Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ostrzegam Was nie powtarzajcie mojego błedu i omijajcie z daleka ekipe pana Jacka O. z Legionowa.

Bierze najtanszych, przypadkowych ludzi ktorzy zostali wyrzuceni z niejednej budowy i czyni wiele szkód w domu.

Pan Jacek O. ( szef) ma jednak dobra gadke i wydaje sie calkiem mily, tylko problem w tym ze to nie on bedzie robil a jego fatalna ekipa.

Mnie ostrzegali znajomi ale niestety nie posluchalam i bardzo tego zaluje.

 

 

pozdrawiam

:cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Typowe niestety działanie "Generalnego wykonawcy". Ustala z inwestorem jak najniższą cenę a potem by dotrzymac warunków (cenowych) umowy zatrudnia kogokolwiek.

Dobry fachowiec przeważnie potrafi sam sobie znaleźć pracę.

Partacz lub poczatkujący musi imac się podwykonawstwa.

 

Innymi słowy to ostrzeżenie dotyczy nie tylko pana Jacka O. z Legionowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nie wszyscy dobrzy robotnicy mają żyłkę przedsiębiorcy, który sam sobie robotę znajdzie. mam nadzieję... bo chcę generalnego wykonawcę, 1 odpowiedzialnego za całośc.

 

Tak, masz rację... nie wszyscy.....

Weż tylko pod uwagę, że taki "wyrobnik" zarabia zdecydowanie mniej (nawet o połowę) niż gdyby sam znalazł sobie prace jako wykonawca danego etapu prac.

Jeśli będziesz miał swojego generalnego wykonawcę to oprócz oglądu jego poprzednich realizacji postaraj się spojrzeć na prace konkretnych pracowników którzy bedą pracowali u Ciebie.

 

Dobry fachowiec nie powinien miec problemów ze znalezieniem pracy.... jest polecany z budowy na budowę. Jego referencjami są już zrealizowane prace.

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam generalnego wykonawcę na cały stan surowy + dach. Wszystko robiła jedna ekipa, tylko do dachu przyjechał podwykonawca-ekipa górali. W zasadzie, z małymi zgrzytami, ale byłam zadowolona.

Po rozliczeniu chciałam jeszcze, żeby ta firma dodatkowo zrobiła mi taras (nie objęty wcześniejszą umową). Ekipa do tarasu pojawiła się nagle, z dnia na dzień, inna niż ta która do tej pory u mnie robiła.

Tak skopanego tarasu to chyba żaden z forumowiczów nie widział. Oczywiście nie dostali ani grosza, ale ten "cud architektury" trzeba było rozebrać niestety na mój koszt.

Ostatecznie taras miał mi zrobić sąsiad budowlaniec. Prace trwały przeszło dwa miesiące i wyszedł najdroższy taras świata biorąc pod uwagę ilość zużytych materiałów i cenę robocizny. A i tak trzeba było go nieco poprawić, a sąsiad się obraził.

 

Konkluzja:

Nie ma złotego środka. Albo się ma szczęście i dobrze trafi, albo nie :-? !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój kierownik budowy rzekł: "nie polece wam ekipy, bo nawet te moje najlepsze, ostatnio się popsuły"

 

wniosek z tego taki, ekipa może zrobić 5 domów dobrze, a szósty spartoli, lekarz też podobnie 5 osób wyleczy a szóstą......, prawnik nie każdego obroni, a samochód tylko co wyjedzie z serwisu (gdzie od nas skasowali 2kzł) i zaraz znowu padnie. Generalnie jesteśmy ludźmi i różne rzeczy "chrzanimy", niektórzy nawet swoje życie, małżeństwo, rodzinę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro padło już nazwisko, to dodam swoje trzy grosze. Budowa w zakresie stanu surowego szła nie najgorzej, ale byłem na niej codziennie i zawsze coś korygowałem lub ustalałem że tak ma być. Całe szczęście że troche liznąłem literatury jak, co powinny być wykonane. Poza tym sam wiele rzeczy potrafię zrobić i nikt mnie nie oszuka proponując "lepsze" rozwiązanie, które proponuje wykonawca bo akurat nie chce mu się czegoś zrobić tak jak w projekcie.

Jeżeli chodzi o fundamenty to również długo trwały rozmowy z Jackiem, w których stałem na stanowisku: płacę i wymagam aby było tak jak przewiduje projekt i sztuka budowlana.

Kłopoty pojawiły sie dopiero przy robieniu dachu i położeniu dachówki Robena. Jego firma poległa i musiałem sam znaleźć inną z prawdziwego zdarzenia. Na całe szczęście nie rozliczyłem całości prac.

Natomiast całkiem inny temat to wykończeniówka w tym roku. Szczęście że się rozstałem z tą firmą i większość podstawowych innych prac (tynki, wylewki) zlecałem innym.

Ocieplenie poddasza praktycznie zrobiłem sam (poza przykręceniem płyt GK i ich wyszpachlowaniem). Dzięki temu mam równe płaszczyzny na skosach i sufitach oraz przyzwoite tynki gipsowe.

A tak na marginesie firmę Jacka też mi polecono na tym Forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Miły, skromny i prosty człowiek, tryskający "pomysłowością".Wydawać by się mogło wymarzona ekipa bud. Pana Henia Orze......kiego

 

UWAGA to naciągacz, niesolidny i nie wywiązujący się z umowy człowiek, potrafi opuścić plac budowy i nigdy więcej się nie pojawić, nie ma pojęcia o budowaniu, wielu ludzi musiało dakładać do fundamentów drugie tyle lub je wyburzać!!!!!!

 

Pan Henio ukrywa się przed poszkodowanymi aby uniknąć odpowiedzialności oczywiście!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Firma budowlana zapewniła mnie o możliwości wybudowania małego domu jednorodzinnego z użytkowym poddaszem w przeciągu trzech miesięcy ( od lipca do października). Stan, w którym będzie znajdował się dom pozwoli na zamieszkanie. Czy to normalne? Słyszałam, że po wybudowaniu stanu surowego powinien nastąpić czas na tzw. wysychanie ścian. Mój dom wykonany będzie z pustaków MAX następnie ocieplony steropianem 12 cm i tynkowany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...