Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SOLID:ALARMY ,MONITORING z załogami,KAMERY-Przed tynkami wew


Recommended Posts

Skoro już zebrało Ci sie na wyjaśnienia, to powiesz nam może, który chłopak z patrolu mając "4-6,5 zł brutto/h"* będzie się w jakikolwiek sposób narażał w przypadku kiedy alarm okaże się prawdziwy i na miejscu zastanie intruzów; jako rozwinięcie swojej wypowiedzi napisz po co w takim wypadku jest w ogóle ten patrol interwencyjny?

 

* - autentyczny cytat z ogłoszenia pewnej agencji na S. Jak ktoś nie wierzy, to niech jutro przejrzy mazowieckie wydanie "Oferty", bo dziwnym trafem ogłoszenie cały czas się powtarza...

 

Hmm... Nie będę z Tobą polemizował bo nie ma o czym, te wiadomości wyciągnełeś chyba ze śmietnika, primo - mniej więcej w każdej agencji stawki GI są porównywalne, więc to bez znaczenia Solid, Juwentus, Securitas czy co kolwiek innego, duo - jeśli chcesz wiedzieć ile mają pracownicy GI na godzinę kup jutrzejszą gazetę wyborczą i zadzwoń do rekrutacji zobaczysz ile ci zaproponują na dzień dobry, ale na pewno to nie będzie tak jak napisałeś "4-6,5 zł brutto/h"*" to co napisałeś w tej chwili świadczy poprostu tyle że nie jesteś zorientowany w temacie i korzystasz ze śmietnikowych informacji więc chyba niepotrzebnie ci odpisuję ale mimo wszystko Pozdrawiam..............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 303
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja swoim klientom polecam rozwiązanie następujące:

 

CIACH

CIACH

 

"niezależny instalator (ja? ;) "

 

Hmm.... zakładam że jesteś solidnym instalatorem, i twoje doświadczenie nie ogranicza się do montowania domofonów, ale jako instalator obcy jesteś mało zainteresowany dalszą pracą systemu alarmowego, po zainkasowaniu gotówki od klienta, nie otrzymujesz wiadomości o pracy systemu alarmowego w innej formie niż uwagi klienta którymi ogólnie nie jesteś zainteresowany w okresie gwarancyjnym, gdyż naprawa ewentualnych usterek systemu, to dodatkowa inwestycja obciążająca twoją kieszeń więc z tej prostej przyczyny będziesz wmawiał klientowi że alarmy powstają na skutek albo jego nieudolności lub niedopatrzeń konserwacyjnych wynikających z winy użytkownika alarmu.Po kolejne, wątpię żebyś dojechał do klienta w sobotę niedzielę lub w nocy kiedy np zepsuje mu się system i wyje syrena non stop, jedyne co wtedy zrobisz (jak odbierzesz telefon, a nie wyłączasz go na te dni) to rada żeby odciął zasilanie zewnętrzne i wyciągnął klemy z akumulatora.

 

"nadajnik stacji monitorującej (SMA lub CMA)"

CIACH

CIACH

 

" wybrana agencja ochrony (będąca w okolicy i niekoniecznie solid )"

 

Hmm... no cóż na to można odpowiedzieć, chyba tylko to, że trzy największe agencje po Solidzie zebrane do kupy razem nie mają tylu patroli co Solid, jeśli masz odpowiednią wiedzę na ten temat to poprostu nie będziesz tego komentował bo to prawda, choć wiadomo że i tak coś tam napiszesz, ale mimo wszystko Pozdrawiam...........

 

Oto odpowiedź na Twoją idealną propozycję dla klienta

 

 

Skracamy cytaty ;)

 

Powiem tak. Nie znasz mnie. Poczułem się chyba nawet lekko obrażony :)

Co do domofonu to ostatnio instalowałem takowy jakieś 2 lata temu ;)

 

Bynajmniej kontakt z klientem nie kończy się na zainkasowaniu pieniążków ewentualnie na dalszym ich wyciąganiu. Faktem jest natomiast, że często kontakt z klientem jest bardzo ograniczony bo poprostu nic się z systemem nie dzieje, nie musze go odwiedzać raz w miesiącu, wystarczy raz na pół roku na przeglądzie.

