Ziarutek 16.02.2007 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2007 Witajcie, Powiedzcie mi czy u Was jest podobnie?Mieszkam sobie na Podbeskidziu i załatwiam większość spraw związanych z planowana budową domu na wiosnę. 1. Jeżdżę do składów budowlanych, zostawiam projekt proszę o wycenę – potem czekam tygodniami na wyceny, wydzwaniam, niektórzy z łaską podeśla po kilku tygodniach , niektórzy nie.2. Proszę o wycenę stanu surowego firmy budowlane, zostawiam projekt. Znowu albo nie odbierają telefonów albo czeka się na nie miesiącami aż łaskawie coś podeślą.3. Pomijam już fakt, że umówiona ekipa w zeszłym roku w maju , w tym roku w styczniu wystawiła mnie do wiatru bo teraz to już standard, ale tym co już łaskawie zostali w tym kraju to w ogóle nie zależy na nikim i niczym – o co tutaj chodzi??Składów budowlanych co 1 km ale pracownicy to już chyba na emerytury czekają.Też tak macie? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/72290-czy-was-te%C5%BC-wszyscy-maj%C4%85-w-nosie/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 16.02.2007 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2007 ruch mają, nie mają czasu. A takich, ja ty jeżdżąćych od składu do składu mają setki. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/72290-czy-was-te%C5%BC-wszyscy-maj%C4%85-w-nosie/#findComment-1616270 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ziarutek 16.02.2007 14:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2007 Wiesz, wszystko moge zrozumieć, ale jak czegoś się nie chcę podjąć albo nie mam na to czasu to po1 nie przyjmuję zlecenia, lub po2 mówie rzeczowo na kiedy to mogę zrobić. Zachowywanie sie jak dziecko w piaskownicy (chociaż dzieciaki bywają bardziej konkretne) i zabawa w kotka i myszkę jest , jak widać dopisane do ich obowiązków. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/72290-czy-was-te%C5%BC-wszyscy-maj%C4%85-w-nosie/#findComment-1616290 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 16.02.2007 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2007 Ale co tu się dziwić. Toż to nasza polska mentalność. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/72290-czy-was-te%C5%BC-wszyscy-maj%C4%85-w-nosie/#findComment-1616298 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lenart 16.02.2007 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2007 Z teraz : onet.pl : GUS: spada liczba mieszkań oddanych do użytku (ISB, pb/16.02.2007, godz. 14:11) Liczba mieszkań oddanych do użytku w styczniu 2007 roku wyniosła 9.390, czyli spadła o 44,2 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca i o 7,8 proc. w ujęciu rocznym, podał Główny Urząd Statystyczny. W okresie styczeń-grudzień 2006 roku oddano do użytku w sumie 114.164 mieszkań, co oznaczało wzrost o 0,1 proc. w porównaniu do 2005 roku. Więc nie ma takiego strasznego boomu budowlanego. A winni są : stonka i chińczyki A w ogóle to niestety tak jest i wiele sprzedawców przez to zmieniałem. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/72290-czy-was-te%C5%BC-wszyscy-maj%C4%85-w-nosie/#findComment-1616308 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daxima 16.02.2007 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2007 Ale co tu się dziwić. Toż to nasza polska mentalność. ...i toż to chciałam powiedzieć. Poczekaj aż zaczniesz to dopiero poczujesz buta na głowie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/72290-czy-was-te%C5%BC-wszyscy-maj%C4%85-w-nosie/#findComment-1616312 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.02.2007 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2007 ...1.Jeżdżę do składów budowlanych, zostawiam projekt proszę