Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarz do dziennika Jeziera


Recommended Posts

HenoK

A możesz rozszyfrować co oznaczają kategorie tynku?

Więcej na temat tynków znajdziesz tutaj .

Podział tynków zwykłych :

1. Tynki surowe wykonuje się przez równomierne obrzucenie powierzchni podłoża zaprawą. Jednowarstwowy narzut moze być pozostawiony z widocznymi nierównościami w postaci poszczególnych rzutów zaprawy (tynk rapowany) lub częściowo wyrównany za pomocą kielni. Powierzchnia narzutu moze być również z grubsza wyrównana przez ściągnięcie pacą tynkarską.

2. Tynki pospolite mogą być wykonywane jako dwuwarstwowe, składające się z obrzutki i narzutu wyrównanego od ręki i następnie zatartego jednolicie na ostro (kat. II), oraz jako trójwarstwowe, złożone z obrzutki, narzutu i gładzi jednolicie gładko zatartej (kat. III).

3. Tynki doborowe wykonuje się jako trójwarstwowe. Skłądaja się one z obrzutki, narzutu wyrównanego według pasów lub listew i gładzi starannie zatartej na gładko pacą drewnianą lub metalową (kat. IV). W przypadku wyższych wymagań co do jakosci powierzchni tynku należy wykonaną gładź - po jej zwiazaniu - pociągnać rzadką tłustą zaprawą, a następnie starannie zatrzeć packą obłozoną filcem (kat. IVf).

4. Tynki wypalane składają się - podobnie jak doborowe z trzech warstw. Gładź wykonuje się po dostatecznym stężeniu zaprawy narzutu przez zacieranie powierzchni zaprawy pacą metalową z jednoczesnym posypywaniem jej powierzchni mieszaniną cementu i piasku przesianego przez sito o prześwicie 0,25mm. W końcowym etapie zacierania posypuje się powierzchnię tynku samym cementem i skrapia wodą (kat. IVw).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 227
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Moje zastrzeżenia są tylko do kątów. Złe kąty wynikły na etapie murowania ścian zewnętrznych. Dwa rogi domu zostały przesunięte o kilka centymetrów i powstał lekki romb. Zapewne jest to wina wykonawców którzy przesuneli jeden słupek a drugi odmierzyli od tego przesuniętego. Poza tym ściany są dobrze zrobione (wszystko równo) jednak to złe wytyczenie domu rzutuje na cału układ pomieszczeń. Do tynkarzy nie mam żadnych zastrzeżeń. Ściany w każdej płaszczyźnie są równe.

Podłogi ulożę w tę stronę aby nie było widać, że pokoje są w romb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Jezier, jestem pod nieustającym wrażeniem Twoich postępów budowlanych :D .

Chciałabym Cię zapytać o rzecz następującą: czy ostatecznie, pomimo Twoich kłopotow z dźwigarami, poleciłbyś firmę Eraga? Zrobiłam u nich wycenę, cena jest taka sama, jak w tartaku z Wielunia ( http://www.tartak.prv.pl ) . No i zastanawiam się właśnie, na kogo się ewentualnie zdecydować. Biorę jeszcze pod uwagę zlecenie wykonania dźwigarów dekarzowi (będzie na pewno taniej, ale z gorszego drewna).

Będę wdzięczna za Twoje refleksje w tym temacie :) .

Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joskul. Dzięki, teraz na działce zbieram strasznie dużo maślaków (jak co roku). A myślałem, że ich będzie znacznie mniej bo pod dom wyciąłem połowę drzew.

 

Ella. Co do dźwigarów to uważam, że warto jest je zamówić tam gdzie ich na czas transportu nie potną. U mnie niestety tłumaczyli się tym, że nie było możliwości przewiezienia tak wysokich elementów bez pilota (a to bardzo podraża koszty transportu). Zresztą i tak postawili mnie przed faktem dokonanym bo nikt nie pytał czy chcę mieć pocięte czy nie.

Ale gdybym zamówł dźwigary bliżej to może obyłoby się bez cięcia?

