Timur 13.02.2007 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 WITAM.Mam Zębca KWKD 15 podłączonego do komina ceramika 14x14, doprowadzenie , nawiew jest, komin czyściutki,wstawiona rura w komin prawie na 2m - i nic nie ma ciągu, dymi w kotłowni jak fiks, instalator spprawdzał czopuch - nie jest za daleko wsunięty. Palę tak juz miesiac - 50st. na piecu - to cud. Przez to w domu nie mialem nigdy wiecej jak 16,5 st. Co robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.02.2007 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 Timur, a nie zaciaga Ci "lewe" powietrze z sąsiednich kanałów ?jakim drzewem palisz ? suche? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Timur 13.02.2007 13:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 palę węglem i to mnie dziwi najbardziej że nie moge osiągnąć temp. Dziwi mnie to tez ze pieca "nie słychać" - nie tak jak zawsze w innych piecach az buczy - paliłem od wczesnej młodości u Ojca. A lewe powietrze - chyba by tylko z wyczystki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 13.02.2007 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 Timur - ten zebiec to pseudo - dolniakTwój przekrój komina to 196 cm2 - wymóg dla tego rodzaju kotłów (dolnego spalania ) to 400 cm2Nadmuch który nie radzi sobie z ta średnica (zmniejsz jego moc - zacznij od 30%) Kolejna rzecz podejrzewam ze czopuch jest podłaczony podk katem 90 stopni - błąd - POWINIEN byc jak najbrdziej pionowo !! (w mojej stopce sa zdjecia mojej kotłowni) Zobacz jak to wygląda. Otwórz mu na max klape powietrza pierwotnego!! - lub spróbój ropzlić na uchylonych dolnych drzwiczkach (przy wyłączonym wentylatorze (może się okazac że wwentylator dmucha tak silno ze dym cofa sie do komory spalania) Rozwiazaniem tej patowej sytuacji może być hybryfda (praca kotła na wyciagu) Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Timur 13.02.2007 13:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 To by znaczyło,że instrukcja z Zębca jest do bani bo po po pierwsze podają przekrój komina 14x14, a po drugie czopuch faktycznie jest podłączony zgodnie z instrukcją czyli 90 st. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.02.2007 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 Timur - spróbuj go rozbujac na samym drzewie i koksie - daj mu "czadu" zmień paliwo, wymuś "cug" np sucha słoma byc moze, ze kupiłes węgiel do kitu ... sprawdz jednoczesnie czy wyczystka jest szczelnie domknieta ... jesli sa prześwity - oblep gliną mam wrażenie ze skąds łapie "lewe" powietrze ... aaa i wpadnij czasem na grupe podkarpacka - kilka osób pytało o Twoja ekipa ... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek Sza. 13.02.2007 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 Mój piec ciągnął pięknie aż pewnego dnia ni cholery.Zadymiłem pół domu w taki sposób że dym pięknie wychodził wentylacją z boku komina - fantastyczny widok. Okazało sie że niechcący ruszyłem wajchą tą co się rguluje ciąg na czopuchu. Po 2 sekundach piec huczał aż miło a dym szedł wreszcie stąd skąd powinien. Zalecałbym sprawdzić wszystkie podstawowe sprawy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Timur 14.02.2007 17:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Oj Brzoza faktycznie zaniedbalem Forum, ale obiecuję poprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Timur 14.02.2007 21:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Cholera wkurzylem się i wreszcie pali!!! Faktycznie łapał lewiznę, uszczelniłem wszystko - wyczystkę, czopuch, wejście do komina i zagrał. Dzięki wszystkim za rady.A co powie instalator za 2 miesiące nerwów k.... . Przepraszam za wulgaryzmy, ale nareszcie mnie puściło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Timur 14.02.2007 21:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 A jeszcze jedno pytanie. Wiadomo,że pierwszy sezon grzania jest dziwny ( ja nawet jeszcze nie mieszkam