Klientów mam tylko i wyłącznie z polecenia. Po instalacji w wielu przypadkach stają się oni moimi znajomymi.

Tak jeżdżę nawet w sobotę, nawet w niedzielę (miałem tylko kilka takich przypadków, że w nocy jeździłem ale nie było problemu)

W przeciwieństwie do firmy S co widać na różnych forach nie trzeba na mnie czekać 4 dni bo akurat nie ma wolnego serwisanta ,inny zachorował , i inny na urlopie. Wydaje mi się, ze system, na którym pracuję znam dość dobrze i dzięki temu mogę "za rękę" telefonicznie poprowadzić klienta rozwiązując jego problemy i wątpliwości na bieżąco(nie jadę tylko dlatego, że będzie faktura oceniam obiektywnie sytuację). Nie kasuję również klienta za późniejsze modyfikacje programowe, nie wystawiam faktury za zmianę hasła :) I może nie mam kilku tysięcy obiektów, ale dzięki temu można się do mnie normalnie dodzwonić w przeciwieństwie do firmy S, gdzie wielokrotnie trzeba się wykazać anielską cierpliwością. Co do ilości klientów i dużej ilości patroli. Patrole może i tak, jest ich więcej ale jak to się ma do ilości na jednego klienta? Podejrzewam, że nie wyjdzie to już tak kolorowo.

Nie kasuję również klienta za wymianę bezpiecznika 100zł, wszelkie problemy z systemem robię na koszt własny, bo to ja gwarantuję osobiście, że ma on działać poprawnie. Nie mogę rzekomo zwalić winy na pana instalatora, którego przygoda z alarmami była 2 tygodniowa bo stwierdził np. że to nie to i on już nie pracuje. Dodatkowo nie znam haseł klienta a np w centrali DSC widać wszystko (czy mówicie klientowi, że znacie jego hasło?? ). Różni ludzie pracują wszędzie, rotacja pracowników w dużych firmach też jest ogromna (szczególnie słabo opłacanych) i wybacz, że tu mam ograniczone zaufanie.

 

Co do wyboru, monitorowania przez inne firmy. Fakt 1,5minuty to dużo. Prawda jest też taka, „chcącemu” złodziejowi wystarczy też 10 minut i jak to będzie 11,5 to nie ma znaczenia tak naprawdę. W przypadku niezależnego instalatora, ograniczamy też możliwość manipulacji czasem reakcji. Czas alarmu można sprawdzić w centrali, może to również zrobić użytkownik (w centrali Gemini swego czasu montowanej masowo przez firmę S pamięć zdarzeń mógł odczytać tylko instalator firmy zainteresowanej w tym aby czasy się zgadzały (opisywane przypadki edycji w notatniku).

Wspomnę również o przeciążonej sieci monitorującej, nie będącej w stanie obsłużyć tych wszystkich klientów pozyskanych kuszeniem niską ceną. Jaka cena taka usługa ;)

 

Nie jestem też typem handlowca, który próbuje sprzedać rzeczy niemożliwe, nie potrzebne... Nie jednokrotnie słyszałem od instalatorów firmy S, że to co opowiadają klientom handlowcy to kosmos.

 

Skoro z twej strony pojawiła się pewnego rodzaju złośliwość to pozwolę sobie również wspomnieć o dziwnych zdarzeniach.

Spokojna okolica, nigdy w okolicy przykrych zdarzeń, do dnia kiedy pojawia się handlowiec solidu. Klient jest oporny bo tyle lat bezpiecznie , spokój... i bardzo dziwna rzecz, następuje włamanie.. nie gnie prawie jakiś drobiazg. Albo głupie wybicie szyby. Również moi klienci mieli podobne przygody. Optyk monitorowany przez inną agancję 7 lat. Pojawia się handlowiec solidu. Namawia do zmiany, psioczy na tamtych kusi dampingową ceną, jedna wizyta, potem kolejna. Klient dziękuje, jest zadowolony z dotychczasowej firmy. W końcu pewne nocy następuje włamanie. Zniszczone rolety, pokonana szyba klejona. Nie ginie nic poza rzutem kasą fiskalną o podłogę. Pieniądze pozostają w szufladzie obok kasy. Dziwne to troszkę

i chyba głównie dlatego nie przepadam za firmą S. To się chyba nazywa marketing ;)

