Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jeśli ktoś uważa że zagraniczne nazwy gwarantują lepsza jakośc to ich sprawa. Zależy od maszyny i łutu szczęścia , znam osoby które się 'przejechały' na elnie i brotherze które są tu traktowane uprzywilejowenie. Jakim cudem maszyny produkowane na Tajwanie czy w innych regionach świata mają byc lepsze. Wiele firm pszenosi swoją produkcję do Chin z powodo mniejszych kosztów pracy i większej opłacalności produkcji. Jeśli się dobrze trafi to nawet łucznik może się stac bardzo dobrą maszyną. Dla osób początkujących jest napewno dobrym rozwiązaniem nienadszarpującym kieszeni , a nawet osoba duzo szyjąca jak ja może w nim znależc doskonałe narzędzie pracy :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 935
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A prawda jest taka, że żadna szanująca się firma nie wprowadza swoich produktów do super czy hiper marketów, ponieważ w tego rodzaju sklepach występują głównie produkty, których atutem jest niska cena.

 

Występują nawet czasem modele znanych firm, które spotkacie tylko w takich sklepach, a te z kolej najlepiej omijać z daleka (i nie chodzi tutaj tylko i wyłącznie o maszyny do szycia, ale tak jest praktycznie w każdej grupie towarowej)

 

Masz dużo racji Eljaberbro!

W sklepach specjalistycznych dużo trudniej jest sprzedać słabą maszynę czy niezbyt "udany" model. W sklepie możemy przecież spróbować przeszyć na maszynie, porównać z wieloma modelami, dokładniej dopytać sprzedawcę ... itd :)

Takich możliwości w markecie nie mamy. I może są tacy, którym o to chodzi ... :wink:

 

 

To co w takim razie myśleć o maszynach Brother, Singer, Husqvarna czy Pfaff, jeśli są one sprzedawane w marketach? :o

Trafiają do mnie maszyny tych marek kupione w ostatnich latach w polskich marketach (pieczątki Selgros, Makro, Tesco, MM ...)

 

Na wnioski o nowych maszynach Husqvarny i Pfaffa, które spotykamy w marketach jeszcze przyjdzie poczekać.

Jakoś nie zauważyłem w ostatnich latach, żeby zmiana właściciela wyszła jakiejś marce maszyn na dobre. A nowy, amerykański właściciel Husqvarny i Pfaffa wyraźnie wzmocnił azjatycką linię maszyn sprzedawanych pod nazwą Huskystar. Szwedzka linia Husqvarna znalazła się na drugim planie. To chyba już taki światowy trend :-?

A może jednak, jak ktoś już napisał w tym forum, przyszłość Husqvarny to jednak piły do lasu i ogrodu? :wink:

 

Z koleji po nowych modelach maszyn Brother i Singer widać inne, bardziej ekonomiczne podejście do ich produkcji i napewno odbija się to w niższej cenie na pułkę, ale czy to jest rozwiązanie ? :-?

W przypadku Singera czas pokazał, że to już nie te same maszyny co kilka lat temu :cry:

Na wnioski z maszynami Brother już niedługo przyjdzie czekać. Zresztą z kilku "innowacyjnych" produktów Brother już się wycofał.

Swoją drogą, to ostatnimi czasy jakoś lepiej postrzegam Brothera jako producenta drukarek laserowych i faksów niż maszyn do szycia :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś uważa że zagraniczne nazwy gwarantują lepsza jakośc to ich sprawa. Zależy od maszyny i łutu szczęścia , znam osoby które się 'przejechały' na elnie i brotherze które są tu traktowane uprzywilejowenie. Jakim cudem maszyny produkowane na Tajwanie czy w innych regionach świata mają byc lepsze. Wiele firm pszenosi swoją produkcję do Chin z powodo mniejszych kosztów pracy i większej opłacalności produkcji. Jeśli się dobrze trafi to nawet łucznik może się stac bardzo dobrą maszyną. Dla osób początkujących jest napewno dobrym rozwiązaniem nienadszarpującym kieszeni , a nawet osoba duzo szyjąca jak ja może w nim znależc doskonałe narzędzie pracy :D

 

Masz świętą rację z tą opłacalnością produkcji i nagminnym przenoszeniem produkcji maszyn do Chin :)

 

Jednak chodzi o to, aby cała linia technologiczna, licencja i projekt maszyny były poza-chińskie. Tak jest ze znanymi, światowymi producentami.

