Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Odradzam wszystkim firme szambo-betonowe.pl Zbiornik nie dosc, ze cieknie pod plyta, co jest zapewne wada montazu to na dodatek pekla sciana i grozi zawaleniem. Wielki szajs i tyle. Wlasciciel firmy umawia sie 5 razy na przyjazd, 5 razy wypompowujemy wode, a ta pseudo firemka nie przyjezdza. O odebraniu telefonu z tego samego numeru mozna zapomniec. Na koniec jak juz sie dobilem z innego numeru to odrzucil sluchawke.....

 

Dzięki za ostrzeżenie, też będę potrzebował zbiornika na szambo, nieźle sie bym naciął .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Przestrzegam wszystkich przed firmą Wiesław Latoszek z Mogielnicy . Robił u mnie fundamenty , tzn fundamentów to zupełnie nie przypominało , wyłudził 11 tyś zaliczkami. Zdjęć ze spartoloną przez niego pracą mogła bym przesłać setki. Nie ściągnął humusu , tylko cała ziemię z wykopu zwalił do wewnątrz fundamentów. Beton wlał po prosu w wykopany dół , coś takiego jak szalunek nie ma miejsca , Oczywiście by zaoszczędzić nie wziął betoniary z pompą tylko zwykłą a ludzie stojąc w tym dole łopatami przesuwali beton by się rozlał. Beton rozlał się gdzie mógł część desek jest w pionie , większość po prostu leżało na płasko nie wiadomo po co . OSZUKUJE na materiale. Do zagęszczania chciał użyć gliny , styropian do ocieplenia fundamentu przywiózł zwykły do posadzek. Szpary w fugach między bloczkami były tak duże że wielokrotnie był prześwit. Facet jest na tyle bezczelny że twierdził że wszystko zrobił zgodnie ze sztuką budowlaną. Gatkę to on ma jaki to on nie jest specjalistą , jak szanuje klientów itd . Jak przyszło co do czego okazał się totalnym chamem w rozmowie z kobietą , który poniżą ludzi . CWANIAK i OSZUST. Pogoniłam go z budowy , chyba w ostatniej chwili. Wzięłam inna ekipę by poprawiła mi tego bubla , ale wiadomo że poprawki kosztują dwa razy więcej. Wszystkich przestrzegam , Facet na początku sprawia wrażenie solidnego , a w rzeczywistości kawał oszusta żerującego na takich naiwnych ludziach jak ja.

SDC12054.jpg

SDC12031.jpg

SDC12006.jpg

SDC12005.jpg

SDC12003.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestrzegam wszystkich przed firmą Wiesław Latoszek z Mogielnicy . Robił u mnie fundamenty , tzn fundamentów to zupełnie nie przypominało , wyłudził 11 tyś zaliczkami. Zdjęć ze spartoloną przez niego pracą mogła bym przesłać setki. Nie ściągnął humusu , tylko cała ziemię z wykopu zwalił do wewnątrz fundamentów. Beton wlał po prosu w wykopany dół , coś takiego jak szalunek nie ma miejsca , Oczywiście by zaoszczędzić nie wziął betoniary z pompą tylko zwykłą a ludzie stojąc w tym dole łopatami przesuwali beton by się rozlał. Beton rozlał się gdzie mógł część desek jest w pionie , większość po prostu leżało na płasko nie wiadomo po co . OSZUKUJE na materiale. Do zagęszczania chciał użyć gliny , styropian do ocieplenia fundamentu przywiózł zwykły do posadzek. Szpary w fugach między bloczkami były tak duże że wielokrotnie był prześwit. Facet jest na tyle bezczelny że twierdził że wszystko zrobił zgodnie ze sztuką budowlaną. Gatkę to on ma jaki to on nie jest specjalistą , jak szanuje klientów itd . Jak przyszło co do czego okazał się totalnym chamem w rozmowie z kobietą , który poniżą ludzi . CWANIAK i OSZUST. Pogoniłam go z budowy , chyba w ostatniej chwili. Wzięłam inna ekipę by poprawiła mi tego bubla , ale wiadomo że poprawki kosztują dwa razy więcej. Wszystkich przestrzegam , Facet na początku sprawia wrażenie solidnego , a w rzeczywistości kawał oszusta żerującego na takich naiwnych ludziach jak ja.

