klapek 05.11.2007 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 My rozwiązaliśmy problem w ten sposób, że podzielilśmy ogród na częśc dla nas i częśc dla psa gdzie postawiliśmy z siatki betafence kojec- oczywiscie w miare duzy. Rumor jest przez nas wyprowadzany dwa razy dziennie na godzinny spacer a w weekendy czesto dzieciaki zabieraja go na dłuższe przechadzki. Jak narazie to mu wystarcza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 06.11.2007 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 A ja nie rozwiązałam tego problemu, tylko chodzę i sprzątam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
glilka 06.11.2007 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Mimo ze moje psy maja odgrodzone siatka pol dzialki czesto lataja po trawniku bo nie ma chetnych do zamkniecia ich "na swoim" - tez sprzatam. Ostatnia sobote po zakopaniu tuj chodzilam z wiaderkiem i zbieralam ... smiejac sie ze teraz bede baaaaaardzo bogata bo sie prawie cale wiaderko nazbieralo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 07.11.2007 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Co później robicie z tym pełnym wiaderkiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
glilka 07.11.2007 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 my mamy takie specjalne miejsce mamy obudowany (gruzo_fundamento_plot sasiada, poprostu zabetonowana gore gruzu na ktorej jest postawiony plot sasiada - i ktorej nie moge usunac bo zawale sasiadowi plot) podkladami kolejowymi w ksztalt kwadratu 3mx3m donicy - ktora w srodku oprocz tej bryly gruzu jest pusta, zapelniam ja skoszona trawa, chwastami no i ... wiaderkiem, po tym roku zakrylam dno wiec wiaderek nie bedzie na pewno widac i czuc jak zapelnie do konca, na gorze posadze jalowce plozace. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 07.11.2007 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Na mojej działce nie ma niestety takiego "schowka" i zastanawim problemen zawartości wiaderek. Może po prostu zakopywać psie odchody?Albo jeśli pies ma stałe miejsce to zostawić je naturalnej utylizacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 07.11.2007 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Kiedyś, gdy nie było kompostników, wykopaliśmy w ziemi słuszną dziurę na odchody 4 psów. Gdy się w końcu zapełniła, zasypaliśmy ją ziemią. Po 2 latach, gdy potrzebowałam ziemi na rabatę w przednim ogrodzie, nie pamiętając gdzie był " wychodek", wykopałam 2 taczki ziemi i...okazało się, że próchnica zrobiła sie taka jak torf. A jak potem rosły kwiatki na tym nawozie !!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
glilka 07.11.2007 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 to juz mozecie zazdroscic mi tych przyszlych jalowcow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 07.11.2007 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Dzięki za podpowiedź. Mam ambitne plany co do ogrodu nie wiem tylko, czy moja psica podoła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bluszczowcy 13.11.2007 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Od zawsze miałam psa jak mieszkałam z rodzicami i myslałam, że jak się przeprowadzę to też będę miała psa, ale po przeczytaniu tego wątku nasunęły mi się wątpliwości. Mamy niewielką działkę niecałe 700 m2, z czego połowa zajęta jest przez dom, a resztę chciałam pięknie zagospodarować ogrodem. Zresztą uwielbiam grzebać w ogrodzie. Myslę że takie 300 m2 ogrodu to nawet niewielki pies potrafi doszczętnie zniszczyć. Straszny jest dylemat czy wybrać piękny ogród czy psa. Większośc waszych rad typu "co zrobić aby pies nie niszczył ogrodu" u mnie przy tak małej powierzchni raczej się nie sprawdzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GochaW. 