Do serwisantów pieców na eko groszek lub tzw złotych rączek

[maruda 401]

mam problem z silnikiem. W czasie podawania (czasami choć ostatnio często) zawiesza się tzn przestaje się obracać śmigło przy silniku przez co nie ładuje podajnik.Po lekkim popchnięciu ręką zaczyna działac.Pytanie do Was czym to może być spowodowane?Następna sprawa to to czy może się samoczynnie przepalić deflektor?U mnie jest przepalone 1/3 deflektora?Gdzie go możnav kupić?I ostatnia sprawa czy jest może jakiś serwis ekogroszkowców w Łodzi lub w poblżu?Może ktoś z Was serwisuje te piece?Mój jest ekocentr 25 z Pleszewa.Dzięki z góry za wszystkie posty.

[piejar]

Być może coś jest nie tak z kondensatorem w silniku. Prawdę mówiąc najbardziej jest on potrzebny do rozruchu silnika (choć do pracy też). Wykręć silnik i sprawdź jego opory ruchu. Może po dłuższej pracy "zaciera" się tak, że staje. Z kolei - jeżeli staje to powinien się mocno grzać. Dopisz jeszcze jekieś objawy.

[maruda 401]

Dzięki za info,masz racje bardzo się grzeje,czasami myśle że się spali .Z tym piecem byłyo tak od samego początku.Po zdjęciu obudowy chodził przez 2 lata ok,więc myślałem że może być silnik niewwyważony.Teraz jest to już nagminne.Co byś poradził?z tym że ja nie należe do tzw złotych rączek

[slawturo]

Przepalanie się deflektora jest normalnym efektem zużycia. Kupisz go najpewniej u producenta kotła. Mi przysłali pocztą za zaliczeniem. Kupiłem od razu dwa na zapas.

[Mały]

A wedle mnie: uzwojenie rozruchowe szlag trafił - poruszysz i działa, ale ruszyć nie może...czeli silniczek do przezwojenia lub też wymiany.

[maruda 401]

dzięki wszystkim za posty.To był jednak kondensator.Teraz chodzi jak pszczółka

[piejar]

No to bingo