Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gdy sąsiadom zazdrość dupe ściska...


luk__25

Recommended Posts

mnie natomiast doskwiera zazdrość najczęściej w jednej sprawie. zazdroszczę innym, że mają łeb na karku. nie ważne czy gość jest po prostu mądry czy jest zwykłym przekrętem. zazdroszczę im tego, choć w przypadku przekręta chyba nie powinienem. nigdy nie będę rockefelerem, gatesem czy chociażby dyrektorem przedsiębiorstwa. zazdroszczę rydzykowi, że umie to czego ja nie umiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 247
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

jak to jest? nikt tu nikomu niczego nie zazdrości. jak opisujemy jakieś z kimś zwady to wychodzi na to, że to my jesteśmy idealni. każdy z forumowiczów ma zasady, moralność, wartości. czytając posty o wychowywaniu dzieci można odnieść wrażenie, że wychowujemy dzieci idealne. HALO! czy jest na sali jakiś forumowicz, który ma wady?

 

Każdy człowiek odczuwa takie emocje.

Tylko możesz zazdrościć komuś negatywnie,zle mu życząc,nie lubiąc go za to że ma coś czego mu zazdrościsz i chcesz żeby to stracił,a możesz odczuwać zazdrość motywującą która Ciebie pcha do działania żeby np zdobyć tą rzecz czy o co tam chodzi 8)

Czyli jak zazdrościmy sąsiadowi samochodu,to nie modlimy się żeby mu ukradli przy okazji tworząc historie z jakiego przestępstwa ma na to pieniądze,tylko bierzemy się do roboty żeby se kupić :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie natomiast doskwiera zazdrość najczęściej w jednej sprawie. zazdroszczę innym, że mają łeb na karku. nie ważne czy gość jest po prostu mądry czy jest zwykłym przekrętem. zazdroszczę im tego, choć w przypadku przekręta chyba nie powinienem. nigdy nie będę rockefelerem, gatesem czy chociażby dyrektorem przedsiębiorstwa. zazdroszczę rydzykowi, że umie to czego ja nie umiem
O o o właśnie,a tu jest trudno zazdrość przekuć w motywację,bo jednak trzeba mieć predyspozycje do tego czy owego,a to nie jest nabywalne.Ale dopóki nie życzysz im bankructwa i u siebie widzisz zalety,których oni nie mają i zalety swojego skromniejszego życia(bo na pewno takie są)to jeszcze nie jesteś opętany zazdrością :lol2:

Bo zazdrość to jest takie coś,że chcemy "wyjąć"z życia kogoś innego jedna rzecz i obsadzić ją w swojej rzeczywistości i swoim ciele.I żeby się pozbyć tego uczucia trzeba patrzyć całościowo-np ktoś bardzo bogaty,osoba publiczna prześladowana przez fotoreporterów,gdzie za jakiekolwiek prawdziwe lub nieprawdziwe "błędy"cierpi prywatnie cała rodzina.Albo Rydzyk.I co ma za satysfakcję z życia,że posłanka Wróbel w sejmie przed nim kleknie i w rękę go pocałuje?eeeeeeeeeeeeeeeeee

I od razu człowiekowi w swojej skórze lepiej ;)

 

ps Zazdroszczę dziewczynom mężów kucharzy :lol2:

Edytowane przez marynata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

Ja to mam chyba najgorszego sąsiada pod słońcem i na tej szerokości geograficznej. Obecnie przez niego mam inspektorów PINB-u na głowie policje i inne służby. Z drugiej strony sąsiad też ma podobnie. Zakała jakich mało podobno były SB-ek. Zaczeło się niewinnie gdy wynająłem Geodetów do podziału działki a pózniej on swoich którzy stwierdzili że wchodzę mu na 25 cm sic! ( ma ziemie ok 2,5 ha ja tylko 0,9). W miedzy czasie zbudowałem dom a stary nadbudowałem no i zaczeła się niezła jazda. Jego podwórko i dom to wielka ruina, składnica złomu, plastików i butelek , odchodów z hodowanego drobiu ale PKS stoi w szopie. Na początku był bardzo miły wręcz wchodził bez wazeliny w d... co było dla mnie troche podejrzane. Jeszcze bardziej gdy wypytywał się o moje finanse i sytuację rodzinną matki to wręcz zaczołem na niego patrzeć chłodnym okiem. Dlatego uważajcie na takich - to są wilki w owczej skórze.

Był bardzo przekonujący gdy czegoś chciał ode mnie, umi manipulować ludzmi, bardzo chwalący się z swego posiadania dóbr ( PKS bo tylko to było warte coś). Dlatego mojego sąsiada nikt nie przebije straszy mnie sądem gdy na jego działkę wł. chlew spadnie choć jeden liść sic!. Muszę równeż pousuwać wszystkie drzewa od jego granicy chociaż on sam niedawno wsadził 3 orzechy włoskie - taki psychol. Nie będe pisał o jego żonie i córuni bo to też niezłe kwiatki - wcielone diabły

Edytowane przez raf1.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...