Geniusze z USA

[Gość]

Przeprosiny przyjęte - do Luca - ochrzan usnięty

Widzę, że natrafiłam na czuły punkt, zupełnie niechcący - mi osobiście wszelkiego typu "generalizowanie narodowościowe" jest na tyle obce, że zupełnie na luzie się z tego smieję. Nawet jak debilem w dowcipie jest Polak, ale dowcip śmieszny...

[ddoommiinniikk]

Ale za to pewnie wiedzą (ci amerykanie) gdzie leży Myanmar, Bhutan, Erytrea, Burkina Faso...

[Luc Skywalker]

Reasumując - piszę o HOLANDII i nie mijam się z prawdą. Za to ty widzę jesteś wyjątkowo drażliwy na punkcie obrazu medialnego Amerykanów i masz kłopoty z wyluzowaniem.

Aha - dodam, że nie mówił tego Amerykanin, tylko imigrantka w drugim pokoleniu pochodzenia bodajże pakistańskiego pełniąca funkcję sekretarki-asystentki . To żebyś mógł spać spokojnie, a mnie publicznie o łgarstwo nie podejrzewał

 

Swoja pomylke odkrylem i post wykasowalem . Jezeli poczulas sie urazona , to przepraszam .

 

Amerykanie maja wiele wad . Jest rozrabiajacy prezydent , jest sklonnosc do narzucania innym swojej woli .

Mozna tam znienawidzic ludzi z calego swiata , albo ich polubic . Mozna zostac rasista , jak trzeci raz w ciagu jednego dnia jakas czarna baba wlecze sie lewym pasem 50/h . Mozna dostac drgawek na widok Chinczyka , jak kolejny raz na koniec roboty , zamiast zaplacic jak cywilizowany czlowiek ustalona kwote, on z usmiechem pyta : czy moglbym obnizyc cene za wykonana usluge ? Mozna w myslach dac kopa w 4litery pani Rabinowitz , jak ta rozmawia przy tobie ze swoim adwokatem na temat sadzenia lotniska JFK o wysokie odszkodowanie , bo jej corka wysiadajac z samolotu , zlapala tam ponoc wszy , a ty tracisz czas wysluchujac tego . Mozna chciec zamordowac policjanta , ktory za przekroczenie o kilka mil ograniczenia predkosci , chce dowalic ci tyle punktow karnych , ze twoja ubezpieczalnia podniesie skladke za wszystkie twoje samochody o kilkanascie procent .

Mozna tam jednak spokojnie mieszkac . Cieszyc sie zyciem ...

 

I dlatego jak widze durnoty wypisywane na temat Amerykanow , to czuje sie zobowiazany do sprostowan .

W US mieszkaja i idioci i myslacy . Lenie i pracusie . Nie mozna wiec z czystym sumieniem napisac , ze oni to idioci . A w kontekscie : my jestesmy od nich lepsi .

Reasumujac : jezeli ktos napisze o G.W. Bush'u , ze jest glupi czy madry , to mozna o tym podyskutowac . Uogolnianie zas uwazam za idiotyzm .

[rrmi]

Ale za to pewnie wiedzą (ci amerykanie) gdzie leży Myanmar, Bhutan, Erytrea, Burkina Faso...

W Polsce za to wszyscy to wiemy .Tylko dlaczego wciaz podnosimy swoja wartosc poprzez krytyke amerykanow?

Czesto nie znajac ich?

Czy to zazdrosc ?

[bratki]

Trzeba stworzyć wątek- cośmy słyszeli od innych o Polsce

Mnie pytano czesto czy Polacy sa naprawde takimi dobrymi katolikami

Mowilam prawde

 

Ja dowiedziałam się, że Polkom religia zabrania nogi golić.

[michall.m]

i wąsy...

[Monika B]

Rrmi. Qurcze. Może za poważnie to traktujesz?

