Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

slay

Recommended Posts

  • 2 months później...
  • Odpowiedzi 266
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mam do polecenia ekipę do budowy z Ytonga. Właśnie u mnie skończyli i jestem zadowolony: ceny umiarkowane, a robota solidna, doskonała współpraca. Zresztą instruktor z Ytonga/Xelli też był zadowolony (mają certyfikat).

 

W razie pytań służe pomocą: tel. 600 40 11 00.

 

Pozdrawiam,

Sebastian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U znajomego wiało przez spoiny pionowe pióro-wpust. Jak się przyłożyło rękę to wyraźnie czuć. Ponieważ od zewnątrz dom jest otynkowany ocieplił ścianę 5 cm od wewnątrz, dając płyty kartonowo-gipsowe na profilach. W efekcie poszły się czesać wszystkie zalety Ytonga: ściana jednowarstwowa, paroprzepuszczalność (pod wełnę od wewnątrz dał folię), akumulacyjność ciepła(odciął izolacją wnętrze od ściany), niski nakład pracy(płyty kg,ocieplenie na wszystkich ścianach), nastąpiło zmniejszenie powierzchni a na dodatek ściana cały czas pracuje w zimnych warunkach przy niskich temp. na zewnątrz (punkt rosy)a i tak nie uzyskał parametru K takiego jak np 24 BK + 15 cm styro.

Tym samym utwierdziłem się w przekonaniu że dużo lepsza "normalna" ściana dwuwarstwowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U znajomego wiało przez spoiny pionowe pióro-wpust. Jak się przyłożyło rękę to wyraźnie czuć. Ponieważ od zewnątrz dom jest otynkowany ocieplił ścianę 5 cm od wewnątrz, dając płyty kartonowo-gipsowe na profilach. W efekcie poszły się czesać wszystkie zalety Ytonga: ściana jednowarstwowa, paroprzepuszczalność (pod wełnę od wewnątrz dał folię), akumulacyjność ciepła(odciął izolacją wnętrze od ściany), niski nakład pracy(płyty kg,ocieplenie na wszystkich ścianach), nastąpiło zmniejszenie powierzchni a na dodatek ściana cały czas pracuje w zimnych warunkach przy niskich temp. na zewnątrz (punkt rosy)a i tak nie uzyskał parametru K takiego jak np 24 BK + 15 cm styro.

Tym samym utwierdziłem się w przekonaniu że dużo lepsza "normalna" ściana dwuwarstwowa.

 

 

No cóż,

Ja jestem na etapie dachu więc już pozamiatane. Ale dzięki za info, jak to się mówi "zabić posłańca" :D . Joke of course!

 

Pozdrawiam,

Sebi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U znajomego wiało przez spoiny pionowe pióro-wpust. Jak się przyłożyło rękę to wyraźnie czuć. Ponieważ od zewnątrz dom jest otynkowany ocieplił ścianę 5 cm od wewnątrz, dając płyty kartonowo-gipsowe na profilach. W efekcie poszły się czesać wszystkie zalety Ytonga: ściana jednowarstwowa, paroprzepuszczalność (pod wełnę od wewnątrz dał folię), akumulacyjność ciepła(odciął izolacją wnętrze od ściany), niski nakład pracy(płyty kg,ocieplenie na wszystkich ścianach), nastąpiło zmniejszenie powierzchni a na dodatek ściana cały czas pracuje w zimnych warunkach przy niskich temp. na zewnątrz (punkt rosy)a i tak nie uzyskał parametru K takiego jak np 24 BK + 15 cm styro.

Tym samym utwierdziłem się w przekonaniu że dużo lepsza "normalna" ściana dwuwarstwowa.

No to się Twój znajomy popisał :-?

Totalne nieporozumienie z tym ocieplaniem od środka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam stan surowy zamknięty z Ytonga 36.5, materiał bardzo sympatyczny dla tych którzy budują własnymi siłami, można rzeźbić jak w drewnie...