W takim przypadku rodowód lini technologicznej NIE JEST CHIŃSKI :o

 

Natomiast cały świat wie doskonale i to do wielu lat, jak jest, gdy mamy do czynienia z chińską "myślą" techniczną :roll:

To właśnie te chińskie "wynalazki" zapracowały sobie u nas przez lata na najgorsze oceny. I w ten sposób, słusznie zresztą, wyrobiliśmy sobie fatalne zdanie o chińskich produktach.

Teraz tylko musimy nauczyć się rozpoznawać; nienajlepsze produkty chińskiej myśli technicznej "no-name", a dobre, markowe produkty WYPRODUKOWANE w Chinach :p

 

Ból jest tylko wtedy, gdy ktoś zdecyduje się podstawić pod znaną nam markę-logo jakieś "chińskie wynalazki". A jak jeszcze podstawi to świadomie, żeby wprowadzić nas w błąd? :evil:

Miejmy nadzieję, że takich już nie będzie, ale jakoś sam w to uwierzyć nie mogę :-? a nadzieja matką ...

Bądźmy więc czujni i nie dajmy się oszukiwać :)

 

I jeszcze jedno, coco12 pisze, że dla osób początkujących Łucznik to dobre rozwiązanie - tu też się zgadzam.

Ale absolutnie nie zgadzam się z tym, że nawet osoba dużo szyjąca może w nim znależć doskonałe narzędzie pracy. Bez przesady :wink:

 

Z ostatniej chwili : właśnie dowiedziałem się z wiarygodnego źródła, że Husqvarna i Pfaff przenoszą CAŁĄ produkcję do Chin. Jak widać to standard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak uważam że jeśli ktoś umie szyc to wcale nie są mu potrzebne różne dodatkowe funkcje drogich maszyn . Na pewno są one ułatwieniem ale z dużo tańszym łucznikiem takie osoby też sobie poradzą chyba że są zbyt wygodne :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak uważam że jeśli ktoś umie szyc to wcale nie są mu potrzebne różne dodatkowe funkcje drogich maszyn . Na pewno są one ułatwieniem ale z dużo tańszym łucznikiem takie osoby też sobie poradzą chyba że są zbyt wygodne :D

 

A może nie tylko o wygodę tu chodzi, ale też o ergonomię pracy....

Patrząc na tą wypowiedź nasuwa mi się obraz kobiety szyjącej ręcznie.... ona na pewno też umie szyć, więc idąc tym tokiem rozumowania po co by miała kupować maszynę do szycia... tylko dlatego że jest wygodna?

Wiele maszyn dostępnych obecnie na rynku posiada udogodnienia, które w moim mniemaniu mają nam ułatwić i skrócić pracę np.: automatyczna dziurka, automatyczne obcinanie nici, podnośnik kolanowy, elektroniczne sterowanie (które zmienia parametry ściegów już przy ich wyborze) i nie odnoszę wrażenia, żeby miały powodzenie tylko u ludzi wygodnych czy leniwych... One są po to, aby można było zredukować do minimum zbędne czynności, które niepotrzebnie zajmują nam czas i zająć się wreszcie szyciem. :wink: :wink: :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zajmuje od ponad 20 lat maszynami do szycia jesli macie jakieś pytania chętnie odpowiem

pozdrawiam

agamon

Witam serdecznie :)

 

Chce zakupić nową maszynę do szycia ale mimo to ze szyje od ponad 15 lat nie wiem jaką kupić.

Musi być solidna z minimalna iloscią ściegów-podstawowe + wzmocniona stępnówka +scieg overlokowy + plus kilka ozdobnych ściegów.

