braza 20.07.2007 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Hej Veruniu! Bardzo się cieszę, już myślałam, że wszystkim się znudził ten wątek A Talizman zawsze tak wygląda gdy tylko otworzy się drzwiczki do żłobu - na zasadzie: "Masz coś??? To dawaj " Jeśli zdołam połączyć się z fotosikiem to pokażę parę zdjęć z pokazów kaskadera - ufff! Gębę rozdziawiałam z zachwytu chociaż widuje się pewnie lepsze numery, to jednak obejrzenie czegoś takiego na żywo robi wrażenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.07.2007 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 I znowu tu cicho. Ja znowu dostałam skrzydeł Na jednej z lekcji okazało się że do galopu jestem tylko ja jedna. Więc przypadł mi w udziale galop jako pierwsza (i ostatnia oczywiście) no i okazało się ze nie potrafię roapocząć galopu. Zawsze byłam za kims i widocznie koń jak to ciele galopował zawsze za innym a mi tylko się wydawało ze go zagalopoywałam. Przykładałam te nogę zewnętrzna na zakręcie i nic, koń dalej kłusował. Na kolejnej lekcji to samo. Zła byłam na siebie strasznie i troche już zniechęcona. Ale na trzeciej w końcu załapałam jak to sie robi i juz umiem Hip hip hurra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 22.07.2007 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 Cześć Veruniu Ja też zaglądam i słyszę ciszę Gratuluję pokonywania kolejnych stopni wtajemniczenia. Tak trzymaj i nie daj się. Teoretycznie umiem zagalopować, i owszem, ale pewien fajny brunet o imieniu Calvaro dba o to, żebym nie wpadła w samozachwyt - kiedy jadę na nim o zagalopowaniu z kłusa nie mam co marzyć - tylko przyspiesza Dokonać tego mogę tylko ze stępa, no i tak robię. A teraz parę obiecanych wcześniej zdjęć z pokazów kaskaderskich. No, ja miałam szczenę na piachu http://images28.fotosik.pl/25/eeae96f826dff7b3med.jpg http://images25.fotosik.pl/25/87af4d0cf22574c9med.jpg http://images24.fotosik.pl/25/bb9be359be9624c8med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.07.2007 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 phi, jeszczem trochę i tez tak bedę umiała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 23.07.2007 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 I ja też O! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dopuser 23.07.2007 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 phi, jeszczem trochę i tez tak bedę umiała Mój głos wewnętrzny mówi mi że ja już tak umiem... tyle, że oczywiście nie praktykuję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.07.2007 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 phi, jeszczem trochę i tez tak bedę umiała Mój głos wewnętrzny mówi mi że ja już tak umiem... tyle, że oczywiście nie praktykuję... I nie korci cię żeby sprawdzić czy twoj głos cię nie oszukuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dopuser 23.07.2007 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 I nie korci cię żeby sprawdzić czy twoj głos cię nie oszukuje? Zaiste, korci ! Oj korci, a jakże... tyle że pewne znaczenie ma tu głos wewnętrzny wierzchowca... suma sumarum wygląda na to, że oba te głosy mają chyba odmienne zdanie na ten temat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 23.07.2007 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 I nie korci cię żeby sprawdzić czy twoj głos cię nie oszukuje? Zaiste, korci ! Oj korci, a jakże... tyle że pewne znaczenie ma tu głos wewnętrzny wierzchowca... suma sumarum wygląda na to, że oba te głosy mają chyba odmienne zdanie na ten temat... http://images26.fotosik.pl/35/e0e01f1ec16a0c28med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zmienna 27.07.2007 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2007 no a ja dzisiaj wróciłam z pracy w Kuclandii i miałam od 1 do 3 h treningu dziennie za pracę teraz mi trochę tyłek odpada ale co tam. Wiele się nauczyłam choć umiałam nie mało wracam tam w październiku