 

Nieciekawie to wygląda....

i to teoretycznie na najważniejszym etapie budowy - bo na tym stoi cały dom.

 

Szkoda że zapłąciłaś mu przed robotą.... był z polecenia? czy jakiś przypadkowy z ogłoszenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

niestety ostrzegam przed firmą TEMBUD - P. Józef Temborowski z Milanówka. Prace ogólnobudowlane.

 

Wyłudził bardzo dużą kwotę pieniędzy na materiały (głownie dach) po czym nie kupił i nie użył ich. Następnie przez wiele miesięcy tuszował oszustwo symulując naprawy (silikonował blachy tam gdzie występowały przecieki po czym zgłaszał "naprawiony dach" i tak po kilku tygodniach od nowa). Dach jest sitem, cieknie do wszystkich pokoi na piętrze oraz z dwóch stron elewacji. Wszystkie ściany są mokre, pęka i odpada tynk. Gdy już wyszło to na jaw (po konfrontacji z rzeczoznawcą - dekarzem), przyznał się do błędów wykonawczych i niezamontowania materiałów na które otrzymał pieniądze (izolacje, papa) oraz obiecał zwrócić pobraną kwotę w zamian za nieobciążanie go kosztami zniszczeń (zniszczone tynki, zamoknięte ściany) i wielomiesięcznego przestoju na budowie. Była to pisemna ugoda. Odczekaliśmy wyznaczony przez niego samego termin (dwa miesiące) jednak pieniądze nie wpłynęły za to wpłynął list pełen kłamstw i pomówień. To była gra na czas. Niestety sprawa kierowana jest już do sądu. Ponadto, inne błędy wciąż wychodzą (np.pękają stropy).

 

Obecnie dom nie nadaje się do zamieszkania, już wykonane prace wykończeniowe niszczeją i nic nie możemy zrobić z uwagi na brak środków na wykonanie prac raz jeszcze (sam dach to 1/4 kosztu domu). Prace są tak źle wykonane, że nie da się ich naprawić, należy wykonać znaczną część budowy od nowa. Woda leje się dosłownie spod blachy, blachy są powyginane bo deskowanie jest niewłaściwe (mogę wysłać zdjęcia na pryw). Trzeba zerwać cały dach. Nie mamy gdzie mieszkać a szanse na zebranie środków na nowy dach są nikłe (chyba że uda się dostać kredyt). Prawie wykończony dom niszczeje.....

 

Ostrzegam więc.

 

Przy okazji, podobno są jakieś możliwości przesłonięcia tymczasowo dachu na zimę? Jakby plandeki? Czy ktoś słyszał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory , zastanawiam się jak mogłam być tak głupia , zażądał zaliczki a ja naiwna mu ją dałam. Dom miałam mieć budowany przez Eco-Hause i stamtąd otrzymałam telefon do Latoszka że jest ich podwykonawcą odnośnie fundamentów. Oczywiście teraz zmieniłam też wykonawcę domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory , zastanawiam się jak mogłam być tak głupia , zażądał zaliczki a ja naiwna mu ją dałam. Dom miałam mieć budowany przez Eco-Hause i stamtąd otrzymałam telefon do Latoszka że jest ich podwykonawcą odnośnie fundamentów. Oczywiście teraz zmieniłam też wykonawcę domu.

 

Kochana, nie boksuj się. Co miałaś zrobić lepiej? Standardem jest dawanie zaliczki, jest to logiczne bo wykonawca musi kupić materiały, zapłacić pracownikom. Pewnie to Cię nie pocieszy, ale ja utopiłam blisko 100 000 :-( i nie mam gdzie mieszkać a straty rosną :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochana, nie boksuj się. Co miałaś zrobić lepiej? Standardem jest dawanie zaliczki, jest to logiczne bo wykonawca musi kupić materiały, zapłacić pracownikom. Pewnie to Cię nie pocieszy, ale ja utopiłam blisko 100 000 :-( i nie mam gdzie mieszkać a straty rosną :-(

 

Współczuje , faktycznie z twoją stratą finansowa moja jest mała . Nie wiem jak u Ciebie, ale ja zasuwałam po 12 godzin byle na te fundamenty i dom uskładać bo nie chce brać kredytu i pewnie stąd moje rozżalenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu zakupiłem materiały budowlane, ale ich nie otrzymałem, sąd , komornik i już prawie całość odzyskana. Ale... nie chciałbym tego powtarzać. Mój wpis juz jest kilka stron wcześniej, wtedy złożyłem pozew do sądu.

