Spartankaa 15.03.2009 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 latorosl to dzieci czy zrebaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pam 15.03.2009 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 latorosl to dzieci czy zrebaki Dzieci - a źrebak miał być na tą wiosnę, ale pewnie kawaler cos nie przypadł do gustu ( a taki był dobrze urodzony). Jeszcze nie wiem czy w tym roku będę woził, czy na następny (zacznie się akcja przeprowdzka to poza kosztami jeszcze czas) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pam 15.03.2009 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2009 No to w końcu wklejam osobiście. Mały "błotny galopik" wczoraj. http://img14.imageshack.us/img14/1120/img4226k.th.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spartankaa 18.03.2009 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 pam - slabo Ciebie wiadc Ktos sie wybiera? http://worldcup.equisport.pl/ Ja jade na sobote i niedziele. Pierwszy raz w zyciu na TAKICH zawodach bede wiec....sami rozumiecie Juz sie nie moge doczekac! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pam 19.03.2009 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 E tam słabo. Wystarczy kliknąć na zdjęcie i się otworzy większe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetik 19.03.2009 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Witam, Grzebiąc na stronach budowlanych znalazłam wasz wątek i przyszłam się przywitać. Coś pięknego te fotki i aż mi się łezka w oku zakręciła... stare dobre konne czasy. Będę tu do was zaglądać, pozdrawiam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pam 19.03.2009 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Witam, Grzebiąc na stronach budowlanych znalazłam wasz wątek i przyszłam się przywitać. Coś pięknego te fotki i aż mi się łezka w oku zakręciła... stare dobre konne czasy. Będę tu do was zaglądać, pozdrawiam!!! Witam w końcu "Ziomala". Już myślałem, że o koniach to tylko nad morzem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetik 19.03.2009 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Witam w końcu "Ziomala". Już myślałem, że o koniach to tylko nad morzem no proszę jak miło! tak sobie czytam i widzę że w tereny się jeździ a to się chwali, dla mnie tylko teren! miałam fajową ekipę i trenowaliśmy rajdy na kabardyńcach... niestety ekipa się posypała... i to było dawno temu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pam 19.03.2009 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Witam w końcu "Ziomala". Już myślałem, że o koniach to tylko nad morzem no proszę jak miło! tak sobie czytam i widzę że w tereny się jeździ a to się chwali, dla mnie tylko teren! miałam fajową ekipę i trenowaliśmy rajdy na kabardyńcach... niestety ekipa się posypała... i to było dawno temu No proszę, a u nas zaczyna się powoli rozwijać ekipa arabo-rajdowców. A te kabardyńce to faktycznie takie nie do zdarcia, jak gminna wieść o tym niesie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetik 19.03.2009 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 najważniejsze... że ekipa rajdowców się kreuje... już się bałam ze duch w narodzie zaginął a co do kabardyńców, jeśli chodzi o teren górzysty i długie dystanse to nie mają sobie równych. Gdym w tym nie uczestniczyła to sama nie wierzyłabym jakie stromizny pokonują, a trenowaliśmy pod 100 - 150 km dniówki, a to mówi samo za siebie... konie nie do zdarcia kucze ale to były czasy, aż się rozmarzyłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pam 19.03.2009 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 najważniejsze... że ekipa rajdowców się kreuje... już się bałam ze duch w narodzie zaginął a co do kabardyńców, jeśli chodzi o teren górzysty i długie dystanse to nie mają sobie równych. Gdym w tym nie uczestniczyła to sama nie wierzyłabym jakie stromizny pokonują, a trenowaliśmy pod 100 - 150 km dniówki, a to mówi samo za siebie... konie nie do zdarcia kucze ale to były czasy, aż się rozmarzyłam No to się nie rozmarzaj tylko wsiadaj i jedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MM2008 20.03.2009 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Witam wszystkich koniarzy.Mam spora gromadkę swoich, chociaz właśnie w niedzielę straciłam jedna z nich odeszła 23 letnia folblutka.Był to super konik , super spokój , była u nas na emeryturce .No, cóż życie ją nie oszczędzało do mnie trafiła rok temu.Pozdrawiam wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pam 22.03.2009 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2009 