Jednak są i minusy, wbrew temu co mówią marketingowcy z Xelli:

 

- Ciepłe ściany -> ściana 0.29 to nie jest to żadna rewelacja

- Akumulacyjność cieplna -> jakaś tam jest, ale to nie cegła

- Dźwiękochłonność -> szkoda gadać

-Cienka warstwa tynku wewnącz (proste ściany) -> choćby ściany były nie wiem jak proste to i tak trzeba zachować co najmniej 1cm warstwę tynku a w praktyce lepiej dać 1.5cm aby zapobiec pękaniu tynku, o konieczności zagruntowania ścian nie wspomnę.

- Budowa prosta, łatwa i przyjemna lecz.. jest wiele punktów na które

trzeba uważać (zbrojenie pod oknami itp. - zeszyty Ytonga dla wykonawców to obowiązkowa lektura inwestora)

- Szybkość budowy -> albo szybko albo dobrze! Prosta ściana idzie piorunem ale kiedy pojawiają się okna, uskoki itp. trzeba dość precyzyjnie docinać bloczki .. ja doszedłem do wprawy pod koniec budowy. Ale rzeczywiście kostkę

20m x 20m bez otworów da się zrobić w dwa tygodnie.

 

 

Jeżeli firma buduje z Ytonga, trzeba brać urlop i z zeszytami Ytonga ganiać po rusztowaniach aby dopilnować każdego szczegółu, inaczej cienko to widzę choć czego oczy nie widzą...

 

Wiem że trochę nie na temat ale chciałem tylko powiedzieć żeby uważać na marketingowe chwyty i również na zdanie tych którzy już mieszkają, ponieważ

jeden dom może być zbudowany przez solidną ekipę a drugi przez pana Zenka co na wszystkim zna się najlepiej i nie robi spoin pionowych na rogach "No bo w Jutongu si ni robi". I tutaj prawda która objawia się co jakiś czas komuś na tym forum - nie ważne z czego się buduje, ważne jak się buduje. Tym niemniej doświadczenie tych co już mieszkają jest bardzo cenne, również dla mnie.

 

Pozdrowienia

Dariusz Mikołajczyk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie zgadzam się z Darkiem: nie ważne z czego budujesz ale jak budujesz. Ja akurat skusiłem się na Ytong bo miało być szybko. I było, a dodatkowo mam nadzieję zaoszczędzić czas na ocieplaniu ścian bo go nie będzie. A czas dzisiaj to naprawde pieniądz bo ceny wszystkiego idą naprawdę w górę. Mam trochę szpar na docinkach, które wypełniłem osobiście pianką i klejem. Potencjalnie są to mostki termiczne ale nie przejmuję się tym bo nie sądzę żeby miało to większe znaczenie w całości strat ciepła. Przy znacznym przeszkleniu domu sądzę, że gro strat to właśnie okna. z zebranego wywiadu wszyscy twierdzą, że mieszka im si ę w domach z Ytonga bardzo dobrze. Z drugiej strony nie znam nikogo (poza jedną osobą może) kto nie jest zadowolony z budowy z porotermu+styropian/wełna. Tak czy inaczej moje zdanie jest takie, że nie ma co sie podniecać techonologiczno-marketingowym bełkotem i budować solidnie w sprawdzonych technologiach a stówa w tą czy wewtą na ogrzewaniu naprawdę nie ma znaczenia przy inwestycji za 500 tysięcy.

 

 

Pozdrawiam,

Sebi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No cóż,

Ja jestem na etapie dachu więc już pozamiatane. Ale dzięki za info, jak to się mówi "zabić posłańca" :D . Joke of course!

 

Pozdrawiam,

Sebi

Nie do końca pozamiatane jak nie masz tynku zewnętrznego. Znajomemu żal było tego tynku który położył dlatego ocieplił od środka czym zwalił sprawę maksymalnie. Zawsze można docieplić od zewnątrz i rozwiązanie będzie prawidłowe dom ciepły i nie pozbawiony większości zalet. I tylko niewiele droższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc :

 

1) Czy dom wybudowany z tego materiału jest ciepły i czy w nim jest ciepło czy jest potrzebne dodatkowe ocieplanie czy wsystarczy ta grubość ściany

 

2) jakie są koszty ogrzewania przy ścianach z 36.5 cm ytonga

 

3) jaką temp. macie w swoich domach przy oszczędnym ogrzewaniu

 

W trakcie rozmowy na pewno będą mi się nasuwać jeszcze jakieś tematy.