 

O kurka ale się rozpisałem ;)

 

Pozdrawiam równeż mimo wszystko w dodatku serdecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprostu Koniu34 zmienił nicka i dalej z nami polemizuje. Co do serwisów to jeździmy dużo szybciej niż sewrwis Solidu. We wcześniejscych postrach pisałem o wyjaśnienie dlaczego klient prosi serwis firmy S o interwencję w sprawi nadajnika a od trzech tygodni cisza, no może niekoniecznie 4 razy przełożona wizyta i dalej nic. Ciekaw jestem czy byś chciał aby agencja wiedziała o wszsytkim co się dzieje z systemem. Całe szczęście coraz więcej osób zaczyna rozumieć problem i systemy powierza instalatorom zewnętrzym mając do niech większe zaufanie. Co powiesz na zastosowane przez was czujnik (cena zakupu 27zł a sprzedaży koło 80) niezłe przebicie ale jakość tych urządzeń pozostawia wiele do życzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż ja Ci kolego szanowny mogę na to odpowiedzieć, otóż chyba tylko to, że podawałem Ci obiektywne fakty, ważne dla klienta, jeśli obraziłeś się za ten domofon to - przepraszam - nic złego nie miałem na myśli ot taki żart, poprostu widziałem wielu "instalatorów" którzy po praktyce montażu domofonów brali się za montowanie systemów alarmowych.

Po kolejne nie jestem ani za ani przeciw firmie Solid, obiektywnie poprostu opisałem sytuację, jak zauważyłeś (a nie wiem czy w ogóle zauważyłeś) nie opluwam tu żadnej firmy ani żadnego instalatora, nie pisałem ani na temat CMA ani na temat SMA poprostu obiektywnie podałem fakty, które każdy rozsądnie myślący potrafi ocenić właściwie.

Piszesz że nie zależy ci na zdobyciu nowego klienta, bo wszystkich ich masz z polecenia, hmmm otóż zastanawiam się co w ogóle robisz na tym forum a już w szczególności w wątku "konia" którego pracą jest sprzedawanie systemów SSWiN i to że on tu jest to dla mnie nic dziwnego, ale że Ty tu jesteś poprostu trudno mi uwierzyć w to żebyś nie miał w tym żadnego celu, przecież to nie forum np: Guardii lub innego portalu traktującego o zabezpieczeniach SSWiN lub CCTV.

Po kolejne powiem Ci tak, nie masz najmniejszego pojęcia o sieci firmy Solid, jeśli już masz jakieś pojęcie, to o systemie alarmowym a nie o sieci Solidowskiej lub jakiejkolwiek sieci LARS NETu lub innej, Ty poprostu dostajesz zaprogramowany nadajnik i podłączasz go i nic poza tym, nawet nie wiesz jak to działa, dlatego dziwi mnie to że używasz takich sformułowań o których nie masz pojęcia.

Po następne to podajesz jakieś cudowne magiczne informacje o kradzierzach i sugerujesz że to dokonał ktoś jak to określiłeś z firmy "S" co jest już totalną bzdurą, rzekłbym nawet że rozpowszechnianie tego typu plotek jest co najmniej nieetyczne o ile nie żenujące z punktu widzenia Twoich kolegów którzy przestają z Tobą na co dzień i ściskają Twoją dłoń na powitanie.Ja na Twoim miejscu jeśli byłoby mi coś wiadome na ten temat to poprostu poszedłbym i zgłosił to oficjalnie do prokuratury, a jeśli nic nie byłoby mi wiadome to poprostu nie pisałbym głupot na forum, tym bardziej że w swojej wizytówce która wyświetla się pod każdym z Twoich postów piszesz że masz licencję wydaną przez MSWiA.

