Acent 06.02.2007 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2007 Mam taki problem:Kupiłem dzialkę z domem w którym byla zameldowana rodzina.Uzyskałem nakaz rozbiórki budynku ze względu na fatalny stan techniczny Moja rodzinka lokatorów dostała sądowny nakaz eksmisji.Dom zburzyłem postawilem nowy w innym miejscu działki i zadowolony poszedlem sie zameldować- a tu niespodzianka.Najstarszy syn rodzinki jest zameldowany w moim domu (mam ten sam numer co rudera) W dodatku od lat przebywa w USA.Czy ktoś przechodzil przez coś takiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cro 06.02.2007 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2007 Byłam w podobnej sytuacji. Idziesz do Urzędu, w którym masz się zameldować, składasz tam pismo, że delikwent od dłuższego czasu nie przebywa na tym terenie. Trzeba się powołać na jakiś przepis dot. wymeldowania (już nie pamiętam jaki, ale można go wygooglować) i czekać. Zrobią wywiad środowiskowy (u nas wywiadowcą był policjant), spiszą co trzeba, wymeldują i po kłopocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cro 06.02.2007 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2007 http://www.prawo.lex.pl/czasopisma/mip/pytiodp.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Acent 08.02.2007 15:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 Dzięki!!! Dom w ktorym był zameldowany nie istnieje od dwoch lat.(Wtedy go wyburzyłem)więc nie może tam mieszkać.Złozylem wniosek w gminie ,ale panie twierdzą,że trzeba sądownie powołac mu kuratora ktory będzie go reprezentował.I wymeldować administracyjnie i straszą półrocznym postepowaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.02.2007 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 Dzięki!!! Dom w ktorym był zameldowany nie istnieje od dwoch lat.(Wtedy go wyburzyłem)więc nie może tam mieszkać.Złozylem wniosek w gminie ,ale panie twierdzą,że trzeba sądownie powołac mu kuratora ktory będzie go reprezentował.I wymeldować administracyjnie i straszą półrocznym postepowaniem Sam fakt zameldowania nie daje delikwentowi żadnych praw do budynku czy mieszkania w nim. A wymeldować go trzeba - co się będzie jakiś obcy po adresie plątał... Procedura meldunkowa to zdychający relikt komunizmu, potrzebny nie wiadomo komu dla nie wiadomo czego. A mówiąc prościej - urzędnikom dla zachowania stołków Także ja bym bez nerwów zaczęła całą procedurę - niech się toczy, a panie wykonują swoją Bardzo Ważną Posługę ... Sorry, ale coraz częściej mnie wq... genialne organy naszego państwa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.