Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Spod jakiego znaku jesteście? Horoskop wg Tyma ;D


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 72
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

JA jestem Lew

 

Ale ten Hitler, Goebbels, Pinochet, Stalin, Lenin, bin Laden i Pol Pot - Ci to fajnie mieli - do wyboru do koloru :)

 

Sebo8877

Wodniczek sie melduje :D

Ale mi z tym praniem pojechało po zaworach :wink:

Z takimi ludzmi z mojego znaku napewno będe miał dużo przyjaciół 8)

 

gdyby tak chodziło o porządki w domu, to może by się zgadzało :roll:

Ale ja raczej czysto się nosze :roll:

Tyz wodnik jezdem 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA jestem Lew

 

Ale ten Hitler, Goebbels, Pinochet, Stalin, Lenin, bin Laden i Pol Pot - Ci to fajnie mieli - do wyboru do koloru :)

 

Sebo8877

Wodniczek sie melduje :D

Ale mi z tym praniem pojechało po zaworach :wink:

Z takimi ludzmi z mojego znaku napewno będe miał dużo przyjaciół 8)

 

gdyby tak chodziło o porządki w domu, to może by się zgadzało :roll:

Ale ja raczej czysto się nosze :roll:

Tyz wodnik jezdem 8)

U mnie tylko te porządki można by podpiąć :roll: Tak troszkę.Jak tu mieć czyste ubranie na budowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, wg kogo jest ten horoskop, ale mocny jest, polecam:

 

 

BARAN

 

Jest 21 III, rozpoczyna się wiosna, słońce wchodzi w znak BARANA,

rozpoczynajac Rok Astrologiczny. Dzieci urodzone w tym znaku sa wsciekłe,

kłamia, histeryzuja, kradna cukierki, niszcza ubrania i kłóca się z

rodzicami, których prędko wykończaja psychicznie.

 

PANI BARAN

 

Wyglada zwykle dosć efektownie dzięki wyzywajacemu spojrzeniu, dużemu

biustowi i zbyt ekstrawaganckiemu ubraniu. Musi natychmiast być w centrum

uwagi. Przysiada się do pierwszego lepszego pana, który np. jest wiernym

żonie księgowym z prowincji, opowiada bzdury, wyszarpuje go do tańca,

rozpłaszcza biustem, błaga o telefon i za sekundę zapomina 3/4 tego co

kiedykolwiek widziała na oczy. Jest samowolna, zaczepna, wybuchowa,

nietolerancyjna i egocentryczna. Dużo mówi o swoim dobrym sercu i każdemu

pochopnie cos obieca. Pozornie uczuciowa i ciepła, pogodna i rozesmiana w

duszy jest głęboko znudzonym facetem, którego poczucie humoru polega na

wysmiewaniu wszystkiego i wszystkich. Jej erotyzm jest pozorny. Ma głęboko

perwersyjna naturę. Interesuje ja tylko sam moment łowienia i nadgryzania

ofiary. Lekko napoczęta porzuca i opowiada o tym koleżankom, dorzucajac

paskudne szczegóły od siebie. Kobiety BARANA należy się wystrzegać, bo jest

gwałtowna, uparta jak osioł i wredna jak Lukrecja Borgia.

 

PAN BARAN

 

Przykro mi, jest to potwór. Hałasliwy egocentryk, niestrudzony hulaka i

pieczeniacz. W głębi duszy bardzo skapy, jest mistrzem w naciaganiu na

wszystko. Rozerotyzowany, zawadiacki, obiecuje złote góry. Na kolację do

znajomych przywlecze 5 osób bez uprzedzenia, chociaż sam się wprosił na

siłę. Neurastenicznie żadny przygód, wymysla sobie rozrywki cudzym kosztem.

Od rana wystrojony jak Dudek, trabi najnowszym modelem samochodu kupionego

niejednokrotnie za wyłudzone od dam, pieniadze. Jego egoizm pozwala mu

używać wszystkich i wszystkiego. Prowokuje innych i usuwajac się na bok

przyglada się jak rozpędzeni wpadaja w przepasć. Efektowny nieuk, szokuje

paradoksalnymi opiniami, poczatkowo ogłupiajac nawet inteligentne osoby.

Nigdy niczego nie kończy. Jego życie to samo zaczynanie różnych idiotycznych

afer. Chętnie przyjmuje upominki od Pań. Jest wielkim erotomanem -

psychologiem. Dzięki chorobliwemu libido sprawia wrażenie dobrego kochanka.

Zwykle ma umówionych kilka randek jednego wieczoru - któras się uda. O ile

nie wpada bez uprzedzenia do sasiadów, wypija cały alkohol i dzwoni do

Paryża. Przeważnie łysieje paskudnie, a wyjatki potwierdzaja regułę. Nikita

Chruszczow.

 

BARAN - żona

 

Wychodzi za maż bez zastanowienia i szybko się rozczarowuje. Gwałtowna,

uparta, samowolna, złosliwa i czasem wręcz grubiańska, rzadzi w domu jak

udzielna księżna. Wstrętna kokietka chce, aby maż przymknał oczy na jej

nieustanne flirty, nota bene spływajace po niej jak woda po kaczce. Sama nie

dopuszcza innych kobiet, nawet w kontaktach zawodowych. Rozrzutna, krnabrna

i niepoczytalna rozwodzi się bez uprzedzenia i rozpoczyna poszukiwanie nowej

ofiary. Dzieci oczywiscie zostawia mężowi, za to zabiera pieniadze i

kosztownosci. Wyjatki nie istnieja.

 

BARAN - maż

 

Prymitywny, mało skomplikowany egoista, żeni się niechętnie i pózno.

Hałasliwy, niewyrafinowany, rubaszny, a własciwie ordynarny usiłuje

niewybrednie podporzadkować sobie ewentualna partnerkę. Często pijac, bez

uprzedzenia sprowadza noca kolegów na wódkę. Uwielbia kobiety, i o ile

faktycznie ma ich mniej niż 4 na raz, to i tak chwali się nieistniejacymi

podbojami, szczególnie wsród snobistycznych przyjaciół płacacych rachunki.

Chce być absolutnym panem i władca w domu, na który bardzo niechętnie daje

pieniadze. Swoje mało inteligentne racje wywrzaskuje przy byle okazji. Nie

sposób traktować go poważnie.

 

 

 

BYK

 

Jest 20 IV. Z nieba usmiecha się Wenus, Słońce wchodzi w znak Byka. Wydawać

by się mogło, że jest to pora miłosci i piękna. Otóż jest odwrotnie. Dużo

logiczniejsza dla tego znaku wydaj e się nazwa KROWA, bowiem ludzie z tego

znaku sa ciężcy, nieelastyczni, pozbawieni wdzięku i fantazji. Dziecko tak

urodzone jest rozwydrzonym lizusem, gadajacym bez przerwy i gromadzacym

potworne ilosci smieci i zabawek. Wszystko im się przyda. Ulubiona rozrywka

jest strojenie się bez względu na płeć w stroje matki i mizdrzenie się przed

lustrem. Marzeniem, bez względu na płeć, jest być Marylin Monroe.

 

PANI KROWA (sorry!)

 

Zalotnie leniwa, emanuje tandetna erotyka, której nabawia się z

pochłanianych w młodosci romansów. Marzac o wielkiej miłosci napycha się

słodyczami i wabi mężczyzn ciężkostrawna kuchnia. Uważajac, że jest

stworzona do wyższych celów nie koncentruje się na niczym. Jej pasja jest

obrzydzanie wszystkich i wszystkiego. Najczęsciej wplatuje się w sytuacje

zbyt trudne dla swojego nieskomplikowanego rozumku. Cały czas wini innych za

swoje ciagłe niepowodzenia. Chorobliwie próżna i ambitna, oczekuje hołdów i

darów, które coraz rzadziej dostaje. Z natury poczciwa, leniwa, powolna i

pozbawiona autentycznej pasji, o ile uda jej się wyjsć za maż, koncentruje

się na domu, pełnym konfitur, sosów i nijakich dzieci. O ile nie, zostaje

coraz starsza panna. Zamęcza żonatych kochanków neurastenicznymi

opowiesciami o swoich byłych sukcesach. Na starosć wystrojona operetkowo,

myslac, że popada w styl klasyczny, obżera się wymyslnymi potrawami i

zadręcza się dietami cud, mruczac do Księżyca.