robić brąz potem w maju srebro ^^ Miałam treningi z zawodnikami regionalnymi więc mogłam również wiele podpatrzyć pozdrawiam Wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 28.07.2007 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2007 A my dopiero zaczynamy naszą przygodę z jazdę konną. W rodzinie są byli zawodnicy (Mistorzowie Polski wkkw) więc miałam okazję widzieć jak wygląda życie człowieka, który jeździ sportowo. Dlatego mój syn będzie jeździł rekreacyjnie, żeby mieć innego w życiu niż tylko treningi i zawody przez cały rok. Mój syn chce jeździć regularnie 2 razy w tygodniu, ale nie sportow, tylko dla przyjemności. Narazie był kłus na ląży i anglezowanie. Ale teraz jest wakacyjna przerwa - wszystkie konie wyjechały na obozy jeździeckie. Ciąg dalszy "przygody z koniem" od września. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.07.2007 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2007 A my dopiero zaczynamy naszą przygodę z jazdę konną. W rodzinie są byli zawodnicy (Mistorzowie Polski wkkw) więc miałam okazję widzieć jak wygląda życie człowieka, który jeździ sportowo. Dlatego mój syn będzie jeździł rekreacyjnie, żeby mieć innego w życiu niż tylko treningi i zawody przez cały rok. Mój syn chce jeździć regularnie 2 razy w tygodniu, ale nie sportow, tylko dla przyjemności. Narazie był kłus na ląży i anglezowanie. Ale teraz jest wakacyjna przerwa - wszystkie konie wyjechały na obozy jeździeckie. Ciąg dalszy "przygody z koniem" od września. Witaj w Klubie, Jarkotowa Świat widziany z wysokości końskiego grzbietu jest ładniejszy, ja tak przynajmniej uważam. Jazda rekreacyjna to też, wbrew pozorom, ciężka praca, ale na pewno nie tak jak sportowa. Dla mnie liczy się przyjemność obcowania z końmi, kariery w tym sporcie już na pewno nie zrobię, ale nie odmawiam tego mojej córce. Jeśli będzie chciała - no cóż, będę musiała się z tym pogodzić, aczkolwiek raczej nie ze śpiewem na ustach. Narazie nie ma sportowych zapędów Kibicuję Tobie i synowi, trzymajcie się i od września - Na Koń!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 29.07.2007 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2007 Hola hola, nie posuwajmy się aż tak daleko - ja nie jeżdżę. Prawdę mówiąc dużych koni się....boję Syn jeździł na kucu. I dla mnie taki koń jest ok. Ale, gdy mam do czynienia o ogromnym ogierem to staram się trzymać na bezpieczną odległość. To głupie, ale tak jest. Jak się już oswoję z końmi jeżdżąc regularnie do stajni to może i sama dosiądę jakiegoś staruszka. Zwierzę przecież wyczuwa, że się go boimy. Jak koń w boksie szybko wystawia w moim kierunku głowę i do tego rży to ja już....dziękuję za uwagę. Następnym razem wezmę ze sobą marchewki w ramach przełamywania lodów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 29.07.2007 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2007 Następnym razem wezmę ze sobą marchewki w ramach przełamywania lodów. No tak. Marchewki to najlepszy lodołamacz Rozumiem strach, ale staraj się, bo warto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 03.08.2007 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2007 Czy możecie mi polecić sensowny toczek? Dla 7 latka. Bo oglądałam toczki różnych firm (w necie) i nie potrafię podjąć decyzji. A jak pójdę do sklepu to chciałabym mieć jakieś pojęcie. Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami z użytkowania toczków. Dodam, że nie chcę kupować g...a bo nie lubię wyrzucać kasy. Czekam na cenne uwagi. To samo poproszę na temat butów. Wiem, że na początek wystarczą kalosze. A co po kaloszach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.08.2007 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2007 Toczka kupować nie radzę, zbyt słabo chroni głowę. Lepiej kupić dobry, nie koniecznie drogi, kask. Np.Tattini produkuje dość dobre a i cena na kolana nie zwala. Poszukaj takich z regulacją obwodu głowy, a jest ich sporo. Kalosze - może tak, ale zbliża się zima, jeśli synek będzie jeździł zimą, to nie radzę - zimno jak piorun, wilgotno i w ogóle szkoda kasy. Latem też niewypał - strasznie męczą się w nich nogi. Lepiej czapsy i sztyblety. Mówię to z doświadczenia, córcia miała kalosze i to nie był dobry pomysł.Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 03.08.2007 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2007 Jeśli chodzi o kalosze to właśnie miałam wątpliwości związane z jazdą zimą. A w ciepłe dni nogi się grzeją w gumowych butach. Chyba najlepszym rozwiązaniem są sztyblety i czapsy, ale wolałam się upewnić u kogoś kto ma o tym większe pojęcie niż ja (a w tym temacie o to nie trudno ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zmienna 03.08.2007 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2007 Co do kasków.... ja mam Tattini pro i jest super ! http://www.tattini.it/images/cappro1pix200sfazzurro.jpg Czapsy? to chyba są takie westernowe, długie z frędzelkami http://www.transterm.com.pl/katalog/czapsy_47.jpg takie krótkie nazywają się sztylpy i zakłada się je do sztybletów Sztylp są dwa rodzaje: - skórzane (ostatnio takie dostałam i są nawet wygodne, choć spodziewałam się, że gorzej będzie mi się w nich jeździło) http://www.sztyblety.pl/S200.JPG - skórzane, ale ze skóry welurowej (bardzo fajne - ja mam sprzed 5 lat i tylko co jakiś czas oddaje by nowe szwy mi szewc zrobił gdy się przetrą) http://www.horsepol.com.pl/images/prod/img_sztylpy.jpg Na oficerki się szykuję i będę się jeszcze długo szykować bo to nie lada wydatek a i tak mam całą listę rzeczy do skompletowania więc mogą jeszcze poczekać. teraz o ból głowy przyprawia mnie wielka lista zakupów, która obejmuje : siodło, ogłowie, apteczkę, witaminy, oficerki i ogólnie strój galowy - mam zdawać w październiku pierwszą odznakę a na każdą lepiej mieć galowy strój ma może ktoś białe bryczesy rozmiar 38-40 do odsprzedania lub wypożyczenia? Okropnie to wszystko drogie a rodzice się już zaczynają mocno buntować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 03.08.2007 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2007 Gdy powiedzialam znajomej, ze moje dziecko zalapalo bakcyla powiedziala: "To super. To szykuj worek z pieniedzmi". Niestety wie co mówi. Jej synowie przez kilkanascie lat jezdzili sprtowo WKKW. Ale wydaje mi sie, ze na poczatku, poza treningami koszty nie sa jakies oszalamiajace. Zmienna nie bardzo sie znam na jezdziectwie, ale w temacie butow mialam na mysli sztyblety i sztylpy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zmienna 03.08.2007 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2007 Ja odkąd się opiekuje klaczką nie mam na nic czasu i pieniędzy Jeszcze walczę z gruda i gnijącą strzałką Muszę wezwać Weta bo nie wiem czy ona nie ma uczulenia na kurz. A do tego Właściciel ją karmi jak sobie przypomni lub jak ma czas i do tego złą dietę stosuje. Prawie go nie widuje. Nie mogę sama karmić bo nie mam dostępu do paszy treściwej... Po prostu tragedia... Muszę go wziąć na rozmowę. Do tego problemy z traktowaniem jej wcześniej i zajeżdżaniem. Klacz była prowadzona na sztywnym wytoku i ma teraz problemy z opuszczaniem głowy. Ze staniem też ma problem przy wsiadaniu choć już jest lepiej. Na lonży ucieka gdzie pieprz rośnie i rękę ze stawu barkowego prawie mi wyrywa. Nie słucha się zbytnio i nie idzie równym krokiem. A co do pieniędzy trzeba mieć ich dużo ja muszę ochraniacze kupić jak najszybciej by sobie nóg nie pokancerowała a te co chcę kupić choć najtańsze Veredusy to kosztują krocie - przody za 215 zł http://www.equishop.pl/temp/upload/10523700945b4ac92729c1.jpg - tyły za 140 zł http://ridebutikken.no/catalog/images/veredus_pro_light_back123.jpg do tego jeszcze czapraki, popręg, siodło, ogłowie, galowy strój, uwiąż (bo ostatni zjadła ) zawsze coś się znajdzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.