izat 26.06.2004 00:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2004 Czy ktos z Was, drodzy Forumowicze, posiada lub planuje taki ogród założyć? czy możecie mi polecić kogoś do zaprojektowania takiego ogrodu?jak na razie rozważam takie rozwiązanienie wiem czy jest to dobry pomysłproszę o sugestie pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 26.06.2004 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2004 Elementarnym sukcesem ogrodu Japońskiego jest jego odmienność współgrająca i współtworząca całość .Ogród taki jest swoistą formą całej struktury myslenia typu Zen.Nie pasują do takiego ogrodu przestrzenie i widoki czyjejś zupełnie innej orientacji w gustach ogrodowych.Zaburzenie efektu spokoju i lekkości może dać dyndająca w plastikowej doniczce u sąsiada na płocie doniczka z pelargonią..krasnoludek czy paradne rządki marchewki.Ale jeśli obok jest ktoś, kto podziela Twój gust, posiada wystarczająco ukierunkowane tło..Podziwiam za kierunek i gusta.pozdrawiam. ps.właśnie kopię za danymi pewnej firmy z Wawy.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 26.06.2004 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2004 Ziaba jestem pod wrazeniem , choć bym wypił drugie tyle to w zyciu nie udało by mi sie tak ekspresyjnego opisu stworzyć . ale powaznie , poniewaz wlasnie zakladam ogród od podstaw gdyż obecnie moja dzialka przypomina pola na jesieni tzn jest przeorana, myślalem o ogrodzie japońskim. ale wydaje mi sie ze jedynie mozna skorzystac z ducha idei takiego ogrodu z wykorzystaniem roslin które rosna u nas . W moim przypadku kepy bambusa, klonów japońskich i wisni nie wygladałyby naturalnie na tle mazowieckiego krajobrazu i puszczy kampinoskiej ktora mam za płotem. Natomniast mam nadzieje stoworzenie zakatka w którym bedzie czuć ducha zen, i który bedzie sprzyjał kontemplacji a jednocześnie nie bedzie wygladał jak surrelistyczna plama na tle krajobrazu. Swoja droga warto próbować bo kiedy patrze na zdjecia ogódu Kenzo który powstał na dachu jego rezydencji w Paryżu ( miesiecznik Ogrody nr 12/03) to widze ze warto . Pozdrawiam. PS warto poszukać w sieci informacji na temat ogrodu japońskiego we Wrocławiu moze on stanowić natchnienie jak to zrealizowac na polskim gruncie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
modulor 26.06.2004 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2004 Elementarnym sukcesem ogrodu Japońskiego jest jego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
modulor 26.06.2004 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2004 Elementarnym sukcesem ogrodu Japońskiego jest jego odmienność współgrająca i współtworząca całość . Ogród taki jest swoistą formą całej struktury myslenia typu Zen. Nie pasują do takiego ogrodu przestrzenie i widoki czyjejś zupełnie innej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 27.06.2004 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2004 Kiedy człowiek przestaje małpować, odsłania ździebko czegoś prawdziwego z siebie, to albo zostaje wzięty pod lupę, albo uznany za swoistoś wybryku natury. W przypadku ogrodów Zen, nie chodzi o skopiowanie danego układu symetrycznego z jakiejś strony internetowej. Zupełnie o co innego mi chodziło. Jeśli w założeniu ogrodu japońskiego chodzi nam o uzyskanie pewnego spokojnego dostojeństwa, i w tym celu zbudujemy i mostek, i posadzimy wierzbę, odpowiednio posterujemy cieniem , barwą i kolorami, a w tym wszystkim błyśnie nam ozdobnik mało spodziewany? Swego czasu widziałam takie cacko. Wypieszczony był każdy kamień. Wzrok pełzał na wysokości do metra. Podniesienie groziło rykiem śmiechu na okolicę. Bowiem zza klonami japońskimi, owym mostkiem i sosnami paradnie wisiały gacie i koszuliny sąsiada. Może i przypominały flagi Shoguna, tyle, że w ogólnym zamęcie ktoś zapomniał, iż jest to sąsiadów miejsce stałe na suszenie prania. Można okreslić to jako awangardę.. łopoczące kalesony może mają jakiś sens egzystencjonalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_weynrob_ 27.06.2004 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2004 Łomatko jedyna-ziabka jak ty pieknie piszesz pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 27.06.2004 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2004 Przepraszam ale ja też w kwestii Ziaby. Podobnie jak Weynrob uważam Ziabka że pięknie piszesz i to nie tylko dzisiaj . Śledzę Forum jakieś pół roku , pisuję od mniej więcej miesiąca i każdy Twój post czytam z wielką przyjemnością . Nie tylko fajnie piszesz ale i celnie puentujesz[nie wiem czy nie powinno być pointujesz ].Bardzo spodobało mi się "uziabienie paradne" i "Ziaba - Polska" z wątku Warszawiaka o ludziach z prowincji najeżdżających Warszawę . A teraz do założycielki wątku - Iza jak masz odpowiednią przestrzeń i nic i nikt nigdy Ci jej nie zakłóci to realizuj Swoją wizję . Pozdrawiam Maxtorka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 27.06.2004 11:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2004 Ziabko,please pisz więcej.......jak Cię czytam to miód spływa po moim sercui jaki to zaszczyt, że w moim wątku się udzielasz ahhh, jak mi dobrze.......kłaniam sie nisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 27.06.2004 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2004 No szok. Oniemiałam i zaziabiłam się wyjątkowo. ( przecież nie napiszę, że zbaraniałam ) To zaszczyt dla mnie, wyjątkowej urody miłe słowa są budujące. Dziękuję ........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
