problem z folia na dachu

[mariooo]

moja ekipa - troche spartolila dach, mianowicie folia(ta ktora lezy pod dachowka) jest w kilku miejscach przerwana - to dachowka spadla to "gumowka" sie zeslizgnela, dodatkowo jest kilka plam od oleju z pily (jak cieli laty). po opadach sniegu (gdy nawieje go pod dach) i gdy zaczyna sie topic w miejscach plam oleju pojawiaja sie malutkie kropelki wody.

 

chcialbym podkleic piejsca zaplamione olejem oraz porozcinane, warstrwa folii (zostalo mi troche)

 

moje pytanie brzmi: czego użyc do klejenia, zeby nie zniszczyc właściwości folii? czy uzyc zwyklego silikonu, czy jakiegos kleju? co radzicie?

 

boje sie ze uzywajac niewlasciwego specyfiku moga np, pojawic sie wypalone dziury.

[ecik]

trochę spartoliła .......

[zk140t]

Deskowanie i papa.

Bardzo mi przykro, ale tak trzeba było zrobić. DESKOWANIE I PAPA! Z folią będziesz miał problemy do emerytury.

Pomyśl, buty zimowe nie są zrobione z folii z przyklejonym, od spodu "misiem" tylko ze skóry ("deskowanie"), do której przyszyte (przyklejone) jest ocieplenie.

Współczuję.

[luk__25]

Bez obrazy, ale co to za folia która o byle co sie rozrywa. Ja kupiłem delta foxx i myślę że warto bo folii w trakcie budowy nie sposób było rozerwac ani uszkodzić.

pozdrawiam

[wartownik]

Bez obrazy, ale co to za folia która o byle co sie rozrywa. Ja kupiłem delta foxx i myślę że warto bo folii w trakcie budowy nie sposób było rozerwac ani uszkodzić.

pozdrawiam

http://www.rippenschneiderforum.de/images/smilies/21.gif

[zk140t]

Bez obrazy, ale co to za folia która o byle co sie rozrywa. Ja kupiłem delta foxx i myślę że warto bo folii w trakcie budowy nie sposób było rozerwac ani uszkodzić.

pozdrawiam

 

Bez obrazy, ale nawet najlepsza folia nie pozostanie bez skazy po "majstrach" robiących dach. Temu spadnie soś ostrego, ten wdepnie ... To się dzieje najczęściej wtedy, kiedy na budowie nie ma inwestorów. Jak już przybędą, to na dachu leży piękna dachówka, która zachwyca tych, którzy nie wiedzą jakie "numery" można znależć pod nią. Za chwilę fotki z tymi uroczymi daszkami pojawiają się w dziennikach na tym forum, a po pierwszych przeciekach i przemrożeniach następuje wylew pytań typu: "kto miał podobnie przeciekający dach ...", "co zrobić z przeciakającą folią ..." itp.

Dlatego deskowanie i papa są bardziej głupotoodporne i trudniejsze do uszkodzenia.

[jeżyk]

Ja właściwie to nie wiem (mam deskowanie + papę ) ale pewnie są jakieś taśmy do naprawy. Bardzo dobra jest ta srebrna, co się nią zakleja paszcze aligatorom, tylko nie wiem czy na folię sie nadaje.

[długi]

moja ekipa - troche spartolila dach, mianowicie folia(ta ktora lezy pod dachowka) jest w kilku miejscach przerwana - to dachowka spadla to "gumowka" sie zeslizgnela, dodatkowo jest kilka plam od oleju z pily (jak cieli laty). po opadach sniegu (gdy nawieje go pod dach) i gdy zaczyna sie topic w miejscach plam oleju pojawiaja sie malutkie kropelki wody.

 

chcialbym podkleic piejsca zaplamione olejem oraz porozcinane, warstrwa folii (zostalo mi troche)

 

moje pytanie brzmi: czego użyc do klejenia, zeby nie zniszczyc właściwości folii? czy uzyc zwyklego silikonu, czy jakiegos kleju? co radzicie?

 

boje sie ze uzywajac niewlasciwego specyfiku moga np, pojawic sie wypalone dziury.

 

 

male dziury taśmą jednostronną, a wieksze łatka z folii i taśma dwustronna najlepiej butylowa. Każdy producent folii ma takie taśmy w asortymencie a jak nie to jakas ogólno dostepną z IVT albo Muzimera

[bezele]

Deskowanie i papa.