 

PAN KROWA

 

W dzieciństwie, będac mała, wdzięczna dziewczynka ubrana w suknie matki, z

wiekiem staje się coraz bardziej pozbawionym fantazji tumanem i tyranem.

Natura niemiecka. Boi się tylko silniejszych i odgrywa się na słabszych.

Ciężko i schematycznie myslacy, działajacy powolnie, marzy o byciu

"kierownikiem wycieczki", choćby składajacej się z półgłówków. Kupuje

ksiażki, których nie jest w stanie czytać, gadżety, których nie rozpakowuje,

dżemy, które napoczyna i gubi. Wierny zamawiacz domów wysyłkowych. Swoich

pogladów Bogu dzięki nie ma. Jest kameleonem, który zlewa się z otoczeniem,

o ile jest silniejsze. Jego stosunek do pieniędzy jest niezwykle

skomplikowany. Nie lubi wydawać, a lubi kupować. Jak swięta krowa snuje się

po sklepach, skad przynosi potworne ilosci niepotrzebnych rzeczy. Potem

płacze nad pustym portfelem. Obżera się bez litosci, a resztki pakuje w

słoiki, którymi zastawia lodówkę. Zostaja tam na zawsze, bo nic nie wyrzuca.

Zakochuje się dosć łatwo, ale jest ostrożny i wygodny. Szans na łatwe

złowienie KROWY ma tylko osoba silniejsza, która go zgniecie bez litosci.

Wtedy chętnie staje się niewolnikiem zasypujacym ja niepotrzebnymi

prezentami i wiernopoddańczym uwielbieniem oraz konfiturami własnego wyrobu.

W małżeństwie staje się zaradna pania domu człapiaca w nie wyrzuconych

starych kapciach. Jest wsteczny, superkonserwatywny i bez polotu.

 

KROWA - żona

 

Praktyczna krowa bez fantazji, wyżywajaca się w kuchni. Wczesnie się

zaokragla i zaczyna zajmować się wyłacznie urzadzaniem przytulnego gniazdka,

aby mieć gdzie drzemać na kanapie w starym szlafroku. Bardzo łasa na

pieniadze, prezenty, a nawet byle jakie hołdy, nie koncentruje się na

niczym. Nie ma żadnych zainteresowań. Takiego marazmu żada od całej rodziny.

Ideałem dla niej jest ograniczony żarłok, siedzacy na pluszowym stołeczku i

obsługujacy maszynkę do robienia pieniędzy.

 

KROWA - maż

 

Przyziemny pantoflarz, pozbawiony fantazji krypto-despota, ociężały domator,

ceniacy wyżej u partnerki umiejętnosć kwaszenia kapusty, niż jakiekolwiek

zdolnosci umysłowe. Trzezwy i sprytny kalkulator żeni się chętnie z kobieta,

która stoi towarzysko wyżej od niego, na której natychmiast zawisa. Żonę

słabsza terroryzuje i rozlicza z każdego, nawet jej własnego grosza. Lubi

chwalić się wygladem żony i dzieci, acz bardzo cierpi kupujac im, w swoim

pojęciu, za drogie i zbyt luksusowe rzeczy. Mimo poważnych skłonnosci do

tycia - je ciagle! Przekonany o swoim wyjatkowym intelekcie chętnie udziela

rodzinie napuszonych rad. W dodatku trudno się go pozbyć.

 

 

 

BLIzNIAK

 

Dwudziestego drugiego maja na niebie Merkury - planeta złodziei. Słońce

wchodzi w najmniej reprezentowany w encyklopediach, powietrzny znak

Blizniat. Dzieci urodzone w tym czasie sa. przede wszystkim wredne. Zajmuja

się nieustannie intrygowaniem między rodzicami. Wszędzie ich pełno.

Zmieniaja miny jak rękawiczki, psoca idiotycznie całymi dniami. Ucza się

zle. Od małego wiadomo, że nic z nich nie będzie.

 

PANI BLIzNIAK

 

Wydawać by się mogło, że Pani o podwójnej osobowosci, zmienna i trochę

kaprysna, to uosobienie tajemniczego ideału kobiecosci. Otóż bład. To, co

powinno by kaprysem, staje się histeria; spod welonu tajemnicy, wyglada

zwykłe krętactwo, a uosobienie kobiecosci to gadulstwo, nietolerancja i

hipochondria. Jeżeli do Państwa wpadnie bez uprzedzenia, popiskujac, osoba w

dziwacznym kapelusiku, papuzich rajtuzkach z cygarem w ustach i brylantowa

torebka, będzie to Pani Blizniak w drodze do sklepu spożywczego. Wielu

mężczyzn daje się uwiesć tej wiecznie gadajacej pretensjonalnej, delikatnie

mówiac, niezrównoważonej osobie. Wszyscy oni prędzej czy pózniej laduja w

wodnych kapielach leczniczych dr. Kneippa, obok znerwicowanych dzieci Pani

Blizniak. Po umieszczeniu rodziny w zakładzie psychiatrycznym Pani Blizniak

ma czas na rozejrzenie się za następna ofiara. Zakochuje się bez pamięci w

przygodnie spotkanym sekretarzu kacyka afrykańskiego, za którym objeżdża

swiat, oczywiscie za jego pieniadze. Jest o krok od samobójstwa, bo on ma

żonę, ale musi isć na masaż, wobec czego chwilowo rezygnuje. W tym

szaleństwie jest metoda. Pozornie rozbiegana i nieprzytomna, Pani Blizniak

jest doskonałym zimnokrwistym, businessmanem. Zakochana w sobie, ćwiczy z

wdziękiem najbliższe otoczenie z satysfakcja spogladajac w lustro, malujac

wypielęgnowane, szkarłatne pazurki.

 

PAN BLIzNIAK

 

Urodzony kłamca i blagier. Żyję w swiecie swojej wyobrazni, mieszajac

fantazję z rzeczywistoscia. Oszukuje bez przerwy, nawet podajac godzinę

przypadkowemu przechodniowi. Zdolny jest do najgłupszego błazeństwa i to po

nic. Zawsze spózniony, przystrojony dziwacznie, ugania się za wszystkimi

kobietami. W zależnosci od sytuacji jest filozofem z Sorbony lub szefem

parowozowni w Kutnie. Gdyby ktos zadał sobie trud zliczenia podawanych przez

niego lat studiów, okazałoby się, że suma jest czterokrotnie większa od

przeciętnej długosci życia ludzkiego. Pozbawiony instynktu

samozachowawczego, żeby się popisać, chętnie skoczy bez spadochronu.

Plotkuje. Jak papuga powtarza chaotyczne informacje. Prostuje sobie zęby w

65 roku życia twierdzac, że własnie zostaje spikerem amerykańskiej TV. W

miłosci zachowuje się wodewilowo. A to wypada z bukietem róż z szuwarów, a

to laduje balonem na dachu domu ukochanej. Po czym znika na dziewięć lat.

Jako maż mocno zestresowany. Wymiguje się od obowiazków. Żon może mieć

kilka, i na dodatek kilka kochanek. Wszystkie zaniedbuje na korzysć kursu

gotowania na parze. Jest tchórzliwym dyletantem, uciekajacym od

rzeczywistosci. Wiecznym chłopczykiem z proca, który na starłos opowiada w

parku kłamliwe historyjki zdumionym emerytom.

 

BLIzNIAK - żona

 

Histeryczna gaduła, podskakujac biega po domu, musztrujac jednoczesnie

partnera i dzieci. Błyskawicznie zmienia zdanie i diety, którymi zadręcza

domowników. Kłamczucha i krętaczka lubi się awanturować, a nawet bić.

Absolutnie nieodpowiedzialna, zupełnie obojętna na podstawowe problemy męża.

Pozornie nieprzytomna, jest wyrachowana i próżna. Ceni sobie przede

wszystkim pozycję i pieniadze partnera, ale zwykle ma go za nic. Wiecznie

zakochana, nieważne w kim. Spędza czas na zmianie makijaży, tańcu,

trenowaniu nowych min, kopaniu kota i rozmowach telefonicznych z kochankiem.

Oczywiscie wszystko to robi jednoczesnie.

