Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jazda konno - konie, jeździectwo, miłośnicy jazdy konnej


fijak9

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Bardzo dobry pomysł i ja się zastosuję :wink: Znalazłam jeszcze trzy zdjątka, niestety w tym roku mało ich robiliśmy - wiatrzycho było takie, jakby chciało aparat z ręki wyrwać, dosyć szybko się zwinęliśmy. W przyszłym roku się poprawie, obiecuję 8)

http://preview.mkuznicka.photosite.com/~photos/tn/11869252_348.ts1184005352475.jpg

http://preview.mkuznicka.photosite.com/~photos/tn/11869421_348.ts1184005680368.jpg

http://preview.mkuznicka.photosite.com/~photos/tn/11869578_348.ts1184005975913.jpg

Dopuser. Czy Ty jeździsz westernowo, czy po prostu pasjonat jesteś taki, nazwijmy to, bierny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopuser. Czy Ty jeździsz westernowo, czy po prostu pasjonat jesteś taki, nazwijmy to, bierny?

 

Jeżdże nieregularnie, i zdecydowanie po amatorsku :oops:

Żona jeżdzi swobodnie... a od 2 lat moje dzieciaki (obecnie 5 i 7 lat) są "oswajane" z konikami zarówni poprzez wizyty w stadninach jak i oprowadzanki i - co ciekawe - to młodsza córka wspaniale sobie radzi... a do Kołobrzegu i okolic po prostu byśmy z chęcią podjechali na letni weekend, tym bardziej gdyby były koniki... ostatni raz byłem w kołobrzeskich okolicach jakieś 20 lat temu... koniki mogły przeważyc szalę i zadecydowac o wyjeździe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weesternowa kulbaka niewygodna? Raz w takiej siedziałam i do dziś wspominam ją właśnie jako baaardzo wygodną. W kłusie nawet nie chciało się myśleć o anglezowaniu. Podobał mi się ten głęboki dosiad. Koń był "zwyczajny" "angielski", więc poza samym dosiadem niczego więcej nie spróbowałam. Tym bardziej kusi mnie wycieczka na Dziki Zachód. Ale może tam inne kulbaki mają?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopuser Podawałam już tę stronkę Agduś ale spróbujcie wpaść do Kołobrzegu chociażby po to http://www.dzikizachod.com.pl

Warto :p A co do dzieci, to im wcześniej tym lepiej. Mój damski grzdaczek zrobiła chyba z 7 kółek w cyrku na koniu w wieku - bagatelka - rok i 2 miesiące. Jeszcze niezbyt dobrze na nogach się trzymała :wink:

Agduś Nie mam pojęcia co to była za kulbaka, może i jakaś wybrakowana. Od jakiegoś czasu mam ochotę spróbować na innej jeszcze raz, bo już kilka osób mi mówiło o tej wygodzie. Może jutro mi się uda, jedziemy wsadzić Szanownego Pana po raz trzeci na grzbiecicho :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO nie!. Dlaczego do ciebie Braza tak daleko. Bardzo bym chciała zobaczyc tą imprezę.

A co do siodła to moze było po prostu za duze dla ciebie. Mi na Zycie też niewygodnie a mąz sobie chwali wygodę. Zaczęłam ostatnio jeżdzić na Zycie i to ona nauczyła mnie właściwie operować łydkami :lol: , a zaciągania wodzami nie lubi, oj nie lubi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam się też wydawało, że westernowe siodło jest bardzo wygodne. Tylko w tym się kłusem to nie bardzo daje wogóle jeździć. Ale kto widział kogoś na dzikim zachodzie kłusem jadącego? Chyba z raz w życiu siedziałam w takim siodle i galop był niczego sobie. Ja yeraz niestety mam kolana pod brodą i fruuu.

 

Ile koni dziennie objeżdżasz?

W porywach do czterech dziennie. Każdy trening mniej więcej godzinny. Ale najciężej mamy teraz, gdy nie ma jazd, a trzeba gnój wywalać, skrobać te potwory z błota przyniesionego z łąk itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uf!! Robótka miodzio :wink: A ja w końcu doczekałam się dzisiaj na moją Brazylię. Od jakiegoś czasu kaszlała i miała full odbój. No właśnie, powiedzcie mi proszę, czy można coś poradzić na tak uporczywy kaszel u konia (poza dawką weterynarza, oczywiście :wink: ). Są może jakieś dobre, domowe sposoby? I zaczęły jej oczy łzawić, przemywam ciepłą wodą i daję żel do oczu, ale jakoś nie bardzo daje to efekt :cry: Poradzicie coś?

