lewakk 14.02.2007 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Szkolne plany Giertycha" Minister edukacji Roman Giertych wyrusza na wojnę z przemocą w szkole. I chwała mu za to. Bo przecież chyba nikt nie ma wątpliwości, że uczniowie, jak chce minister, powinni dostarczać usprawiedliwienia za wszystkie nieobecności i przestrzegać szkolnego regulaminu - pisze Renata Kim, publicystka DZIENNIKA. I chyba nikt nie zaprzeczy, że wulgarne zachowanie uczniów należy karać, choćby obniżeniem oceny z zachowania, jak proponuje Giertych. Zupełnie sensowna wydaje się też propozycja, by niesfornych uczniów wysyłać (zsyłać?) na prace społeczne. Nikomu jeszcze przecież nie zaszkodziła odrobina wysiłku na rzecz bliźnich, zwłaszcza tych mniej uprzywilejowanych niż sami uczniowie. Może więc sprzątanie w domu starców? Może odrabianie lekcji z wychowankami domu dziecka? Może nawet odśnieżanie szkolnego podwórka? Praca połączona z myśleniem o tym, dlaczego się ją wykonuje, może dać oszałamiające skutki pedagogiczne. Więc i ten pomysł ministra Giertycha nie powinien nikogo szokować. Podobnie zresztą, jak zakaz używania telefonów komórkowych w szkołach - bo niby dlaczego ich dzwonki miałyby przerywać dyskusję o "Sonetach Krymskich" czy sprawdzanie uczniowskiej znajomości działań różniczkowych. Przecież my, dorośli, też wyłączamy swoje telefony podczas ważnych spotkań. Dlaczego wymaganie tego od dzieci miałoby budzić jakieś kontrowersje? Protestowałabym, gdyby Giertych całkowicie zakazał komórek. Telefony są nam potrzebne, by zdalnie kierować życiem rodziny, upewniać się, że dziecko dotarło bezpiecznie do domu, i wreszcie, by podyktować mu, co ma zjeść. Ale na razie minister edukacji nie wyciąga w ich stronę ręki, więc nie ma się czym martwić. W ministerialnym podręcznym zestawie do walki ze szkolną przemocą chybiony, i to mocno, jest jedynie pomysł, by szkoły ocenione negatywnie przez osławione trójki Giertycha musiały wprowadzić u siebie obowiązkowe mundurki. Bo szkolne stroje nie mogą być stygmatem, widocznym z daleka sygnałem, że w danej podstawówce czy liceum źle się dzieje. Mundurek powinien być, i taka dawniej była jego funkcja, symbolem przynależności do konkretnej szkolnej społeczności. Powinien być powodem do dumy, a nie wstydu.http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=31044 Jak zdecydowana większość rodziców, pomysł ministra edukacji, aby w szkołach zakazać komórek, a wprowadzić mundurki, przyjmuję z dużą życzliwością. Może dlatego, że jego krytycy nie potrafią wyjść poza argument, na który otwiera mi się scyzoryk w kieszeni: nie można metodami policyjnymi rozwiązać problemów wychowawczych. Zapewne nie można. Nie można też metodami policyjnymi rozwiązać problemu przestępczości, mającego wiele rozmaitych przyczyn. Ale tylko idiota wysnuje z tej oczywistej prawdy wniosek, że policja i prokuratura są niepotrzebne. Giertych przynajmniej próbuje zwiększyć porządek w szkołach, w przeciwieństwie do krytykujących go mędrków, którzy wiedzą tylko, że nic robić nie warto, bo się i tak nie uda. Za to ma u mnie plus. http://newsweek.redakcja.pl/wydania/artykul.asp?Artykul=17738 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.02.2007 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2007 Jak dla mnie kretyństwo. Jak małpę wsadzisz w habit, nie stanie się od tego zakonnicą Co z tego, że grupa rozwydrzonych nastolatków wsadzonych w mundurki z daleka będzie wygladała grzecznie i niegroźnie. I schludnie. To będzie tylko pozór, jak wszystkie pomysły min. G. Na młodych trzeba mieć prawdziwy pomysł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 15.02.2007 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2007 Pomysł jest o tyle kretyński, że nie zmieniono ustawodawstwa. Ciekawe w jaki sposób i na jakiej podstawie szkola ma zabronić dziecku używania komórki na przerwie? Giertych powiedział, że odpowiedzialni za to będą dyrektorzy i nauczyciele - oni będą ponosić konsekwencje, do wyrzucenia z pracy włącznie (sic!). Dobry sposób na pozbycie się nielubianego nauczyciela... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bad 15.02.2007 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2007 Już tyle jest powodów żeby wyrzucic mnie z pracy, że już mnie kolejne nie ruszają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 17.02.2007 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2007 Już tyle jest powodów żeby wyrzucic mnie z pracy, że już mnie kolejne nie ruszają... hehe, dokładnie tak samo mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.