komarek 28.10.2008 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2008 Z moich doświadczeń malarskich to najlepszą farbą jest tikkurilla, ale ta oryginalna fińska. Biel matowa jest na prawdę prawdziwą bielą, aż w oczy razi.Pokrywa rewelacyjnie i efekt murowany. Także Marto pędzel o przepraaszam wałek w dłoń i do roboty! Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 28.10.2008 09:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2008 maryna, komarek, dziękuję za posty zagrzewające do działalności malarskiej. O farbie już wiem i mówię mężowi, że jak tikkurilla to tylko oryginalna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 29.10.2008 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2008 Marta czy w kwestii malowania ścian macie w planach jakieś "nowatorskie" pomysły?Mnie kusi by zaszaleć i gdzieś zaserować maziaje wykonane gazetą, gąbką itp. Ale nie wiem czy zdołam przekonać moją drugą połowę. Oczywiście zależy gdzie chciałabym wykonać taki eksperyment bo na pewno nie w salonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 29.10.2008 13:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2008 Jako bardzo spokojni starsi państwo nie szalejemy - ściany gładkie, jasne. Nie wiemy jak zachowają się sufity z k.g. - czy nie zaczną pękać. Tak samo ze ścianami - już teraz przenosząc nietypowe rzeczy zdarza mi się stuknąć tu i tam. Dobrze, że wszystkie narożniki mamy wzmocnione metalowymi kątownikami.Przy kolorze wszelkie poprawki byłyby widoczne. Do kładzenia faktury trzeba mieć przed wszystkim dobrze doświetlone i odpowiednio wyeksponowane ściany. Widziałam takie próby w małym pokoju na ścianie z oknem - PORAŻKA! Myślę, że możesz spróbować poeksperymentować w wiatrołapie, tam gdzie największy ruch. I nie wszystkie ściany, ale np. jedną (dla kontrastu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maryna 29.10.2008 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2008 Ja mysle taki eksperyment zrobić w przedsionku ,zobacze co wyjdzie.Juz bym chciała malować , ale na to musze jeszcze długo poczekac, więc ciesz się Marta ,że możesz sama malowaćc, bo to juz bliżej końcówki .Póżniej bedą same wspomnienia.Pozdrawiam maria Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maryna 29.10.2008 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2008 Widze ,że w tym samym czasie piszemy . maria Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 30.10.2008 07:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2008 Z tym malowaniem podobno się nie popisaliśmy. Faktycznie zbliżamy się do końca, co cieszy i przeraża - przestaniemy jeździć "na działkę", bo "działka" stanie się naszym domem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maryna 30.10.2008 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2008 Marta , a gdzie jakie z zdjecia , chyba coś kiedyś pisałaś ,że masz jakiś problem .A może je masz , a ja nie widzę u siebie ? trzymam dalej za postepy w malowaniu.A jeszcze pytanie - ilez to masz lat , że nazywasz sie w podeszłym wieku ? oczywiście kobiet nie pyta sie o lata .Ja moge napisać,że mam dorosłe dzieci po 20 , wiec możesz policzyć ile mogę mieć lat.Pracuję z młożdzieża i czuje sie młodo . pozdrawiam maria Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 30.10.2008 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2008 A jaką farbę macie rozcieńczać. Fakt , te wszystkie tikurrille, benjaminy i beckersy są gęste jak diabli, ale my nic nie rozcieńczaliśmy Pewnie też popełniliśmy wiele błędów Poza tym u mnie juź wiele ścian nadaje się do ponownego malowania. Jeżeli chodzi o cięcie drzewa to moja połowa na razie wydaje pieniądze na stosowny sprzęt.Bardzo się cieszy ze swojej nowej piły spalinowej. PS. MartaMam nadzieję, że też do mnie zawitasz razem z dziewczynami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 30.10.2008 13:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2008 Maryna, powiem tak: gdybym zaraz po studiach urodziła dziecko też byłoby dorosłe po 20. Na forum zaś średnia wieku budujących dom kręci się w okolicach trzydziestu