Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Teraz już wiem, jak wyczerpujacą rzeczą może być .... czekanie...

 

Już od dwóch tygodni nic się nie dzieje na budowie i jeszcze conajmniej dwa tygodnie czekania na ekipę przed nami!!! :evil: :evil: :evil:

O.K. lepiej zaczekać niż mieć takich, z którymi zaczynaliśmy budowę, ale serce się rwie, bo jeszcze tyle do zrobienia...

 

Ostatnie dwa weekendy upłyneły nam na rozwijaniu życia towarzyskiego w Jankowie :D Tydzień temu integrowaliśmy się z sąsiadami, a wczoraj mieliśmy przemiłych gości na działce. Gościom się wszystko podobało, chyba trzeba ich częściej zapraszać :D

 

Z prac okołobudowlanych są zdjęte do końca szalunki. Tata zamknął garaż tymczasowymi oknami i drzwiami. Koniec końców zrezygnowaliśmy z pomysłu budowania drewutni, bo za dużo zachodu... Ekipa dachowa będzie mieszkać w garażu ogrzewanym kozą i grzejnikiem elektrycznym.

Paweł doszedł do wniosku, że być na budowie i nie poszaleć to strata czasu, wobec czego zapamiętale układał deski i wyciągał gwoździe, w czym chętnie pomagał mu nasz synek. Ale hitem okazało się zamiatanie w środku domu - gdy Paweł wynurzył się z tumanu pyłu był raczej jednokolorowy :lol:

 

Kilka fotek stanu obecnego naszej budowy:

 

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/eb9ad10a208bd5865e8e9496584a1ce4,5,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/061d70a12eed4e4bc2549e875ee45081,5,19,0.jpg

 

nasz domek ze ścianka kolankową (dwa pustaki) oraz wieńcem

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/15c4124cb0b499a6b1d8dd4321a49191,5,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/2d2f9e0222271f77b739aa1a225611f9,5,19,0.jpg

 

Ten otwór w stropie to miejsce na schody, których niestety jeszcze nie ma. Schody będą raczej typu holenderskiego czyli wąskie i strome.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • Odpowiedzi 351
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja tutaj ciągle rozpisuję się o budowaniu a raczej braku budowania tymczasem dziś jest tak niezwykły dzień, że trzeba zmienić temat :D

 

 

Mój synek Jaś urodził się pięć lat temu o godzinie 1.15 w nocy - pamiętam wszystko jak dziś i tak mi chyba zostanie :D

Jestem dumną mamą pięciolatka - starszaka. Jubilat wyruszył dziś do przedszkola wyposażony w popcorn i chrupki kukurydziane do częstowania kolegów. Mogłabym przygotować alternatywny torcik dla alergika, ale w tym przedszkolu są dzieci uczulone na przeróżne rzeczy i dyrekcja pozwala przynieść tylko chrupki...

W prezencie urodzinowym Jaś dostanie album "Smokologia", bo smoki obok dinozaurów to jego ulubiona fauna. Zupełnie nie przeszkadza mu to, że nie ma przedstwicieli tych gatunków w naszym zoo :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są, są przyjechali!!! Wszelki duch, co za szczęście!!! :wink: Rozlokowali się w grażu i natychmiast zabrali za przygotowywanie drewna - jakiś wybryk natury a nie fachowcy :o

Tata popatrzył jak pracują i .... poszedł do lasu na grzyby :D

Nie chwalić dnia przed zachodem... zobaczymy jak im się ten dach uda...

 

Dziś na budowę pojechał Paweł, ale jutro i ja wybiorę, muszę zobaczyć jak wreszcie rośnie mój dom :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więźba już prawie gotowa z wyjątkiem konstrukcji werandy i ganku. Zastanawiam się czy dobrze używam tego nazewnictwa - czy ganek to drewniany obiekt dobudowany przy wejściu do domu, a weranda to raczej miejsce odpoczynku dobudowane już z innej strony domu? Chyba jednak werandy i ganki były badziej zabudowane niż u mnie... No nie wiem...