choć już, już) ale czy od razu złapaliście w domu żądaną temperaturę, bo u mnie jest ciężko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 14.02.2007 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Dobrze Timurze, że szukałeś przyczyny w podłączeniu kotła, a nie zwalałeś winy na sam kocioł, co czyni 90% użytkowników jak są kłopoty.Trudno jest ogrzać wychłodzoną chałupkę. Wszystko połyka ciepełko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.02.2007 06:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2007 A jeszcze jedno pytanie. Wiadomo,że pierwszy sezon grzania jest dziwny ( ja nawet jeszcze nie mieszkam choć już, już) ale czy od razu złapaliście w domu żądaną temperaturę, bo u mnie jest ciężko. Timur, ciesze sie ze komin "zagrał" co do temperatur w domu ... ubiegła (ostra) zima - był pierwszy sezon grzewczy węgla prawie nie uzywałem (ponizej 1 tona dorzucany symbolicznie dla podtrzymania zaru nocą) paliłem drzewem i odpadami drzewnymi mimo, ze w domu nie mam wiatrołapu i ocieplonych "wzorcowo" fundamentów - w domu miałem ciepło (utrzymywałem 20 - 21*C) - więcej nie lubie miałem za to bardzo dobrze wyschniety dom (jestem zwolennikiem wietrzenia a nie kiszenia sie w szczelnych pomieszczeniach) tu przy letnich grzejnikach - mam w domu ciepło ( w poprzednim miejscu zamieszkania - grzejniki parzyły, a w nocy było zbyt chłodno ... ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Timur 15.02.2007 07:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2007 No właśnie, a ja ze względów wiadomych $ chyba przeziębiłem tynki (jedna zima i to ta ostatnia - ciężka) bez ogrzewania a z oknami. Chyba dałem ścianom popalić. Ale pomału podgrzewam teraz i co parę dni temperaturka mi się podnosi o stopień. PS. O którą ekipę pytali ludzie - już daję namiary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.02.2007 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2007 mysle, ze mury jeszcze chłona i akumuluja ciepło jak sie nagrzeją - to nawet jak nie bedziesz kilkanascie godzin palił - oddadzą z jakiego materiału budowałeś ściany ? jesli chodzi o ekipe to Ty ich chwaliłes w tym wątku http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=203055&highlight=#203055 i z kilku innych źródeł równiez szła o nich dobra opinia, a poźniej sporo osób szukało dobrej ekipy , ale namiary były mgliste bo ja tez zapomniałem szczegółów ...P.s. Odnośnie majstra polecam ludziom z okolic Rzeszowa - ekipa 7 ludzi, wszystkie urzadzenia swoje, super jakość i niezła cena za wykonanie całości domu . Mam namiary. chodzi o te ekipe - tylko czy oni jeszcze działają i czy w tym składzie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Timur 15.02.2007 08:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2007 Budawałem tradycyjnie: Max Markowicze na główkę, 10 styropianu, tynk wewnątrz MG.Ekipa działa i ma się dobrze, pochodzą z okolic Sokołowa młp. 502991887. Tylko teraz wszyscy maja ceny z kosmosu, na szczęście ja kończę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.02.2007 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2007 ja tez sie ciesze, ze mieszkam, bo ceny ... Timur, dzięki za namiary, przekażę jesli zainteresowani beda nadal szukac ekip życze, zeby temeratura w domu z maxa szybko sie podnosiła - bo ostatni tydzień lutego powróci (na chwile, mam nadzieje) zima miłego mieszkania w nowym domku życze ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 15.02.2007 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2007 Timur gratuluje Ja wygrzewam moją chaupke pierwszy sezon - 1-sze dwa tyodnie miałem strach w oczach - lae teraz pomału juz normalnieje - 3 załadunki drewna w moim fexie na dobę + ok 15kg wegla - temp nonn stop 60C Jak się docieplę (dach i sciany będzie jeszcze wygodniej) Tak więc się nie martw wszystko z czasem się stabiizuje i osiąga ludzkie osiagi Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.