Gość elutek 07.02.2007 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 07.02.2007 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 gorzkie antybiotyki wstrzykiwałam maluchom prosto w gardło strzykawką wiem, wiem wyrodna matka ze mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ula1719501037 07.02.2007 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 ...moja brała encorton, to jest dziadostwo wstrętne, a fuj.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 07.02.2007 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 gorzkie antybiotyki wstrzykiwałam maluchom prosto w gardło strzykawką wiem, wiem wyrodna matka ze mnie Dokładnie tak samo Kubków smakowych w gardle już nie ma.. Agnieszka, zapalenie płuc w szpitalu leczą lekiem doustnym??? To nie jest tak źle, nie denerwuj się tak Jakby choroba była poważna, to leki by szły do żyły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 07.02.2007 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 Aga - będzie dobrze ja to wiem łebki do góry. sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 07.02.2007 16:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 EZS, Sylwia dostaje antybiotyki dożylnie plus od wczoraj doustnie. Jak skończą dawać dożylne to może puszczą ją na przepustkę. Lekarka mówiła, że jest trochę lepiej, ale ma kaszleć na siłę, dmuchać w słomkę, baloniki....a ona nie chce tego robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 07.02.2007 16:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 dziękuję WAM wszystkim bardzo za wsparcie i słowa otuchy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zezo 07.02.2007 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 AGA trzymaj sie napisałaś że ma kaszleć na siłę, dmuchać w słomkę, baloniki....a ona nie chce tego robić A może butelka typu PET z wodą, do butelki rurka z tworzywa i dmychamy, puszczamy banie w butli widziałem takie ćwiczenia w klnice pulmonologii, wiekszość chorych dmucha tam w takie butle z wodą, właśnie jest to bardzo dobre ćwiczenie tylko czy mała się zainteresuje takim puszczaniem baniek ??? Trzymaj sie AGA, bedzie dobrze, wiekszość rodziców przerabia takie tematy, syn w 1 miesiącu życia miał zapalnie ucha, jejku co się działo szpital, zastrzyki, kroplówki, szkoda gadać....... a jak on potrafił dbać o zdrowie .......... miał taki okres że średnio co 2 miesiące meldowaliśmy się z nim na ostrym dyżurze, to reka do gipsy, to szycie głowy, to upadek na rowerze trzeba szyć, a hulajnogę to sam porąbałem .............. Tak więc AGA głowa do góry, będzie dobrze nie martw sie, ważne że jest rozpoczęte odpowiednie leczenie. Uściskaj malutką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AsiaiKrzyś 07.02.2007 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 Ważne,że już wychodzi ze szpitala. Ja do dziś wspominam traumę jak mój 3-miesięczny synek trafił do szpitala dziecięcego w Szczecinie też z zapaleniem płuc. Koszmar, mam nadzieję, że od tego czasu (dziś ma 6 lat), zmieniło sie podejście personelu do dzieci oraz do ślęczących przy ich łóżeczkach rodziców.Jeśli chodzi o podawanie leków to ja zawsze przemycam z sokiem lub u mniejszych dzieci dodawałam do mleka i jakoś nie było problemuPozdrawiam Asia ze Szczecina, mama 6-cio i 2 latka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gonga 07.02.2007 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 Aga, pisałam dwa dni temu, że moja córcia zaczęła nagle kaszleć, doastała takich ataków, że do wymiotów, wczoraj był spokój, niby wszystko dobrze, a dziś nie mogła wstać z łóżka i cały dzień - kaszel, kaszel, wymioty, kaszel itd. Wieczorem przyjechał lekarz - zapalenie płuc skąd, jak, kiedy... nie mam pojęcia. Mam jeszcze synka - 3 lata, czy też złapie... Biedne te nasze dzieci... Byle tylko Twoja wyszła ze szpitala... Powtarzaj sobie, że wszystko będzie dobrze, ja to robię w kółko, mimo że moja - tydzień przedszkole, 3 - choruje itd. Co do wstrętych antybiotyków w zawiesinach - tu Klacid niestety przoduje - ja daje małej (5 lat) w tabletkach. Praktykuję to od roku, bo inaczej każdą dawkę zwracała... Trzymaj się, pozdrowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 08.02.2007 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 Aga trzymaj się Gonga ty też... moje też chorowały i standardem było tydzień w przedszkolu 3 -4 tyg w domu teraz powoli mogę odetchnąć i powiedzieć odchorowały swoje i już prawie nie chorują bo przecież alergii liczyć nie będę.. ( zresztą wyrastają z niej). będzie dobrze... trzymajcie się cieplutko... a zadręczanie co ja zrobiłam źle i dlaczego moje dziecko choruje też przechodziłam i teraz mogę powiedzieć że to głupie bo poza załamaniem nic nie daje. Dzieci aby nabyć odporność muszą swoje wychorować i już... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mroovka 08.02.2007 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 Agnieszka i wszystkie mamy chorujących dzieciaczków- pamiętajcie- z każdą chwilą bliżej do wyzdrowienia . A co do "przemycania " antybiotyków w różnych smaczniejszych rzeczach- trzeba zapytać lekarza czy można np. w soku podac lekarstwo. Niektóre leki nie działają po zmieszaniu z sokiem. Np. sok moze spowodować że niektóre leki przeciwalergiczne nie zadziałają. Sama zmagam sie już długo z alergią mojej pociechy i trafiliśmy na bardzo dobry lek, który działa najskuteczniej wtedy, gdy popija sie go wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ula1719501037 08.02.2007 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 Moja własnie ma goraczkę...a juz myslałam, że to koniec choróbstwa.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 08.02.2007 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 Agnieszko jako dziecko przeszłam wirusowe zapalenie płuc z anginą. Dostawałam debecyline. Do dzisiaj pomiętam ból zastrzyków i niedowład nogi po nich. Byłam w 1 klasie.Pisałaś że dziecku każą na siłę kasłać i dmuchać. To fakt musi za wszelką cenę wyrzucić z siebie złogi w płucach. Mnie rodzice dodatkowowo co 2 godziny podnosili i w pewien specjalny sposób opukiwali plecy. Wiem że był moment gdy nawet lekarz zadecydował o postawieniu baniek. Może popytaj lekarzy czy nie pomyśleć rownież o takich środkach. Choć dzisiaj są już zupełnie inne leki i metody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gonga 08.02.2007 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 Właśnie a propos baniek - sama się nad nimi zastanawiam. Moja mała jest na szczęście w domu, ale tylko dlatego, że obiecałam lekarzowi, że będę nad nią czuwać w dzień i w nocy i wypełnaić wszystkie jego przykazania. Jednym z nich jest właśnie oklepywanie małej co 2-3 godziny. Jeśli po 4 dniach gorączka nie minie, czeka nas szpital, ale zrobię wszystko, by do tego nie dopuścić. Niestety mamy też już dwukrotne doświadczenia szpitalne, było różnie... Za pierwszym razem, kiedy byłam z drugim dzieckiem w ciąży, córcia - 13 mies. dostała drgawek poszczepiennych (szczepionka na białku, a mała ma uczulenie na białko), lekarz na neurologii powiedział mi, że nie wolno mi z nią zostać, bo urodzę dziecko bez głowy ... Za drugim razem, synek - 2 latka, miał rota, niczego nie chciał jeść poza "piersiakiem", lekarka zaleciła mi odstawić dziecko, bo wychowam maminsynka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gonga 08.02.2007 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 Aga, napisz co z Sylwią... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marzycielka74 08.02.2007 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 Agnieszko no właśnie jak tam Twój skarb.Zapewno nie masz teraz czasu ani głowy . Pamiętaj jesteśmy wszyscy z Waszą rodzinką !...byle do wiosny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Seba7207 08.02.2007 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 Teraz to wszystkie paskudztwa sa w powietrzu. Najważniejsze, że choroba została wykryta we wczesnym stadium. Powodzenia, głowa do góry, będzie OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzióbek 08.02.2007 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 Jak się dzisiaj macie dziewczyny?? Z dnia na dzień powinno bć lepiej i niedługo wrócicie do domku. A co do oklepywania plecków, ja tak robie zawsze jak mała ma zapalenie oskrzeli. Własnie znowu tez przechodzilismy (chyba jakies paskudztwo w powietrzu bo dużo naszych milusińskich chorowało i ta pogoda jesienna ). Ale pierwszy raz obyło się bez antybiotyku. A co do pneumokoków to ja właśnie 3 tygodnie temu zaszczepiłam małą, wpadłam w panikę jak w naszym miescie zmarło dziecko na sepsę a drugie w szpitalu Trzymajcie się cieplutko Pozdrawiam Aga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 08.02.2007 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 bańki w dalszym ciągu się stawia. Teraz sa takie bezogniowe. Ale raczej dziecko nie powinno mieć sporej gorączki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.