W każdym razie uciekam przed słowem taras, które mi się po prostu nie podoba i nie będę podziwiać wschodów i zachodów z tarasu tylko z werandy, sic! :wink:

Teraz widać, że nasz dom będzie naprawdę DUUUUUUUŻY!!! :o Jutro zrobię zdjęcia i natychmiast się pochwalę świeżą zielenią drewna :D

 

A teraz dość tych "achów i ochów", nie jest tak słodko.

Dom jest przekoszony o 25 cm :evil: - tutaj posłałam w myślach kilka soczystych wiązek wiadomo komu, ale nie będę przytaczać.To dość duża nieścisłość i podobno będzie problem przy kładzeniu blachy.

Mam nadzieję, że fachowcy trochę przesadzają z tą trudnością, jak z wieloma rzeczami :roll: ...

 

Nasza ekipa od dachu wyjechała na weekend, jesteśmy umówieni na dalszy ciąg prac od środy...

Mam nadzieję, że przyjadą na czas, bo w środę przyjeżdża materiał na dach i dobrze byłoby, gdyby ktoś go odebrał :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie nastał ten upragniony moment, gdy naszym oczom ukazał zarys przyszłej przystani. Oto potężne ramiona więźby objęły samotne dotąd mury i w leśnej samotni dało się słyszeć szept: już niedługo mój malutki spoczniesz bezpiecznie otulony... dachem....

 

Pora trochę ożywić ten sprawozdawczy dokument, dziś mamy powieść sentymentalną w połączeniu z foto-reportażem :wink:

 

A oto front domu od północy:

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/be22292a89298d542fd0f1e1d280a4f6,5,19,0.jpg

 

Strona zachodnia:

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/935c943c75bca91e074704c1d71ad9f6,5,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/2d01642ebe8c78aa8599f32292abc575,5,19,0.jpg

 

Strona południowa od ogrodu:

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/1b07e8234db0fde82d2474cfa8238b85,5,19,0.jpg

 

A to specjalnie dla Alicji - zobacz siostrzyczko ile będziesz miała miejsca, gdy do nas przyjedziesz :wink:

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/3bf8b12e4d9ded81c2efe5e6f8411c04,5,19,0.jpg

 

W tej chwili Panowie Ekipa stawiają ściany poddasza, muszę zadzwonić i przypomnieć, aby nie zapomnieli o oknach :wink:

Paweł już w drodze na budowę, musi zrobić rozeznanie ile drewna potrzeba na nasze werandy. Być może wystarczy dociąć drewno, które mamy. Odbieramy dzisiaj projekt zamienny od pani architekt, najwyższa pora złożyć go w urzędzie. Pewnie będzie jeszcze tysiąc rzeczy do załatwienia na budowie i zobaczę mojego męża późnym wieczorem. Cóż .... budowa to pasmo poswięceń :D (znowu zrobiło się sentymentalnie :wink: )

Najważniejsze że budowa ruszyła :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ściany szczytowe juz stoją. Jeszcze dziś rano Paweł dowoził pustaki kominowe bo było pewne zawirowanie z ich ilością i typem. Mam nadzieję, że w miarę szybko zostaną wymurowane. Drzewo na werandy zostało wczoraj zawiezione do tartaku i przycięte na wymiar.