I po ostatnie powiem Ci to że moja godność osobista i rzetelność profesjonalisty podpowiada mi żeby nie zniżać się do rozmowy na tym poziomie, ale mimo wszystko w dalszym ciągu Pozdrawiam...............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni post

No cóż, widać że trafiłem na prawdziwego fachowca (pozdrawiam banko), nie krępuj się kolego i powiedz głośno na forum jak unieszkodliwić sieć retransmiterów jak to zrobić w sposób jak to określiłeś "kilkoma ruchami" (aż sam jestem ciekawy) tylko nie pisz sloganów tego typu że zawiesisz kilka lub kilkanaście nadajników na którejś z nośnych i one zablokują sieć, bo tymi słowami poprostu tylko udowodnisz swoją niewiedzę.

Jeśli chodzi o sposób na "testowanie nadajników" jak to określiłeś, no cóż jeśli śpieszący się instalator nie potrafi dobrać odpowiedniego rodzaju nadajnika, nie potrafi znaleźć odpowiedniego miejsca dla nadajnika montując go w szafie wnękowej lub w piwnicy bo tak jest ładniej dla właściciela obiektu, nie potrafi dobrać odpowiedniej anteny, ani niejednokrotnie dobrać odpowiedniej długości anteny do długości fali, ustawia nadajnik na 1 retransmiter w którym nadajnik chodzi na minimum bo przecież szkoda forsy żeby zadzdonić i sprawdzić "chwilówkę" w kilku ustawieniach nadajnika, albo poprostu brak na to czasu, to cóż efekty są takie jakie są. Poza tym pamiętaj kolego że że technika idzie naprzód i w obecnej chwili są dostępne różnego rodzaju nadajniki. Od różnego rodzaju AT {ATS,UNR,GOR (w których istnieje też możliwość kombinacji stroną kodową} przez GSM które pomimo że już wychodzą z obiegu są dość skuteczne, do PX w których transmisję można ustawić niemal online, ale nie będę tutaj na tym forum pisał o tym bo to nie jest strona do tego celu przeznaczona.

Po raz ostatni mimo wszystko Pozdrawiam i czekam na cudowny opis sposobu wysadzenia w kosmos sieci. Tylko pliss.... choć minimum profesjonalizmu i konkrety a nie ogóły i głupoty.

 

P.S. Jeśli chodzi o jak to napisałeś banko, - znajomość lub nieznajomość "topologii sieci" - :D to nie mam uwag do tego czy ją ktoś zna czy nie, tylko niech nie pisze na ten temat głupot, ja staram się nie wypowiadać w kwestiach w których mało wiem :evil:

 

Jeżeli kogo kolwiek uraziły moje posty to PRZEPRASZAM nie miałem tego w zamiarze ani nie zrobiłem tego celowo, chodziło mi tylko o wyjaśnienie i wyprostownie niektórych kwestii które według mnie były fałszywie naświetlone w niektórych postach.

I teraz już definitywnie po raz ostatni pozdrawiam WSZYSTKICH kolegów instalatorów po fachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CIACH

CIACH

I po ostatnie powiem Ci to że moja godność osobista i rzetelność profesjonalisty podpowiada mi żeby nie zniżać się do rozmowy na tym poziomie, ale mimo wszystko w dalszym ciągu Pozdrawiam...............

 

Przepraszam wielce szanownego Pana.

Nie pozwolę sobie więcej nawet na próbę wysłania jednej liteki w Pana kierunku, aby przypadkiem nie zniżył się Pan do tak tragnicznie niskiego poziomu dyskusji, aby Pana godność osobista nie ucierpiała, a rzetelność nie została broń boże podważona.

 

Z wyrazami szacunku...

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, trafilem tu przypadkiem i po przeczytaniu calej debay moge powiedziec że wina sporu leży po obu stronach. Tak sie sklada ze jestem instalatorem może nie ze stolicy ale to nie istotne.

Może zaczne od negatywów:

Coz pracujac w tej firmie dluższy czas, przekonalem sie iz handlowiec odgrywa najwazniejsza role, musi byc "dobrym wedkarzem" aby zlapac rybe bo dzisiejszy rynek jest niestety zapchany konkurencja. Wiec walczy i wlczy obnizajac ceny, psujac tym samym rynek... może to i smutne ale dosyc niedawno w dalem sie w rozmowe z jednym z nich (straszny blazen) odpowiedzial mi takie są realia rynku(...)