 

BLIzNIAK - maż

 

Ponieważ bigamia jest nielegalna żeni się niechętnie i na krótko. Zmienny

kłamczuch, obmysla sobie coraz to nowe rozrywki. W domu bywa rzadko i

niezbyt długo. Obowiazki i rachunki go nudza. Bardzo prędko stwierdza, że

żona to nie różowy, wesoły balonik, co go zaskakuje, jak również wysokosć

domowych płatnosci. Zajmuje się wszystkim, tylko nie rodzin?. Dzieci lubi,

ale chętnie z nich rezygnuje, nie majac cierpliwosci do niczego. Jako

partner seksualny niezwykle perwersyjny i zmienny, do czasu kiedy się

znudzi. Od tego momentu domowa sypialnia służy wyłacznie do wysypiania się

przed nadchodzacym wesołym dniem, jak najdalej od domu.

 

 

 

RAK

 

Dwudziestego drugiego czerwca - na niebie Księżyc. Symbol smutku,

melancholii i wycia, patronuje Rakowi, znakowi samobójców. Przykre, ale

dziecko urodzone w tym znaku jest podejrzliwe i zdziczałe. Dręczy zwierzęta.

Toczy obolałym wzrokiem po dziecinnym pokoju i robi na złosć, z czego

czerpie radosć, objawiajaca się w histerycznym szlochaniu. Z czasem ciężar

wychowania spada na psychiatrę.

 

PANI RAK

 

Kobieta zupełnie bezwładna, czepiajaca się szczypcami wszystkiego i

wszystkich. Neurasteniczna histeryczka, nadpobudliwa kura domowa, stworzona

jest wyłacznie do rodzenia dzieci i odkurzania barokowych mebli. Charakteru

nie ma, a potrafi zatruć życie każdemu. Czasami posiada pewne nikle talenty

artystyczne, których łapie się kurczowo. Nieszczęsna rodzina oglada ja

grajaca ogony w teatrach lub wyjaca wbrew muzyce w drugorzędnych kabaretach,

zwykle do póznej starosci. Wiecznie zatroskana, miotajaca się między kuchnia

a salonem, jest prawdziwa zmora mężczyzn, których łowi dosć wczesnie, kiedy

jeszcze jest szczupła. Jej agresja i podejrzliwosć nie maja sobie równych. Z

natury ponura i hermetyczna, nadrabia mina popadajac w coraz większe stresy.

Jej żelazne zasady kłóca się z wrodzona niestałoscia. Jest krętaczka i

erotomanka. Budzi się i zasypia z chandra. Jesli nie pije, to je. Czasem je

i pije całymi dniami. Coraz bardziej ucieka w swarliwosć i zrzędliwosć. Niby

upiorna Pani Twardowska przywiazuje się chorobliwie do partnera, który ma

jedna szansę. Uciec na Księżyc.

 

PAN RAK

 

Na pierwszy rzut oka nie wyglada obrzydliwie. Mokrym spojrzeniem,

charakterystycznym dla znaków wodnych, patrzy czujnie, acz przymilnie na

swiat. Od dziecka pisze elegie i treny, kolekcjonuje czaszki i piszczele. O

ile w wieku młodzieńczym nie popadnie w dewocję, poprzestaje na wybujałym

autoerotyzmie. O ile popadnie - znajdzie wielka przyjemnosć w samoudręczeniu

i umartwianiu się na oczach pięknych pań, pod kontrola spowiednika. Boi się

wszystkiego, popija więc dla kurażu z kolegami i sam. Oczywiscie w domu, bo

jest urodzonym domatorem. Siedzi melancholijnie w kacie i patrzy na zmagania

żony z piatka lub lepiej dziesiatka dzieci. Jest urodzonym gaduła i

teoretykiem-erotomanem. Przekupuje otoczenie ekstrawaganckimi podarunkami i

historyjkami o swoich podbojach i wynalazkach. Pieniędzy nie ma. Jest zbyt

watły psychicznie, żeby je zarobić i zbyt rozkojarzony, żeby je utrzymać.

Chętnie żeruje na osobach silniejszych, które sa w stanie tolerować jego

chimery oraz płaci jego rachunki w barach i barkach.

 

RAK - żona

 

Oziębła seksualnie i przeczulona na własnym punkcie. Jest niezwykle trudna

partnerka dla mężczyzn o jakichkolwiek pozadomowych zainteresowaniach.

Zakompleksiona i pamiętliwa całymi dniami rozpamiętuje wyimaginowane urazy,

jakich doznaje od męża i dzieci. Wiecznie zabiegana, obłożona noworodkami i

pieluchami, pogdakujac jak kura, czeka aby spełnić swoje najwyższe

posłannictwo - podać kolację. Gotujac bez końca, po kryjomu obżera się sama

i prędko ze slicznej wrażliwej panienki zmienia się w niechlujna mamuskę o

smętnym spojrzeniu basseta.

 

RAK - maż

 

Nieskomplikowany seksualnie, przewrażliwiony pantoflarz. Chorobliwie

przywiazany do rodziny, szczególnie do swojej cudnej mamusi, tatusia, babuni

i dziadziusia, zadręcza żonę opowiesciami ze swojego dzieciństwa. Trzeba

koło niego skakać, bo się obrazi i nie zje zupki, chyba, że da się

przeprosić jakims kosztownym, antycznym upominkiem. Odłoży do skrzyni stare

kapcie i kapielówki wuja Stefana, gdyż nie wyrzuca nic z lenistwa i ze

skapstwa. Z romantycznego adoratora zmienia się prędko w skwaszonego

dziwaka, gadajacego w oddzielnej sypialni.

 

 

 

LEW

 

22 VII słońce swieci jasno. Rozpoczyna się znak LWA. Dzieci urodzone w tym

znaku sa tyranami i rozkapryszonymi bałwanami. Wszystko im się należy,

chętnie cwałuja na sterroryzowanych babciach, rozdajac głupawe słoneczne

usmiechy, zabkami zżartymi przez cukierki. Nie chwalone staja się

młodocianymi przestępcami.

 

PANI LEW

 

Wyglada jak obłakana, wyliniała hiena. Od dziecka chora z ambicji, spala się

wymyslajac sytuacje, w których mogłaby zabłysnać. Przeważnie nieurodziwa,

zajmuje się z braku propozycji wszelkimi możliwymi działalnosciami. Tańczy

towarzysko, pisze ksiażki o pryszczach dla nastolatków. Szyje spadochrony,

projektuje schrony atomowe i zastanawia się, jakim cudem mężczyzni moga

patrzeć na inne kobiety. Jedyne co ja może uradować, to jakas brzydsza

koleżanka. Przeważnie jest głęboko nieszczęsliwa. Wykorzystuje każda okazję,

żeby zaistnieć. Niezbyt efektowna i inteligentna, opowiada bez końca nudne

historyjki o swoich planach. Nie ma żadnego sexappeal u. Erotycznie oziębła,

nie szanujaca niczego i nikogo, czasami złowi jakiegos zakompleksialego

mężczyznę o 25 lat młodszego, któremu wmówi, że jak będzie grzeczny,

zabierze go na lody na Florydę. Wyrazy współczucia. Marcjanna Fornalska

astrologii.

 

PAN LEW

 

"PALANT MAGICZNY" astrologii. Wyrasta w nieuzasadnionym poczuciu wyższosci.

Z natury potwornie leniwy i wołowaty, snuje się po swiecie w poszukiwaniu

choćby najmarniejszych hołdów. Ludzi nie zauważa, więc nie szanuje. Pyszny i

próżny nie może znies sukcesów innych. Urodzony wodzirej przytupuje

komicznie w poczuciu własnej wielkosci. Liczy na swoje szczęscie i słabosć

innych. Kochać potrafi tylko siebie. Rodzinę zakłada wyłacznie w celu

powiększenia własnego dworu. Seksualnie żaden, zajmuje się iloscia, nie

jakoscia swoich podbojów. Każda kobieta, która podoba się innym, może go

mieć. Ozdabia siebie i swoje najbliższe otoczenie bez sensu i smaku, za to

kosztownie. Ma największy dom, najbardziej swiecacy zegarek, najbardziej

czerwony samochód następnej generacji. Obżera się towarami wyłacznie

pochodzenia zagranicznego. Zostawia wysokie ceny na meblach i wstawia sobie

z przodu złote zęby. Intelektualnie watły, nie potrafi się skupić na niczym,

co jest choć trochę madrzejsze od niego. Ksiażki kupuje "z metra" . Jest

wyjatkowo napuszonym ignorantem. Działa na nerwy wszystkim. W wieku srednim

kapcanieje, tyje, rozpija się i głównie drzemie potwornie zadowolony w

marmurowym szalecie ze swoim monogramem. Totalny bałwan.