Bardzo mi przykro, ale tak trzeba było zrobić. DESKOWANIE I PAPA! Z folią będziesz miał problemy do emerytury.

Pomyśl, buty zimowe nie są zrobione z folii z przyklejonym, od spodu "misiem" tylko ze skóry ("deskowanie"), do której przyszyte (przyklejone) jest ocieplenie.

Współczuję.

 

Długo nad tym myslałes ( nastepny madry)/:evil:

[mariooo]

nie prosilem szanownych forumowiczow o dyskusje co jest lepsze: deskowanie+papa czy folia, tylko o porade. co do folii to jest zaj$#@$ mocna, ale nic nie uchroni jej przed wirujaca tarcza szlifierki k kątowej(gumówki) lub pily motorowej.

 

kazde roziwazanie ma swoje wady i zalety - nikt mi nie powie ze w miejscu lacznia papy z deska - gwozdz - nigdy nie pojawi sie woda, ktora przecieknie w miejscu wysuszonego drewna . nie ma rozwiazan idealnych. jaka macie pewnosc ze papa pod dachowkami nie jest porwana?? czy obserwowaliscie kazdy ruch dekarza?? NIE!!

 

dlatego jeszcze raz pytam - czym bezpiecznie(zeby nie rozpuscic lub nie zniszczyc) i skutecznie zakleic dziury w folii dachowej?

[seblo]

Ale smucicie,

który z Was wszystkiego dopilnował i nie ma do nieczego i nikogo zastrzeżeń?

Najłatwiej to sie pośmiać z innych. Nie wszyscy ślęczą nad wykonawcą cały dzień.

Jakoś trza tą kasę zarabiać.

Podrzućcie kilka rad jak ma facet pordzić sobie z obecną sytuacją, a nie na siłę uświadamiacie go, że mógł pewne rzeczy zrobić inaczej.

Z tej waszej gadki wynika, że tylko sobie trza w łeb strzelić, że już wszystko zaprzepaszczone.

W dzisiejszych czasach proszę Państwa człowiek na księżyc lata, więc nie podrzucajcie kawałków, że nie można sobie z takim problemem poradzić, bo nie wierze.

[bezele]

 

 

male dziury taśmą jednostronną, a wieksze łatka z folii i taśma dwustronna najlepiej butylowa. Każdy producent folii ma takie taśmy w asortymencie a jak nie to jakas ogólno dostepną z IVT albo Muzimera

 

Spokojnie panowie przeciaz długi napisał co trzeba zrobic Nie wiem cisnienie sie powiekszyło czy co (chyba wiosna idzie )

[Leesou]

Nie wiem czym kleić folię i też czekam na wypowiedzi ale wiem na pewno czym NIE KLEIĆ. NIE używaj takiej srebrnej zbrojonej taśmy. Niby mocna, niby się klei do folii jak ta la la ale po paru tygodniach odkleja się. Spraktykowałem to na folii paroizolacyjnej metalizowanej. Taśma klejąca za pierona się tego nie trzyma. Odpadł mi dokładnie każdy kawałek tej taśmy. Teraz wiszą takie smętne frędzle

[fotograf]

chcialbym podkleic piejsca zaplamione olejem oraz porozcinane, warstrwa folii (zostalo mi troche)

lepiej nie podklejaj tego miejsca tylko wytnij dziure i przez tą dziure zaklej dużą łatą to miejsce - najważniejsze zakleić dobrze to od góry - dołem można wcale nie kleić, tylko zadbać, żeby łata nachodziła około 20 cm za przecięte miejsce

 

Pozdrawiam

[zk140t]

Deskowanie i papa.

Bardzo mi przykro, ale tak trzeba było zrobić. DESKOWANIE I PAPA! Z folią będziesz miał problemy do emerytury.

Pomyśl, buty zimowe nie są zrobione z folii z przyklejonym, od spodu "misiem" tylko ze skóry ("deskowanie"), do której przyszyte (przyklejone) jest ocieplenie.

Współczuję.

 

Długo nad tym myslałes ( nastepny madry)/:evil:

 

Ani mądry, ani głupi.

 

TAK! Długo nad tym myślałem! Nie wymądrzam się. Za chwilę zaczynam budowę trzeciego domu w swoim życiu. I wiem już w końcu jakich błędów nie należy popełniać.

