Charlie 15.02.2007 22:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2007 Mieszkamy na strzeżonym osiedlu w apartamentowcu 15 minut od centrum Łodzi. Pozdrawiam W łodzi nie ma apartamentowców, nie oszukujmy sie. Z Tuszyna faktycznie jest trochę daleko żeby tak jeździć codziennie, ale są lepze i gorsze oczywiście rejony w mieście gdzie mozna mieszkać w domu a nie w bloku - lepszym lub gorszym. Pomijam oczywiście blokowiska typu Retkinia, Widzew czy Teofilów. ...zapraszam na ul. Podchorążych Druga strona barykady: kolega za 530.000 PLN kupił nowy dom w Sokolnikach pod Łodzią ok. 30 km od centrum - 140 m2 + działka 1600 m2. Piękne miejsce, super widok z salonu - pejzaż. Niestety, ale skończyły się odwiedziny między nami z prostego powodu. Mnie się tam nie chce jeździć i podobnie jemu. Jego żona ma już powoli dość ( 4 miesiące minęły jak zamieszkali) bo jedzie do roboty ok 1h i wraca tak samo jak dobrze pójdzie. Robiliśmy sobie raz w miesiącu (po wypłacie ) popijawy w knajpach a teraz mamy jednego muszkietera mniej Pozdrawiam jeżeli podoba Ci się mieszkanie w blokach (czy też apartamentowcach, nie ma się co sprzeczać o nazwę) - Twoja sprawa. Nie mam dalej zamiaru polemizować. Widzę że jedynym powodem jest trudność z dojazdem do pracy czy znajomych, na piwo itp. Strata 1 godziny w dojeździe do roboty o której piszesz bo ktoś mieszka pod miastem? W W-wie mieszkając w jednej dzielnicy mozna jechać do pracy w innej dzielnicy dużo powyżej 1 godz. No tak już jest w mieście. W zasadzie zgadzam się że mieszkanie np. w Sokolnikach czy w Tuszynie jest trochę kłopotliwe jak ma się codziennie dojeżdzac do centrum miasta. Ale podkreślam że są w Łodzi miejsca nadające się na mieszkanie w domu i czas dojazdu do centrum nie zajmuje 1 godz. No oczywiście cena mkw jest wyższa niż poza miastem ale to już zupełnie inna sprawa. pozdrawiam, M. PS. przy okazji sprawdzę gdzie jest ta ulica co podajesz i ten budynek ...nie zrozumieliśmy się. Nie jestem przeciwnikiem domów wolno stojących wręcz przeciwnie Jestem ich fanem w miejscach odpowiednich dla mnie i mojej żony czyli w rozsądniej odległości od śródmieścia gdzie koncentruje się życie towarzyskie, kulturalne i zawodowe czyli takiej jaka pozwoli nam na egzystencję zgodną z naszymi oczekiwaniami. Nie odpowiadają nam odległości wspomniane w poprzednich postach bo jest to kłopotliwe z punktu komfortu życia. Jak komuś nie przeszkadza taki styl życia, że wychodzi z domu o 07:00 a wraca o 18 :00 od poniedziałku do piątku to jego sprawa nam to nie pasuje i już. Pozdrawiam i bez obrazy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/71893-co-jest-nie-tak-ze-swiatem/page/2/#findComment-1615179 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 15.02.2007 23:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2007 bratki: Na temat Rwandy, Tybetu i Czeczenii tez bym pogadal, podobnie zreszta jak na tematy zwiazane jakos z filozofia czy religia... ale nie wiem, gdzie na tym forum jest na to miejsce, bo to byllby juz kompletny offtopic od budowania domow. A poza tym od razu od razu wlaczylyby sie do dyskusji nasze forumowe trolle EZS: Jednak to o czym mowi Twoja kolezanka nie wydaje mi sie wystarczajacym powodem dla tak wielkiej roznicy cen, zwlaszcza ze dojazdy do miasta z roku na rok staja sie coraz latwiejsze. Rozumiem, ze z tych powodow ktos moze preferowac mieszkanie, ale nie powinno sie to tak bardzo odbijac na cenie... Samuelu, nie muszę o Rwandzie. O wyższości mieszkania w mieście nad mieszkaniem poza nim też chętnie pogadam. Tylko nie tragizowałabym tak okrutnie jak w tytule wewątka. Dla mnie to banalna sprawa gustu i... ekonomii. Są w Europie kraje, w których samorządy publikują co roku informacje kosztowe pozwalające na porównanie ekonomicznych aspektów takiego wyboru (miasto/wieś). Bierze się pod uwagę ceny nieruchomości, koszty dojazdów (do pracy, lekarza, szkoły, sklepu, itd), zróżnicowane podatki i opłaty lokalne itp. - bardzo starannie dla bardzo konkretnych obszarów to mają powyliczane. Choć mieszkania w mieście wszędzie są droższe, to jednak okazuje się że tańszy dom na wsi może przestać się opłacać już po kilku latach. Naprawdę. U nas to pewnie jeszcze trochę większe różnice, ale już pewnie nie długo. O gustach natomiast się nie dyskutuje. Ale można poopowiadać No i... ja na przykład lubię na wieś jechać na wakacje, a mieszkać wolę w mieście. I nie też nie sądzę, że coś podłego dzieje się ze światem. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/71893-co-jest-nie-tak-ze-swiatem/page/2/#findComment-1615186 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MateuszCCS 16.02.2007 00:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2007 a gdzie na Brzezińskiej zaczyna się II strefa taxi? za Janosika. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/71893-co-jest-nie-tak-ze-swiatem/page/2/#findComment-1615228 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 16.02.2007 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2007 tzn. że jednak przed moją chałupką. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/71893-co-jest-nie-tak-ze-swiatem/page/2/#findComment-1615509 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.