paru... Dla nas niesamowicie nowym wyzwaniem była decyzja o zainstalowaniu zmywarki! marta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 30.10.2008 13:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2008 Kasiu, malowaliśmy farbą podkładową. I gdzie niegdzie zostały kalafiory, bo Darek nie odcisnął starannie wałka. W tej drugiej sprawie miałam się spytać, bo w czasie jak Komarek z Zazdrośnicą dały hasło, ja tylko przechodziłam obok i wszystko słyszałam. Poza tym pamietasz chyba, że kiedyś miałaś do mnie zajrzeć zobaczyć jak nam szło z trawnikiem. I tak się zeszło... PS. Oczywiście z wielką przyjemnością Cię odwiedzę razem z dziewczynami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 30.10.2008 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2008 Z tym malowaniem to rzeczywiście nie taka prosta sprawa jak by się wydawało. Niby nie robiliśmy tego pierwszy raz ale zawsze jakieś niedociągnięcia widać. Głównie męczą mnie nierównowści pod sufitem. Niektórzy zostawiają taki pasek/odstęp, inni żeby nie było tych nierównosci to naklejają taśmę ale potem jej oderwanie też zostawia wiele do życzenia. No i bądź tu mądry człowieku zrób ładnie i porządnieA farb nie rozcieńczaliliśmy, pomimo, że są okropnie gęste i trzeba wałek dobrze wycisnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 30.10.2008 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2008 Marta Wiem , że miałam zajrzeć ,ale najpierw bujaliśmy się z k-g, potem z malowaniem...i tak jakoś zeszło faktycznie. W nierzadkich wolnych chwilach wynagradzam dziecku dni spędzone na urządzaniu i malowaniu. W takim razie będziesz pierwsza, a potem ja z rewizytą Komarek -my przy przejściach kolorów zostawialiśmy marginesprzy pomocy taśmy. W LM można kupić taki wałek do marginesów. My akurat go nie używaliśmy, ale podobno ułatwia pracę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 31.10.2008 07:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2008 [...] W LM można kupić taki wałek do marginesów.[...] !! poszukam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolia 31.10.2008 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2008 Marto załozyliscie trawnik? Czy ja źle czytam? Jeśli tak to jestem pod wrażeniem- to sporo roboty, a Wy przeciez zasuwacie wewnątrz. Kurcze,macie jakąs energię kosmiczną czy co? ( moi synowie sa na etapie gwiezdnych wojen) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 31.10.2008 13:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2008 To o trawniku dotyczyło wydarzeń z maja-czerwca tego roku. Przekopywaliśmy szpadelkami kawałek działki, reszta zarastała zielskiem. "Reszty" było znacznie więcej, więc pewnie nie zwróciłaś uwagi, kiedy u nas byłaś. marta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 05.11.2008 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 Hej Marta jak się sprawuje autko? No i jak postępuja prace malarskie? U nas kończy się robić obudowa kominka. Czekam na efekt końcowy z wielką ciekawością. Teraz musimy tylko wybrać tynk strukturalny ale jak zwykle brak czasu, ciągła gonitwa i te ponure szybkie wieczory, które doprowadzają mnie do szału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 05.11.2008 11:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 Samochód stoi i ładnie się prezentuje. Pierwszy listopada trochę nam popsuł szyki. W niedzielę jakoś robota nie szła. Nie wiem kiedy uporamy się z robotą, bo malowanie przy sztucznym świetle to g... nie robota. Czas przesunięty o godzinę a mam wrażenie, że ktoś ukradł co najmniej ze trzy. W tygodniu zupełnie nie chce się jeździć na budowę. A w niedzielę o której, wiesz może?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 05.11.2008 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 szczerze mówiąc o godzinie nie było mowy więc chyba warto się dopytać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 05.11.2008 11:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2008 Ja już wiem, Ty pewnie też lub za chwilę się dowiesz. Jesteśmy na podglądzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.