rob8 06.02.2007 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2007 Znajomy buduje dom szeregowy przy istniejącym obok budynku. Problem jest tego typu, że ma projekt troszkę inny od tego, który już istnieje. Do tego wszystkiego jest jeszcze spadek terenu w kierunku domu znajomego. Fundament istniejącego budynku jest do głębokości 0,5 m (wiem że to za mało ale tak już jest i nikt tego nie zmieni) Znajomy żeby wszystko wypadło dobrze musiałby mieć dno ławy położone 1,20 m niżej od góry fundamentu sąsiada, fundament wysoki na 0,4 m czyli między końcem ławy znajomego a dnem ławy sąsiada byłoby 30 cm.I to wszystko miałoby miejsce na 2/3 długości istniejącego budynku ponieważ dom kolegi jest wysunięty o 1/3.Czy zrobienie takiego czegoś jest wogóle dopuszczalne??? Grunt w tej okolicy jest spójny (nie są to piaski ani glina). Proszę o pilną odpowiedź osoby, które mają jakieś doświadczenie w tym kierunku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sailor_ro 07.02.2007 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 heyto i tak jakis konstruktor musi chyba wydac opinie,bo inaczej to ci raczej pozwolenia nie wydadza.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lenart 07.02.2007 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 "to i tak jakis konstruktor musi chyba wydac opinie,bo inaczej to ci raczej pozwolenia nie wydadza" - chyba takale poza tym - gdyby była pewnosc ze fundament sasiada dobrze zrobiony(zazbrojony z zakladkami) i odpowiednia gleba to mozna byloby moze siezastanawiac (2/3 dlugosci) ale ten fundament cos dziwnie zrobiony - plytko.Chyba rozwiazaniem bedzie lanie krotkimi odcinkami betonu do wysokoscilaw sasiada i zazbrojenie (taki wieniec ) powyzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 07.02.2007 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 Jest cos takiego jak fundamenty schodkowe!!!! Warunek konieczny - ławy funadamentowe muszą być położone poniżej lini przemarzania - czyli jeżeli dobrze pamiętam u Was 1,0 m Może być głębiej ale płycej - nie bardzo - nie robiłbym tego ze względu na siebie - bo kierownika zawsze można przeskoczyc Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 07.02.2007 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 odpowiadając na temat postu - wcale nie można podkopywać fundamentów no i opisanie przypadku jakieś niezrozumiałe dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 07.02.2007 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 Znajomy buduje dom szeregowy przy istniejącym obok budynku. Problem jest tego typu, że ma projekt troszkę inny od tego, który już istnieje. Do tego wszystkiego jest jeszcze spadek terenu w kierunku domu znajomego. Fundament istniejącego budynku jest do głębokości 0,5 m (wiem że to za mało ale tak już jest i nikt tego nie zmieni) Znajomy żeby wszystko wypadło dobrze musiałby mieć dno ławy położone 1,20 m niżej od góry fundamentu sąsiada, fundament wysoki na 0,4 m czyli między końcem ławy znajomego a dnem ławy sąsiada byłoby 30 cm.I to wszystko miałoby miejsce na 2/3 długości istniejącego budynku ponieważ dom kolegi jest wysunięty o 1/3. Czy zrobienie takiego czegoś jest wogóle dopuszczalne??? Grunt w tej okolicy jest spójny (nie są to piaski ani glina). Proszę o pilną odpowiedź osoby, które mają jakieś doświadczenie w tym kierunku. Budownictwo ma to do sibie ,że 154 zdania zastepuje 1 szkic, ciężko dociec dokładnie zakres prac. Niemniej jednak podkopanie fundamentu moze spowodowac zawalenie się budynku sąsiedniego, trzeba by wykonać szalowania i stemplowania tak aby grunt spod fundamentu sąsiada nie został wyparty co równałoby się z katatrofą budowlaną. Generalnie takie sprawy to z konstruktorem na miejscu omawiać a nie na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 07.02.2007 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 ... opisanie przypadku jakieś niezrozumiałe dla mnie Barbossa - to proste (o ile dobrze zrozumiałem) jeden gość wybudował dom kopiąc fundamenty tylko na 50 cm drugi chce budowac obok i chce kopac na 90 cm - tuz przy wykonanej scianie fundamentowej natomiast czy w wybudowanym budynku są ławy ... i ile wysuniete poza obrys budynku - nie wiadomo ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 07.02.2007 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 Znam taki przypadek jeden gość miał gotowy domek , drugi przy scianie szczytowej "w granicy" zaczol budowac swój dom, gesta zabudowa kaminice w centrum miasta. Radośnie podkopali całą sciane szczytową , w nocy spadł deszcze nad ranem w istniejacym domu nie było już ściany szczytowej. Nikomu nic się nie stało. Ale sąsiedni dom wymagał solidnego remontu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 07.02.2007 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 tyle, że stykające się fundamenty sąsiada i nowobudującego nie muszą być poniżej przemarzania więc sąsiad tych fundamentów nie musi opuszczać, dopiero te zewnętrzne powinny być poniżej przemarzania, ale i na to jest spsób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rob8 07.02.2007 14:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 Tak by to miało wyglądać:http://www.olas.murka.net/lawy.