Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ZENIT Marty i Darka - komentarze


ms.

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Własnie przeczytałam, że popracowałaś troszkę przy swoim domku. Jak miło. Ja też chętnie bym coś porobiła konstruktywnego ale nie mam co. Może przekopać działkę? Bo już bałagan wokół domu uprzątnięty. Wywieźliśmy 2 duże kontenery gruzu i innych opadów budowlanych. A jeszcze trochę zostało. Nie wyglądało, że tak tego dużo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D :D Parę słów samokrytyki mógłby chyba napisać każdy inwestor.

 

My teraz walczymy z małą łazienką.

Zadanie jak zmieścić kabinę, kibelek i umywalkę na niecałych 3m2

Można ją było powiększyć, ale wydawało się-jakoś to będzie.

Teraz każde 10 cm jest ważne

 

Pomysł lepszego urządzenia kuchni przyszedł nam do głowy już po instalacjach i tynkach.

 

U nas w sprawach śmieciowych -tradycyjnie-najwięcej było puszek po piwie

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie łazienki poszłabym w następującym kierunku:

 

Małą umwaleczkę znajdziesz bez trudu.

Prysznic - narożny 1/4 koła 80 cm (mniejszych już chyba nie ma) - zajmie najmniejszą powierzchnię, drzwi od kabiny rozsuwane.

Kibelek - poszukaj wzoru o najmniejszych rozmiarach - zauważyłam, że różnice potrafią być spore (ale raczej odwrotnie proporcjonalnie do ceny!)

 

Ale według planu wszystkie te rzeczy projektantowi zmieściły się z palcem w ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko robimy dokładnie tak i już kupione :)

 

Mały kibelek udało mi się dostać w bardzo przyzwoitej cenie, na początku powalały mnie wersje za 1300 itd, ale znaleźliśmy za mniej niż połowę ceny.

 

Jak tam instalacje?

Pamiętajcie o zdjęciach.

Nam teraz bardzo się przydają / np. zatynkowano nam dwie puszki od podłogówki i trzeba je było odkuć-bez zdjęc nie dalibyśmy rady/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie uciekniemy od cywilizacji. Nie wiem czy u Ciebie słychać szosę 722 Piaseczno - Grójec? Nie sądziłam, że jest taka uczęszczana.

 

W zeszłym tygodniu byłam na budowie we wtorek - normalny roboczy dzień - cały czas było głośno. Już przestałam się łudzić, że przenoszę się na wieś dla ciszy i spokoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w Bieszczadach spotkało mnie najdziwniejsze przeżycie związane z hałasem.

 

Poszliśmy w tzw. worek, czyli tam gdzie po naszej stronie granicy kończą się drogi, nie ma wsi i wogóle dzikie ostępy. Od Grobu Hrabiny weszliśmy na ścieżkę graniczną. Nocleg wypadł na Kińczyku Bukowskim.

 

Przez całą noc dobiegał nas hałas przejeżdżających przez Przełęcz Użocką pociągów towarowych. I nie były to pociągi dudniące w oddali - miałam wrażenie, że zaraz któryś wjedzie do namiotu.

 

A tak poważnie, my też będziemy odczuwali bliskość Puławskiej Bis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marto

pisząc instalacje miałam na myśli oczywiście elektrykę.

 

Puławską Bis od mojego domu dzieli jakieś 1,5 km.

Teraz mieszkamy w domu oddalonego od 722 jakieś pół kilometra.Nic nie słychać. Naprawdę

Według innego niezatwierdzonego plany miałabym prawie pod domem.

Najgorzej jak słyszałam mają ludzie w Rudzie, których domy/nowowybudowane/

leżą na linii przebiegu trasy.

Dominika A twój dom w jakiej odległości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Marto!

Widzę że my jak zwykle idziemy łeb w łeb- w sobotę odebraliśmy robotę elektryków, a w środę zaczynamy jazdę z tynkarzami. robi,y takie zwykłe, tradycyjne, więc przy okanch drewnianych muszą być połozone teraz, przed montażem okien. Okna maja być w drugiej połowie listopada.

tynkarze maja nam jeszcze ocieplić poddasze. No i jeszcze po drodze maja wpaśc faceci z mikrosetem do wylewek.

Wtedy dom bedzie wreszcie zamknięty. tyle że będzie trzeba kupic piec i kaloryfery żeby grzać te tynki. Nie wiem jak to zrobimy bo jestesmy juz tak zadłużeni że hoho, a mieszkanie jakoś niełatwo sprzedać.

Powodzenia, trzymam za Was kciuki

Marta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magnolia to i my jesteśmy na podobnym etapie. Tynki, elektryka zrobione, teraz czekamy na okienka, które mają lekki poślizg ale przyszły tydzień to realne termin zamykania domku.

 

A teraz drogie dziewczyny powiedzcie mi jak długo u nas w starostwie czeka sie na pozwolenie na budowę nitki gazociągu. mamy już wszystkie papiery gotowe i teraz trzeba je złożyć w naszym kochanym starostwie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Komarku

Głowa do góry.W takiej odległości od dużego miasta nie ma okolic zdrowych, nieskażonych. A hałas?No cóż, bedzie słychać, ale myslę że mozna sie przyzwyczaić. Moi rodzice maja działkę za auchanem jakiś 1 km. od Puławskiej. Słychać ulicę, ale to taki daleki szum, wiosną zagłuszaja go wieczorne słowiki, a później kosiarki i piły których nigdzie nie brakuje. Moim rodzicom jak widzę to nie przeszkadza. W naszych uszach tworzą sie tez różne plany i taki daleki pomruk ulicy jest którymś z planów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trzymam kciuki Komarku.

My z gazem poradziliśmy sobie najprościej ( hm. teraz nam sie tak wydaje, potem będziemy jęczeć)-wcale go nie ciągniemy, zamierzamy obyć sie bez niego.

A tez bedziecie musieli grzać domek żeby tynki nie przemarzały?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...