HenoK 25.08.2003 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2003 HenoK A możesz rozszyfrować co oznaczają kategorie tynku? Więcej na temat tynków znajdziesz tutaj . Podział tynków zwykłych : 1. Tynki surowe wykonuje się przez równomierne obrzucenie powierzchni podłoża zaprawą. Jednowarstwowy narzut moze być pozostawiony z widocznymi nierównościami w postaci poszczególnych rzutów zaprawy (tynk rapowany) lub częściowo wyrównany za pomocą kielni. Powierzchnia narzutu moze być również z grubsza wyrównana przez ściągnięcie pacą tynkarską. 2. Tynki pospolite mogą być wykonywane jako dwuwarstwowe, składające się z obrzutki i narzutu wyrównanego od ręki i następnie zatartego jednolicie na ostro (kat. II), oraz jako trójwarstwowe, złożone z obrzutki, narzutu i gładzi jednolicie gładko zatartej (kat. III). 3. Tynki doborowe wykonuje się jako trójwarstwowe. Skłądaja się one z obrzutki, narzutu wyrównanego według pasów lub listew i gładzi starannie zatartej na gładko pacą drewnianą lub metalową (kat. IV). W przypadku wyższych wymagań co do jakosci powierzchni tynku należy wykonaną gładź - po jej zwiazaniu - pociągnać rzadką tłustą zaprawą, a następnie starannie zatrzeć packą obłozoną filcem (kat. IVf). 4. Tynki wypalane składają się - podobnie jak doborowe z trzech warstw. Gładź wykonuje się po dostatecznym stężeniu zaprawy narzutu przez zacieranie powierzchni zaprawy pacą metalową z jednoczesnym posypywaniem jej powierzchni mieszaniną cementu i piasku przesianego przez sito o prześwicie 0,25mm. W końcowym etapie zacierania posypuje się powierzchnię tynku samym cementem i skrapia wodą (kat. IVw). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 25.08.2003 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2003 Moje zastrzeżenia są tylko do kątów. Złe kąty wynikły na etapie murowania ścian zewnętrznych. Dwa rogi domu zostały przesunięte o kilka centymetrów i powstał lekki romb. Zapewne jest to wina wykonawców którzy przesuneli jeden słupek a drugi odmierzyli od tego przesuniętego. Poza tym ściany są dobrze zrobione (wszystko równo) jednak to złe wytyczenie domu rzutuje na cału układ pomieszczeń. Do tynkarzy nie mam żadnych zastrzeżeń. Ściany w każdej płaszczyźnie są równe. Podłogi ulożę w tę stronę aby nie było widać, że pokoje są w romb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joskul 15.09.2003 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2003 Obejrzałam dzisiaj Wasze zdjęcia. Domek zgrabny, prosty i elegancki, aaale dziaaałka- piękna! Gdzie tam moim paru brzózkom do Waszego lasu! Tam to można i w szałasie mieszkać. Powodzenia w wykańczaniu domu, życzę Wam szybkiej przeprowadzki. Pozdrowienia dla Kasi i MarcelaJoskul Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 18.09.2003 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2003 Jezier, jestem pod nieustającym wrażeniem Twoich postępów budowlanych . Chciałabym Cię zapytać o rzecz następującą: czy ostatecznie, pomimo Twoich kłopotow z dźwigarami, poleciłbyś firmę Eraga? Zrobiłam u nich wycenę, cena jest taka sama, jak w tartaku z Wielunia ( http://www.tartak.prv.pl ) . No i zastanawiam się właśnie, na kogo się ewentualnie zdecydować. Biorę jeszcze pod uwagę zlecenie wykonania dźwigarów dekarzowi (będzie na pewno taniej, ale z gorszego drewna). Będę wdzięczna za Twoje refleksje w tym temacie . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 18.09.2003 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2003 Joskul. Dzięki, teraz na działce zbieram strasznie dużo maślaków (jak co roku). A myślałem, że ich będzie znacznie mniej bo pod dom wyciąłem połowę drzew. Ella. Co do dźwigarów to uważam, że warto jest je zamówić tam gdzie ich na czas transportu nie potną. U mnie niestety tłumaczyli się tym, że nie było możliwości przewiezienia tak wysokich elementów bez pilota (a to bardzo podraża koszty transportu). Zresztą i tak postawili mnie przed faktem dokonanym bo nikt nie pytał czy chcę mieć pocięte czy nie.Ale gdybym zamówł dźwigary bliżej to może obyłoby się bez cięcia?Poza tym to, że miałem kłopoty z pękaniem połączeń to były błędy firmy składającej konstrukcję na budowie. Zauważone przeze mnie usterki zostały naprawione w ciągu kilku dni. Sam prezes firmy poprawiał felerne połączenia. No i na pewno nauczyli się coś na tych błędach u mnie i myślę że następnym razem już takiego błędu nie popełnią. A co do elementów wykonanych w fabryce, połączeń i drewna to nie mam zastrzeżeń co do współpracy też. Po prostu cieśle nie zapoznali się z zaleceniami producenta płytek gwoździowanych (może robili to pierwszy raz). Szkoda tylko że u mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 19.09.2003 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2003 Jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze... U mnie wiązary też przyjadą przecięte - dowiedziałam się o tym dopiero jak - po doświadczeniach Jeziera - zadałam to pytanie w firmie wykonującej wiązary. A zamawiałam w konkurencji. Chyba więc lepiej upewnić się przed złożeniem zamówienia - jak to ma wyglądać. I jak pisze Jezier - zamówić tam, gdzie będzie możliwy transport całych elementów. gaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 21.09.2003 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2003 Dzięki za Wasze refleksje ! Ale właśnie obliczyłam, że dźwigary zrobione przez dobrego dekarza na budowie (materiał+ robocizna) bedą mnie kosztowały 10tys. mniej, niż zamówione fabryczne. W tym momencie sprawa jest dla mnie oczywista... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 16.11.2003 21:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2003 Jezier gratulacje ze zostało Tobie juz tak mało do tego,aby zamieszkac w domku..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 16.11.2003 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2003 Niby mało ale to się tak ślimaczy, że nie wiem czy się tam przeprowadzę w tym roku. Jednak zatrudnianie "fachowców", ma tę zaletę, że siedzą i mieszkają na miejscu i czasami im zależy aby szybko skończyć i zainkasować kasę. A ja jadę na kilka godzin i sie wszystkiego uczę a jeszcze jestem strasznie leniwy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paj 17.11.2003 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2003 Jezier, jaki masz problem z komunikacja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 17.11.2003 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2003 Mój problem z komunikacją polega na tym, że nie mogę jeździć samochodem (na razie) zostaje mi komunikacja autobusowa (miejska lub pks). Poza tym, że trochę trwa dojechanie do Warszawy to niestety kursowanie kończy się ok 22. No i mój problem polega na tym, że kończę pracę ok północy a taxi kosztowałoby mnie trochę ponad 100 zł. Miałem w planach przejściowo kupić skuter ale zbliża się zima i podróżnowanie jednośladowcem typowo miejskim jest pozbawione sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 19.11.2003 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2003 Jezier - rzeczywiście z tą komunikacją trochę się komplikuje ale podziwiam Ciebie - ile osób zastanawia się jak to będzie z dojazdami mając samochód albo i dwa I co zrobisz? Czekasz do wiosny?Czy przeprowadzka jeszcze w tym roku? Ja mam nadzieję wprowadzić się na gwiazdkę A do pracy mimo posiadania samochodu będę chyba dłuuuugo jeździć Dom z jednej strony Wrocławia, praca po drugiej stronie - czyli czeka mnie całe miasto do przejechania pozdrawiam serdecznie życząc rozwiązania problemu z komunikacją - może jednak skuter ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Osówka 19.11.2003 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2003 Pozdrowienia dla inwestora -"bliźniaka" . My też już ledwo zipiemy, brakuje sporo kasy i czasu na cokolwiek. Może coś wkrótce napiszę w dzienniku, ale to pewnie nie dzisiaj. Ciekawe jak będzie z naszą komunikacją, bo niby mamy samochód, ale będziemy jako jedyni mieszkać na końcu naszej drogi wśród pól. W zeszłym roku pięknie nawiewało śniegu po kolana, kto nas odkopie? Modlimy się o krótką i ciepłą zimę Trzymaj się ciepło! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 20.11.2003 06:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2003 widać wszyscy boją sie zakopania przez snieg....ja mam to samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joskul 20.11.2003 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2003 Wyczytałam gdzieś, że masz tynki gipsowe maszynowe. My chyba też się ku nim skłaniamy, ale nasz inspektor "zażyczył" sobie tynków tradycyjnych w łazienkach i kuchni. Co Ty na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 20.11.2003 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2003 Ale odpowiedzi. Iwonesca. Do wiosny to raczej nie. Czekam aż otrzymam uprawnienia do kierowania kupą złomu do 3,5 tony. Do pracy będę jeździł może nie aż tak długo bo o 15 nie powinno być korków do miasta a o 1.00 to już będę tylko płacił mandaty jak mnie złapią. A skuter to napewno nie dałby sobie rady zimą. Osówka. U mnie na końcu drogi oprócz mnie są jeszcze dwa domy. Zimą jest i tak lepiej niż w okresie roztopów.Joskul. Mam też gipsowe w łazienkach i kuchni. Mam nadzieję, że wentylacja mechaniczna wystarczy. Poza tym w miejscach narażonych szczególnie na wilgoś portaktuję ściany preparatem Woder E. Innym zabezpieczeniem są wodoodporne uelastycznione fugi między wszystkimi płytkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joskul 21.11.2003 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2003 Dziękuję, decyzja podjęta: będzie tak, jak chce inspektor, a później zwrócimy uwagę na te mazidła do ścian i rodzaj fugi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 24.11.2003 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2003 Jezier - czyli rozumiem że jakiś pojazd jednak będzie no i rzeczywiście - pracując w takich godzinach to korków nie będzie (szczególnie w nocy ) - to Twoje "normalne" godziny pracy?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 25.11.2003 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2003 To moje normalne godziny pracy obecnie. Przychodze na 15-16 a mogę wyjść między 22-1. Do tego na 3 niedziele 2 pracujące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 26.11.2003 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2003 najgorzej to chyba z tymi niedzielami ale cóż, tak to bywa z pracą pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.