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 07.02.2007 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 Słuchaj Geno! On zawsze wie, co pisze!Potrzebujesz eksperta na miejscu. Ze swej strony dodam tylko tyle, że niedaleko mnie tak zrobiono. Nowy fundament był tylko 20 cm niżej. Zaczęło się coś dziać po wybudowaniu domu- stary spękał, i to porządnie. Fachowiec stwierdził był, że na skutek nacisku nowego, rozluźnił się grunt obok- pod starym fundamentem no i zaczął siadać.A skutki widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 07.02.2007 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 Tak by to miało wyglądać: http://www.olas.murka.net/lawy.jpg Czy kolega koniecznie musi posadawiać na 1,20? Może jest sposobność posadowić jak sąsiad na 0,5 m i więcej obsypać górą a jeśli nie to konstruktor i kilka rozwiązań: a) podbetonowanie ławy sasiada b) ścianka żelbetowa wzdłuż ławy sąsiada, może kotwy gruntowe c) szalowanie wykopu wraz z rozporami i dopiero wylewanie ław poniżej Może jeszcze coś mi przyjdzie do głowy ale padam dziś z nóg :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rob8 07.02.2007 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 Raczej koniecznie, ponieważ jest spadek terenu w kierunku znajomego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 07.02.2007 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 Raczej koniecznie, ponieważ jest spadek terenu w kierunku znajomego To niech zrobi ławę schodkową- tą prostopadłą do sąsiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 07.02.2007 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 ja bym zastosował scianke Larsena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 08.02.2007 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 ja bym zastosował scianke Larsena Troszkę kosztuje i materiał i wbicie oraz projekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 08.02.2007 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 skromnie przypomnę, co wcześniej napisałem tyle, że stykające się fundamenty sąsiada i nowobudującego nie muszą być poniżej przemarzania więc sąsiad tych fundamentów nie musi opuszczać, dopiero te zewnętrzne powinny być poniżej przemarzania, ale i na to jest spsób no chyba, że chce mieć piwnice Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bartek42 24.07.2011 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2011 Witam wszystkich! Chciałbym podłączyć się pod temat. Planuję ocieplenie fundamentu domu, którego jedna część została wybudowana około 1920 a druga około 1960.Najstarsza część budynku jest sucha, nic się nie dzieje. W części z lat 60 w narożniku budynku wychodzi wilgoć, stąd pomysł z ociepleniem fundamentu. Wilgoć najprawdopodobniej jest zasysana z podłoża (kawitacja?).Obawiam się jedynie, że ten fundament nie będzie prawidłowo skonstruowany... Nie znam jeszcze jego głębokości ani materiału, który jest pod powierzchnią gruntu. Nad gruntem widać narożnik z "czerwonych" cegieł wchodzący w głąb opaski. Dalsza część podstawy budynku jest z kamienia - wystaje na około 5cm ponad opaskę. Do sedna:Czy w przypadku, gdyby okazało się, iż fundament jest zbyt mały, lub zaszłaby konieczność izolacji jego spodniej części, można go w ogóle podkopać? Grunt jest jednolity, płaski - nie ma gliny oraz żwirów. Budynek nie ma pęknięć, spoiny między cegłami są standardowe i raczej nie kruszeją. Znajomy mi doradzał, aby zrobić to w następujący sposób: odkopać cały fundament, zobaczyć jak głęboko sięga a następnie (w razie konieczności) podkopać się do żądanej głębokości na odcinku 1m i tam wylać betonową ławę lub po prostu wsunąć folię. Niestety - nie jest on z wykształcenia budowlańcem.Nawet jeśli jego teoria jest słuszna, to czy takie podkopanie - niezależnie czy to będzie na głębokość 5cm czy też 50cm - nie spowoduje naruszenia konstrukcji? Czy po takiej operacji trzeba będzie dodatkowo zagęścić grunt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paciorki 24.07.2011 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2011 Witam wszystkich! Chciałbym podłączyć się pod temat. Planuję ocieplenie fundamentu domu, którego jedna część została wybudowana około 1920 a druga około 1960. Najstarsza część budynku jest sucha, nic się nie dzieje. W części z lat 60 w narożniku budynku wychodzi wilgoć, stąd pomysł z ociepleniem fundamentu. Wilgoć najprawdopodobniej jest zasysana z podłoża (kawitacja?). Obawiam się jedynie, że ten fundament nie będzie prawidłowo skonstruowany... Nie znam jeszcze jego głębokości ani materiału, który jest pod powierzchnią gruntu. Nad gruntem widać narożnik z "czerwonych" cegieł wchodzący w głąb opaski. Dalsza część podstawy budynku jest z kamienia - wystaje na około 5cm ponad opaskę. Do sedna: Czy w przypadku, gdyby okazało się, iż fundament jest zbyt mały, lub zaszłaby konieczność izolacji jego spodniej części, można go w ogóle podkopać? Grunt jest jednolity, płaski - nie ma gliny oraz żwirów. Budynek nie ma pęknięć, spoiny między cegłami są standardowe i raczej nie kruszeją. Znajomy mi doradzał, aby zrobić to w następujący sposób: odkopać cały fundament, zobaczyć jak głęboko sięga a następnie (w razie konieczności) podkopać się do żądanej głębokości na odcinku 1m i tam wylać betonową ławę lub po prostu wsunąć folię. Niestety - nie jest on z wykształcenia budowlańcem. Nawet jeśli jego teoria jest słuszna, to czy takie podkopanie - niezależnie czy to będzie na głębokość 5cm czy też 50cm - nie spowoduje naruszenia konstrukcji? Czy po takiej operacji trzeba będzie dodatkowo zagęścić grunt? Witam, remontujemy i rozbudowujemy dom z 1906 roku. Tez ocieplamy fundamenty. tez podkopujemy, podbijamy - bo robimy obok gleboka piwnice. Zobacz na moja galerie foto w sygnaturce moze tam znajdziesz jakis pomysl na swoj dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.