Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do akowego gniazdka


Recommended Posts

Aka .nie wiedziałam,że mieszkasz w Inowrocławiu. :o Miałam nawet zapytać ,gdzie na Kujawach , ale tak schodziło.

Ja mam kuzynów i wujka chrzesnego w Joranowie koło Mamlicza.W Inowrocławiu tez mam rodzinke , prowadza ogrodnictwo w Jacewie - Bożkowie, tylko nie pamietam gdzie , moze ich znasz :lol: :lol: mimo ,że Inowrocław jest duzy, to nieraz ludzie sie znaja. Wy tam macie ziemie dobra ,więc mozna sadzić warzywai krzewy , a nie to co u mnie, glina, kamienie.

Prawie co roku jestem u Kuzynów , jak jade nad morze , to wpadam do nich.

pa

 

maryna juz się ciesze, bo przy nastepnym nalocie na Ino zapraszam na kawkę do mnie :wink:

 

mikjola1- ja wiem co to znaczy jak piszesz o wysokich wodach gruntowych...my sie topilismy we wodzie :(, pierwsi weszliśmy w pole, ech szkoda gadac co sie wtedy działo :( powiem Ci szczerze- dośc szybko sie uporaliście,bo pogoda Wam sprzyjała, u nas były styczeń, roztopy....

a co do dzienniczka to zachęcam...wyrozumiali ludziska są na forum to i małe przestoje w uzupełnianiu wybaczą :wink:

chłopaki u Was buduja bez pospiech, ale widac b.dokładnie, każdy wie co ma robic :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja mam kuzynów i wujka chrzesnego w Joranowie koło Mamlicza.W Inowrocławiu tez mam rodzinke , prowadza ogrodnictwo w Jacewie - Bożkowie, tylko nie pamietam gdzie , moze ich znasz :lol: :lol:

 

 

co do ziemi to potwierdzam-urodzajna ta nasza gleba!!!

 

rodzinki z Jacewa nieznam...to z drugiej strony Ina i choc kiedys za mlodu mieszkałam na osiedlu graniczącym z Jacewem rownież nie kojarze....

 

a czy ta twoja rodznka niema szklarni z pomidorami????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aka z Ina.......a mozesz podać nick sprzedawcy na allegro od ktorego kupowałas te drzewka?? albo może masz jakis link??

[/b]

 

proszę

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3950736

 

Ja wlaswnie u nich zamowilam wszystkie drzewka, tez tak mialas, ze wplacilas kase, a drzewka dopiero wysylali po kilku tygodniach.

I ponawiam pytanie Kali67

 

a powiedz mi, jak duże te drzewka dostałas???

 

Mialas juz jakies owoce w tym roku, bo sadzilas zeszlej jesieni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczynki drzewka zamawiałam zimą a dostałam wiosną ,więc jeszcze nie owocowały... zapłaciłam za nie m-c przed wysyłka...

drzewka miały ok 1m wysokości i wszystkie się przyjęły :D

 

niestety była też nieprzyjemna sytuacja, bo przysłali mi jedno całkowicie inne drzewko niż zamawiałam a na dodatek nie odpowiadali ani na smsy ani maile, ani tez na telefony, dlatego byłam zmuszona pierwszy raz w życiu wystawic na allegro negatywny komentarz...drzewko takie jest kłopotem, bo przecież nie wyrzucisz :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aka, posadź ją gdziekolwiek i tak, jak mówię, strzyż po kwitnieniu - zrobi Ci się bardzo ładny, gęsty krzaczek (czy drzewko), a jak ochlastasz po kwiatach, to owoców nie będzie :wink: Myśmy tak zrobili ze starymi drzewami - ścięliśmy przy samej ziemi, a jak odbiły, to strzyżenie. Kwitnie toto wiosną obficie i wygląda fajnie, a potem chlast i po krzyku - gęsty, zielony krzew się zrobił po prostu :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee, ogrodnik to ze mnie żaden :lol: Ale kiedyś mieliśmy ogród, to jakieś tam doświadczenie jest, mimo że specjalnie w nim nie robiłam :roll:

Poza tym, jestem biolog-amator :lol: Mam jakieś takie wrodzone zrozumienie funkcjonowania roślin i zwierząt, a jak czegoś nie rozumiem, to szukam i szybko łapię - taki dar? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jesteś w stanie przerobić pół tony, to polecam krzaczek :lol:

 

Moja ciocia wiele lat miala ja przed domem, zawsze jako dzieci jedlismu i jedlismy, a ich nigdy nie ubywalo tyle tego bylo co roku :roll: :p .

 

Myśmy mieli 2 drzewka, cała rodzina siedziała i dłubała te cholerne mirabelki na przetwory (koszmar dzieciństwa :wink: ) + to, co było w stanie zeżrec 6oro dzieci i wszystkie "przychodzące", a i tak zawsze się brodziło w tym po kostki pod drzewami :x Dopóki nie ścięliśmy i nie zaczęliśmy strzyc :wink:

 

Ale ostatnio tak mi coś fajnie dzieciństwem na ulicy zaleciało :lol: Patrzę, a tu mirabelka właśnie owocuje, z nieodłącznym bagienkiem pod spodem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...