vilemo 13.02.2007 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 Pongo / Akil z Palucha Oddany do adopcji 23 kwietnia 2005 r. - młode małżeństwo zabrało go do domu z ogrodem. Poniżej smutna historia Akila: Tomek i Kinga kochali Akila ale... czy prawdziwie? On jeszcze nie wie, że zostanie po raz kolejny odtrącony. Nie wie, że dla ludzi pies to tylko rzecz, która może stać się niepotrzebna gdy sprawia kłopot lub wymaga zachodu, na przykład zbudowania kojca lub poszukania innych rozwiązań. Akil myślał, że pokochał ich a oni jego na dobre i na złe i że szczęście może trwać wiecznie... 7 lutego 2007 r. PO 1,5 ROKU OD ADOPCJI WOLONTARIUSZKA OTRZYMAŁA E-MAIL O TAKIEJ TREŚCI: "Chciałabym dostać od pani radę. Akil, jest grzecznym psem, ale ma jedną wadę strasznie kopie( nasz ogródek przypomina kopiec kreta). niestety nie mieszkamy sami i właściciele domagają się usunięcia psa. chciałabym zeby z nami został bo bardzo go kocham i bardzo sie z nim zżyłam, ale jestem zmuszona go oddac. nie chciała bym zeby wracał do schroniska. Więc może poszukała by pani dla niego jakiegoś domu w Warszawie. dowieziemy go na miejsce. Bardzo mi przykro. Kinga". http://www.psy.warszawa.pl/images2005/duze2005/pongo3.jpg http://www.psy.warszawa.pl/images2005/duze2005/pongo2.jpg http://www.psy.warszawa.pl/images2005/duze2005/pongo1.jpg watek na gimblihttp://www.psy.warszawa.pl/2007/html/psy/pongo1.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.