leli1 07.02.2007 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 witam serdecznie,może ktos z forumowiczów będzie w stanie mi pomóc, podpowiedziec rozwiązanie.Dom z lat 70-tych (odbiór byl zrobiony), w latach 80-tych dobudowane piętro (podobno pozwolenie na budowe bylo, plany itd..., ale z tego co widze to budynek rózni sie wizualnie w stosunku do planów, wiec pewnie jakies nielegalne przeróbki były), ale nie został zrobiony powtórny odbiór budynku. Taki stan jest od 20 lat.W tej chwili dziadek chce ten dom przepisac na mnie i siostre, ale obawiamy sie w zwiazku z tym co nas moze czekac:dom nie zgłoszony, wykonane samowolnie przeróbki, podatek od nieruchomosci od lat opłacany tylko za parter domu (czy nam nie każą płacic wstecz wraz z odsetkami).......Tłumaczenie dziadka czemu tego nie dopilnowal jest takie "ze tu wszyscy tak robią", ale wiem ze to nie jest argument.Co z tym fantem mozna począć przy minimalizacji skutków ubocznych, baaardzo prosze o rady za co z góry dziekuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imported_SŁONKO 10.02.2007 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2007 Witam! Nie wiem czy własciwie rozumiem Twój problem ale chyba niedawno miałam podobny. Dostałam w spadku dom z częściowym odbiorem budynku części parterowej(nadmienię , że pietro też już stoi, tylko jeszcze bez odbioru).Niestety budynek był budowany dobrych kilkanaście lat i nie jestem w posiadaniu planów tego budynku. Myślałam, ze to nie jest tak wielki problem, ze pójdę do właściwego urzędu i dostanę chociaż ksero planów budynku. Niestety urząd nie posiada takich planów, bo podobno w tamtych odległych latach nie było obowiązku przechowywania tego typu dokumentów przez urząd. Ja mam pewne podejrzenia ,że dom nie stoi zupełnie zgodnie z "zaginionym" planem (szczególnie nieodebrane jeszcze pietro). No i zaczął się problem - ja nie wiem jak powinien wyglądć bdynek , właściwy urząd też nie wie! Na szczęście jest pozwolenie na budowę i odbiór częściowy (zezwalający na zamieszkanie). Jak dowiedziałam się nieoficjalnie mogę zamieszkać w domu , wykończyć piętro i mieszkać w nieodebranym do końca budynku. Dopuki nie będzie to "kłuć w oczy " sąsiadów to może tak być do końca, bo podobno nikt nie zmusi mnie do całkowitego odbioru budynku. Tak więć Twoje plany też mogą "zaginąć" a w urzędzie najprawdopodobniej ich też nie mają. A jak na prawdę będzie trzeba zakończyć tę sprawę to w ziązku z zainięciem planów przeprowadza się inwentaryzację budynku i rysuje nowy plan do już istniejących realiów. Jak budynek nie jest szczególnie udziwniony jak na sąsiednie warunki to moim zdaniem powinno przejść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.