Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Elewacja z drewna - naprawa


Recommended Posts

Kochani

Potrzebna pomoc. Jak najszybciej. W marcu 2006r. firma postaiwła mi drewniany domek z drewnianą elewacją (deski poziome na piuro-wpust grube 20mm szerokie ok. 100mm sosna albo daglezja zaimpregnowane Tikurillą). Po zimie cała elewacja "spadła". :( Tak, tak. Na każdej ścianie deski tak popuchły, że odskoczyły od rusztu. Wykonawca reklamację ropatrzył i stwierdził że najlepszym rozwiązaniem będzie wycięcie desek, które "stanęły". Nie chce jednak demontować całej elewacji tylko nabić na nią łaty i położyć nową elewację z desek o grubości 32mm. Przekonuje mnie, że tak bedzie dobrze bo i jemu łatwiej :lol: i ja zyskam dodatkową warstwę "pustki powietrznej" + druga watrstwa drewna :-? . Niby logiczne ale czy ktoś, kto ma doświadczenie z drewnem mógłby się w tej kwestii wypowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Trudno wyczuć czy aby wykonawca ma kwalifikacje do wykonania tej pracy. Lakiery Tikurilla to najwyższej klasy impregnaty, których używam osobiście. Przyczyny takiego stanu mogą być następujące:

- niezaimpregnowana spodnia strona szalówki,

- nie właściwe ułożenie pióra i wpustu,

- za ciasno (za szczelnie) montowana szalówka,

- zła wentylacja lub jej całkowity brak pod szalówką.

Moja rada to całkowicie zdemontować pokrycie ustalając przyczynę bo w przeciwnym razie kolejna elewacja się rozleci. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też radzę zdemontowac całość i położyć od nowa elewację. Deski które nie "spuchły" moZna wykorzystac Deski muszą być przed montażem zaimpregnowane przeciwszkodnikom i wilgoci i promieniom słonecznym. Preparatów zabezpieczających do wyboru. A zwłaszcza przeciw wchłanianiu wilgoci.

Pozdrawim i zycze powodzenia

Emiliana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dzięki za odzew. Trochę mnie nie było więc nie miałem możliwości odpisać. Przeanalizowałem sprawę szczegółowo. Jak wykonawca zdejmie starą elewację to uszkodzi też folię. Jak zdejmie folię to wypadnie wata. Jak nabije na starą folię nową folię to będzie chyba zbyt gruba warstwa i ściana przestanie oddychać.

 

Andrzej Wilhelmi. Widzę że masz pojęcie w tym temacie. Spróbujesz odpowiedzieć na moje pytania:

- Co do impregnacji desek elewacyjnych to były one pociągnięte bardzo cienką warstwą impregnatu tylko od zewnątrz. Czy deski elewacyjne powinny być impregnowane przed położeniem na ścianie czy wystarczy że będą pomalowane już na ścianie?

- ekipa miała kwalifikacje - cały dom był kupiony w jednej firmie która takowe wytwarza i montuje.

- wydaje mi się że deski elewacyjne były zbyt mocno wysuszone ,a dodatkowo za ciasno zbite a i pewnie ze zbyt miękkiego (nasiąkliwego) drewna. Ale gdy zbije się za luźno to pióra mogą powychodzić gdy je słonko przygrzeje.

- szalówka była kładziona na łatach przybitych do pionowych słupów konstrukcyjnych - dom szkieletowy. Tyle że od spodu nie było wlotu powietrza bo został zatkany przymocowanym od spodu kapinosem (żeby woda spływająca z elewacji nie zamaczała fundamentu (styropianu).

 

Teraz jednak gdy pójdą łaty na starą elewację, która będzie rozprężona wyciętymi daskami które "stanęły" i na to pójdzie nowa elewacja (juz grubsza i solidniejsza) to pomysł wydaje się logiczny - dom zyska dodatkową pustkę powietrzną i warstwę drewna.

Przyjazd ekipy odsunął sie o miesiąc i mam jeszczcze trochę czasu na decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co zostało tu przedstawione jasno winika, że ekipa miała miałką wiedzę. Przyczyna zaistniałego stanu jest następująca:

- brak wentylacji (musi być wlot i wylot powietrza) pomiędzy ociepleniem a elewacją z desek (para wodna nie miała ujścia skraplała się na nieimpregnowanych deskach i była przez nie wchłaniana),

- brak impregnacji spodniej strony desek.

Impregnację zasadniczą należy wykonać przed montażem a po montażu ostateczną wykańczającą. Jak mamy kolor to przy rozsychaniu desek nie wystąpią jasne miesca na piórze. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...