Kolejna wada jest znikoma wiedza o produktach sprzedawanych, sprzedaja to na ogol to samo realizujac plan tanich systemów. Zgodzę się z wczesniejszymi wypowiedziami jeżeli chodzi o centrale MATRIX ... że jest to sprzęt tani i może nie najlepszy ale swoją role speniający, bo jednak kto z was znajdzie centrale z możliwością podlaczenia 16 linii bez expanderow w zestawie z obudowa i akumulatorem za 522zl (cena z montazem) - chyba nikt.

Co do NAPCO to ta era odeszla w zapomnienie wiec nie warto do tego wracac bo rozmawiamy o teraźniejszości.

Co do instalatorów - jak to mówią 1 zadowolony klient to tylko 1 zadowolony klient; 1 niezadowolony klient to 10 niezadowolonych ;-)

Cóż powstaje opinia o solidzie, dlaczego w tym momencie nie porozmawiamy o innych agencjach ??? Czy każdy z Was myśli że tylko tu jest tak źle? Pracowale wczesniej w 3 innych agencjach (mozna powiedziec wiodących w danym rejonie) dlaczego zostale tutaj odpowiedź jest prosta w miare normalne zarobki adekwatne do wykonanej roboty i czasu pracy.

Wracając do handlowców cóż czasami brak wiedzy nie sluży zwlaszcza jezeli chodzi o projektowanie CCTV (a szczególnie kiedy poleca się produkty firmy SIMTEC - :-)) ale duma i krawat na szyi nie pozwoli na konsultacje ze zwyklym instalatorem - bo poco. Przyjeżdżając na obiekt i próbując coś poprawić tak aby byo zrobione poprawnie slyszy sie od klienta - "dlaczego Pan tak robi, tutaj byl Pana kierownik i mówil ze ma byc zrobione tak a nie innaczej(..)" po dluższej konwersacji trzeba przyznac racje dla "kierownika" i napisac o tym w uwagach.

 

Jeżeli chodzi o sposob montowania systemów SSWiN (wlamania i napadu) coż jezeli ktos robi to aby odwalic robote to juz jego sprawa, ale nie zawsze ujdzie mu to bezkarnie, bo jezeli miabym komuś przykleic przewody gdzie są duże wachania temp. to bylbym swiadomy ze predzej czy pozniej to odpadnie i niezadowolony klient zadzwoni na skarge do firmy co w następstwie przeloży się na karę finansową dla mnie jako instalatora, jest to w jaki sposob motywacja do starannej pracy.

 

Spójżmy na referencje firmy : praktycznie 80% bankow i placowek finansowych przynależy aktualnie do SolidU, wydaje mi się że nie ma firmy która mialaby więcej obiektów w calej Polsce o czymś to świadczy. Jeżeli ktoś by chcial naprawde nieziemskiego zabezpieczenia nie zwracając na koszty niech zafunduje sobie centralkę Aritecha serii Master. Mialem swego czasu klienta ktora zapragnąl w swoim domu masterka jak już wykonaem system mój prywatny klient zdecydowal że podpisze monitoring z Juventusem, jakie bylo zdzwie jak przyjechal instalator ich firmy, podszedl do klawiatury i patrzyl na nią jak na ducha, po 15 minutach bezczynnej walki stwierdzil że nalezy wezwać instalatora bo nie wie jak się za to zbrać.

Odwiedzilem już kilka oddzialow w calej Polsce i muszę powiedzieć że nie wszędzie jest kolorowo. A to z powodu braku ludzi do pracy (ludzi którzy coś potrafią) jest to problem większości firm z branży SECURITY w calej Polsce. Na serwis się czeka bo jak jest w danym rejonie kilka tysięcy obiektów to nie ze wszystkim można się wyrobić w jeden dzień.

Jeżeli chodzi o NOT to wieżcie mi że większości firm konkurencyjnych jest dużo gorzej, Solid przynajmniej inwestuje w retransmitery a male firmy na wszystkim oszczędzają.

 

Ale podsumowując swoją wypowiedź wcale nie reklmuje swojej firmy twierdząc że to wlaśnie jej należy zaufać.