Jak dworujemy sobie z naszych własnych moherowych beretów, to nikt nie czuje się zobligowany do wystosowania sprostowań, co do niesprawiedliwych ogólnień, a jak mowa o amerykańskim analfabetyźmie to larum Mam wrażenie, że babie chodziło raczej o lekkie żarty z różnych przywar, tutaj akurat amerykańskich. Może i poprawiamy sobie przez to samopoczucie - czy to źle, jesli nikogo nie oceniamy tylko żartujemy? Z Żydów, Murzynów, blondynek i samych siebie przecież też!

Co poniektórzy wykazują się chyba gorliwością neofitów

[rrmi]

Rrmi. Qurcze. Może za poważnie to traktujesz?

Jak dworujemy sobie z naszych własnych moherowych beretów, to nikt nie czuje się zobligowany do wystosowania sprostowań, co do niesprawiedliwych ogólnień, a jak mowa o amerykańskim analfabetyźmie to larum Mam wrażenie, że babie chodziło raczej o lekkie żarty z różnych przywar, tutaj akurat amerykańskich. Może i poprawiamy sobie przez to samopoczucie - czy to źle, jesli nikogo nie oceniamy tylko żartujemy? Z Żydów, Murzynów, blondynek i samych siebie przecież też!

Co poniektórzy wykazują się chyba gorliwością neofitów

Nie traktuje powaznie zartow i dowcipow , bo znam sie na zartach.

Nie lubie i mam prawo do tego , zeby nie znosic w pokorze kiedy ludzie mowia o amerykanach zle rzeczy a nie byli tam na dluzej i nie widzieli czesto z bliska zywego jankesa.

Ot tyle .Chyba , ze robia to dlatego , bo znaja kilka slow po angielsku

Sama sie smieje z wielu sytuacji jakie mnie tam spotkaly , podobnie jak raffran , ale to nie jest tak , ze kazdy jest mongolkiem.

A gdybym powiedziala , ze kazdy forumowicz Muratora jest glupi?

Przeciez nie znam wszystkich.Tylko o to mi chodzi .

Choc wlasciwie kazdy ma prawo do wlasnych ocen , nie wiem tylko jak sie pozniej w lustrze obejrzec .

 

 

Poza tym intencje baby zrozumialam , bo tak sie sklada ,

ze Ona czesto takie cuda z YT wkleja .

Prosze wiec zebys nie zgadywala co i jak powaznie ja traktuje

[Luc Skywalker]

Monika B

 

To tak jak patrzac na medialny sukces pani Anety Krawczyk , mozna stwierdzic : Polki maja trudnosci z ustaleniem nazwiska tatusia ich dzieci .

 

Mozna upierac sie , ze to zart . Dla mnie jest to durnota .

[Monika B]

Tylko dlaczego wciaz podnosimy swoja wartosc poprzez krytyke amerykanow?

Czesto nie znajac ich?

Czy to zazdrosc ?

Tymi pytaniami właśnie uogólniasz i oceniasz - moim zdaniem

Primo - że tak czesto siejemy się z Amerykanów. Częściej niż z moherów naszych własnych, polityków czy blondynek?Nie sądzę. I dlaczego nie bronisz blondynek? Toż to o wiele silniej zakorzeniony stereotyp, i to często krzywdzący wiele kobiet, bo wypowiadany pogardliwie i z przekonaniem o prawdziwości.

 

Po drugie - sugerujesz innym, że nie wolno im smiać się z rzeczy, których nie znają? Dlaczego? Z nas też się polish jokes zrobiły, choć nie wiedzą gdzie leżymy Śmiejemy się, bo mamy dystans, a nie złe zdanie. Bo serio - to na każdego czlowieka należy spoglądać indywidualnie i z szacunkiem, ale zyczliwe wytykanie wad nikomu krzywdy nie zrobiło, zwłaszcza własnie uogólnione, bo to indywidualne bardziej boli

[Monika B]

Monika B

To tak jak patrzac na medialny sukces pani Anety Krawczyk , mozna stwierdzic : Polki maja trudnosci z ustaleniem nazwiska tatusia ich dzieci .

Mozna upierac sie , ze to zart . Dla mnie jest to durnota .

 

Mozna jednak tak nie twierdzić! Można tak ZAżARTOWAć! Jest róznica?