 

LEW - żona

 

Lekko nadęta, tępa egocentryczka żada hołdów i choćby namiastki luksusu od

sterroryzowanego otoczenia. Zawsze ma rację. Gardzi mężem, który jej nie

imponuje. Generalnie marzy o hollywoodzkiej rodzinie, gdzie piękna matka, w

otoczeniu rozkosznych, acz bardzo wymusztrowanych dzieci, czeka na męża,

szefa koncernu, muszacego mieć minimum 190 cm wzrostu, w willi z basenem.

Bez względu na status społeczny gra wielka damę, a tak naprawdę interesuje

ja wyłacznie własna kariera i pieniadze.

 

LEW - maż

 

Jest tak zadowolony z siebie, że (uwaga!) może dojsć do lewitacji. Rodzina i

goscie sa publicznoscia, przed która się popisuje rozdawaniem prezentów,

obietnic, lub tylko zmywaniem po przyjęciu. Jest apodyktyczny i wtraca się

do wszystkiego, wierzac swięcie w swoja nieomylnosć. Żonę uwielbia

spektakularnie, jak wszystko co do niego należy. Swoja pozycję w domu

akcentuje żałosnie na każdym kroku. Jest leniwym egoista, którego można

łatwo złowić lub udobruchać, nawet najtandetniejszym komplementem. W domu

należy mieć zawsze butelkę whisky i kadzielnicę, gdyż lubi czuć się jak

bożek.

 

 

 

PANNA

 

Merkury złowrogo poprawia sobie skrzydełka u kapelusza. Słońce wchodzi w

znak Panny. Zaczynaja rodzić się hochsztaplerzy. Dzieci urodzone w tym znaku

sa płaczliwe i uparte. Trzeba im po sto razy czytać ta sama bajkę i podawać

dokładna ilosć krasnoludków zwiazanych uczuciowo z sierotka Marysia. Chętnie

robi doswiadczenia na zwierzętach i rodzeństwie zapisujac wyniki. O ile za

pomoca "Małego chemika" nie wysadzi siebie i domu w powietrze, wyrastaja na

nudziarzy i sadystów.

 

PANI PANNA

 

Wydawać by się mogło, że jest to znak wyjatkowo zwiewny i kobiecy. A

przecież jest dokładnie odwrotnie. Przemadrzała dziewczynka, która bez

przerwy upomina i bije lalki, przeistacza się w chłodna, afektowana i czujna

kobietę o piskliwym głosie. Jest zawsze podpora organizacji Woman

Liberation, cierpiac w duszy nad bałaganem swiata. Chętnie zostaje okrutna

kadrowa. Marzy o pracy z młodzieża, może więc wybrać karierę drużynowej

skautów lub wychowawczyni w zakładzie karnym. Zasadnicza, ciężko myslaca,

nie nadaje się do żadnej samodzielnej intelektualnie pracy. Wisi na

otoczeniu, które bezlitosnie wykorzystuje udajac słabe niewiniatko. Krańcowo

utylitarna, samolubna i drobiazgowa potrafi zniechęcić nawet najżyczliwsze

osoby. Seksualnie oziębła i niechętna, o ile jej się to opłaca, zwiazuje się

z podstępnie usidlonym, najlepiej starszym mężczyzna. Od rana szelesci

wykrochmalona bielizna osobista, sprawdza i krytykuje czystosć, liczy

garnki, porcjuje dżem i okresla dokładnie czas czynnosci fizjologicznych

rodziny. Poucza męża, co do odpowiedzi jakiej ma udzieli szefowi, odpytuje

dzieci ze snów, które zapisuje. Po czym może rozpoczać torturowanie gosposi.

Zostawiwszy ja łkajaca w kuchni, gdyż zginęła zakrętka od pasty sledziowej,

wybiega Pani Panna zajać się słuszna walka kobiety o swoje prawa.

 

PAN PANNA

 

Od dawna astrologowie tocza spór jaki jest najgorszy znak Zodiaku. W

statystykach Panna wyprzedza Ryby o 60%. Własciwa nazwa znaku powinna

brzmieć "Stara Panna" . Mężczyzna spod tego znaku ma wszystkie cechy

zgorzkniałej, samotnej, starzejacej się na prowincji księgowej. Stary

psychicznie, jest brzydki i wychudzony przez chorobę wrzodowa żoładka i

dwunastnicy. Pedantyczny, w przenicowanym garniturku, usiłuje wydawać się

otoczeniu romantyczny i elegancki. Ma wyjatkowo wspaniale, acz niesłuszne

mniemanie o sobie. Każda urazę zapisuje w notesie i obmysla riposty. Nie

mysli szybko, może się więc zdarzy, że zanim nam się "odgryzie" min 3-4

lata. Kobiety uciekaja od jego ciężkich, pełnych liczb historyjek. Bardzo

skapy Pan Panna sili się na oryginalnosć, nie zapraszajac narzeczonych na

obiady i nie kupujac kwiatów. Już w wieku młodzieńczym udajac miłosć zaleca

się interesownie tylko do zamożnych koleżanek. Nie rozumie dlaczego uciekaja

od niego wszyscy, choć chętnie pożycza im pieniadze na procent. Jest stary

od urodzenia, jego ciasny horyzont zabazgrany jest obliczeniami i donosami.

Ze strachu, że nie zdaży wydać oszczędnosci, kupuje sobie wielka kasę

pancerna, w której drzemie sam jak palec w zimowe wieczory.

 

PANNA - żona

 

Chłodna realistka, nie ma czasu na romantyczna miłosć. Podniecona domowymi

rachunkami z radoscia liczy zaoszczędzone pieniadze. Lubi rzeczy tanie, a

chce żeby były solidne. O ile maż potrafi żyć jak ona, wyłacznie mysla o

okazyjnych zakupach i interesach. Szanuje go, a nawet dopuszcza do pewnych

poufałosci. Zakompleksiona, pełna zahamowań seksualnych, wyżywa się w

musztrowaniu dzieci. Ceni organizację i czystosć nie zawracajac sobie głowy

emocjonalnymi bzdurami. Wyjatkowo chłodna i nudna partnerka.

 

PANNA - maż

 

Nie zaspiewa serenady, nie zadzwoni zapłakany w nocy, nie przyniesie żonie

róż, lecz o ile zajdzie koniecznosć zatańczy z pijanym szefem. Urodzony

stary kawaler i dziwak, nie znosi ekstrawagancji i domowej rozrzutnosci.

Patrzy krytycznie na swiat, a przede wszystkim na najbliższych. Pedantycznie

czysty i oschły, niezwykle wymagajacy, krytykuje żonę czujaca się cały czas

jak na musztrze. Jest ew. sadysta pantoflarzem. Bije żonę i dzieci a boi się

spóznić na obiad. Do dzieci wygłasza napuszone homilie baczac, aby nie

usnęły w trakcie. Od małego dziecka zrzędliwy i kochać biedactwo nie chce i

nie potrafi.

 

 

 

WAGA

 

23 IX - po raz drugi w tym roku na niebie czerwono pionie Wenus. Niezdarnie

z wahaniem zaczynaja się rodzi niemowlęta-Wagi. Dziecko urodzone w tym znaku

jest niezwykle układna, pozbawiona charakteru kukiełka. Dosć wredne, stroi

głupie sacharynowe minki i osiaga to, co chce bez najmniejszego wysiłku.

 

PANI WAGA

 

Cwana gapa. Wyglada jak anielskie uosobienie wiotkosci i elegancji. Pozornie

nie potrafi zliczyć do trzech. Z lekko przymkniętymi powiekami, żeby

zasłonić czujne spojrzenie przenikliwych oczek, jak królik stoi słupka,

rusza noskiem i czeka na sałatę. Jest milutka i ugrzeczniona. O ile się to

opłaca, perliscie smieje się z najgorszych dowcipów. Chce mieć skrzynkę

wyłożona wata, żeby broń Boże nie dotarła do niej paskudna rzeczywistosć.

