Zorka31 01.03.2010 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 Po roztopieniu śniegów obejrzałam szkody i zobaczyłam, że mój suk zeżarł czubki 2 sosen żółtych. Chyba trzeba bedzie wykopać, bo to już nie urośnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gabryjella 01.03.2010 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2010 A macie jakiś pomysł na ładny, niedrogi i praktyczny płotek coby uniemożliwić niektórym wchodzenie tam gdzie nie trza. Muszę jednak ogrodzić rabatkę z kwiatami, truskawki - tu wystarczy mi niski płotek max. 40cm, bo tam wchodzimy bo to najkrócej, niski płotek wystarczy bo jedna sunia nie da rady go przeskoczyć, a drugiej nie będzie się chciało. Muszę jeszcze odgrodzić pas tujek, rododendronów i innych takich zanim moje 30kg. szczęście je stratuje - krzaczki te rosną wzdłuż płotu z sąsiadem, który też ma psy, na razie płot zasłoniłam, ale to podziałało tylko na jedną stronę, czyli na moją sukę i to niestety w 9 przypadkach na 10, a widzę że dziewczynie odbija i zaczyna się interesować co jest za płotem. Tamte psy są biedne, cały dzień same na podwórku, bez spacerów, znudzone to się nie dziwię, że szczekają na każdy dźwięk, nie mówiąc o widoku. Po tym dosyc długim i miejscami nie na temat wstępie szuakm pomysłu, na dwa niskie ok.40cm i jeden wyższy ok.50-60cm płotki. Takie coby ładnie wyglądały, niedrogo kosztowały, chętnie hand made byle nie za trudne bo sama będę to majstrować i najlepiej takie, aby dało się zdemontować jakiś fragment, aby wyrwać chwasty, podsypać kory itp., itd, a następnie ten fragment łatwo zamontować . Macie jakieś pomysły ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akswał 02.03.2010 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 Ja swoją sukę nauczyłam załatwiać sie w jednym określonym miejscu. Co do kopania, to nie problemu - też dostała na to swój zakątek, gdzie może robić demolkę i jest za to chwalona - natomiast na pozostalym "naszym" terenie ma zachowywać się jak w domu - czyli grzecznie a nie jak szkodnik. Jak na narazie suka respektuje terytoria i z psem nie ma problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qnik111 04.03.2010 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 http://images21.fotosik.pl/9/cf78d9112db3cebb.jpg Co to za roślinka ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EWA-S 04.03.2010 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 Hosta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EWA-S 04.03.2010 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 http://www.about-garden.com/e/pl/404-funkia-hosta-royal-standard/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 04.03.2010 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2010 bardzo fajny temat:) ale skoro już mowa o kupkach w ogrodzie to ja mam pytanie: co z nimi robicie? do tej pory mieliśmy tylko nowofundlandkę, i albo zakopywaliśmy w ogrodzie, albo do śmieci. teraz mamy też drugiego, dużego psa i zaczynamy odgruzowywać ogródek po zimie. trochę tego jest i nie mam pojęcia co z tym zrobić. za garażem mamy taki "kompost", ale wiadomo, że trudno to wszystko tam tak wrzucić, bo po prostu zacznie śmierdzieć. a poza tym, z tego co czytałam to psie odchody nie nadają się na kompost ze względu na obecność szkodliwych mikroorg. i zastanawiam się czy nie jakiegoś środka fermentacji ze "szczepionką", żeby jednak te kupki nie szkodziły roślinkom. niestety w internecie nic nie mogę znaleźć. możesz spuścić z wodą... w sedesie A na bieżąco nie sprzątasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 05.03.2010 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2010 Sprząta Pani po swoim psie jak narobi w mieszkaniu lub przed domem ale nie jak sie załatwia na ulicy nie mowiąc juz w lesi e.Nie widziałem w polsce właściciela psa sprzątającego. Prosze popatrzeć jak wyglądają trawniki wokół bloków. Pewnie pani nie widziała odchodów sarny to nie to samo co gówno psa.A po drugie sarna w lesie jest u siebie a miejsce pani psa jest w pani domu. w lesie nie załatwia się tyle psów co mieście na trawnik, więc moim zdaniem wogole nie ma problemu. Uważam, zę przesadzasz. Moj pies załatwia się w lesie(tylko, zę to mój las) i w życiu ni zauważyłam gdzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rena 29.07.2010 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2010 podciągam temat dla zainteresowanych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mateusz75 05.12.2011 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2011 Od tygodnia mamy w domu nowego psa , wzięliśmy "potwora" ze schroniska, pies niestety załatwia się w małym ogródku, i co gorsza próbuje przekopać się do sąsiada (poprzez nasze krzewy).Może to dziwne miejsce do tego typu porad, ale może macie jakieś metody by temu zaradzić, wszytskie tricki dozwoleone:), itd,Poszukuje informacji w sieci , jak znajdę to się podzielę a może wy będziecie pierwsi:))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kraania 05.12.2011 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2011 mateusz75 pozostaje Ci pilnowanie psa na każdym kroku i karcenie np. stanowczym "fe" kiedy robi coś nieodpowiedniego a nagradzanie smaczkami w chwilach właściwego zachowania i wychwalanie. Żeby pies nie załatwiał się w ogrodzie konieczne są regularne spacery. Warto skorzystać z porad jakiegoś szkoleniowca. Pozdrawiam i życzę cierpliwości w szkoleniu psa . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 05.12.2011 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2011 Ewentualnie można nauczyć psa załatwiać się w wyznaczonym miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 06.12.2011 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2011 Oprócz lekcji kultury , dobrze jest ogrodzić ogród. Bo jak się okaże , ze lubi marchewkę to nawet dwója z zachowania na świadectwie nic nie pomorze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolia 06.12.2011 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2011 na psach się nie znam, nie wiem ile wysiłku kosztuje wychowanie psa i czy się da w każdym przypadku. Z punktu widzenia ogrodniczego podzielenie ogrodu na strefę dla psa na codzień i strefę Waszą, gdzie pies jest tylko z Wami jest bardzo dobre. Nie chodzi mi o kojec, bardziej o podzielenie ogrodu jakimś płotkiem czy czymś tego typu. Czasem daje się wydzielić podjazd z kawałkiem pasa obok dla psa, albo ścieżkę wokół ogrodzenia, minimum 50 cm szerokości po której może biegać i obszczekiwać przechodniów, od ogrodu oddzieloną płotem czy niższą siatką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 06.12.2011 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2011 Jest mega trudno... u mnie problemem jest to ze mam 2 psy ...Jeden znaczy to po nim idzie kolejny czyt: usychajace drzewka:/ Nie znalazłem na to metody a ogradzac kazdego krzaka nie bede...Mysle o tym aby wygrodzic wlasnie fragment dla psow a reszta aby nie była dostepna... ale z uwagi na to iż jeden to wilczur a drugi golden... płotek wysokosci 30-40 cm mija się z celem... a ogrodzenia w ogrodzeniu czyt. siatki 1,5 metrowej mieć nie chcę i mam impas:/ Probowalem juz srodkow w sprey odstaraszajacych nic nie działa, problemu z podkopywaniem nie mam mam natomiast mega problem z roznoszeniem patykow ulozonych i poźniej jak pies robi z nich drzazgi oraz z walką psa z kretami - gdzie kretowina tam dziura taka ze mozna nogę złamać:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kraania 06.12.2011 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2011 (edytowane) Ja zakładając ogród równolegle ze szczeniakiem w tle zdecydowałam o ogrodzeniu zagospodarowanych rabat. Kupiliśmy siatkę i tam gdzie nowe rośliny tam pojawiała się siatka. Jednocześnie cały czas uczyliśmy naszą kluskę, co jej wolno a co nie. Efekt jest taki, ze teraz wystarczy położyć kilka kostek w linii i to tworzy dla niej barierę przez którą nie wolno jej przechodzić. Na wiosnę wszystkie siatki likwidujemy . Nie mogę się już doczekać, bo nie ukrywam, że ładny widok to nie jest . Zaraz znajdę jakieś zdjęcie z siatkami. http://img593.imageshack.us/img593/6973/pict0057nn.jpg widać też po prawej stronie kawałek trawnika "odgrodzony" kostką Edytowane 6 Grudnia 2011 przez kraania dodanie zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mateusz75 09.12.2011 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2011 Już jest lepiej, był psi bechawiorysta, i rzeczywiście idzie do przodu, ale o ile na początku sunia była wylękniona, to teraz zaczyna cwaniakować, co raz więcej szczekania, i ataków na odkurzacz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marian_D 10.12.2011 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2011 (edytowane) Pies i ogród w jednym miejscu są nie do pogodzenia: będzie pies - nie będzie ogrodu, ma być ogród - nie może być psa. Takie jest odwieczne prawo natury Jeśli pies jest bardzo młody, do możesz myśleć o tresurze. Jednak jeśli pies jest już starszy (a piszesz, że tak), to nakłady czasu i pieniędzy na tresurę dadzą niewspółmiernie mały wynik. Jedyną radą jest ogrodzona część ogrodu, w której nie będziesz przywiązywała zbyt dużej wagi do kondycji roślin. Jeśli pies waży z 10kg, to nawet trawnik będzie problemem, bo pies wydepta sobie ścieżki ganiając wzdłuż ogrodzenia. A jeśli nigdy nie miałeś psa, to przyzwyczaj się też do codziennego sprzątania odchodów - nie ma nic "przyjemniejszego", niż smród fermentującej psiej kupy w zroszonej letnim deszczykiem Żeby uciąć uwagi na temat mojej niechęci do psów: w poprzednim miejscu zamieszkania miałem ogród i psy "od zawsze". Edytowane 10 Grudnia 2011 przez Marian_D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mateusz75 12.12.2011 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2011 Dziekuje wszystkim zz odpowiedzi:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 12.12.2011 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2011 Duży ogród i kundel jest bez szans ! Nie nadąży niszczyć, tylko charakter musi być bardziej naturalny, gdzie jedna złamana gałązka nie stanowi problemu a wykopana dziura to problem dla szpadla a nie skołatanych nerwów. Mam 8000 m2 pola do popisu dla moich burków. NIE DADZĄ RADY! A poranne kręcenie ogonem przed oknem tarasowym, rekompensuje to ,ze czasem wdepnę w .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.