[maksiu]

 

Zapytaj przeciętnego Polaka gdzie lezy Surinam?

 

PS znam nawet takich ktorzy nie kojarzą Lichtensteinu - ponoc wyksztalceni i po studiach.Maja to w d... bo jak Amerykanom do szczescia im to także niepotrzebne.

 

no to mnie Wojtku załamałeś... a myślałem że jestem przeciętnym Polakiem...

pozdrawiam

m.

[qqrq5]

niewiadomo czy smiac sie czy płakac

[qqrq5]

dubel

[Monika B]

niewiadomo czy smiac sie czy płakac

 

No to sie pośmiej:

 

http://img166.imageshack.us/img166/479/h306332d0d6dzj4.jpg

 

http://img143.imageshack.us/img143/7128/h324409364d8vo7.jpg

 

Tak przypadkiem wpadło mi w rece. Może wyluzujesz

[_bogus_]

Ja się tak zastanawiam, gdyby zrobić podobną sądę u nas na ulicy, tylko pytać o np. Honduras, Gwatemalę, Mauritius, ile osób by się wykazało wiedzą? A wbrew pozorom, jest to zbliżona sytuacja.

[JoShi]

Ja się tak zastanawiam, gdyby zrobić podobną sądę u nas na ulicy, tylko pytać o np. Honduras, Gwatemalę, Mauritius, ile osób by się wykazało wiedzą? A wbrew pozorom, jest to zbliżona sytuacja.

Może i tak, ale kurcze wątpię czy ktoś wskazałby Australię twierdząc, ze to Honduras...

[Gość M@riusz_Radom]

Amerykanie to też naród niesamowicie wyluzowany :

 

http://img126.imageshack.us/img126/70/bushconnecticutwelcomelh0.jpg

 

i wesoły

 

http://www.mfoto.pl/uploads/1163/h_3234_47_112b0.jpg

 

od razu dodam, że odwiedzam USA ostatnio 3-4 razy w ciągu roku i bardzo mi się tam podoba.

[qqrq5]

moja kolezanka mieszkajaca w USA po wysłaniu jej tego linka umotywowała to tak:

 

Nie tylko w USA. U mnie w pracy byli Francuzi. W rozmowie z jednym powiedzialam, ze jest Polką, a Francuz nie wiedzial nawet na jakim kontynencie lezy Polska.

W USA wiekszosc mieszkancow to analfabeci, gdzyz wiekszosc amerykanow to imigranci z Ameryki poludniowej, Afryki, Europy, Azji. 3/4 z nich nie ma ukonczone zadnej szkoly. Przyjechali tu tylko tyrac. Nie umieja liczyc i nie znaja alfabetu. To skad moga wiedziec jakie jest panstwo na U? I tak dobrze, ze niektorzy staraja sie chociaz poznac jezyk i nawet niezle nim wladaja. Za to jesli chodzi o liczenie.... W sklepie murzynki nie sa w stanie obliczyc 10% z ceny Wyobrazacie to sobie?

[raffran]

moja kolezanka mieszkajaca w USA po wysłaniu jej tego linka umotywowała to tak:

 

Nie tylko w USA. U mnie w pracy byli Francuzi. W rozmowie z jednym powiedzialam, ze jest Polką, a Francuz nie wiedzial nawet na jakim kontynencie lezy Polska.

W USA wiekszosc mieszkancow to analfabeci, gdzyz wiekszosc amerykanow to imigranci z Ameryki poludniowej, Afryki, Europy, Azji. 3/4 z nich nie ma ukonczone zadnej szkoly. Przyjechali tu tylko tyrac. Nie umieja liczyc i nie znaja alfabetu. To skad moga wiedziec jakie jest panstwo na U? I tak dobrze, ze niektorzy staraja sie chociaz poznac jezyk i nawet niezle nim wladaja. Za to jesli chodzi o liczenie.... W sklepie murzynki nie sa w stanie obliczyc 10% z ceny Wyobrazacie to sobie?

 

Tak, wyobrazam sobie