modulor 27.06.2004 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2004 No szok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 28.06.2004 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2004 Ciesze sie ze jako pierwszy poznałem sie na wybitnym talencji Ziaby której opisy oddaja cała poezje i ducha tych ogródów. Sa niczym pierwszy promień słońca na wylaniajaca sie z porannych mgieł góre "fudżi", jak krople rosy na pierwszych platkach kwitnacej w sadzie wisni w których załamuja sie promienie słońca, ale zadne porównania nie oddadza tej głębi. Moze małe haiku ( nie moje) : Ziba kamień woda plusk Pozdrawiam pelen podziwu dla jej Zieloności Rbit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 28.06.2004 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2004 http://www.pinus.pl/images/big/7.jpg http://www.mareno.pl/ksiazka.php?isbn=83-7073-297-6 na to to,potrzebne są hektary, ale może by się pokusić do zminimalizowania ??http://www.aikido.cz.pl/images/ogrodjaponski/ogrod.htm http://www.frank-raj.pl/Bilder/o5.jpg http://ogrod.to.jest.to/abc/jaki.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionka 28.06.2004 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2004 Ziabo,nosisz w sobie duszę WIELKIEGO ARTYSTY-Twoje pojęciowe rozważania godne są każdej dziedziny sztuki,bez podziałów wedle zmysłów,ani żadnych innych. A Twoje ziabie oczko,widzi takie perspektywy,jakie nie dla każdego są dostępne-nie wspomnę o Twoim bardzo dobrym "piórze" Oby zawsze tak Ci w duszy grało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 19.07.2004 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2004 Wracajac do tematu własnie w ramach zajeć praktyczno ogrodniczych bede przerabiał dwie sosny na bonsaie. jedna rosnie na srodku działki gdzie przyszłosciowo mam zamiar wyladowac. Ma ze 4 metry wysokości jest piekna i gesta ( tak jak sosny solitery wygladaja) a druga to zólta i rosnie obok mojego obecnego domu na działce 300m kwadrat gdzie nie ma miejsca na 30m drzewo ( sasiedzi by mnie powiesili chyba) i dlatego musze jej nadać forme karłowata o wyszukanymn kształcie;).Macie moze pomyśł jak prowadzić tak sosne?ja wpadłem na pomyłs by ja przywiazywac do uksztaltowanego preta zbrojeniowego ale nie wiem ile takich pretów jest w stanie uniesc kilkuletnia sosna ( a do zrobienia pień , gałęzie) dodatkowo mam watpliwości co do samego preta czy da sie kształtowac.No i jeszcze sprawa estetyki drzewo z piorunochronem, ewentualnie jako full metal jacket? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 19.07.2004 16:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2004 Rbit, chcesz kształtować 4 m sosnę???? życzę powodzenia to jaki ona ma pień i konary? jak już to zrobisz to daj mi znać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 19.07.2004 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2004 http://jar_on.webpark.pl/ Rbit to będzie baaardzo ciekawe zaiste. Może zamiast przycinać ..naginaj ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 20.07.2004 05:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 izat, ziaba Rbit chce kształtować sosne metodą full metal jacket, ciekawe co zrobi jak odkryje, że sosna to drzewo, które sie kulom nie kłania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 20.07.2004 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 da i po pierwom nie zakuszajet. a o stalowych magnoliach nie syszaleś nigdy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 20.07.2004 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 Rbit, chcesz kształtować 4 m sosnę???? życzę powodzenia to jaki ona ma pień i konary? jak już to zrobisz to daj mi znać no u tej 4 metrowej jesli chodzi o ksztaltowanie pnia to na nic specjalnie nie licze bo ma tak z 15-20 cm średnicy ale zamierzam ja przystrzyc tzn wyciać niektóre gałzezie zeby regularny ksztalt straciła. kształtowanie bede trenował na zóltej sosnie bo w tej chwili ma jakieś 1,5 m no liczac z tegorocznym przyrostem to bedzie jakieś metr dziewiećdziesiat i jeszcze miekkie wiec powinno dac sie nagiać do rzeczywistości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.