Przed chwilą dzwonił pan z Metrotile, który trochę błądził po okolicy w poszukiwaniu naszej działki. Spotka się z naszą ekipą dachową, aby sprawdzic czy na pewno wiedzą jak należy postępowac z naszym materiałem i w miarę potrzeby przeprowadzi małe szkolenie :D

Muszę przyznac, że z wykonawcami mieliśmy same problemy natomiast na dostawców materiałów nie mogę się skarzyc... :D

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/ff7db2ce7e04314596fbf44c26c6f4b3,5,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/5fd58a997f49f740f76a47822c94dca8,5,19,0.jpg

http://foto3.m.onet.pl/_m/562814563e903bfd5f571e669232265b,5,19,0.jpg

ta czarna płachta to prowizoryczne zabezpieczenie garażu przed deszczem, już wkrótce zostanie zastąpina przez solidny dach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj obejrzałam zaczątek naszych werand i muszę powiedzie, że bardzo mi się podobało :D

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/87cc79c18f7aa760ada51bd86aea5643,5,19,0.jpg http://foto2.m.onet.pl/_m/5d9f1ebc00b8e87f403b05e04353ceb6,5,19,0.jpg

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/9f04a82b40acdf53ca631c67e73ceca5,5,19,0.jpg http://foto2.m.onet.pl/_m/c5e9f780e8aa5e4039bcb9512e39ef0e,5,19,0.jpg

 

I jeszcze warsztat stolarski w naszym salonie wraz w głównym sprawcą tego, że działka jest zasypana wiórami :D

http://foto2.m.onet.pl/_m/415efb169beb1208e2f913b28490eb5a,5,19,0.jpg

Mój ogród, tutaj jeszcze nie ma werandy, jej części jeszcze są w warsztacie :D

http://foto2.m.onet.pl/_m/20eb344d792cbd1750a3f944b1b51ee6,5,19,0.jpg

 

Jeden z "pajączków" na dachu:

http://foto2.m.onet.pl/_m/c1de09c6904e64cfad824ab22b752ee2,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbliższy tydzień to przerwa w pracach dachowych, ale na szczęście nie napada już do środka :D Wczoraj cały dach został ofoliowany.

Nie będzie to tydzień stracony :D Ekipę dachowców zastąpi mój tata wraz ze swoim kolegą murarzem i zabiorą się za schody oraz ścianki działowe. Muszę się wreszcie zdecydowac jak mają wyglądac ściany z luksferów między łazienką a sypialniami, ponieważ będzie trzeba zostawic na nie wolne miejsce.

Ach jak ja lubię, gdy dużo się dzieje na naszej budowie. Dziś mój mąż porządkował budowę przez cały dzień. Ja z Jasiem niestety nie mogliśmy mu towarzyszyc, ponieważ Jaś jest świeżo po chorobie. Jeszcze go nie ma - tak trudno oderwac się od pracy oraz jest tyle pracy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak przewidywałam, schody są piętą achillesową tego projektu. Niestety drzwi wejściowych nie można było przesunąć, ponieważ są usytuowanie centralnie na elewacji.Schody będą, aż tak "zabiegowe", że z całą pewnością "biegać" się po nich nie da :roll: Raczej będzie trzeba schodzić trzymając się poręczy :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmagam się z aranżacją łazienki. Pan Janek chce po wylaniu schodów murować ścianki działowe i chwała mu za to, ale muszę zdecydować jak mają wyglądać wstawki z luksferów doświetlające łazienkę.

Podoba mi się na przykład coś takiego:

 

http://www.vitrosilicon.com.pl/img/aranzacje/25.jpg

 

http://www.vitrosilicon.com.pl/img/aranzacje/3.jpg

 

http://www.vitrosilicon.com.pl/img/aranzacje/34.jpg

 

http://www.vitrosilicon.com.pl/img/aranzacje/8.jpg

 

http://www.vitrosilicon.com.pl/img/aranzacje/12.jpg

 

http://www.vitrosilicon.com.pl/img/aranzacje/13.jpg

 

O takim barku oddzielającym kuchnię od salonu właśnie myślałam :D

 

http://www.vitrosilicon.com.pl/img/aranzacje/20.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zostały zalane schody oraz betonowe podstawy pod ścianki działowe. Niestety schody będą najprawdopodobniej do poprawy :roll: Bardziej zależy nam na tym, aby schody były wygodne, niż aby wszystkie stopnie były równe.