Cena do 1500 zł

 

2 razy nacięłam się na maszyny Łucznik (to po prostu złom) teraz od kilku lat mam huskystar-podobno na licencji husqvarna-nie jestem zadowolona-właściwe po 3 miesiącach od zakupu poszła do serwisu i wróciła nienaprawiona (wiecznie szwankujący naprężacz nici górnej i baaardzo głośne szycie)

 

proszę o rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

W cenie do 1500 można wybrać bardzo solidną maszynę z funkcjami znacznie wykraczającymi poza zakres o którym wspomniałaś.Ja zajmuję się sprzedaża maszyn długo i choć wiem ze klienci nie do konca wierza sprzedawcom to powiem nieskromnie ze jestem "kopalnia" wiedzy w tym temacie .Nie namawiam na zakup konkretnego modelu szczególnie polecanego przeze mnie tylko po prześledzeniu killku rodzajów mogę opowiedzieć o wszelkich róznicach.Przykładowe modele na które warto zwrócić uwagę Brather NV10 BM2600 BM3500 ELNA 2600 ,2800 3210.3230, 2110,2130, Bernina bernettE92.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem na etapie szukania maszyny. W zasadzie dokonałam wstepnej selekcji i jestem zainteresowana kupnem elny 3210 lub 3230 tylko wlasnie nie moge sie zdecydowac. Czy sa miedzy nimi jakies znaczace roznice? Bo jesli bardziej oplaca sie (ze wzgledu na jakas funkcje) kupic 3230 to kwestia tych 100zł nie gra az tak wielkej roli... Moze moglaby mi pani poradzic?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO tanie maszyny zawsze znajdą swoich nabywców

 

Sprzedając Łucznika odbieram telefony od innego niby przedstawiciela Łucznika który pyta się mnie skąd mam jego markę skoro on jest ponoć jedynym przedstawicielem - to już przegięcie moim zdaniem - za dużo tych pseudo Łuczników na rynku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Carmen22

 

Jest kilka zasadniczych różnic między 3210 a 3230 (pomijając ilość ściegów bo to jest najmniej istotne). Maszyna 3230 ma rzeczywiście wyświetlacz, o którym wspomniał Eljaberbro. Jednakże najistotniejszymi rzeczami, które te maszyny odróżniają są: przycisk do pozycjonowania igły oraz możliwość regulacji tempa szycia wykluczając korzystanie z pedała (chodzi mi tu oczywiście o wyższy model 3230). Dodatkowo 3230 ma stabilną walizkę, czyli sztywny pokrowiec. Co więcej w tych maszynach występuje inny pedał. W modelu 3230 jest on wyższej klasy, mamy również do czynienia z oddzielnym kablem do prądu i oddzielnym do pedała. Wyposażenie w stopki jest identyczne i poza kolorystyką, kształt i wymiary tych maszyn są takie same. Podsumowując przy różnicy 100 zł, jaka jest między nimi, przy takiej samej mocy silnika w obu, maszyna 3230 jest rzeczą dużo atrakcyjniejszą i ciekawszą.

 

Pozdrawiam bardzo serdecznie, Jolanta Wójcik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne i sprawdzone hafciarki to według mnie:

Elna 8300 za 3999,- bądź za 4699,- (wtedy w komplecie program do projektowania haftów za pół ceny)

Hafciarki Brothera też są godne polecenia (np. model Innovis 700) i tu warto podkreślić, że ta firma wiedzie w tej dziedzinie prym, ceny jednakże, jak można się domyślić, nie są niższe od cen Elny. Ważne jest to, czy chciałaby Pani mieć hafciarkę po to by tworzyć własne wzory, czy tylko po to by korzystać z zawartych w maszynie (i tutaj ważna liczba tych gotowych wzorów, Brother ma ich więcej). Nadmienię, iż jeżeli byłaby Pani zainteresowana tworzeniem własnych warto przemyśleć zakup maszyny w pakiecie z oprogramowaniem bo wtedy wychodzi dużo taniej niż jeśli miałaby Pani kupować osobno hafciarkę i osobno za jakiś czas program.

 

Jeśli byłaby Pani zainteresowana konkretnym modelem chętnie omówię szczegóły. Dodam, że aby je omówić warto porównać jakieś konkretne dwa modele. Pozdrawiam.