A! Jeśli interesuje Was jazda kaskaderska, to mogę dać parę zdjątek, co też można na koniu zrobić :o Mamciu!!! Umarłabym ze strachu przy każdej figurze! Na żywo to jeszcze większe wrażenie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadałam się ostatnio na spacerze z psem z dziewczyną i okazało się, że ona też koniara. Szuka jakiejś stajni koło Łodzi, w której mogłaby trenować ujeżdżenie. Zaczyna tam studiować w tym roku. Nic nie mogłam jej poradzić, ale może tu się znajdzie ktoś, kto wie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

braza To mi wygląda na jakąś alergię. Nie można tego lekceważyć, bo może się skończyć COPD. A na razie to proponuję siano moczyć, rumiankiem oczy przemywać, do jedzenia siemię lniane podawać, nalepiej w meszu, no i ograniczyć miejsca zakurzone, nie jeździć w kurzu na ujeżdżalni, dużo świeżego powietrze itp.

Zmienna Co masz na myśli mówiąc rząd do skoków? Małe kawaletki, pojedyncze drążki leżące na ziemi możesz wprowadzać od samego początku. Koń od razu będzie się uczył, że ma uważać na co kopyta stawia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy rumianek nie spowoduje za bardzo wysuszenia sierści wokół oczu? Trochę się tego obawiam po doświadczeniach z psem znajomych właśnie po dość intensywnym (przez ok. 14 dni 2 x dziennie)przemywaniu rumiankiem zaczęły mu się takie placki robić.

A siemie lniane mieszane z owsem - raz dziennie? Nie jestem tam codziennie, ale na pewno któraś z moich kochanym dziewczyn robiła by to za mnie. Jeśli chodzi o kurz, to nie ma bata, właściciel ma kasę w oczach i strasznie cierpiał, gdy instruktor zaparł się na odstawienie Brazy. Ta klacz to chodzący ideał tak do rekreacji jak i do oprowadzanek dla grup, czego ja serdecznie nienawidzę, ale trudno. Oszczędzamy ją jak możemy, ale nie zawsze się da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rząd skokowy? - siodło prestige'a (jeszcze nie wiem który model) + popręg skokowy + nowe ogłowie (nachrapnik już mam) + nowy wytok.

Prócz tego mam długą listę innych rzeczy które chcę kupić ale to chyba jest tak że lista ta nie ma końca w przypadku koniarzy... :( a wszystko coraz droższe :(

My w stajni mamy COPDeki (stoją w stajni angielskiej) dostają moczone sianko, mesz i stoją na trocinach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z rumiankiem to może wtedy lepiej spytać weta. A siemię lniane to można podawać 2 razy w tygodniu (częste podawanie wydelikaca zbyt przewód pokarmowy). Najlepiej w domu sobie przygotować. Siemię musi być rozgotowane w wodzie - ja gotuję ok 45 minut (2 garście siemienia na jakieś 2 litry wody), na małym ogniu, tylko uważaj, bo jak wykipi to się paskudnie kuchenkę myje :). Potem to w słoik i szybciutko do stajni. Tam jeszcze ciepłe mieszam z owsem i otrębami pszennymi (najlepiej, ale jak nie ma, to trudno). Chwilę niech napęcznieje, sprawdź, czy gorące i do żłoba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z rumiankiem to może wtedy lepiej spytać weta.

 

Słusznie. Nie wiem, jak to jest z koniem, ale kotom, psom i królikom, absolutnie nie wolno przemywać oczu rumiankiem, gdyż może to doprowadzić do ślepoty.

 

Najlepszym, domowym środkiem jest esencja herbaciana.

 

eeeeetammmmmmmmm. :p Ja przemywam rumiankiem oczy zywcowi, przy dobrej wizji 20/20 jest bardziej zywy :D i.....

 

http://img357.imageshack.us/img357/9291/p1010633ol1.jpg

 

...atrakcyjniejszy dla wiekszych ryb. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...