Już teraz widać, że można było jeden ze schodków na "zakręcie" powiekszyć. Dzięki temu zejście byłoby bezpieczniejsze.

 

Powiększyliśmy łazienkę - jedna ścianka jest przesunięta o 50 cm druga o 20cm. Każdy centymetr w małej łazience ma swoje znaczenie. Teraz będziemy mieli 7.80 m2 powierzchni.

 

W przyszłym tygodniu będzie zakończenie kominów. Musimy więc kupić płytki klinkierowe. Wybór padł na płytki z firmy Cerrad, wyglądają solidnie, oby się też solidnie trzymały komina...

 

Zdecydowaliśmy, że konstrukcja werand będzie widoczna wobec tego musimy od razu zrobić nabitkę. Nasz wykonawca zapowiedział nam, że mamy kupić porządny materiał a nie boazerię - cóż trzeba się słuchać :D

 

I jeszcze zadanie dla mnie jako głównej specjalistki od kolorów - zakup sadolinu do pomalowania naszych werand... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ścianki nie zostały skończone, ponieważ chwiały się i aby domurować górę oraz ściankę frontową łazienki należało zaczekać do następnego dnia. Niestety kolega taty tak się spieszył do domu, że nie mógł zaczekać. Schody są do korekty, zobaczymy czy będzie to korekta mała czy duża...

 

Cudowni specjaliści od kominów nie osłonili zakończenia kominów, wobec czego wełna mineralna jest przemoczona do parteru. Nie będzie miała teraz praktycznie żadnych właściwości izolacyjnych :evil:

 

Ekipa do dachu, która umawiała się z nami na tygodniową przewę przyjedzie jutro, albo za tydzień, albo zobaczą kiedy, albo wcale ... bez komentarza, bo musiałby polecieć ciężkie wyrazy...

 

Ja już chcę zakończyć ten stan surowy i mieć w miarę spokojną zimę...

 

Coś pozytywnego na koniec - my to wszystko przetrwamy!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UFF, przyjechała nasza ekipa dachowa! W niepełnym składzie, bo magik od naszych werand przyjedzie później...

 

Jeszcze jedno zdjęcie naszej pięknej zaczętej werandy:

http://foto0.m.onet.pl/_m/fbc393c082b36d1b0356a411dbefbd84,5,19,0.jpg

 

Schody "z pieca na łeb"

http://foto0.m.onet.pl/_m/3f7ce0e1cfe57a2294e6296669f06aec,5,19,0.jpg

 

Hala sportowa na poddaszu:

http://foto2.m.onet.pl/_m/8a35b8ea82ec8595c0e80a50a194083a,5,19,0.jpg

 

Pokój "niebieski" nad garażem:

http://foto1.m.onet.pl/_m/3658f5d925c6fd5093044eb664ccb821,5,19,0.jpg

 

Moje kominy wreszcie bezpieczne:

http://foto2.m.onet.pl/_m/5e9f9a8ac21709324edfbf735ef0caba,5,19,0.jpg

 

A takie płytki Cerrad model Kalahari będą na kominach. Kolory są idealnie dobrane, na zdjęciu trochę inaczej załamują światło:

http://foto0.m.onet.pl/_m/44ab90e7aa05e1bd427b88d9b2272414,5,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Szukam domu dla kotka. Nie mogłam zostawić go na pastwę losu bo pewnie nie pożyłby długo, a niestety nie może zostać u nas w domu, ponieważ mój synek jest alergikiem.

Lekarz weterynarz obejrzał kotka i stwierdził, że jest płci męskiej, ma około 6 tygodni i jest zdrowy.

