Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jazda konno - konie, jeździectwo, miłośnicy jazdy konnej


fijak9

Recommended Posts

Dlatego wlasnie jakos nie moge sie sama przekonac, ze moge sobie na konia pozwolic. Konia moge miec praktycznie za darmo ( takiego do spokojnej mojej jazdy ), hotel u znajomej tez za w miare rozsadna kase ale wlasnie...czas. Tego nikt nie ma w ofercie :-)

A powaznie wiem jak bardzo to wiaze a nie wyobrazam sobie za 2-3 lata abym musiala konia oddac z braku czasu....Eh....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

moje nie odleciały :)

a teraz najlepsze! w sobotę wezmę udział w zawodach :) pierwszych w moim życiu! klubowy świąteczny konkurs skoków przez przeszkody : od klasy dla początkujących, którzy mogą pokonać parkour stępa po wieczorny konkurs dla "Vipów". Ja startuję w klasie 40-50 cm ! Jedno jest pewne ,będzie wesoło :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emi - i jak poszlo??? Pisz!

 

Ja caly czas na krytej ujezdzalni mam jazdy, w weekendy jak da rade wpadam gdzies na terenik. Ale skoki caly czas cwiczymy, teraz jakies 50-60cm. Podoba mi sie to coraz bardziej. Choc ostatnio dziewczyna spadla u na sna lekcji....zle zrobila najazd. Na szczescie nic sie nie stalo ale wiecie...potem czlowiek mysli a co by bylo gdyby...

No ale nic, takie ryzyko jest w to wkalkulowane i albo sie z tym czlowiek godzi albo obserwuje z daleka :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawody były bardzo fajne! w klasie , w której startowałam nie było wygranych ani przegranych :) wszyscy dostali pamiątkowe rozetki!

Miałam dwa czyste przejazdy, jestem z siebie dumna, ładnie mi się galopowało, czasem musiałam zakłusować i z powrotem zagalopować ale było dobrze :) całkiem zebrane najazdy, w końcu nabrałam poczucia kierunku :wink:

mąż mnie nagrywał i sobie wszystko dokładnie obejrzałam, faktycznie trochę się za bardzo pochylam do przodu, i czasem mi łydka ucieknie za bardzo do tyłu, ale nad tym wszystkim da się popracować! za to mi się ogólnie dosiad poprawił.

 

popołudniu były już konkurencje z miejscami :) było też kilka spektakularnych upadków. Jedna dziewczynka spadła na przeszkodę rozwalając ją kompletnie i się w biodro uderzyła,( ale potem nic jej nie było) a jak to się stało to nie wiem, mam to nagrane, jeszcze nie przeanalizowałam. A druga jak ją koń przerzucił przez przeszkodę to rąbnęła bokiem o glebę , zrobiła fikołka na ziemi, z boku to tak wyglądało jakby dosłownie jej się głowa urwała, nie przesadzam, przez sekundę myślałam że skręciła kark. Dziewczyna chyba jest gumy bo wstała, otrzepała się i przeskoczyła tą przeszkodę jeszcze raz.

 

do ostatniego konkursu nie wytrwałam bo było zimno i późno , dziś się dowiem jak się dzień skończył.

 

ogólnie skoki to fajna zabawa! mój rekord to jak na razie 80 cm :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SUPER!!! Fajnie, ze masz szanse brac udzial w zawodach. Tez kiedys o tym myslalam ale bez wlasnego konia jakos sobie tego nie wyobrazam...Nie chce na koniu szkolkowym na ktorym inni tez jezdza. Jesli juz to musialabym miec konia tylko dla siebie. A to malo realne wiec....

 

U nas w Sopocie byly w weekend zawody amatorow w ujezdzaniu. Wygral kon z naszej szkolki. Jezdziec moze i byl amatorem ale kon chodzil kiedys ujazdzanie w klasie C wiec :wink: Ale i tak sie cieszymy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SUPER!!! Fajnie, ze masz szanse brac udzial w zawodach. Tez kiedys o tym myslalam ale bez wlasnego konia jakos sobie tego nie wyobrazam...Nie chce na koniu szkolkowym na ktorym inni tez jezdza. Jesli juz to musialabym miec konia tylko dla siebie. A to malo realne wiec....

 

U nas w Sopocie byly w weekend zawody amatorow w ujezdzaniu. Wygral kon z naszej szkolki. Jezdziec moze i byl amatorem ale kon chodzil kiedys ujazdzanie w klasie C wiec :wink: Ale i tak sie cieszymy!

 

Przyjeżdzaj i bierz mojego. Poza jednym dniem w wekeend nie ma co robić. A specjaliści po próbach wypowiadali się, że ma potencjał do skoków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pam wielkie dzieki! Widze tylko jeden problem - mieszkasz jakby na drugim końcu Polski :lol:

Po kim to Twoje cudo jest?

 

E tam, za dwa lata będzie autostrada, to już możesz trenować. Wczoraj np. przyjechałem do K-wa ze Szczecina w czasie poniżej 6 godzin. Oczywiście przez Berlin ha ha.