Witam wszystkich koniarzy.Mam spora gromadkę swoich, chociaz właśnie w niedzielę straciłam jedna z nich odeszła 23 letnia folblutka.Był to super konik , super spokój , była u nas na emeryturce .No, cóż życie ją nie oszczędzało do mnie trafiła rok temu.Pozdrawiam wszystkich No proszę - a jednak nie tylko nad morzem są konie. No to coś się teraz dowiemy o świętokrzyskich rumakach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MM2008 23.03.2009 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 Witam Jak tylko mi się uda to jeszcze dziś wkleję swoją gromadkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JMW 24.03.2009 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Witam ponownie Ostatnio wieczory spędzam w stajni, a właściwie na hali z rudą - muszę się za dziewczynę brać; niedługo 4 lata kończy, a taka nieułożona dodam tylko, że wczoraj galopowałam na niej, co za prędkość na hali, to wszystko wydaje się szybsze Poza tym strasznie mi głową zarzuca... trzeba będzie chyba wytok zamontować. Jak będę jeździła na dworze, to w końcu zrobię fotkę na rudej i wkleję Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zmienna 24.03.2009 16:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Poza tym strasznie mi głową zarzuca... trzeba będzie chyba wytok zamontować. Jak się lajk bierze za ukłądanie konia to tylko pod okiem trenera. Często nieświadomie można zrobić kopytniakom krzywdę, lub po prostu źle się do tego zabrać. Tyle z mojej strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JMW 24.03.2009 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Poza tym strasznie mi głową zarzuca... trzeba będzie chyba wytok zamontować. Jak się lajk bierze za ukłądanie konia to tylko pod okiem trenera. Często nieświadomie można zrobić kopytniakom krzywdę, lub po prostu źle się do tego zabrać. Tyle z mojej strony. Zgadzam się z Tobą całkowicie i trochę żałuję, że dałam rudą chłopakowi do jeżdżenia. Jak na niej zaczynałam jeździć, to nie było rzucania głową, a teraz jest trzeba ponosić konsekwencję swoich decyzji i ponoszę. Sama nie eksperymentuję z koniną, zdaję się na osoby z uprawnieniami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zmienna 25.03.2009 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 Zgadzam się z Tobą całkowicie i trochę żałuję, że dałam rudą chłopakowi do jeżdżenia. Jak na niej zaczynałam jeździć, to nie było rzucania głową, a teraz jest trzeba ponosić konsekwencję swoich decyzji i ponoszę. Sama nie eksperymentuję z koniną, zdaję się na osoby z uprawnieniami To prawda nie powinnaś dawać młodego konia osobie niedoświadczonej. To jedno. A drugie to to że może rzucanie głową ma też inną przyczynę - może za mocno konia trzymasz na pysku, albo koń ma krzywą szczękę i wędzidło źle leży. Może być wiele przyczyn. I raczej trzeba się radzić doświadczonych osób co w takiej sytuacji robić a nie od razu decyzja o wytoku. Może innym sposobem można to 'wytępić' u konia. Może żadnych czarnych wodzy, wytoków itp nie będzie trzeba używać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zmienna 25.03.2009 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 A co do mojej jazdy ostatnio - sporadycznie ze względu na studiowanie w odległym mieście architektury (czasu praktycznie nie ma). Ostatnio jeździłam w ferie a wcześniej w listopadzie (po 2 miesiącach przerwy, raz wsiadłam na konia). Przerażające jest to w jakim stopniu człowiek się cofa. Dosiad staje się tragiczny co za tym idzie cała postawa na koniu i efekty pracy mizerne. To zdjęcie poniżej właśnie pokazuje jak po 2 miesiącach nie jeżdżenia może to wyglądać. A to drugie zdjęcie pokazuje jak wyglądało na początku września. http://img120.imageshack.us/img120/7978/p10208342.th.jpg Accolanda - CWKS Legia 08' (listopad) (w tym przypadku koń ma problemy z rozluźnianiem przez wadę zgryzu -> brak rzucia. Dlatego też cała szyja sztywna.) http://img516.imageshack.us/img516/8494/terminatorija103x.th.jpg Terminator - Annopol 08'(wrzesień) Niestety z września mam tylko zdjęcia w czasie skoków więc tylko w półsiadzie przed skrętem w prawo (nie mam dobrych zdjęć do porównań ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pam 25.03.2009 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 To z tym cofaniem to jest święta prawda. Jak jeźdzę jak zwykle raz w tygodniu to jest w miarę OK. Ale jak mi się czasem uda częsciej, to np trzeci dzień z rzędu zaczyna się czuć o co chodzi. (odpowiednie mięśnie zaczynają się układać jak trzeba). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.