Gość 25.03.2004 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2004 Józiu - dzięki! I nie martw się - już się nauczyłam, że zdrowy egozim jeszcze nikomu nie zaszkodził - stąd to spotkanie z przyjaciółką w środku tego zwariowanego dnia. Proszę bardzo - niech się "młódzież" uczy od starszych No i witamy w klubie Wodniczek Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-276418 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 25.03.2004 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2004 taaaak miałaś pracowity dzień, ale podejrzewam, że inne też są takie, tylko ich nie spisałaś godz. po godz. budowa = 48 h wyrobione w 24 h tak to, jest. jak ja nienawidzę tych wszystkich fachowców a faceci to, naprawdę nie nadążają, robią jakoś tak wszystko wolniej. tak też jest u mnie. 3 razy obrócę w jedną i drugą stronę, a mój mąż np. dopija dopiero kawę i jest gotowy do jazdy dopiero w tą pierwszą stronę Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-276699 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 25.03.2004 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2004 Czupurek, a ja myślałam że to wyłącznie przypadłość mojego męża. Razem wracamy z pracy, ale zanim mój mąż wejdzie do domu, to ja już odgrzeję obiad, zmyję naczynia, wstawię pranie i jeszcze z córką się pobawię. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-276727 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 25.03.2004 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2004 eeeee, nie może być tylko twojego jak widać, za dobrze byłoby Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-276741 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MALINKA 25.03.2004 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2004 Jakbym czytała o swoim. Oni to chyba mają we krwi. Ale dzięki temu że wszystko na spokojnie dłużej żyją. Gdybym nie wzięła sprawy w swoje ręce to chyba jeszcze bym załatwiała mapy do pozwolenia. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-276746 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.03.2004 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2004 No mój to za to robi te wszystki pierdoły techniczne - rury, dylatacje itp. A co do fachowców, to wkurza mnie, że oni tacy najmądrzejsi a ja niby taka głupia jestem - to muszę im uświadomić, kto tu jest inwestorem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-276791 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 25.03.2004 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2004 zamiast komentarzy zrobił się wątek pt."małżonek" a mój pełni rolę doradczą, psychoanalityka i socjologa czyli spotkała się praca umysłowa z fizyczną Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-276830 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 26.03.2004 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2004 no to i ja jeszcze dorzucę 3 grosze ...o ile moja połowica sprawy budowlane tak sobie znała, cytat: "Ty tam przeciez cały czas na forum, to lepiej wiesz" ...to musze przyznać się że dzielnie wozi i odbiera dzieciaczki ze szkoły i przedszkola - to jego zadanie ...bo ja musze wyjechać wcześniej aby dowlec się te 30 km do pracy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-277606 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.03.2004 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2004 Ivonesca - Pozdrawiam serdecznie i trzymaj za mnie kciuki! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-277679 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 26.03.2004 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2004 ivette- trzymam !!!!!!!!!!! ...a gwoli śisłości - za ocieplenie?? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-277767 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.03.2004 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2004 Ivonesca - tak. Właśnie się dowiedziałam, że mój przyszły wykonawca udziela mi błędnych informacji aby zarobić na mnie dodatkowo ponad 1300 zł. na wełnie mineralnej do ocieplenia. Już mnie to dobija - dlaczego nie można niczego normalnie omówić, zapłacić i mieć dobrze zrobione? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-277821 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia Nova 26.03.2004 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2004 Gdy czytam o Twoich perypetiach z budowlancami, to mysle sobie Kobiety sa z Wenus, Faceci podobno z Marsa a budowlancy... tez nie z tej ziemi, tylko skad? Biała marynara i czarne trzewiki... rodem z kabaretu . Smiac sie czy płakac - jak w kabarecie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-278519 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bikosa 26.03.2004 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2004 Ciekawe czy w konkursie na najwioększego łgarza starurje wielu fachowców Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-278569 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 27.03.2004 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2004 Ivette, na dwie raty, ale przeczytałam wreszcie Twój dziennik. Ku pokrzepieniu serc! Chyba sobie wydrukuję i poćwiczę "na sucho" kawałki o twardych negocjacjach z cwanymi macho. Ech, że też branża budowlana to tyle draństwa. Trzymaj się i nie daj się. Dzielna z Ciebie kobita, jak widzę - kolejna, co to w domu nosi spodnie ! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-279563 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 29.03.2004 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2004 Dzięki kobitki za zrozumienie! Pozdrawiam serdecznie! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-280463 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 30.03.2004 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2004 ivette - marazm wczesnowiosenny mi mija dziś się nakręciłam znów - spłaciłam wreszcie ostatnią ratę za piec, zadzoniłam do gościa, wiem jak przeprogramowac centralke od kominka i ile będzie kosztowac instalacja gazowa hurrrrra, idzie wiosna !!!!!!!! pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-281654 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaTad 06.04.2004 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2004 Ivette, mam ogromna prosbe, pokazalam twoj dziennik swojemu tacie, no i oszalal na punkcie twojego tarasu. Dlatego blagam zlituj sie i powiedz jak zrobiliscie zamiast poreczy - dachowki, co wykorzystaliscie od srodka i wogole... czy dawaliscie gasiory i takie tam. Maja do wykonczenia spory taras, a twoj pomysl ich oczarowal, wiec jestem teraz molestowana Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-288464 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 07.04.2004 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2004 AgaTad - dizękuję bardzo - też uważam, że górny taras jak i dolny jest naprawdę piękny. Jeśli chodzi o górny - na garażu jest wylany normalny strop. Na nim jest zbudowana normalna ścianka kolankowa wraz z wylanym wieńcem, żeby wszystko było stabilne - dość wysoka - coś tak powyżej pasa. W środku na podłodze jest oczywiście zrobiony spad - na bocznej, węższej ściance są otwory na dole, żeby woda deszczowa mogła spływać do rynny. Podłoga już jest zaizolowana dysperbitem i będzie jeszcze raz dysperbitowana a na to pójdzie styropian i wylewka, żeby ocieplić garaż od góry. Ścianka od środka będzie otynkowa i pomalowana. Co do zrobienia zewnętrznego - pod dachówkami są takie małe krokwie i na to łaty i kontrłaty, aby można było ułożyć dachówki - u nas są 3 rzędy dachówek a na "zakrętach" leżą tzw. chlebki. Do tego dojdzie rynna z tej strony, gdzie spływa woda, otynkowanie z zewnątrz i podbitka pod spodem i gotowe! A na górze ścianki - tam gdzie się opierasz przy wyglądaniu - zrobimy kafelki, bo jest to dość szeroki rant - 24 cm, tyle co cegła. I jest to wspaniałe miejsce na postawienie np. kubka z kawką. Na ten taras wychodzi się z naszej sypialni, więc jest jakby jej przedłużeniem - ma 27m2 - 9x3 metra! Naprawdę piękny! Siedząc na nim nie jesteś widoczna przez nikogo - możesz więc spokojnie na nim siedzieć rano i wieczorem np. czytać, zamiast w sypialni na łóżku. Dodatkową zaletą jest to, że w przyszłości można nad nim zrobić więźbę i zadaszyć i wyjdą nawet 2 piękne pokoje lub jeden duży - gdyż mamy wieniec, na którym można oprzeć więźbę dachową. Do tego dwa okna dachowe i gotowe! Można też zrobić do tego schody zewnętrzne i małe mieszkanko z aneksem kuchennym gotowe. Serdecznie pozdrawiam i chętnie służę pomocą! Ivette Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-289293 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 08.04.2004 05:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2004 gdzie się ogląda te tarasy? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-290076 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaTad 08.04.2004 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2004 Ivette, dziekuje baaaaaaardzo, przynajmniej nie slysze marudzenia- no napisz, zapytaj... jak beda klopoty to jeszcze cie bede wypytywala, ale powstala decyzja ze na 100% powstanie wlasnie taki taras. Tez buduje z Tadeuszem i czasami podobienstwo reakcji jest niesamowite, wiec czytam twoj dziennik i sie smieje bo problemy sa jak u nas Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/7209-komentarz-do-dziennika-ivette/page/8/#findComment-290687 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.