Chętnie przyjmuje prezenty, które z anielskim spokojem oddaje osobom, którym

w danym momencie chce się podlizać. Jej rewanże sa pełne fantazji. A to

przyniesie nam jako prezent urodzinowy kawałek kory kasztanowca

australijskiego, a to sznurowadeł z bucika córeczki pewnej pani. A to nie

przyjdzie na proszony obiad, bo gdzie indziej jest atrakcyjniej. Oryginalna

w swoich pomysłach kreuje swoja zwiewna osobowosć idac leciutko po trupach.

Waha się między dobrym i złym, nie znajac poczucia winy. Nie jest solidna,

wynika to ze zmiennosci usposobienia. Ulega nastrojom i w zależnosci od

chwili podejmuje decyzje, z których z anielskim spokojem wycofuje się po 10

minutach. Mężczyzni widza to co chca, ma więc Pan Waga powodzenie. Jak wyżej

wspomniany królik, wzbudza instynkty opiekuńcze i wzrusza partnerów. Nie

podejrzewaj oni ani przez chwilę, że pozornie nieobecna duchem, rozmarzona

istotka zna dokładnie stan ich konta oraz kieruje ich życiem aksamitnymi

łapkami. W miłosci niewierna i skora do intryg chętnie porzuca partnera, o

ile pojawi się ktos ciekawszy. Wtedy uruchamia orkiestrę najsłodszych

instrumentów. Jest jednoczesnie ukulele i cymbałkami. Przypomina

rozmarzonego zbója na lesnej polanie czekajacego na pełen złota dyliżans. A

przecież do póznej starosci, patrzac w zmętniałe lustro, widzi tam

romantyczna Syrenę czeszac złote włosy i spiewajaca przecudnie dla

nadpływajacego Odysa.

 

PAN WAGA

 

Typ Fredrowski. Trochę jowialny, trochę żałosny, a przede wszystkim

smieszny. Rozsadza go energia, chce życia i użycia. Wszędzie go pełno.

Ambitny do granic możliwosci, rozmysla nad najmniej kłopotliwym sposobem

pozbycia się jakiejkolwiek konkurencji. Jego problematyczna moralnosć

pozwala mu przyjaznić się koniunkturalne nawet z największa kanalia. Nie

jest wybredny, choć lubi to co ładne i drogie. Sypia po południu i smaruje

pulchne raczki kremem. Intryguje bezustannie. Zdolny jest zrobić największe

swiństwo, o ile ma pewnosć, że się nie wyda. Zawsze przytakuje, sprawia to

miłe wrażenie, nie znaczy nic. Seksualnie niepewny. 100% masochista, marzy o

dostaniu solidnego lania pogrzebaczem. Chętnie żeni się z kobieta o silnym

charakterze, która oszukuje bez przerwy, przez co czuje się na swój sposób

dowartosciowany. Przepada za emskimi wódkami. Wredny i ugrzeczniony kocha

się w madrzejszych i silniejszych kolegach, obrzydzajac im żony i kochanki.

Potwornie skapy, Pan Waga bez namysłu wydaje rentę matki, o ile służy to

zrobieniu dobrego wrażenia. Kiedy dojdzie do własnych pieniędzy i władzy,

staje się bardzo niebezpieczny. Odgrywa się na wszystkich za faktyczne i

urojone niepowodzenia. Na starosć niby król Midas, lsni złociscie łysina,

wymachujac oslimi uszami.

 

WAGA - żona

 

Leniwa, cukierkowa, infantylna panienka bez wzgladu na wiek. Pozornie bez

własnego zdania, jest chłodna i bez przerwy kalkulujaca. Nadaje się

wyłacznie na żon dla dyplomaty, który rzadko bywa w domu i potrafi się

obejsć bez normalnej, klasycznie pojętej rodziny. Niewierna, lunatyczna,

marzy o romantycznych hawajskich zachodach słońca z niesmiałym studentem,

zapominajac zrobi pranie, kupi pieczywo i pozmywa naczynia. Dosć niechlujna

i niedbała nie nadaje się do prowadzenia domu i wychowywania dzieci, którym

zamiast sniadania robi zielnik roslin nowozelandzkich lub karmnik dla

sikorek.

 

WAGA - maż

 

W sprawach osobistych jest tak pozbawiony instynktu i kręgosłupa, że można

go bardzo łatwo złowić na męża o ile jest heteroseksualista. Jest jeden

warunek: dama oswiadcza się i bierze wszystko w swoje ręce. Pozornie

romantyczny i czarujacy kochanek mysli wyłacznie o własnej wygodzie. Dom go

nie interesuje, dzieci męcza. Chętnie ucieka od nawet najprostszych

obowiazków, twierdzac, że inni potrafia to załatwi lepiej. Jest egoistyczny

i leniwy. Rozwodzi się bez problemu, o ile żona zaproponuje mu korzystne

warunki i brak kłopotów zwiazanych z rozstaniem.

 

 

 

SKORPION

 

22 pazdziernika Słońce wchodzi przerażone w znak Skorpiona. Dzieci urodzone

w tym czasie sa pozornie grzeczne i pogodne, acz kopia wilcze doły,

zastawiaja pułapki i sypia truciznę do placka ze sliwkami. Po zabawach w

doktora, już w wieku niemowlęcym, współżyja z gosposia lub wujkiem.

Wyrastaja szybko, od maleństwa nauczone terroryzować otoczenie i wyruszaja w

swiat.

 

PANI SKORPION

 

Sprytna do granic dobrego smaku, wszędobylska wpychalska, ma energii

sredniej wielkosci oddziału tatarskiego. Jest tym, czym chce rozmówca. Nigdy

nie mówi tego co mysli. Słucha i gromadzi materiały obciażajace innych.

Zdajac się pogodna, pełna chęci życia i koleżeńska, jest podstępna wredna

erotomanka. Niewyżyta - seksualnie, w srodku zimna, wije się oblizujac

lubieżnie, najchętniej wokół mężów i kochanków najbliższych przyjaciółek.

Chora z ambicji zamiast się doskonalić, nienawidzi lepszych od siebie. O ile

ktos daje się wykorzystywać ma zapewniony pozorny spokój. Pani Skorpion

wycisnie każda cytrynę, a potem w najlepszym wypadku wyrzuci, a nie

rozdepcze. Je msciwa i pamiętliwa gotowa zrobi każde swiństwo, ale cudzymi

rękami. Napuszcza na siebie ludzi, zużywajac na to cała swoja neurasteniczna

energię. Sadzi innych według siebie, wic jest niezwykle nieufna. Noce spędza

wyjac z bezsilnej złosci, że nie może wykorzystać wszystkich istniejacych

mężczyzn to tylko z braku czasu.

 

PAN SKORPION

 

Jeżeli jakis mężczyzna z paskudnym usmiechem uszczypnie zalotnie przechodzac

staruszkę, zakonnicę a nawet suczkę, możemy by pewni, że jest to Skorpion.

Jego popęd seksualny równy jest jego wrednosci. Próbuje zawsze, przegrywa

rzadko. Nie przepusci nikomu. Jego cała energia skoncentrowana jest na

seksie. Nie kieruje się żadnymi kryteriami ani estetycznymi, ani

psychicznymi. Osobowosć wybitnie schizofreniczna. Potrafi utrzymać 5

równoległych romansów na powierzchni 20 metrów kwadratowych. Każda z pań

mysli, że jest jedyna. Upatrzona ofiara nie ma żadnych szans. Największy

aktor wsród wszystkich znaków Zodiaku, potrafi być Ghandim, Kaligula i

Kaczorem Donaldem w zależnosci od potrzeby. Cały ten wysiłek ma jeden cel.

Klapa ofiar choćby na pięć minut. W interesach trzyma tylko z silniejszymi.

Nie ma przyjaciół. Czego nie załatwia mu mężczyzni, załatwia ich żony. Mysli

tylko o sobie i soba jest zachwycony. Sam bardzo złosliwy i brutalny nie

zapomina choćby najmniejszej zniewagi. Czeka latami, żeby się zemsci za

jakis drobiazg. Interesujace jest to, że gotów jest zabić siebie, żeby choć

drasnać kogos, kogo nie lubi. Wszyscy się go boja, nikt mu nie ufa, a on jak

perpetuum mobile napędzane żółcia regeneruje siły tylko po to, żeby móc

zniszczy wszystkich, którzy mu przeszkadzaja.