o wycenę – potem czekam tygodniami na wyceny, wydzwaniam, niektórzy z łaską podeśla po kilku tygodniach , niektórzy nie. 2.Proszę o wycenę stanu surowego firmy budowlane, zostawiam projekt. Znowu albo nie odbierają telefonów albo czeka się na nie miesiącami aż łaskawie coś podeślą... a ja sie nie dziwie ... Ziarutek o ile chcesz wycene robót - kosztorys powinnas przyjśc do składu czy firmy budowlanej z przedmiarem czyli wchodzisz i mówisz potrzebuje wykonac 100m 3 wykopu 200 m2 szalowania 220 m2 scian gr 25 cm 100 m 2 stropu terriva 40 mb wieńca 500 m2 tynków wewnętrzych scian 100 m2 tynku sufitów 50 mb szpalet itd firma podstawia do tego swoje stawki i otrzymujesz kosztorys ilości ma podawac inwestor i ma to wiedziec - zanim zwróci sie o kosztorys, niektóre firmy dawniej robiły takie "udogodnienia" w dobie kryzysu ... wyliczały te ilości gratis i robiły perskie oko do inwestora z radosci ze wogóle zwrócił na nie uwage ... czyli psuły rynek bo niektórzy tak sie wycwanili, ze szli po wyliczenie /gratisowy przedmiar / do firmy aby potem - mając ilości potrzebnych materiałow i porównanie cen robocizny i inne dane - wybierali ekipe lub tzw." firme uduś " szanująca sie firma postepuje prawidłowo - nie robiąc gratisowych przedmiarów - aby nie psuc rynku ... tak więc, zamiast podsuwac projekt (czasem tak niedopracowany, ze nie wynika z niego, ze dodatkowo trzeba zrobic to, tamto i owo ... czyli ze firma wykonawcza ma płacić za niedbalstwo jakiegos projektanta) wylicz sobie sama jakie czynności maja wykonac i w jakich ilościach chcesz zamówic materiały - a oni powiedza Ci wtedy szybciutko ile to kosztuje przedmiar kosztuje, kosztorys jest gratis - taka jest zasada chcesz i jedno i drugie miec za darmo i na dodatek ryzykiem /za ewentualny bład w projekcie obciazyc /wykonawce, sprzedawce/ a po co on sobie /wykonawca, sprzedawca/ ma głowe psuc czyimis problemami ? ... i wyliczeniami ? przyjdzie taki, który bedzie wiedział czego chce ... i temu sie sprzeda lub wykona ... zycie jest brutalne ... niestety Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/72290-czy-was-te%C5%BC-wszyscy-maj%C4%85-w-nosie/#findComment-1616413 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Natalia Stanko 16.02.2007 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2007 Ziarutek, w pełni piotwierdzam. Bardzo podobnie czuje się przez ostatnie półroku: wykonawcy dostaja projekt i cisza... Ci co łaskawie odpowiedzą, zastrzegają że to cena na teraz, czyli możliwa podwyżka..."wszystko drozeje"...Jeden z dekarzy obiecał robić mi dach w maju 2007, coś mnie podkusiło i poprosiłam męża, by też się z nim umowił na TEN CZAS. I wiesz co, zgodził się. Zgodził się jeszcze na 5 dachów w maju. W hurtowniach dosłownie kolejki, o negocjacjach nie chcą słyszeć i tak wszystko sprzedadzą. O przechowywaniu materiału rozmawiała ze mna tylko jedna hurtownia, inni nie dopuszczali takiej możliwosci. Kierownik budowy jeszcze nic nie zrobiła, a już dzwoni i uprzedza, ze musi podnieść stawkę. A psychiatrzy pewnie zacierają ręcę... [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/72290-czy-was-te%C5%BC-wszyscy-maj%C4%85-w-nosie/#findComment-1616673 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 16.02.2007 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2007 ilości ma podawac inwestor i ma to wiedziec - zanim zwróci sie o kosztorys, niektóre firmy dawniej robiły takie "udogodnienia" w dobie kryzysu ... wyliczały te ilości gratis i robiły perskie oko do inwestora z radosci ze wogóle zwrócił na nie uwage ... czyli psuły rynek bo niektórzy tak sie wycwanili, ze szli po wyliczenie /gratisowy przedmiar / do firmy aby potem - mając ilości