.

Drugi tydzień jak zwykle nad jeziorem Garda, w Malcesine. Blisko do Verony, blisko do Mediolanu i jeziora Como.

Na campingu, z namiotem, (przy czterech dorosłych osobach cięcie kosztów :wink: )

Jednej nocy przeżyliśmy istny horror. Burza taka, że od łomotu piorunów w płucach zatykało. Huk zwielokrotniony, bo niesie po wodzie i odbija od wysokich gór.

Namiotem tarmosiło i tylko czekałam, kiedy nas z tym namiotem porwie i albo w jeziorze utopi, albo roztrzaska o skały.

Jeździmy tam od wielu lat i nigdy nie spadła ani kropla deszczu, a tu taka nawałnica.

Nic to jednak nie zaszkodziło mojej miłości do tego miejsca :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszt zależy od wielu rzeczy. Pobyt w apartamentach w Bibione zależy od standardu jaki wybierzesz. Od tego, czy posiłki będziesz przygotowywać sama, czy jedzenie wyłącznie na mieście.

Tygodniowy pobyt na campingu naszej rodziny bez wyżywienia, z korzystaniem z bezprzewodowego internetu 900zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...