saintmax 12.02.2007 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2007 W styczniu zainstalowano u mnie kominek Sunflam 70 (tu opis : http://www.koperfam.pl/pokaz_kominek,produkty-1-1-1,10,cheminees.html ). Do połowy stycznia czułem zapach palonego drzewa ale nie był on drażniący i nie widziałem "na siwo" salonu, w którym kominek zamontowano. Od połowy miesiąca sytuacja zaczęła się stopniowo pogarszać. Na początku zauważyłem, że przez drzwiczki i szybę wydostają się małe pasemk dymu - odbywało się to od czasu do czasu. Później gdy wracałem do domu to zdarzało się że salon był lekko zadymiony. W tą sobotę zobaczyłem jak przez drzwizki, a głównie szybę wydostaje się słup dymu, zwiększający swoją średnicę z każdym silniejszym podmuchem wiatru (chyba płd-zach. był tego dnia.) O co chodzi ? Jak temu zapobiec ?Kilka ważnych spraw :- dom jest nowy, dopiero co go osuszyłem - dobrze zaizolowany. Po osuszeniu tynków wszystkie okna pozamykałem, łącznie z nawiewami. Funkcjonował jedynie otwór od wyciągu nad kuchenką (jeszcze nie podłączoną, bez okapu).- pod kominek mam doprowadzone świeże powietrze z zew. rura między 12-16cm (nie pamiętam).- komin wysokość ponad 5m- palę drzewem liściastym (mieszanka buczyny i dębu - średnio wilgotne ale podsuszam przed paleniem) - w kominie jest raczej dobry ciąg - jak włożę drzewo i otworzę popielnik to pali jak palnik Skąd więc ta cofka dymu ?? Gdyby wkład był niesprawny to raczej takie zjawisko byłoby codziennie a tylko okresowo (np. zmina wiatru) ? NIe znak nikogo z kominiem więc zapytam Was - czy czujecie u siebie w salonach/domach smród spalonego drzewa ?? Mi się wydawało, że dobrze zrobiony kominek nie będzie źródłem takich zapachów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 12.02.2007 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2007 Powodem mogą być zbyt wychłodzone spaliny- jako z natury swojejcięższe od powietrza nie mają ochoty lecieć w górę komina. Wyjściemjest palenie bardziej ostre, ale bez dodawania nadmiernej ilości powietrza.To trzeba wypraktykować. Palić drobniejszymi polanami, nie nakładaćza dużo naraz. Nie doprowadzać do tzw. kiszenia w piecu tzn. tlenia sięzamiast palenia. Zawsze musi się palić żywym płomieniem. z możliwie jaknajmniejszym dymieniem. Nie otwierac nadmiernie napływu powietrzaod strony rusztu.Ps. Fajne są te dane na podanej stronie np. temp. spalin z dokladnościądo 1 stopnia C. i sprawnośc z dwoma miejscami po przecinku. To oczywiściechwyt marketingowy, zeby stworzyć atmosferę profesjonalności. A że tonijak ma się do realnego świata, co widać chociażby na powyższym przykładzieto producenta -sprzedawcę chyba niewiele już obchodzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nesia 12.02.2007 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2007 hes ma racjęto kwestja umiejetności paleniana początku trzeba ustawic zeby spalane było w miare intensywne (ale bez przesady) aby rozgrzac dobrze komin do momentu az zobaczysz przez szybke że nie "tłamsi" ci sie dym. Jak komin się juz rozgrzeje to dym nie bedzie plątał się po załym kominku tylko od razu wyleci w górę. Wtedy mozna przykrecic dopływ powietrza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 12.02.2007 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2007 No i jeszcze pytanie czy masz suche drewno (zdaje się retoryczne...)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
saintmax 12.02.2007 09:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2007 co do drewna to przyznaję się bez bicia - wilgotne. Chyba skumałem - robiłem do tej pory tak, szybka rozpałka, dużo powietrza (wysunięty na 1/3 popielnik, i po jakiś 20 minutach odcięcie powietrza - zupełne. Chyba to był błąd. teraz ustawiam dopływ powietrza suwakiem na popielniku i dym już do środka nie leci - z tym że nadal śmierdzi. Co z tym robić ? Czy jeszcze mogę coś poprawić żeby zapach z dymem się nie przedostawał ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaPa 12.02.2007 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2007 Moim zdaniem przyczyną może by zbyt niski komin w stosunku do połaci dachu. Jak sam piszesz przy silniejszym wietrze dymienie się zwiększa. To jest typowy objaw.Po drugie przy rozpalaniu rozszczelniłbym troche okna, a nawet otworzył. Jezeli to pomoże to znaczy, że masz kiepski dopływ powietrza do kominka. Może zbyt mała średnica rury doprowadzającej powietrze z zewnątrz do kominka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nesia 12.02.2007 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2007 Jeśli dym nie wylatuje przez uszczelki a dalej smierdzi to może warto zastanowic się nad tym CO smierdzi. Zważywszy na to ze przez jakiś czas paliłeś (i palisz) mokrym drewnem na mocno zredukowanym dopływie powietrza może to nie dym smierdzi tylko kondensat odkładajacy sie na kominie który przy odpowiedniej dawce wilgoci (np z mokrego drewna) daje dosyć nieprzyjemny swąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.02.2007 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2007 ...Czy jeszcze mogę coś poprawić żeby zapach z dymem się nie przedostawał ? sprawdzałeś komin ? kiedy ostatnio był czyszczony ? jaki masz komin - tradycyjny czy systemowy ? jaki przekrój oczka ? czy sa w nim wyczystki ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