 

Dla tego teraz wole dopłacić ale mieć pewniejszą firmę. Kasę odzyskam ale nerwy, czas, itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory , zastanawiam się jak mogłam być tak głupia , zażądał zaliczki a ja naiwna mu ją dałam. Dom miałam mieć budowany przez Eco-Hause i stamtąd otrzymałam telefon do Latoszka że jest ich podwykonawcą odnośnie fundamentów. Oczywiście teraz zmieniłam też wykonawcę domu.

 

nie martw sie :) niestety budowa to ciągłe przygody i chyba każdy inwestor trafił na "ekipę"

są zawadowcy i pozostali....

 

Na pocieszenie obejrzyj moje tynki - link w stopce - miały być idealnie gładkie z kwarcem, gotowe pod malowanie....

 

 

trzeba po prostu wyciągac wnioski ze swoich błędów i informowac innych....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Na pocieszenie obejrzyj moje tynki - link w stopce - miały być idealnie gładkie z kwarcem, gotowe pod malowanie....

 

 

(...)

Ciesz się że nie trzeba wszystkiego kuć - bo ponoć nie musisz... bo my i inwestora już kulim cały parter! Oj było tego! całe szczęście że na poddasze na tynki już ich nie wpuścił!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesz się że nie trzeba wszystkiego kuć - bo ponoć nie musisz... bo my i inwestora już kulim cały parter! Oj było tego! całe szczęście że na poddasze na tynki już ich nie wpuścił!

 

fakt wszystkiego kuć nie trzeba - ale wszędzie trzeba kłaść gips i szpachlować... nawet jak była firma od poddaszy to na płytach pokazywali mi jak krzywe są tynki....

 

no cóż nie ma się co użalać - uczę się na błędach i informuję o tym innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zdjecia wyslane przeze mnie a komentarze otrzymane przed wizytą na budowie. Chcialam wiedziec czy jest źle zanim wydam ladna kaske na ekspertyzę. Zdjec po wizycie nie mam w formie elektronicznej.

 

kilka rad:

 

1. jeśli idziesz do sądu - dobrze mieć ekspertyzę rzeczoznawcy ( nie są to duże koszta)

2. Koniecznie świadków - na przykład kierownik budowy czy inne firmy które to oglądały pod kątem poprawy lub wykonania innych etapów budowy

3. wszystkie dokumenty jakie masz to zbieraj ( umowy, faktury pisma, maile, potwierdzenia przelwów)

4. jeśli dostałaś pismo z jakimiś wymyślonymi rzeczami - zignoruj je... na wszytsko musza być dowody a że ktoś sobie coś pisze to jego sprawa... Mój tynkarz napisał na przykład że popękane tynki wynikają z tego że działka nie jest idealnie równa ;) albo że podobno prosiłem żeby nie przerywali prac jak było gorąco - co oczywiści enie jest prawdą.

5. Jak masz umowę napisz pismo za potwierdzeniem odbioru - że dajesz 30 dni na naprawienie wszystkiego - w przeciwnym razie odstępujesz od umowy i żadasz zwrotu poniesionych kosztów + plus zwrotów kosztów wszystkich zniszczeń. Jesli w ciągu 30 dni od odebrania pisma nie naprawi tego - formalnie umowe masz rowiązania i zostaje droga sądowa. ( gdyuż wszystkie polubowne próby wyczerlaliście)

 

więcej moge napisac na PW - żeby nie zaśmiecac wątku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje Wam za wsparcie i wszystkie privy. Bardzo to miłe :-)

 

Atsyrut - masakra te tynki!!! Ja muszę tu przyznać, że mam piękne. Ale co z tego jak mokną :-(

 

 

Musisz je w jakiś sposób zabezpieczyć... o ile teraz może to nie jest bardzo groźne - to w okresie zimowym jak tynk będzie mokry to po prostu mróz go rozsadzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...