Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jazda konno - konie, jeździectwo, miłośnicy jazdy konnej


fijak9

Recommended Posts

A propo Zetki to, ze sie tak wyraze, ktos bada czy ona ma te dni wlasnie??

 

W Krakowie ponoc zaczela sie ewakuacja schroniska dla zwierzat. Mamy tam nasza kolezanke z Nadziei Dobermana i jest przerazona jak to bedzie wygladac i gdzie dadza te psy. 700 psow w tym szpital, staruszki, koty....

Ze schroniskiem napewno sobie poradza.Na te kilka dni z pewnoscia znajda sie miejsca dla zwierzat.moze zoo im udzieli schronienia?

 

A Zetce to najwyrazniej ten ogierek nie lezy. Moze za chudy? :)

tak serio to zwiezeta wyczowaja (ludzie podobno tez) ,ze z polaczenia ich genow nie wyjdzie nic dobrego. Moze zeczywiscie sprawdzic jak kobyla zareaguje na innego zalotnika? Znam pewna pol arabke ,ktora lubuje sie w koniach zimnokrwistych. Raz nawet trzeba bylo stosowac ronienie bo uciekla i oddala sie 3 razy grubszemu od siebie stepaczkowi :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A propo Zetki to, ze sie tak wyraze, ktos bada czy ona ma te dni wlasnie??

 

W Krakowie ponoc zaczela sie ewakuacja schroniska dla zwierzat. Mamy tam nasza kolezanke z Nadziei Dobermana i jest przerazona jak to bedzie wygladac i gdzie dadza te psy. 700 psow w tym szpital, staruszki, koty....

 

Schronisko ewakuowali do klubu jeździeckigo KKJ przy Kobierzyńskiej, dużo zwierząt ludzie wzięli na przechowanie.

Zeta była badana, przez fachowca z Michałowa i też nie wyszło, może to też kwestia pogody u nas, zrobiło się 6stopni a słońca nie ma od 1 maja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schronisko ewakuowali do klubu jeździeckigo KKJ przy Kobierzyńskiej, dużo zwierząt ludzie wzięli na przechowanie.

Zeta była badana, przez fachowca z Michałowa i też nie wyszło, może to też kwestia pogody u nas, zrobiło się 6stopni a słońca nie ma od 1 maja.

 

A propo schroniska to wielkie brawa dla mieszkancow Krakowa!! Widzialam w TV, przyjezdzali na prawde licznie! Fajnie, ze koniarze tez pomogli.

 

Trzymam kciuki za ZETKE!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też trzymam kciuki, zwłaszcza że teraz znalazła się w centrum powodzi. Między Bochnią a Szczurową. Ale póki co stajnie suche, tylko powywracało ogrodzenie, taka nasiąknięta ziemia. A ja właśnie czekam na falę w Warszawie. Mam nadzieję, że jutro wrócę do domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cisza bo jestem zakręcony jak blachowkręt. Właśnie zmieniam firmę (a właściwie zakładam własną). Z Zetą tragedia, nie dość że nic z zaźrebienia, to do tego sprzedane ogiery, i stoi tam już trzeci tydzień bez sensu, bo nie mam czasu jej zabrać. Do tego, przez te powodzie nabawiła się grudy i kaszle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pitolę. Półtorej godziny ładowania do przyczepy, do tego na deszczu. Następnym razem pakuję ją w Masterlinka.

 

Nastepnym razem strzel sobie rajdzik!! :))

 

Widze przez okno,ze moim konia dokuczaja komary.Po tych deszczach pewnie nie tylko moje maja ich dosc.Macie jakies sprawdzone specyfiki? NA rynku tego pelno ,ale co dziala przynajmniej kilka godzin?

Edytowane przez farida
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...