 

Podaję link do przykładowych wzorów z hafciarek Elny:

http://forum.maszyny-do-szycia.com/viewtopic.php?f=7&t=32

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może nie tylko o wygodę tu chodzi, ale też o ergonomię pracy....

Patrząc na tą wypowiedź nasuwa mi się obraz kobiety szyjącej ręcznie.... ona na pewno też umie szyć, więc idąc tym tokiem rozumowania po co by miała kupować maszynę do szycia... tylko dlatego że jest wygodna?

Wiele maszyn dostępnych obecnie na rynku posiada udogodnienia, które w moim mniemaniu mają nam ułatwić i skrócić pracę np.: automatyczna dziurka, automatyczne obcinanie nici, podnośnik kolanowy, elektroniczne sterowanie (które zmienia parametry ściegów już przy ich wyborze) i nie odnoszę wrażenia, żeby miały powodzenie tylko u ludzi wygodnych czy leniwych... One są po to, aby można było zredukować do minimum zbędne czynności, które niepotrzebnie zajmują nam czas i zająć się wreszcie szyciem. :wink: :wink: :wink: :wink:

Podpisuję się pod tym obiema rękami. Po przejściu z 50-cio letniej Husquarny na nową Sapphirę 870 doceniam te wszytskie udogodnienia - niezwykle ułatwiają i przyspieszają pracę 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sadzicie o tym overlocku?

ELNA Overlock Elna 845

Który lepszy ELNA 845 czy JANOME CoverPro 1000CP Coverlock.

Czy ktoś posiada którąś z maszyn?

Jak chciałabym zawinąć dół w materiale swetrowym, będzie miejsce gdzie overlock będzie miał nagłe zgrubienie ( bok gdzie będzie złożony podwójny szew boczny) która z tych maszyn poradzi sobie z tym na tyle żeby w owym miejscu nie przepuszczać ściegu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elna 845 jest to overlock 5-nitkowy, który szyje również płaskimi ściegami jak dwuigłówka i dodatkowo ma jeszcze ścieg z górnym przeplotem

 

górny przeplot:

http://forum.maszyny-do-szycia.com/viewtopic.php?f=6&t=20

 

pozostałe ściegi może pani przejrzeć pod tym adresem, tutaj są zdjęcia z coverlocka 689bis, który ma identyczne ściegi jak Elna 845

http://forum.maszyny-do-szycia.com/download/file.php?id=130

http://forum.maszyny-do-szycia.com/download/file.php?id=131

 

Co do Janome to myślę, że jest to tylko podszywarka, czyli posiada tylko:

ścieg 3 igłowy drabinkowy

2 igłowy drabinkowy

1 igłowy łańcuszkowy

 

Także obie te maszyny mają nieporównywalny zakres ściegów. Elna 845 jest to, że tak powiem wprost maksymalny "kombajn" jeżeli chodzi o zakres możliwości tego typu maszyn.

Co do ostatniego zapytania Elna radzi sobie bez żadnego problemu. Z niższymi modelami coverlocków bywa różnie...

Podszywarka Janome też jest dobrej klasy maszyną tylko co do zakresu swoich możliwości jest ograniczona w porównaniu z Elną.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jolanta.Wojcik

 

Uspokój się z tymi zwrotami "Pani".

Społeczność internetowa nie używa takich zwrotów :) Każdy jest równy i pisze do siebie per Ty

 

Pozdrawiam ! ! !

Elna

janome

bernina

brother

nie widzę powodu, żeby uderzać w taki ton tylko z tego powodu, że czasem u ludzi kultura bierze górę nad obyczajami.... :lol: :lol: 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elna 845 jest to, że tak powiem wprost maksymalny "kombajn" jeżeli chodzi o zakres możliwości tego typu maszyn.

Co do ostatniego zapytania Elna radzi sobie bez żadnego problemu. Z niższymi modelami coverlocków bywa różnie...

Podszywarka Janome też jest dobrej klasy maszyną tylko co do zakresu swoich możliwości jest ograniczona w porównaniu z Elną.

 

Pozdrawiam.

Dziękuje za odpowiedz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...