 

SKORPION - żona

 

Twarda i zaborcza erotomanka, trzyma męża i rodzinę w żelaznych kleszczach.

Chimeryczna zazdrosnica ogranicza nawet służbowe kontakty małżonka do

minimum. Jego przyjaciół nie toleruje, zastępujac ich swoimi koleżankami.

Jest podejrzliwa, przebiegła i msciwa. Nigdy nie wiadomo co knuje. Rodzina

jest dla niej rodzajem zabawki, która nie chce się z nikim dzieli. Ulubiona

rozrywka jest intrygowanie wsród przyjaciółek i obserwowanie

sterroryzowanego partnera, którego każdy indywidualny ruch potrafi

przewidzieć i udaremni.

 

SKORPION - maż

 

Jest twardy, podejrzliwy, zamknięty w sobie i niezwykle pamiętliwy. Nie

warto z nim zaczynać, zemsci się za każda drobnostkę. Od żony wymaga

nadzwyczajnych wyczynów seksualnych, chociaż zwykle ma parę kochanek. Jego

obsesja jest 100% lojalnosć partnerki. Dla siebie wyznacza inne normy. Jego

władczosć, specyficzny chłód i zamknięcie w sobie sa wyjatkowo męczace na

dłuższa metę, tym bardziej, że nie można go ani wzruszyć, ani oszukać tak

zwanymi kobiecymi sztuczkami. Trzeba bardzo uważa, bo urażony staje się

bardzo niebezpieczny i bezwzględny. Partnerski układ ze Skorpionem nie

wchodzi w rachubę.

 

 

 

STRZELEC

 

Planeta Jowisz niczym złosliwy bożek wyglada zza ołowianych, listopadowych

chmur. Po zakale społeczeństwa - Skorpionie, kolej na paskudnego Strzelca.

Dziecko urodzone w tym znaku jest złosliwe i przemadrzałe. Pozbawione serca

i wdzięku, o ile jest chłopcem cały dzień strzela z korkowca, strojac miny

do szyby okiennej, o ile jest dziewczynka robi sobie balowy makijaż i

ciagnie kota za ogon przegladajac się z zachwytem w lustrze.

 

PANI STRZELEC

 

Paskudna zołza. Złosliwa, nienawidzaca kobiet, gnusna bałaganiara. Wyjatkowo

wredny charakter idealnie odbija się na jej pretensjonalnej, nalanej twarzy.

Ludzie specjalnie się do niej nie garna, a wręcz przeciwnie. Jest agresywna,

zaczepna i pełna wulgarnego, jadowitego zadowolenia z siebie. W młodosci

ugania się za chłopcami, po czym wchodzi jej to w nawyk i trwa do póznej,

groteskowej starosci. Nie przepusci żadnemu osobnikowi płci przeciwnej. O

ile jest przystojny, ciagnie go podstępnie do sypialni i gotuje mu "to co

mamusia". O ile nie jest przystojny, przyczepia się do niego jak rzep i

popisuje się niewybrednymi złosliwosciami, żeby zwrócić uwagę towarzystwa.

Aby rozszerzyć swój zakres znęcania się nad swiatem kupuje, a chętniej

podkrada zwierzęta, na które może się bezkarnie wydzierać lub dręczyć

wymyslnie, co uwielbia. W gnębi duszy jest skapa. Chętnie wyłudza stare

ubrania i zaproszenia od bogatych znajomych, gdzie je i pije bez

opamiętania. Z oszczędnosci hoduje jarzyny, choćby na parapecie kawalerki, 3

m od autostrady. Ma zawsze rozmazany tani makijaż i brudne ręce, bo na mydle

też oszczędza. Przeważnie ma jakiegos rozdeptanego męża i dzieci, ale trwa

to relatywnie krótko, bo mężczyzni uciekaja od niej na koniec swiata,

wymyslajac jakiekolwiek wykręty, żeby w ogóle wydostać się z domu, w którym

Pani Strzelec nie przepusci nikomu rechocac z własnych konceptów. Na starosć

na żylastych nogach z trudem nadaża za ukochanymi młodzieńcami. Siedzi na

balkonie, ciagnie kota za ogon i je nie umyte marchewki własnego chowu,

przegladajac się z zachwytem w lustrze.

 

PAN STRZELEC

 

Niezwykle mylaca jest jego donkiszoteria i błyskotliwosć. Mydłkowato

przystojny, wierinteligentny, jest Pan Strzelec wyjatkowo stabilnym, tępym,

acz podstępnym przeciwnikiem. W głębi duszy zakompleksiony samotnik o

skłonnosciach sadystycznych, chętnie wymusza hołdy sterroryzowanego

otoczenia. Stworzony dla swiata z czasów wojny stuletniej, najchętniej

mieszkałby w koszarach sprawdzajac czystosć i kontrolujac korespondencję

podwładnych. Próżny do granic dobrego smaku stroi miny do każdej mijanej

szyby, w której w swoim pojęciu widzi uskrzydlonego Boga Wojny, lub minimum

premiera. Z radosci szpieguje i wykrywa najdrobniejsze niedociagnięcia, aby

karać winnych. Uznaje tylko męskie towarzystwo, w głębi duszy pogardza

kobietami. Jedynym przejawem jego wrażliwosci jest wrażliwosć na siebie. O

ile się żeni, rezygnujac z ukochanego obozowego trybu życia, wybiera uboga

masochistkę, która może bez trudu opanować i wykorzystywać. Głuchy na

muzykę, slepy na sztukę, usypiajacy przy inteligentnej rozmowie, tępo

rozpolitykowany, wiedzie życie samotne i puste. Ambicja zastępuje mu

wszystkie inne ludzkie uczucia. Na starosć zasznurowany w gorsecie, paraduje

tabetycznym krokiem w swoim starym mundurze, szturchajac kijaszkiem bawiace

się w parku dzieci.

 

STRZELEC - żona

 

Złosliwa, pewna siebie wscibska sknera terroryzuje męża i dzieci w

niewybredny sposób. Zawsze ma rację, zawsze sięga wyżej niż powinna. W

sposób nieelegancki podlizuje się silniejszym i bogatszym od siebie. O ile

maż się podporzadkuje, ma szanse nie zostać wyrzucony z domu pod byle

pretekstem. zle wychowana i majaca słabosć do młodszych, najlepiej

ciemnoskórych chłopców, jest z siebie ni zwykle zadowolona. Dokucza

wszystkim, szokuje ordynarnymi dowcipami, zaszywa oszczędnosci w sienniku i

wysyła nieletnia córeczkę sprzedawać zapałki.

 

STRZELEC - maż

 

Mało inteligentny, nierodzinny, oschły, bardzo pewny siebie, bez

uzasadnienia szuka na żonę królewny z bajki. Bardzo prędko po slubie zaczyna

niegrzecznie i nietaktownie, za pomoca niewybrednych argumentów, egzekwować

swoje racje. Wygłasza napuszone, niezbyt odkrywcze przemówienia, zamęczajac

domowników. Bogu dzięki najchętniej spędza czas z kolegami lub swoimi

platonicznymi, głupiutkimi wielbicielkami, gdyż zakochany jest zawsze, tyle,

że może zapomnieć w kim. Od żony oczekuje wiary w jego nierealne plany i

żeby chwaliła go bez przerwy. Dzieci i ile ma, nie zauważa. Generalnie

bardzo męczacy na dłuższa metę.

 

 

 

KOZIOROŻEC

 

22 II do Ziemi zbliża się wielki ponury Saturn. Planeta chłodu, smutku i

nieszczęsć. Od tego dnia zaczna się rodzić nieszczęsne Koziorożce. Dziecko

Koziorożec jest skryte, zakompleksione, ssie palec, raczki trzyma pod

kołdra. Jest ponure żarłoczne, masochistyczne i tępe.

 

PANI KOZIOROŻEC

 

Ambitna kretynka. Nadpobudliwa, tępa histeryczka. W życiu jej nie idzie.