saintmax 12.02.2007 10:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2007 1. Co do komina : nie sprawdzałem co i jak bo użytkuję kominek od miesiąca (nowy dom - nic nie było palone wczesniej). Nie sądzę żeby go zabiło sadzą przez tak krótki okres czasu. 2. przekrój komina - nie mam planu teraz przy sobie - ale chyba jest to coś takiego 14x27 głowy nie dam. 3. Mokre drzewo może śmierdzieć. Dostałem właśnie "raport" że dziś wszystko pali się znakomicie, nic nie śmierdzi. Stąd chyba problem będą 3 : - brak wiedzy o paleniu (moja wina, moja wina..) - trochę za niski komin (lub brak strażaka - czy warto go założyć?? ) - mokre drzewo Czy wiecie może gdzie we Wrocku kupić porządne suche drzewo w dobrej cenie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
saintmax 12.02.2007 11:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2007 co do wyczystki to ja jej chyba nie mam (!). Rozumiem że wyczystka to miejsce gdzieś na zewnątrz komina, bliżej jego dołu które umozliwia dostęp do przewodu, czy tak ?? Nie wiem, co radzicie - czy można taką wyczystkę samodzielnie wykuć w kominie i założyć ?Czy to jest element niezbędny ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
saintmax 13.02.2007 07:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 Wczoraj otworzyłem napowietrzacze we wszystkich oknach w salonie i kuchni - kominek przestał pchać spalinę do środka. Chyba problemem było ciśnienie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.02.2007 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 saintmax - paląc mokrym dębem (bo dąb powinien schnąć 2- 3 lata w zaleznosci w jak grube polana porąbany), który zawiera w sobie sporo garbników powodujących kopcenie, powinienes liczyć sie z tym i pomyslec o wyczystce - czyli drzwiczkach połozonych w miare nisko, przy posadzce - aby móc komin (wczesniej czy później) wyczyścic z sadzy i popiołu ... murowany komin o przekroju oczka 14 x 27 nie powinien byc głownym powodem kopcenia, natomiast sprawdź nawiew ... czy on jest w 100 % drozny czy nie został czyms przytkany i dostarcza za mało powietrza pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Witos 13.02.2007 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 A propo nawiewu. to przy średnicy komina fi 160 mm czy rura nawiewu biegnąca pod fundamentami wystarczy fi 160 czy moze lepiej dać fi 200? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
saintmax 13.02.2007 09:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 Wyczystak jak się okazuje jest na zewnątrz na ścianie komina. Skrzynki z drzwiami do wyczystki jeszcze nie mam. Właśnie rozmawiałem z gościem od kominów - Poleca założenie wkładu z kwasiaka na całej długości komina+Skraplacza+strażaka na dachu. Z wyliczeń wynika ze koszt operacji to około 2000zł. Czy muszę to wszystko robić ?? Czy komin z cegły to złe rozwiązanie ? Gość mówi że już za 0,5 roku będzie smród w salonie z kondensatu z komina. Nie wiem co o tym myśleć. Czy on nie naciąga ??Ile kosztuje wogóle tego typu usługa i materiał ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nesia 13.02.2007 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 Po pierwsze - jeśli ktos proponuje ci założenie "wkładu z kwasiaka" do przewodu dymowego to nie powinno sie go nazywać specjalistą. To tego typu przewodów stosuje sie wkłady żaroodporne które wytrzymaja ewentulne zapalenie sie sadzy (tzw. pozar w kominie)Po drugie - jesli palisz mokrym drewnem to w sprawie zapachu to ten "gość od kominów" ma poniekąd racje. Ja przez pierwszy sezon paliłem niedosuszona brzozą i po paru miesiącach wyszły mi plamy na kominie. Z plamami sobie poradziłem ale teraz w okresach gdy jest wilgotno da sie wyczuwac specyficzny zapach w okolicach komina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.02.2007 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 Po pierwsze - jeśli ktos proponuje ci założenie "wkładu z kwasiaka" do przewodu dymowego to nie powinno sie go nazywać specjalistą... j.w. Czy on nie naciąga ?? raczej naciaga Wyczystak jak się okazuje jest na zewnątrz na ścianie komina. Skrzynki z drzwiami do wyczystki jeszcze nie mam. saintmax - jesli nie ma drzwiczek w wyczystce - masz "dziurawy" komin i dziwnym byłoby, gdyby sie nie dymiło ... zatkaj ten otwór chocby cegłą i na chudej zaprawie lub osadź na glinie do czasu, az wprawisz drzwiczki ... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
saintmax 14.02.2007 08:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 dokładnie tak jak piszesz - drzwiczki były problemem. Wszystko się uspokoiło. Koniec smrodu/dymu w salonie/domu.Na wszelki wypadek zamontuję tylko strażaka, a zaraz po tym sezonie grzewczym rozważę czy coś do tego komina powinienem włożyć. Czy ma być to kwasiak czy ma być to rura odporna na wysokie temp. ??? Jeżeli macie jakiś link do właściwych produktów to bardzo prosze o pomoc. Wielkie dzięki za pomoc w temacie - ważne że pomogliście złapać problem i go wyeliminować. Thx. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.