 

Nie wiem na ile temat wciąż aktualny, ale odpowiadam:

 

Ad.1) W 2004 zbudowałem dom z Ytonga 40 cm, odmiana 400, bez żadnego ocieplenia. Wewnatrz tynk gipsowy, na zewnątrz tynk tradycyjny a na niego tynk silikatowy. Jedyne co bym zmienił to ściany wewnętrzne zbudował np. z Silki zamiast z Ytonga (akustyka)

 

Ad.2) Dom ogrzewam jedynie pompą ciepła, kominek pełni funkcję wyłącznie ozdobno-rekreacyjną. Koszt ogrzewania za sezon 2005/2006 wyniósł około 1800-1900 zł. Obecny sezon podliczę w okolicy czerwca.

 

Ad.3) Temperatura dzienna to 21,0, a nocna 20,5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marketingowcy z Xelli trochę naginają współczynniki w stosunku do normy, 0,29 to ma BK-350 o grubości 44 cm, na cienkowarstwowej zaprawie klejowej, w stanie suchym albo ściany zewnętrzne z warstwą izolacji cieplnej o współczynniku lambda = 0,05 W/(mK) mające współczynnik przenikania ciepła 0,30 W/(m2K).

 

O matko..to ja drugi rok buduje w przeświadczeniu że mam ściany 0.29 czegoś tam/na coś tam a ty mi dopiero teraz mówisz że mam 0.35?! :evil:

Jak bym nie czytał wcześniej twoich innych wypowiedzi to bym się chyba przejął.. :lol:

mpoplaw co robisz w tym wątku? Nie budujesz z Ytonga, ani nie masz ściany 1W w dodatku wprowadzasz ludzi w błąd, U dla Ytonga 36,5 PP2/0,4 jest 0.29 i to dla ściany! nie dla bloczka jak gdzieś sugerujesz! tutaj nie sądzę aby Xella oszukiwała - trzeba odróżnić marketing od oszustwa.

Co do marketingu:

Ulotki ytonga mówią o dobrej akumulacyjności cieplnej, a to właściwie nic nie znaczy.. co to znaczy że akumulacyjność jest "dobra"? Nic, dla speca od materiałów budowlanych, ale ja się na to złapałem. I to właśnie jest marketing. :roll:

 

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

marketingowcy z Xelli trochę naginają współczynniki w stosunku do normy, 0,29 to ma BK-350 o grubości 44 cm, na cienkowarstwowej zaprawie klejowej, w stanie suchym albo ściany zewnętrzne z warstwą izolacji cieplnej o współczynniku lambda = 0,05 W/(mK) mające współczynnik przenikania ciepła 0,30 W/(m2K).

To Xella produkuje bloczki BK odm.350 o grubości 44cm? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mpoplaw i andre59 - zwróćcie uwagę że w tej normie 10456:1999 jest mowa o 2 wartościach lambdy i U - deklarowanej i obliczeniowej.

W przypadku BK odm. 400 dało to wyniki U na poziomie 0.31-0.34 dla sciany pełnej i 0.36-0.39 dla sciany z otworami - dla wartości obliczeniowej (czyli ogólnie dla warunków "najgorszych" - dla BK często niezbyt znanych producentów (wg technologii piaskowej).

Natomiast wartości deklarowane - to odpowiednie wyniki uzyskane przez samego producenta (powinno im odpowiadać 90% produktu) - które bywają wyraźnie lepsze.

Żeby było jeszcze śmieszniej, powstała nowa norma n/t właściwości cieplnych ścian z BK: PN-EN 771-4:2004

A tu jest link do materiału, który o niej wspomina, a może i tłumaczy niektóre zawiłości związane z "rozumieniem" BK:

http://www.betonkomorkowy.com.pl/katalog/files/Roz_1.pdf

 

Oczywiscie nam pozostaje ocenić na ile "wierzymy" w to co podaje producent.

