kala67 30.10.2009 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2009 mam nadzieje, że do mnie nie dojdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 30.10.2009 11:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2009 jak ma lać to niech leje, a potem juz do niedzieli niech słoneczko świeci..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 30.10.2009 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2009 Aka, Ty coś ściemniasz z tym deszczem, przecież widzę, że u Ciebie codziennie świeci i może błękitne takie i synek zadowolony. Ty to masz dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 30.10.2009 21:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2009 Toluś kochana jak ja bym chciała, aby tak było....12 m-cy w roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 30.10.2009 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2009 Z dwunastoma to już przesadziłaś, ale na 11 się zgadzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 30.10.2009 21:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2009 i za to Cię uwielbiam.........i nie tylko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosia-Anbudowa 30.10.2009 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2009 witam i zaległości lecę nadrabiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 30.10.2009 22:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2009 Gosiu-trza z lekka o tej godz. odpoczywać a nie nadrabiać zaległosci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosia-Anbudowa 30.10.2009 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2009 zwalona chorobą w dzień śpię a w nocy nie mogę a, że ciut lepiej sie czuje..... to czytam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 31.10.2009 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2009 co tam nowego?? jakos nie moge na Ciebie wpaść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 02.11.2009 08:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2009 kalus-nic nowego nawet roślinek nie obkopczykowałam ja przez 1.11 wytrącona z rownowago jestem.....jeszcze tylko dzis zaduszki, spacer w zadumie po cmentarzach i wracam do żywych.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 02.11.2009 12:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2009 do końca m-ca musze zakupic zamrażarkę...polecicie coś???? ma być coś nie za dużego, takiego na 1 świniora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 02.11.2009 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2009 cześć wpadłam do Ciebie w odwiedziny bo ostatnio mijamy się w innych komentach no i wlaśnie zauwazyłam że drzwi mamy jednakowe, my też jesteśmy ze swoich bardzo zadowoleni! a wracając do tematu suczek i cieczki mieliśmy podobny problem, zostawialiśmy naszą na wsi, wszystko szczelnie ogrodzone ale niestety całe gromady pod furtką i siatką wystawały, któregoś razu siatkę nawet rozszarpały i przekopały się pod bramą... nas wtedy nie było, "sasiedzi" skutecznie zamaskowali temat, pojechaliśmy na wakacje a po powrocie nasza buldożka była 2 razy grubsza niż zwykle... skonczyło się 3 szczeniakami ktore na szczęscie znalazły nowy dom ale suke po tym incydencie od razu wysterylizowałam. Od wiosny mam spokój z cieczką i burkami i jeśli ktoś nie planuje rozmnazania to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie. Aleś Ty zawzięta w ogrodzie... kiedyś też tak miałam ale przez budowe cały zapał mi minął. Ciekawa jestem czy jak juz się wprowadzimy spowrotem wróci mi chęć sadzenia, pielenia, koszenia i całej reszty którą kiedyś uwielbiałam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 03.11.2009 08:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 mocca-jak sie ciesze, ze do mnie wpadłas a wesz, że u mnie też burki sie podkopywały, aby wejść do kojca? na szczęscie pomyślelismy o tym robiac wylewkę po kojec i zatapiajac w niej siatke od ogrodzenia.... Galia w tej chwili wróciła do kojca niestety jej przyzwyczajenia podfworkowe nie pozwalały jej męczyć sie w domu....wchodzi na chwilkę, na wygrzanie do domu, ale po paru minutachv dyszy już pod drzwiami.... napewno jak nie zdecydujemy sie na małe(moze na wiosne ,aby choć ten jedden raz) i nie wysterylizujemy jej to będziemy mieli ten problem 2x w roku a nie wyborażam sobie tego przechodzic jeszcze raz a co do buszowania w ogrodzie- zapewniam, wrócą chęci!!!!jak kiedys uwielbiałas (tak jak ja ) to napewno obudzi sie powtórnie to pragnienie Słonko świeci, miłego dnia życze!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 03.11.2009 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 moje burki miały ulatwioną sytuację bo pod brama nie zrobiliśmy wylewki z myślą, że zrobimy to przy okazji robienia podjazdu, ścieżek itd. A mojej suni nie chciałam rozmnażać bo ta rasa ma problemy zdrowotne i porodowe ogólnie (buldogi francuskie) i bardzo tą jej ciążę przeżywałam a tu nam się trafiły 3 takie... kundelki i może dobrze ze kundelki bo miały głowy mniejsze niż buldogi... inaczej mogłaby skonczyć cesarką lub w ogóle. Dlatego znienawidziłam wszystkie burki w okolicy, stąd też m.in płot betonowy i petardy na wyposażeniu. Nic mnie tak nie wkurza jak psy obsikujące mi 15 razy wkoło samochód, furtkę i włażące przy każdej okazji na podwórko obsikać wszystko co się tylko da (w tym krzewy) ech.. a z ogrodem mam nadzieję zawalczyć w przyszłym roku, w tym nawet sobie nie pokosiłam porządnie bo mi nie pozwolili mam parę drzewek i krzewików do posadzenia a kopać nie mam jak... mężus przyjeżdża na weekendy ale wtedy wciąż jest coś ważniejszego do zrobienia/ załatwienia i tak czekają te moje jarzębinki i jałowce od wakacji chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 03.11.2009 17:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 Dlatego znienawidziłam wszystkie burki w okolicy, stąd też m.in płot betonowy i petardy na wyposażeniu. Nic mnie tak nie wkurza jak psy obsikujące mi 15 razy wkoło samochód, furtkę i włażące przy każdej okazji na podwórko obsikać wszystko co się tylko da (w tym krzewy) Ty nawet nieiwiesz jak ja na swoje okoliczne burki patrzyć nie mogę.... w tym nawet sobie nie pokosiłam porządnie bo mi nie pozwolili i się nie dziwię! dobrze, że o siebie i dzidzię zadbałas!!! robota nie zajac, nie ucieknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 03.11.2009 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 witam ja juz nie moge doczekac sie wiosny i mozliwości dłubania w ogródku!! sadzenia, przesadzania itd..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 03.11.2009 19:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 jak mu wytrwamy? jeszcze zima przed nami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 03.11.2009 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2009 aka.....będziemy przez zime ogladac roslinki w necie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 04.11.2009 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2009 Cześć Akuś , ja też już nie mogę doczekać się wiosny, a tu jeszcze tyle miesięcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.