Łapie się za wszystko i wszystko robi zle. O ile spiewa, to najwyżej wyje, o

ile jest projektantka mody, jej czołowym osiagnięciem jest pokrowiec na

syrenkę w łowickie pasy. O ile zajmie się sztuka, ma najwyżej wystawę

posmiertna i to na prowincji. Jest posępna, zupełnie pozbawiona poczucia

humoru i dobrego smaku. Żyjac w swiecie pozorów udaje popularna diwę. Łypiac

łakomie dookoła, prowadza się z młodzieńcami o predylekcjach niekoniecznie

heteroseksualnych. Dzidzia piernik, od której mężczyzni uciekaja po dwóch

dniach z najbliższym kolega lub wstępuja do klasztoru. O ile ma dziecko, acz

o to trudno w zwiazku z jej wybitna nieatrakcyjnoscia, dziecko to ma gorzej

niż nieszczęsni bohaterowie Dickensa. Brudne i smutne patrzy na swoja

samotna matkę, słaniajaca się z chorej ambicji. Skapa, uparta, podskakujaca

niczym galwaniczna żaba, co osiagnie - zniszczy sama. Kończy jako wyliniała

laleczka w różowej czapeczce, kupujaca sobie miejsce na niegustowny

grobowiec z płaczacym cherubinkiem.

 

PAN KOZIOROŻEC

 

Jeżeli jakis gentleman w towarzystwie nie da się rozbawić nawet najlepszym

żartem, nie reaguje na komplementy, pije niechętnie byle co, zapala jeden

tani papieros od drugiego, zamysla się tępo i nie reaguje na piękne kobiety,

jest to Koziorożec. Pozbawiony fantazji, luzu i dystansu do swiata, zamyka

się w sobie stajac się coraz bardziej nieatrakcyjny fizycznie i psychicznie.

Niechlujny, nieelegancki, nie potrafiacy cieszy się niczym, zamęcza

najbliższe otoczenie nie potrzebnymi uwagami. Podejrzliwy pedant liczy

zapałki i zaznacza ilosć alkoholu w butelkach. Potrzeby ma minimalne i

przekonany o własnych racjach, usiłuje pozbawić swoich bliskich radosci

życia. Seksualnie nie istnieje. To co nazywa życiem erotycznym, to ponura

gimnastyka z niekochanymi kobietami. Ich wyglad jest obojętny, on ma tylko

swoje problemy. Kochać nie potrafi. Często impotent. Fanatycznie przywiazuje

się do dziwnych idei. Z czasem staje się niebezpiecznym maniakiem bez

instynktu samozachowawczego. Może da się chętnie ukrzyżować, albo podpala

się pod byle pretekstem pod Konsulatem USA. Ucieka jak najdalej. Stalin

astrologii.

 

KOZIOROŻEC - żona

 

Skapa, zakompleksiona, przyziemna i niekobieca, zwykle zajmuje się jak

najtańszym prowadzeniem swojego smutnego, pozbawionego fantazji domu. Wokół

niej jest zawsze brzydko i posępnie. Jej swiat składa się wyłacznie z

poswięceń, obowiazków i rachunków. Choćby miała 20 lat zamartwia się

wysokoscia przyszłej emerytury. Gotuje ciężko i bez wyobrazni, oszczędza na

każdym produkcie. Dzieci marionetki w wyrosniętych ubrankach musza myć ręce

50 razy dziennie i składać skarpetki w kancik. O mężu nie ma co mówić, bo

przy pierwszej okazji ucieka.

 

KOZIOROŻEC - maż

 

Tchórzliwy i zakompleksiony, ociężały pan Koziorożec jest chodzacym wyrzutem

sumienia. Żeni się dosć wczesnie z jakas brzydka koleżanka z klasy lub

krewna, bo ładnych i inteligentnych kobiet się boi. Jego dom jest odarty z

romantyzmu i czułosci, a on sam nieustannie kontroluje czystosć i domowe

wydatki. Chorobliwie zazdrosny, podejrzliwy i nudny, nie lubi kontaktów

towarzyskich, gdyż wymagaja, niestety pewnych nakładów finansowych. Urodzony

pesymista rozpatruje pewne zagadnienia mogace wyniknać z karygodnych

zaniedbań domowników. O ile ucieka w pracę, jest spokój dopóki nie skończy,

i wtedy znowu męczarnia.

 

 

 

WODNIK

 

20 I. Zimna, ponura i tajemnicza planeta Saturn straszy ciagle nad

horyzontem. Na swiat przychodza Wodniki, dzieci wampiry wysysajace soki z

Bogu ducha winnych matek. Sprytne i wscibskie, i tak wiedza lepiej.

 

PANI WODNIK

 

Sprytna histeryczka. Niezwykle sprzeczna natura. Pod bardzo wieloma

względami przypomina mężczyzn z tego znaku, dla którego o dziwo jest idealna

partnerka. Jako nastolatka infantylna, lodowata w srodku, gaworzy i

chichocze niczym dziecina. Żałosna i nie majaca pojęcia o autentycznych

emocjach, jest urodzona aktorka. Jako dziecko gra wspaniale dziecko, jako

kobieta gra kobietę. Jest sentymentalna i nierówna. Na wszelki wypadek

zasypuje wszystkich laurkami, majac jednoczesnie uczucie niedowartosciowania

i nie spełnienia. Za maż wychodzi wczesnie nie znajac prawie swojego

partnera, głównie po to żeby zaimponować koleżankom. Infantylna i bez powodu

pewna siebie, nienawidzi kontaktów fizycznych z partnerem, zastępujac je

bezsensownymi aktywnosciami gospodarczo-finansowymi. Jak Pani Panna, jest

urodzona przełożona zakładu dla dziewczat. Prawdziwa tragedia zaczyna się po

ucieczce zdominowanego męża. Wtedy Pani Wodnik obnosi gdaczac swoja klęskę i

cała energię kieruje na wysysanie resztek indywidualnosci z dziecka, które

choćby było Leonardem da Vinci, dla niej jest zbyt lekko ubranym idiota ze

zle ostrzyżonymi włosami. Na starosć zostaje radiestetka mierzaca

wahadełkiem swoje cisnienie i sprawdzajaca przy pomocy jajek na bekonie stan

swojej watroby. Wyjatkowa kretynka.

 

PAN WODNIK

 

Mizogeniczny, agresywny upiór. Infantylny bufon osadzajacy bez żadnej

podstawy cały swiat. To co w Wodniku sugeruje posiadanie wyobrazni jest

histerycznym usiłowaniem bycia za wszelka cen innym od otoczenia. Czarujacy

przy pierwszym zetknięciu, jest Pan Wodnik neurastenicznym gęgałem

zanudzajacym otoczenie swoimi pseudooryginalnymi pomysłami. Z rozpaczy, że

nie wszyscy padaja na kolana przy pierwszym z nim zetknięciu, dosć wczesnie

siwieje, lub łysieje "w placek". Jest hipochondrykiem, który dla popisu

skłonny jest demonstracyjnie umrzeć na katar. Opiekuńczy, pogodny

narzeczony, po slubie zmienia się w zamkniętego, ponurego egoistę bez

przerwy robiacego małostkowe uwagi. Gardzi kobietami. Nie znosi mężczyzn.

Wszystkich uważa za gorszych od siebie podludzi. Jego schizofreniczna

osobowosć sprawia, że Pan Wodnik w domu i poza domem, to dwie rożne osoby.

Nikt go nie lubi, czego absolutnie nie potrafi przyjać do wiadomosci. Uważa,

że jest fantastyczny. Jego stosunek do ludzi sprawia, że nie sposób z nim

pracować. Będac woznym drze się na dyrektora, będac dyrektorem opluwa

ministra. Seksualnie nadpobudliwy, usiłuje zdobywać kobiety idiotycznymi

uwagami i żartami. Jako kochanek niezwykle męczacy i nierówny jak

klimakteryczna primabalerina. Na starosć dziwaczeje paskudnie i rosna mu

włosy w uszach, co dodane do siwizny i łysiny odstręcza, resztkę

wielbicielek. Biedny, bo pieniędzy nigdy nie ma. Zdziczały jest plaga

darmowych odczytów, gdzie wymadrza się zadajac podchwytliwe pytania. Cos

okropnego.

 

WODNIK - żona

 

Idealna partnerka dla głuchoniemego. Rozgdakana histeryczka mówiaca bez

przerwy, ciagle gdzies pędzi, ciagle czegos nowego wymaga. W domu nigdy nie

wiadomo gdzie stoi fotel, bo namiętnie dokonuje bezsensownych przemeblowań.