 

A Zeta jest po Emigrancie. Można sprawdzić rodowód na stronie Janowa. trzeba wyszukiwać po nazwie konia (zeta-wu).

 

Mam zdjecia z Hubertusa, jak zrzucę na kompa to coś wkleje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, za dwa lata będzie autostrada, to już możesz trenować. Wczoraj np. przyjechałem do K-wa ze Szczecina w czasie poniżej 6 godzin. Oczywiście przez Berlin ha ha.

 

Optymista z Ciebie widze :-) a propo autostrady.

 

Co tam w Szczecinie slychac? Moje kochane miasto...az zal mi patrzec, ze majac takie mozliwosci tak slabo sie rozwija...:-(

 

A Zeta jest po Emigrancie. Można sprawdzić rodowód na stronie Janowa. trzeba wyszukiwać po nazwie konia (zeta-wu).

 

Mam zdjecia z Hubertusa, jak zrzucę na kompa to coś wkleje.

 

Zaraz sobie posprawdzam. Ale arab i dobry w skokach? One chyba nie czesto skacza co?

No i czekamy na foty! Ja znow sie w tym roku na Hubertusa nie zalapalam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skaczą, skaczą i do dobrze. Tylko tak się utarło, że tylko do wystaw się nadają. Jak jestesmy w terenie, to z reguły ja jestem tym pierwszym co przechodzi rowek lub rzeczkę, bo inne konie nie chcą skoczyć. Są juz zawody w klasie dla arabów.

 

A w Szczecinie to przejazdem obwodnicą, bo właściwie to byłem w Choszcznie. Ale odlotowe tereny na konie, szczęka opada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propo naszych Arabow jeszcze. Podczas Czempionatu Świata Koni Arabskich, ktory byl w Paryzu na poczatku grudnia Czempionka Klaczy Starszych ( juz po raz drugi!! ) zostala wyhodowana w Michalowie klacz Kwestura, ktora zostala sprzedana w 2008 roku do Zjednoczonych Emiratów Arabskich za rekordową kwotę 1 125 000 euro. A w listopadzie ta sama klacz wywalczyla w Veronie Czempionat Europy Koni Arabskich.

 

Nasze Araby gora!!! Szkoda, ze nie stac nas na zatrzymanie ich w kaju.....

 

Ciekawe ile kosztuje zrebak od takiej klaczy :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propo naszych Arabow jeszcze. Podczas Czempionatu Świata Koni Arabskich, ktory byl w Paryzu na poczatku grudnia Czempionka Klaczy Starszych ( juz po raz drugi!! ) zostala wyhodowana w Michalowie klacz Kwestura, ktora zostala sprzedana w 2008 roku do Zjednoczonych Emiratów Arabskich za rekordową kwotę 1 125 000 euro. A w listopadzie ta sama klacz wywalczyla w Veronie Czempionat Europy Koni Arabskich.

 

Nasze Araby gora!!! Szkoda, ze nie stac nas na zatrzymanie ich w kaju.....

 

Ciekawe ile kosztuje zrebak od takiej klaczy :-)

 

Mam zdjęcie z Kwesturą zaraz po sprzedaży. Jak by nie ta kwota, to bym na niej nawet usiadł. Przy okazji wkleję też to zdjęcie. A rodowód Zety jest na stronie Janowa, bo tam jest prowadzona księga dla PZHKA i tam możesz znaleźć wszystkie konie wpisane do tej księgi (np. przy kupnie)

A koń arabski to po prostu koń wojenny, przy okazji ladny, bo tam mieli na tym punkcie bzika. I co ciekawe, jest to jedna z nielicznych ras pierwotnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pam juz tyle fotek naobiecywales, ze wiesz....czekamy :-)

 

Kiedys na jakims programie widzialam stajnie w Emiratach....Cudnie...Najbardziej podobal mi sie basen dla koni i elegancko ubrany pan, ktory trzymal plynacego konia na zlotym lancuszku...

Basen to byl taki dlugi, nie za szeroki prostokat i na poczatku mial delikatne zejscie wygumowane a na koncu podobne wejscie. Konie wiedzialy o co chodzi i grzecznie wchodzily do basenu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pam juz tyle fotek naobiecywales, ze wiesz....czekamy :-)

 

Kiedys na jakims programie widzialam stajnie w Emiratach....Cudnie...Najbardziej podobal mi sie basen dla koni i elegancko ubrany pan, ktory trzymal plynacego konia na zlotym lancuszku...

Basen to byl taki dlugi, nie za szeroki prostokat i na poczatku mial delikatne zejscie wygumowane a na koncu podobne wejscie. Konie wiedzialy o co chodzi i grzecznie wchodzily do basenu.

 

Dobra - wiem. Ale jestem ciągle w trasie, a zdjęcia albo w aparacie od miesiąca, albo na domowym itd. Ale już tuż tuż.

Widziałem taki basen i i nne gadżety. Już nie pamietam gdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...