Ja założyłem w swoim bilansie cieplnym 0.29 dla sciany 1-w 36.5 cm i nic nie wskazuje na to żebym spalał ilość gazu odpowiadającą np. 0.5 :)

 

pozdr - Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mpoplaw co robisz w tym wątku? Nie budujesz z Ytonga

Wszedłem tutaj przez przypadek a zająłem głos nie zgadzały mi się współczynniki przenikania ciepła, jeśli uważasz że mój głos jest bezsensowny to powinieneś napisać do działu normalizacji miar i wag i powiedzieć że Polskie Normy są nieprawidłowe bo producent Ytonga Xella ma inne lepsze.

Wygląda na to że te często "przez przypadek" wchodzisz na wątki o Ytongu, :wink: chyba podświadomie żałujesz że nie wybrałeś tego materiału :lol: i szukasz jakiś argumentów żeby wytłumaczyć sobie że Ytong jest "be". :wink:

 

Ja wszedłem na ten wątek ponieważ buduje z Ytonga, nie uważam tego materiału za idealny i zdaje sobie sprawę z marketingowych sloganów Xelli. Ale miałem nadzieje poczytać tutaj o doświadczeniach i praktyce tych co już mieszkają a nie jakiegoś bełkotu o normach z księżyca.

 

Pozdrowienia dla wszystkich Ytongowców, Styropianowców i innych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie powiedzcie mi tak prosto bez jakis tam szczegółowych wyliczeń,czy ytong 40-stka to dobry materiał na ściany ,czy nie??

Dotychczas wydawało mi sie że jak najbardziej tak ,ale po tych wszystkich wypowiedziach mam juz metlik w głowie :roll:

Jedni mówią tak ,drudzy siak. :-?

Materiał dobry,

a opinie zawsze bedą podzielone.

To kwestia założeń czy dom ma być docieplany czy nie.

Jeśli uważasz, że dom powinien mieć ściany docieplane to wybierz dowolny BK gr. 24 cm i obłóż go styropianem.

Jeśli uznasz, że zamykanie się w termosie styropianowym Ci nie odpowiada wybierz ścianę z BK 24 cm + docieplenie z wełny mineralnej

lub zdecyduj się na ściany bez docieplenia murowane z Ytong'a gr. 40 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Marzycielko,

najpierw poszukaj dobrej ekipy od Ytonga chłopaki muszą być koniecznie młode,

bo te stare są odporne na wiedzę, twoje uwagi i mają nawyki z PRL-u, jeżeli taką znajdziesz to będziesz zadowolona :roll: :oops: , chociaż nie wiem czy akurat 40cm to dobry (czytaj ekonomiczny) wybór, lecz dla kogoś kto ma dużo kasy... to nie ma to znaczenia.

Ja nie miałem dużo kasy, budowałem sam, własnoręcznie z ojcem z Ytonga 36.5 i jestem zadowolony :lol: chociaż ściany to powiedzmy dopiero 20 % sukcesu.

Właśnie dlatego że budowaliśmy sami, wybrałem Ytonga ale cokolwiek nie wybierzesz to wszystko zależy od ekipy która będzie się tymi klockami bawić.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzycielko...a jaką gęstość ma ten Ytong?

Hm...nie wiem jak to w jutongu, ale w betonie komórkowym (ja osobiście mam z Prefabetu Bielsko) ważne jest w jakiej gęstości masz bloczki....im mniejsza liczba tym cieplejszy ....najcieplejszy bk odmiany 400 (ale jest kruchy)....ja mam odmianę 550, grubośś ściany 36cm ( z konieczności ...innej nie było , ale i tak ciesze się że udało mi się dostac jakikolwiek :lol: )....i docieplać na tą chwilę nie zamierzam....ale piszę "na ta chwilę" bo okaże się w trakcie mieszkania czy trzeba czy nie trzeba.

 

Generalizując....

-jeśli chcesz docieplać to bk 24 + styropian (najtaniej bk...ceny ceramiki zwalają z nóg :wink: )

-jeśli nie chcesz docieplać to bk lub ytong conajmniej 36 i w jak najmniejszej gęstości (odmianie)

 

Pozdrawiam, smoczyca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...