14.11.2007 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2007 to może ja zaprezentuję swój ogródek cała działka ma 700 m i mam 3 owczarki podhalańskie - jak widać na fotkach ogród nie jest specjalnie zdewastowany. To są zdjęcia z późnej wiosny - teraz już trochę inaczej wygląda, min. ukończona została budowa altanki. Roślin nie niszczą - wzdłuż ogrodzenia jest ok 60 cm trasa biegowa no trawa... tak tu po prostu trzeba się przyzyczaić do wypalonych dziur Acha - psy są ogrodowo-salonowe tzn. mają wolny wstęp do domu. W ogrodzie przebywają jak jesteśmy w pracy czyli minimum 11-12 godzin. http://img295.imageshack.us/img295/4874/1004312ww6.jpg http://img20.imageshack.us/img20/611/1004310cp7.jpg http://img120.imageshack.us/img120/1753/1004289la4.jpg http://img120.imageshack.us/img120/5318/1004292um8.jpg http://img218.imageshack.us/img218/3166/1004293jc1.jpg http://img49.imageshack.us/img49/4923/1004305uw7.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 14.11.2007 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2007 GochaW - WSPANIAŁOŚCI Zaprezentowałaś chyba ideał współżycia ludzi z czworonogami Cała trójka tworzy stado i nie ma czasu na nudzenie się i wygryzanie zadbanych roślinek , a wieczorny kontakt z przywódcami Alfa, zapewnia owczarkom poczucie hierarchii. A estetyka ogrodu jest wspaniała - umocnione tarasy, których żadna łapa nie podkopie , osłony siuśkowe i siatka graniczna -wprost malują mi radosny usmiech. Jak podrosną roślinki za 2-3 lata, kolorowe burze roślin zakryją wzmocnienia, ach...będzie jak w bajce! A długa " ściezka zdrowia" służąca jako wybieg - doskonała. Jestem pod dużym wrażeniem i podziwiam szczerze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GochaW. 14.11.2007 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2007 hanka55 - dziękuję przeczytałam wątek i po prostu nie mogłam zgodzić się z większością tu wypowiadających się bo wyłaniał się obraz pies=dewastacja ogrodu a niekoniecznie tak musi być jeżeli ogród rozplanuje się tak, by służył dobrze istotom dwunożnym i czterołapnym to jest to sprawa do pogodzenia - nawet w tak małym ogródku jak moim... i przy psach "słusznych" rozmiarów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 14.11.2007 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2007 Pies na łańcuchu i zamknięty w klatce, nieodłącznie kojarzy się z wiejską proweniencją gospodarzy...albo totalny lenistwem w wychowaniu psa. Oczywiście to zdanie moje i innych, którzy traktują psy jak członków rodziny, których ŚWIADOMIE zgodzili się WYCHOWAĆ i troszczyć o nich... Dlatego sama widzisz, jak bardzo Twój ludzko-psi ogród, wybija się z tego wielowątkowego tematu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 23.11.2007 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 Polecam czytanko : "„Sensem psiego istnienia jest bieganie, szukanie zapachów innych zwierząt, bawienie się z innymi psami. Dlatego niezależnie od pogody i rasy psa każdy właściciel powinien zapewniać swojemu podopiecznemu wystarczająco dużo ruchu” – mówi Paweł Bielecki. Lekarz twierdzi, że pomimo śniegu, deszczu czy mrozu nawet niewielki jamnik może i powinien odbywać długie spacery....(...) "http://pies.onet.pl/3896,14,20,my_sie_zimy_nie_boimy,artykul.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 10.01.2008 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 b/k - górale http://www.superfakty.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2568&Itemid=44 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