potrzebnych materiałow i porównanie cen robocizny i inne dane - wybierali ekipe lub tzw." firme uduś " szanująca sie firma postepuje prawidłowo - nie robiąc gratisowych przedmiarów - aby nie psuc rynku ... tak więc, zamiast podsuwac projekt (czasem tak niedopracowany, ze nie wynika z niego, ze dodatkowo trzeba zrobic to, tamto i owo ... czyli ze firma wykonawcza ma płacić za niedbalstwo jakiegos projektanta) wylicz sobie sama jakie czynności maja wykonac i w jakich ilościach chcesz zamówic materiały - a oni powiedza Ci wtedy szybciutko ile to kosztuje przedmiar kosztuje, kosztorys jest gratis - taka jest zasada chcesz i jedno i drugie miec za darmo i na dodatek ryzykiem /za ewentualny bład w projekcie obciazyc /wykonawce, sprzedawce/ a po co on sobie /wykonawca, sprzedawca/ ma głowe psuc czyimis problemami ? ... i wyliczeniami ? przyjdzie taki, który bedzie wiedział czego chce ... i temu sie sprzeda lub wykona ... zycie jest brutalne ... niestety może nie w tej skali, ale ni masz niestety racji firmy (ich ludzie) zachowują się jak nieodpowiedzialni gówniarze nwet, gdy pod nos dostają pełen przedmiar ze standardami mamią obietnicami a potem trzeba jeszcze włazić w duszę aby coś z siebie (od firmy ) wydalili ta koniunktura nie jest dobra dla wielu normalnych ludzi/firm Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/72290-czy-was-te%C5%BC-wszyscy-maj%C4%85-w-nosie/#findComment-1616711 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 16.02.2007 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2007 Jeszcze nikt mnie nie olał, nie zbył.Jestem przygotowana psychiczne na "tragedie budowlane”, ale póki, co mnie to omija.Jeżdżę na spotkania przygotowana, mam wydruki poszczególnych etapów, które znalazłam tu na forum, mam wyceny przykładowe za robociznę z mojego regionu (tegoroczne). Wiem, jakie mam wymagania do materiałów (wcale nie kosmiczne)Zanim gdzieś pojadę to wypytuje się czy warto z tą osoba rozmawiać.Moja noga w hurtowni nie postanie, bo, po co, ceny sprawdzam na Internecie i porównuje, co mi ekipa proponuje, i tak nie będę miała taniej niż facet, którego firma buduje 20 - 25 domów w roku, i bierze materiały ze "swoich sprawdzonych hurtowni" które go nie olewają, a wręcz sprzedaj chętniej niż detalicznie.Do negocjacji zabieram mojego nie męża, bo on o cenę "majtek" się targuje. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/72290-czy-was-te%C5%BC-wszyscy-maj%C4%85-w-nosie/#findComment-1616734 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siwy z gosławic 16.02.2007 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2007 A mi sie wydaje że to wynika z amatorszczyzny.Bo jak weźmiesz gościa i powiesz mu ze potrzebujesz wybudować tutaj 4 ściany to on Ci powie ile to kosztuje ale jak dasz mu projekt i powiesz że chcesz to wybudować to już leży.Ja miałem taki przypadek.Potrzebowałęm zrobić POŚ, wziołem firme i mówię że chce poS i dostałęm wycene 7000 zł. Dałem im mapki i mówie ze to wszystko ma być legalnie. Po miesiącu ciszy zabrałem mapki i tyle po moim poś. Musiałęm wszystko załatwiać sam i się tym interesować a jak już to załatwiłem to zrobiłem sobie poś sam i mam za 4000zł. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/72290-czy-was-te%C5%BC-wszyscy-maj%C4%85-w-nosie/#findComment-1616824 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojciaszek 16.02.2007 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2007 tak olewają totalnie w porównaniu do poprzedniego roku,upustyjeśli już mizerne ,ciągłe podwyzki,a przez kogo ? wiadomo zwrot vatu jeszcze w tym roku i kazdy chce się załapać,po drugie nie było zimy .a więc przestoju w budowlance,stąd materiały cały czas schodzą Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/72290-czy-was-te%C5%BC-wszyscy-maj%C4%85-w-nosie/#findComment-1617127 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 17.02.2007 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2007 ...1.Jeżdżę do składów budowlanych, zostawiam projekt proszę o wycenę – potem czekam tygodniami na wyceny, wydzwaniam, niektórzy z łaską podeśla po kilku tygodniach , niektórzy nie. 2.Proszę o wycenę stanu surowego firmy budowlane, zostawiam projekt. Znowu albo nie odbierają telefonów albo czeka się na nie miesiącami aż łaskawie coś podeślą... a ja sie nie dziwie ... Ziarutek o ile chcesz wycene robót - kosztorys powinnas przyjśc do składu czy firmy budowlanej z przedmiarem czyli wchodzisz i mówisz potrzebuje wykonac 100m 3 wykopu 200 m2 szalowania 220 m2 scian gr 25 cm 100 m 2 stropu terriva 40 mb wieńca 500 m2 tynków wewnętrzych scian 100 m2 tynku sufitów 50 mb szpalet itd firma podstawia do tego swoje stawki i otrzymujesz kosztorys ilości ma podawac inwestor i ma to wiedziec - zanim zwróci sie o kosztorys, niektóre firmy dawniej robiły takie "udogodnienia" w dobie kryzysu ... wyliczały te ilości gratis i robiły perskie oko do inwestora z radosci ze wogóle zwrócił na nie uwage ... czyli psuły rynek bo niektórzy tak sie wycwanili, ze szli po wyliczenie /gratisowy przedmiar / do firmy aby potem - mając ilości potrzebnych materiałow i porównanie cen robocizny i inne dane - wybierali ekipe lub tzw." firme uduś " szanująca sie firma postepuje prawidłowo - nie robiąc gratisowych przedmiarów - aby nie psuc rynku ... tak więc, zamiast podsuwac projekt (czasem tak niedopracowany, ze nie wynika z niego, ze dodatkowo trzeba zrobic to, tamto i owo ... czyli ze firma wykonawcza ma płacić za niedbalstwo jakiegos projektanta) wylicz sobie sama jakie czynności maja wykonac i w jakich ilościach chcesz zamówic materiały - a oni powiedza Ci wtedy szybciutko ile to kosztuje przedmiar kosztuje, kosztorys jest gratis - taka jest zasada chcesz i jedno i drugie miec za darmo i na dodatek ryzykiem /za ewentualny bład w projekcie obciazyc /wykonawce, sprzedawce/ a po co on sobie /wykonawca, sprzedawca/ ma głowe psuc czyimis problemami ? ... i wyliczeniami ? przyjdzie taki, który bedzie wiedział czego chce ... i temu sie sprzeda lub wykona ... zycie jest brutalne ... niestety Dobry tekst, zgadzam z nim zupełnie. Nie ma się co dziwić,że nie ma odzewu jeśli się za darmo oczekuje ,iż ktoś zrobi przedmiary - to jest czasochłonna robota i nikt tego za free robić nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/72290-czy-was-te%C5%BC-wszyscy-maj%C4%85-w-nosie/#findComment-1617683 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 20.02.2007 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2007 Właśnie siedzę nad przedmiarem i się wk$%#&**%@. Pewnie robię za friko. Ale co mi tam... a niech mają... gorzej gdy tak jadę 100km w jedną stronę by inwestor móg mnie obejrzeć! Więc szanowni inwestorzy nie dziwcie się że my wykonawcy dmuchamy na zimne.... czasem zimnem... A te 100km zrobiłem 2 lata temu a mogłem wysłać moją fotkę... efekt ten sam a dużo taniej... Medal ma zawsze dwie strony... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/72290-czy-was-te%C5%BC-wszyscy-maj%C4%85-w-nosie/#findComment-1623730 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Artur K. 20.02.2007 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2007 Cóż, robię wiele kosztorysów i przedmiarów, ale już od ponad roku nie ma nic za darmo. Kiedyś inwestor mógł wymusić wykonanie tych bardzo potrzebnych wyliczeń za friko - całe szczęście, iż większość wykonawców zmądrzała. Hurtownie też przestały iść na rękę. One są od sprzedaży, doradzenia wyboru materiału, a nie od uzupełniania braków w dokumentacji. Jeżeli ktoś wpada do hurtowni z konkretnym zamówieniem - zawsze go obsłużą, ale jeżeli wpadasz z zamówieniem typu : domek 15*20 wyskokść 2,8 , ile bloczków muszę kupić, pomoże mi Pan, .... to hurtownika krew zalewa, gdyż w kolejce stoi 20 a on musi Ci liczyć coś, co powinieneś mieć już zrobione na etapie adaptacji projektu - kosztorys z przedmiarem. Dlatego większość odpowiada niezmiennie, zostaw nr telefonu, umówimy się, oddzwonimy itp. Jeżeli chcecie być traktowani poważnie w rozmowach z hurtownikami i wykonawcami, musicie mieć wszystkie papiery w komplecie - nawet te , co większość z was uważa za zbędne - kosztorysy i przedmiary. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/72290-czy-was-te%C5%BC-wszyscy-maj%C4%85-w-nosie/#findComment-1623759 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janusz_21 21.02.2007 01:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2007 Witam ! nie jesteś pierwszy ani ostatni.Ja już prawie mam to za sobą i nie chcę widzieć żadnej maści fachowców. Być może ten rejon jest skażony jeżeli chodzi o podejście do budujących. Mam chałupę na ukończeniu za dwiema górami od Ciebie patrząc na południe. Zacząłeś dodatkowo w fatalnym czasie (zwrot VAT) Znajoma znająca ten teren tak określiła zamieszkujących tam fachowców..."są wykolejeni i rozbestwieni..." to jest wina również samych budujących, którzy pobłżają wielu pseudo fachowcom. Ja osobiście wywaliłem z budowy dwie "brygady" tych obszczymurków, na szczęście dość szybko znalazłem i to lepszych. Nie zapomniany był Gość z Makowa, który robił dach kompletnie, ale to jest starej daty Fachowiec. Jak elegancko pobajerował mi krokwie, nikt tak we wsi nie ma. Zrobili solidnie, niedrogo, pracowali od świtu do zmroku i mimo, że artyści w fachu nie pili. Ten najważniejszy był dobrze po 60- tce a śmigał po konstrukcji jak kozica i dyrygował pozostałymi, aż miło było na nich patrzeć.Tych jak i od ociepleń mogę polecicić. Pozostałych mimo iż chałupa jest prosta nie poleciłbym- nie lubię chłopskich filozofów. Za materiałami goniliśmy sami, pomógł nam trochę gość z PBS, ale ten wyjechał do GB widocznie tak "dobrze" mu płacili. Musisz to wszystko sam opanować, nie licz na sprzyjającą duszę mimo ,że takiej Ci życzę, oni przyjdą tylko po to,żeby zedrzeć kasę, niestety.Gdybym napisał jak zbudowali miejscowi, znajomej chałupę to byś się złapał za głowę. Tyle,że ona budowała na odległość i bez inspektora nadzoru. Głowa do góry i realizuj marzenia, nie daj się -Budowa to je bitwa. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/72290-czy-was-te%C5%BC-wszyscy-maj%C4%85-w-nosie/#findComment-1624117 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 21.02.2007 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2007 1. Nie zostawiaj projektu, tylko "wal prosto z mostu" o co chodzi, ile czego potrzebujesz i na kiedy. Od razu załatwiaj sprawy, ja wyceny dostaję na miejscu, mówie od razu czego szukam i co jest potrzebne. Raz zostawiłam świstek do wyceny okien, pół roku temu, do dzisiaj nie zadzwonili. A tan naprawdę trzeba robić to na miejscu, od razu. 2. Tak samo - nie zostawiaj papierzysk, tylko niech robią wycenę na miejscu. Dla nich to nic trudnego. 3. Podpisuj umowy, wtedy będzie jakaś podstawa do tego, ze mieli przyjść i Ci dom postawić/wykończyć. Takie umawianie się na terminy i przypominanie o sobie jest teraz ryzykowne... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/72290-czy-was-te%C5%BC-wszyscy-maj%C4%85-w-nosie/#findComment-1624659 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.