Poza tym to, że miałem kłopoty z pękaniem połączeń to były błędy firmy składającej konstrukcję na budowie. Zauważone przeze mnie usterki zostały naprawione w ciągu kilku dni. Sam prezes firmy poprawiał felerne połączenia. No i na pewno nauczyli się coś na tych błędach u mnie i myślę że następnym razem już takiego błędu nie popełnią. A co do elementów wykonanych w fabryce, połączeń i drewna to nie mam zastrzeżeń co do współpracy też. Po prostu cieśle nie zapoznali się z zaleceniami producenta płytek gwoździowanych (może robili to pierwszy raz). Szkoda tylko że u mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze...

U mnie wiązary też przyjadą przecięte - dowiedziałam się o tym dopiero jak - po doświadczeniach Jeziera - zadałam to pytanie w firmie wykonującej wiązary. A zamawiałam w konkurencji. :) Chyba więc lepiej upewnić się przed złożeniem zamówienia - jak to ma wyglądać. I jak pisze Jezier - zamówić tam, gdzie będzie możliwy transport całych elementów.

gaga2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Niby mało ale to się tak ślimaczy, że nie wiem czy się tam przeprowadzę w tym roku. Jednak zatrudnianie "fachowców", ma tę zaletę, że siedzą i mieszkają na miejscu i czasami im zależy aby szybko skończyć i zainkasować kasę. A ja jadę na kilka godzin i sie wszystkiego uczę a jeszcze jestem strasznie leniwy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój problem z komunikacją polega na tym, że nie mogę jeździć samochodem (na razie) zostaje mi komunikacja autobusowa (miejska lub pks). Poza tym, że trochę trwa dojechanie do Warszawy to niestety kursowanie kończy się ok 22. No i mój problem polega na tym, że kończę pracę ok północy a taxi kosztowałoby mnie trochę ponad 100 zł. Miałem w planach przejściowo kupić skuter ale zbliża się zima i podróżnowanie jednośladowcem typowo miejskim jest pozbawione sensu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier - rzeczywiście z tą komunikacją trochę się komplikuje :-( ale podziwiam Ciebie - ile osób zastanawia się jak to będzie z dojazdami mając samochód albo i dwa :-?

I co zrobisz? Czekasz do wiosny?Czy przeprowadzka jeszcze w tym roku? Ja mam nadzieję wprowadzić się na gwiazdkę :) :) :) A do pracy mimo posiadania samochodu będę chyba dłuuuugo jeździć :-( Dom z jednej strony Wrocławia, praca po drugiej stronie - czyli czeka mnie całe miasto do przejechania :-(

pozdrawiam serdecznie życząc rozwiązania problemu z komunikacją - może jednak skuter ? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrowienia dla inwestora -"bliźniaka" . :D

My też już ledwo zipiemy, brakuje sporo kasy i czasu na cokolwiek. Może coś wkrótce napiszę w dzienniku, ale to pewnie nie dzisiaj.

Ciekawe jak będzie z naszą komunikacją, bo niby mamy samochód, ale będziemy jako jedyni mieszkać na końcu naszej drogi wśród pól. W zeszłym roku pięknie nawiewało śniegu po kolana, kto nas odkopie? Modlimy się o krótką i ciepłą zimę :wink: Trzymaj się ciepło!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale odpowiedzi.

Iwonesca. Do wiosny to raczej nie. Czekam aż otrzymam uprawnienia do kierowania kupą złomu do 3,5 tony. Do pracy będę jeździł może nie aż tak długo bo o 15 nie powinno być korków do miasta a o 1.00 to już będę tylko płacił mandaty jak mnie złapią. A skuter to napewno nie dałby sobie rady zimą.

Osówka. U mnie na końcu drogi oprócz mnie są jeszcze dwa domy. Zimą jest i tak lepiej niż w okresie roztopów.

Joskul. Mam też gipsowe w łazienkach i kuchni. Mam nadzieję, że wentylacja mechaniczna wystarczy. Poza tym w miejscach narażonych szczególnie na wilgoś portaktuję ściany preparatem Woder E. Innym zabezpieczeniem są wodoodporne uelastycznione fugi między wszystkimi płytkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...