Pozornie pełna fantazji i bezinteresowna, lubi pieniadze i potraf i je

bezpardonowo wyłudzi od męża. Dzieci zadręcza ciagła kontrola i tyradami

wychowawczymi. Nawet dorosły syn nie ma szansy wykapać się w spokoju. Mama z

cała pewnosci wpadnie do łazienki pod byle pretekstem. Jako żona niezwykle

ruchliwa w dzień, a klocowata w nocy.

 

WODNIK - maż

 

Idealny partner dla głuchoniemej. Żeni się niechętnie. O ile to zrobi, nie

przestaje ani na sekundę pouczać żony. Psychopatyczny besserwisser,

pedantyczny i skapy wpędza otoczenie w stresy. W domu jest ponury i

zasadniczy. A w stosunku nawet do nic nie obchodzacych go osób obcych, udaje

uroczego bawidamka. Dzieci nie lubi, zwierzęta prędko go nudza. Często

popada w tandetne romanse, wtedy niewybrednie kłamie. Buduje egzystencję

rodziny na bezpodstawnej wierze w swoje szczęscie, którego nie ma. O ile

żona nie zatka sobie uszu i nie przejmie spraw finansowych może by krucho,

acz znam pozytywne wyjatki.

 

 

 

RYBA

 

22 II na niebie jedna z najdziwniejszych planet, patron neurasteników i

lunatyków - Neptun. Zaczynaja się rodzi upiory, zmora innych znaków, skłonne

do używek, niemożliwe do zaakceptowania Rybki. Niestety, jak dotad nikt

jeszcze nie znalazł sposobu na wyeliminowanie tego znaku. Dziecko RYBA to

mały rozdygotany histeryk. O ile w ogóle przestaje płakać, zanosi się

piskliwym idiotycznym chichotem bez powodu. Sika w majtki do wieku

maturalnego. Obgryza paznokcie i doprowadza rodziców do stanów samobójczych.

 

PANI RYBA

 

Wodnistooka dziewczynka chowajaca się za szaf ,płaczaca przy sznyclu

cielęcym z kopytkami i sałata, wyrasta na piszaca wiersze i zbierajaca

aktorki, zapłakana panienkę. Obgryzionymi paluszkami przeciera wiecznie

czerwone oczki i wielkie to zaskoczenie, jesli nie jest lunatyczka.

Rozkapryszona, leniwa i bierna, jest uosobieniem wulgarnego archetypu

kobiecosci. W wieku jedenastu lat zakochuje się w wujku ze strony ojca i po

raz pierwszy usiłuje popełnić samobójstwo pijac borygo. Niestety, odratowana

za maż wychodzi bez problemu, wykorzystujac brak rozumu i intuicji u kolegi

z klasy. Rozczytana w romansach, wyobraża sobie małżeństwo jako ciagła

wymianę pachnacych bilecików i schadzki w malowniczych altanach. Seksualnie,

pełna wiary w motylki, nie może pogodzić się z brutalna fizjologia. O ile

wszystko przebiega normalnie, jest to powód do następnego usiłowania

samobójstwa, przez utopienie, lub pójscie samopas w Puszczę Białowieska.

Leniwa, niezdolna, bluszczowata, niezdecydowana, niczym jemioła wypija soki

z otoczenia. Tępa i małostkowa, niezdolna do jakiegokolwiek działania,

pozuje na heroinę romansu i swoimi humorami tak zastrasza otoczenie, że po

jakims czasie, może leżeć czytajac francuskie powiesci rycerskie, tyjac jak

pulpet od niewybrednych, przeterminowanych herbatników. W póznej starosci,

bo jako pasożyt żyje długo, opłakuje męża, który z niewiadomych powodów

zginał podobno zjedzony przez piranie.

 

PAN RYBA

 

Bul, bul. Kobieta, która ma nieszczęscie zakochać się w Panu Rybie, o ile

nie chce zwariować i móc uratować swoja tożsamosć, niech ucieka na koniec

swiata, albo od razu się otruje. Romantyczny, kruchy chłopiec z bukiecikiem

niezapominajek. Samotny i uciekajacy od swiatowego życia, doprowadza

energiczne koleżanki do szaleństwa z miłosci. Wiecznie obrażony na cały

swiat, niedoceniany w swoim pojęciu przez nikogo, narzuca Pan Ryba pewien

niepowtarzalny, tandetno-sentymentalny styl romansu. Blady, na pograniczu

samobójstwa, skłócony z matka i całym swiatem, jest idealnym uosobieniem

romantycznego kochanka. Bierny, niezdecydowany, zakompleksiony, bez problemu

o dziwo, odnajduje się w seksie. Jest do szpiku kosci zepsuty i

nieprzyzwoity. Dzięki intuicji własciwej znakom wodnym, znajduje słynny

guzik, który uruchamia seksualnie i gubi każda kobietę. Będac na zewnatrz

zaszczuta ofiara, cały czas w defensywie pozwala się łaskawie, godzi i

zdobywa. Kłamie potwornie, zarzucajac kłamstwo każdemu. Doprowadza do

konfliktów, które natychmiast wykorzystuje na swoja korzysć. Kobieta, która

ma nieszczęscie mieć męża Rybę, powinna zdawać sobie sprawę, że jakakolwiek

negatywna uwaga może spowodować rozwód lub romans wyżej wymienionego, nawet

ze stara dozorczynia tylko po to, by niedowartosciowany Pan Ryba poczuł się

lepiej. Np. siedzimy sobie z naszym kochankiem Ryba, pijemy szampana i

słuchamy jego serenady. Od kilku dni jest cudownie. Zaadaptowalismy parcel

na Sadybie i jestesmy w upragnionej przez Pana Ryb ciaży. Po czym Pan Ryba

wychodzi na chwil do toalety. z toalety za 10 minut wypełza wstrętny

nienawidzacy nas gad, który przypomina nam przypalenie marchewki w 1964

roku, poddaje w watpliwosć ojcostwo upragnionej ciaży, pakuje się, wycofuje

wkład na parcelę i wraca do matki. Słaby, sentymentalny, ograniczony,

wygodny egoista, przed którym słusznie ostrzegaja wszystkie astrologie

swiata.

 

RYBA - żona

 

Chorowita, zestresowana, wiecznie urażona gaduła, potwornie boi się swiata.

Seksualnie bez kompleksu, cała odpowiedzialnosć za swoje doznania erotyczne

zrzuca na partnera. Cały czas udaje uposledzone biedactwo, starajac się

unikna jakiejkolwiek odpowiedzialnosci za swoja znerwicowana, niedożywiona

rodzinę. Poza domem chichocze i podskakuje jak nastolatka. Generalnie niezła

aktorka i spryciula, która grajac słabiutka kobietkę, wyciska wszystkich jak

cytryn, wyłudzajac prezenty.

 

RYBA - maż

 

Naiwny nieudacznik, któremu pieniadze i okazje życiowe przeciekaj przez

palce. Histeryczny i infantylny w domu mówi bez przerwy, domagajac się

pochwal nawet za drobiazgi. Wprowadza się w różne stany psychiczne sam.

Nigdy nie wiadomo jaki będzie miał humor. Nie jest on zależny od

jakichkolwiek czynników zewnętrznych. Żona pana Ryby, niczym saper, musi

uważać na jego nastroje i znosić awantury, patrzac jak za dużo je i pije

coraz bardziej tracac kontur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jea, może cię podszkolić? :wink: 8)...

 

chętnie, tylko nie wiem czy będziesz miała tyle czasu. Ja wiedzę przyswajam długo i bardzo lubię zgłębić temat, tak wniknąć głęboko :oops: 8) :wink:

 

Nic z tego :( Właśnie się dowiedziałam, że :

Seksualnie oziębła i niechętna...

...Od rana szelesci wykrochmalona bielizna osobista...,

 

... Zakompleksiona, pełna zahamowań seksualnych...

... Wyjatkowo chłodna i nudna partnerka.

 

:cry: :cry: :cry:

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem Panią Koziorożec...czyli...ambitną kretynką :lol: :wink:

A tak poza tym to nic więcej się nie zgadza :wink: :wink: :wink:

No to pasujemy do siebie :lol:

 

To co nazywa życiem erotycznym, to ponura

gimnastyka z niekochanymi kobietami. Ich wyglad jest obojętny, on ma tylko

swoje problemy. Kochać nie potrafi. Często impotent.

Mnie podsumowali :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...