albert z drzazgowej 11.01.2008 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 Ja mam dwa psy, oba podrzucone przez kogoś z miejscowych. Jeden to ponadpięćdziesięciokilowy samiec mający coś wspólnego z labradorem, drugi to malutka, pięciokilowa samica wyglądająca jak potargany york. Suka oczywiście kopie i to jest problem (choć dajemy jej zastrzyki antykoncepcyjne i nie ma cieczki, więc kopie tylko z powodu zwierząt, które wyczuwa, więc okresowo). Większym problemem jest jednak tratowanie wszystkiego przez samca, który biegnąc rwie teren jak szalony koń . Co na to poradzić? Myślimy o "elektrycznych pastuchach", ale nie wyobrażam sobie jak można je założyć na powierzchni hektara tak, by nie potykać się o przewody doprowadzające prąd. Wydaje mi się, że kiedyś czytałem o środkach zapachowych zniechęcających psy do przebywania w danym miejscu - czy wiecie coś o tym? Bo trzymanie psów w kojcu nie jest rozwiązaniem, gdy psy mają zadanie stróżować w nocy; muszą wtedy biegać po całym terenie...[/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 11.01.2008 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 Może spróbuj popracować z psami? One szybko się uczą, zwłaszcza gdy operuje się spokojnym głosem i łapówką ( kawałki wędlin, inne przysmaki - ja stosuję karmę z wapniem . Spróbuj początkowo zastawić/ ogrodzić grządki patykami/ płotkiem i gdy pies się do nich zbliży mów głośno i spokojnie : " nie wolno", gdy posłucha uciesz się, pochwal głośno ( jakbyś dostał prezent na gwizdkę i daj łapówkę. Po kilkunastu powtórzeniach wyrobisz w psie odruch - posłucham - dostanę pychotkę - a Pan się ucieszy. Młode psy i te żyjące niegdyś w odosobnieniu ( na łąńcuchach, w klatkach) maja tendencję do szalonego galopu i cieszenia się przestrzenią, wolnością. I to galopowanie jest przejawem radości , a nie chęcią niszczenia. Pies nie wiedząc czego od niego oczekujesz, nie widząc granicy, nie wie jak spełnić Twoje oczekiwania. Oczywiście, są psy łatwe i do ułożenia i te bardzo oporne, ale...uwierz mi, mając spore ( 11-psowe) doświadczenie , da się zapanowac niemal nad klażdym psem. Musisz tylko wyjśc z założenia, że chcesz się " dogadać" z Chińczykiem i dokładnie pokazać psu, czego od niego wymagasz. Bo on może rozumieć to tak : Ja biegam i się cieszę, a Pan krzyczy! To znaczy że nie wolno mi się cieszyć? A przecież chodzi tylko o to, by pies cieszył się tam, gdzie mu wolno okazywać nieokiełznaną radochę i dzikie biegi Polecam książkę Jan Fennel - naprawdę doskonale objasnia " chiński" psi język Powodzenia w szkoleniu ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
albert z drzazgowej 11.01.2008 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 To bardzo fajne, co piszesz, i chętnie bym to zastosował, ale jak skłonić psy do wchodzenia na klomb czy rabatę wtedy, gdy jestem z nimi na dworze? One wtedy chodzą tam, gdzie ja, za mną. Próbowałem już ćwiczyć je w taki sposób, że stawałem za klombem i wołałem je - gdy przechodziły przez, mówiłem, że źle, a gdy chodziły obok, nagradzałem. Ale efekt jest taki, że stosują się do zaleceń wtedy, gdy ich widzę, a lekceważą je wtedy, gdy mnie nie ma. Cwane są. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 11.01.2008 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2008 ale jak skłonić psy do wchodzenia na klomb czy rabatę wtedy, gdy jestem z nimi na dworze? Im NIE WOLNO wchodzić wogóle na klomb !!! Spróbuj początkowo zastawić/ ogrodzić grządki patykami/ płotkiem i gdy pies się do nich zbliży mów głośno i spokojnie : " nie wolno", gdy posłucha uciesz się, pochwal głośno ( jakbyś dostał prezent na gwizdkę i daj łapówkę. Zagrodzenie ułatwi im zrozumienie gdzie jest " teren zakazany" - tam nie wolno im wchodzić, ani ich tam wprowadzać. To ma być ZONA ! KOnsekwentnie nie pozwalaj tam wchodzić i ten odruch " zakazanego miejsca" musi być konsekwentnie utrwalany. Nie może byc tak, że raz im pozwalasz wchodzić ze sobą, a innym razem zakazujesz. Pies musi wiedzieć jednoznacznie, jakie zachowanie pochwalasz, a które jest jednoznacznie naganne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.