Myśle że to już ostatnie dni które spędzam w tej firmie, jest to spowodowane glownie tym że mam już dosyć panującej atmosfery miedzy dzialem handlowym a technicznym, jak do calosci dolaczą się koordynatorzy z Warszawy ze swoimi dyrektywami to już naprawde odchodzi ochota na wszystko. Ale to są sprawy wewnętrzne wlasciwie nie istotne dla klienta, dla klienta istotna jest jakość więc apeluje do przyszlych klientow SOLIDu, nie dajcie się nabrać na czujki serii NEXT i NEXT K9-85 bo jest to straszny bubel, poproście o czujki Siemensa IR100 lub IR120 albo w ostateczności KX15DD lub 15DT. My jako instalatorzy będziemy mieli mniej problemów a Wy nie będziecie mieli faszywych alarmów

 

Pozdrawiam wszystkich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś miał jakieś nieprzyjemności z Juventus'em?

Po lekturze o Solidzie wątpię abym z nimi podpisał umowę. Kiedyś w telewizji wyemitowano o nich reportaż. Przy rekrutacji pracownik podpisywał wymówienie na własna prośbę bez daty, szef w każdej chwili mógł pracownika zwolnić. Ciekawe czy to jeszcze obowiązuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiedzenie na wlasne życzenie obowiąuje do dzisiaj, ale to nie ma chyba wplywu na jakość systemu alarmowego.

Najlepiej byoby poradzić się instalatora jaki system zamontować a dopiero później zglosić się do firmy, nie sluchac handlowcow ktorzy zrobia niemal wszystko :) za kolejnego klienta a kuszą ceną co nie idzie w parze z jakością.

Co do alarmu to na waszym miejscu zakadalbym system tylko w agencji ochrony, gdyz taki system macie na gwarncji i zazwyczaj z 24h serwisem natomiast zwykly instalator zaloży system i najczęściej znika, wtedy ktoś kto przyjeżdża za naprawe kasuje jak za zboże.

A wierzcie mi że potrafią zalożyć taki syf że się w goowie nie mieści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Co do alarmu to na waszym miejscu zakładałbym system tylko w agencji ochrony, gdyż taki system macie na gwarancji i zazwyczaj z 24h serwisem natomiast zwykły instalator założy system i najczęściej znika, wtedy ktoś kto przyjeżdża za naprawę kasuje jak za zboże.

A wierzcie mi że potrafią założyć taki syf że się w głowie nie mieści.

 

Hmm ciekawostka

 

Moi klienci maja zapewniony serwis 24 h/dobę podczas trwania okresu gwarancji, jak również po jego upływie, nigdy nie proponuję "syfu" ;) jak to bardzo trafnie określiłeś.

Często zdarzają się sytuacje gdzie "zadowoleni" z serwisu agencji klienci dzwonią z prośbą o pomoc gdyż dziwnym trafem w serwisie nikt nie odbiera telefonów; przyjeżdżają ludzie bez pojęcia czy też "zlewa się" klienta i w nieskończoność przekłada terminy.

Osobiście proponuję klientom podpisanie umowy konserwacyjnej.

Z przykrością stwierdzam fakt że w wielu obiektach systemy montowane przez pewną agencję ochrony to jedna wielka porażka.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze jedna sprawa..... jeśli system założy firma ochroniarska to za przyjazd z powodu awaryjnego alarmu nic nie zapłacimy, jeśli kto inny zamontuje to za każdy przyjazd z winy sprzętu zapłacimy i to nie mało.

Tak źle i tak źle.

 

co fakt to fakt

 

Ale i to nie wygląda tak kolorowo jak by się wydawać mogło.

Instalując sprzęt porządny konserwując system fałszywki są rzadkością.

Oczywiście uszkodzenia okablowania podczas wieszania upatrzonego obrazka, wirujące verticale w czasie sezonu grzewczego czy stada biegających pająków po czujnikach w piwnicach czy garażach (zdarza się) wywołają alarm za który i tak w większości przypadków klient zapłaci, ponieważ zostanie stwierdzony zaistniały fakt niezależny od instalatora czy serwisanta z jakiejkolwiek agencji by on nie był.

 

a instalując najtańszą kichę niestety te fałszywki pojawiają się częściej bez wyraźnej przyczyny

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...