Życie nauczyło mnie, że dom MUSI mieć pełną piwnicę oraz musi mieć na dachu pełne deskowanie (w moim przypadku płyta OSB klasy 3 - 22 mm z otworami o średnicy 15 mm w układzie siatki 500 mm x 500 mm). Nie musi zaś mieć tych wszystkich ozdóbek typu wykusze, wieżyczki, mansardy itp. Niepraktyczne i drogie w budowie gadżety, które mają przyciągnąć klienta do zakupów w danym biurze projektów. Dom ma być funkcjonalny. Pokoje muszą być duże (ponad 15 m2) i jasne, nawet jeśli zamiast sześciu czy siedmiu będzie ich tylko cztery czy pięć. Pomieszczenia gospodarcze w "katalogowcach" typu dwa na dwa wystarczają najwyżej na przechwanie odkurzacza, paru butelek i kilku słoików ogórków na parapetówkę. A gdzie podziać się z innymi rupieciami (rowery, sanki, regały warsztatowe, pralnia, suszarnia, kotłownia - nawet PC potrzebuje miejsca itp)?

 

Jeśli zaś idzie o naprawę pękniętej folii dachowej, to nie kpię i życzę autorowi tego postu jak najlepiej. Jestem pewien, że na to najlepiej zastosować samoprzylepną, wulkanizującą taśmę aluminiową, dedykowaną do takich właśnie celów. Każdy producent folii dachowych albo sam produkuje takie reparaturki, albo poleca jakiegoś konkretnego producenta.

[fotograf]

Życie nauczyło mnie, że dom MUSI mieć pełną piwnicę oraz musi mieć na dachu pełne deskowanie

 

a ja powiem, że nie musi mieć ani deskowania ani pełnej piwnicy

dobra membrana, dobrze połozona wytrzyma dłużej niż te twoje OSB

a co do pełnego podpiwniczenia - obecnie mam piwnice 20 m2 i większa mi nie potrzebna a w nowym domu całkiem z niej zrezygnuje - to jakieś 20000 do przodu

 

Pozdrawiam

[zk140t]

Życie nauczyło mnie, że dom MUSI mieć pełną piwnicę oraz musi mieć na dachu pełne deskowanie

 

a ja powiem, że nie musi mieć ani deskowania ani pełnej piwnicy

dobra membrana, dobrze połozona wytrzyma dłużej niż te twoje OSB

a co do pełnego podpiwniczenia - obecnie mam piwnice 20 m2 i większa mi nie potrzebna a w nowym domu całkiem z niej zrezygnuje - to jakieś 20000 do przodu

 

Pozdrawiam

 

Tom się uśmiał.

Wcześniej zapomniałem podać, że na deskowanie płytą OSB kładę ową membranę (czyli mówiąc wprost - folię dachową). Stąd to nawiercanie płyty OSB w celach wentylowania dachu. I nie mów mi proszę, że Twoja "membrana" przybita papiakami do krokwi wytrzyma dłużej niż moje pokrycie płytą OSB klasy 3 (klasa 3 mówi, że jest wodoodporna) z dodatkową folią dachową, którą Ty nazywasz szumnie za producentami "membraną".

Widziałeś kiedyś na poddaszach starych dworków jakąś membranę? Ja nigdy, zaś bardzo często widuję deskowanie.

[romwis]

Na szczęście w ostatnim akapicie swego przydługiego wywodu wróciłeś do meritum sprawy, czyli poradziłeś człowiekowi co ma zrobić w danej sytuacji, której ani sam nie wymyślił ani nie spowodował. Jedynym jego grzechem jest to że zachciało mu się budować

I chwała ci za to!

pzdr.

-romwis

[romwis]

moja reakcja tyczyła wypowiedzi tranzystorowego ZK 140 z godz. 21:56.

Sypnęło strasznie postami !!

pzdr.

-romwis

[fotograf]

Widziałeś kiedyś na poddaszach starych dworków jakąś membranę? Ja nigdy, zaś bardzo często widuję deskowanie.

 

nie widziałem nigdy membrany a tym bardziej deskowania

 

ja mam poddasze nieużytkowe (graciarnia) i deskawanie byłoby wyrzucaniem kasy w błoto - a budując liczy sie każdy grosz - wolałem dać lepszą dachówke ceramiczną niż deskować

 

Pozdrawiam