Ja mogę dodać, że jest nauczony korzystania z kuwety, ma bardzo pogodne i psotnie usposobienie i jest ślicznym szarusiem. Bardzo żałuję, że nie może zostać z nami :(

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/4ad0e5b89351d40f89c0f2d1a8ffb9c1,5,19,0.jpg http://foto2.m.onet.pl/_m/52d02154b6ddb8e35abc8f00859ce446,5,19,0.jpg

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/ef259481c02601b9e92f33a96e2c6809,5,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/fc3e55852cf706999d3da69e4ea98ec3,5,19,0.jpg

 

Kotek jest do odbioru w Warszawie wraz z kuwetą, miseczką i karmą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dziennik leży odłogiem od dawna bo i na budowie postęp prac umiarkowany. Bynajmniej nie narzekam i tak już niewiele zwojujemy do zimy, a prace nad dachem powoli, ale systematycznie się rozwijają. Mamy w tej chwili otynkowane kominy, dach ofoliowany, przybite łaty i wprawione okna dachowe sztuk 8. Tempo prac nad wyraz spokojne, bo ekipa sztuk dwie a dach nienajmniejszy. Mistrz ciesielski się zbiesił i po trzech tygodniach przerwy wreszcie dzisiaj przyjechał robic ganki i dowodzic kładzeniem naszej pięknej blachy...

Przez najbliższe podobno ciepłe dni chłopaki będą kłaśc płytki klinkierowe na kominy a zaraz potem będzie krycie dachu blachodachówką Metrotile.

Jak już prace będą się miały ku końcowi zapowiedział przyjazd mój tato. Pomoże Pawłowi zabezpieczyc dom przed zimą i zrobic porządki na budowie.

I wtedy odtrąbimy koniec sezonu budowlanego 2007!!! UFF!!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś odbyłam cotygodniową wizję lokalną na budowie. Paweł jeździ na budowę dużo częściej niżby chciał bo ciągle coś potrzeba, natomiast ja mam niedosyt :wink:

Kominy już są pieknie ubrane, dziś dowieźliśmy fugi, oczywiście za jasne, ale co tam...

Ganek ogrodowy już stoi, brakuje tylko "słoneczek". Miniścianka między dachem domu a dachem garażu też gotowa, ale dach nadal w proszku niestety :roll:

 

Zaklinam pogodę na następny tydzień!!!! Poproszę bez deszczu i mrozu jeszcze chwilę :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dachu ciąg dalszy, tylko teraz coś widać nareszcie :D

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/24ecff6553e1d3f8787ffbca5affed53,5,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/31196ca78f5af246d622340c4ffb0ad4,5,19,0.jpg

 

Bałagan wokół domu już przybrał rozmiary apokalipsy, mam nadzieję, że zdążymy z porządkami zanim spadnie śnieg...

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/85e5645fb52c64334991b5ad74b4e31a,5,19,0.jpg

 

Werandy mają już nabitkę, ale nie mają jeszcze pokrycia, kolor oczywiście kulą w płot, o wiele za jasny, bedziemy malować jeszcze raz na wiosnę to przyciemnimy:

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/57848491693dadd0d03378affbcc2929,5,19,0.jpg

 

Niektóre prace są bardzo niewygodne np. montowanie podbitki w miejscu stykania się domu i garażu, przyznaję się to moja wina :wink:

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/7d2b2123afcfbe3390ee33649a6e3d3c,5,19,0.jpg

 

Spotkanie z hydraulikiem nr 1 już za nami, z hydraulikiem nr 2 spotykamy się w przyszłą niedzielę.

Instalację elektryczną już wiemy kto nam zrobi. Tynkarz umówiony na wiosnę.

Najwyższy czas zamówić okna, niech się robią ,abyśmy wiosną nie czekali. Muszę też rozpoznać sprawę mniejszych instalacji typu alarm i centralny odkurzacz. Niedawno myślałam, że taki odkurzacz to ekstrawagancja, ale zmieniłam zdanie.... Jaś jest uczulony na roztocze, a u mnie też coś zaczyna się dziać... teraz odkurzam gdy Jaś jest na spacerze, mam doskonały odkurzacz z filtrem hepa, po odkurzaniu wietrzę i zmywam wszystko na mokro... uff, płacimy niezły haracz za wygody cywilizacyjne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...