kaśka maciej 11.04.2007 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 W 99 na 100 przypadków się nie przejmuję, jestem już dużą dziewczynką przecież Chodzi tylko o to, że skoro ja nikomu nie wyliczam, nie zazdroszczę, to dlaczego sama podlegam takiemu zachowaniu??? Prawda jest taka, że niektórych ludzi bardzo boli jak ktoś ma od nich więcej Ciągle słyszy się przecież argument o takich samych żołądkach, nie?? I nie dziw się , bo robisz to samo tutaj : Wiecie co? Płakać mi się chciało. Zwłaszcza, że ci ludzie też mają działkę, oboje pracują, mają auto, ich dzieci są w naszym wieku i są samodzielne. Nie rozumiem takiej zawiści, ale widocznie ja inna jestem Nefer, nie zazdroszczę im tego w ogóle, żałuję, że w ogóle weszłam w tą dyskusję, najwidoczniej się nie zrozumiemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 11.04.2007 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 A któ mówił, że w życiu będzie sprawiedliwie ? Lech i Jarosław !! Kurde - wiedziałamał, że coś mnie minęło :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 11.04.2007 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 W 99 na 100 przypadków się nie przejmuję, jestem już dużą dziewczynką przecież Chodzi tylko o to, że skoro ja nikomu nie wyliczam, nie zazdroszczę, to dlaczego sama podlegam takiemu zachowaniu??? Prawda jest taka, że niektórych ludzi bardzo boli jak ktoś ma od nich więcej Ciągle słyszy się przecież argument o takich samych żołądkach, nie?? I nie dziw się , bo robisz to samo tutaj : Wiecie co? Płakać mi się chciało. Zwłaszcza, że ci ludzie też mają działkę, oboje pracują, mają auto, ich dzieci są w naszym wieku i są samodzielne. Nie rozumiem takiej zawiści, ale widocznie ja inna jestem Nefer, nie zazdroszczę im tego w ogóle, żałuję, że w ogóle weszłam w tą dyskusję, najwidoczniej się nie zrozumiemy NIKOMU NIE WYLICZAM - cytat z Ciebie :) Zaraz po zakończeniu wyliczania To co się dziwisz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 11.04.2007 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 No tak, to jest wyliczanie. Mea culpa Pokazuje tylko to, że ja mam to samo co oni, a oni to samo co ja. (z tym, że ja mam 2 małych dzieci, a oni mają dzieci w moim wieku). Czego mam im zazdrościć???? Chodzi o to, że było wszystko fajnie, aż do tego dnia, kiedy ten sąsiad przyniósł nam ten nieszczęsny papier Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
telesforek 11.04.2007 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 Z ręką na sercu, ani trochę nie zazdroszczę sąsiadom. Wręcz się cieszę, bo jak mają więcej pieniędzy remontują domy, urządzają otoczenie i okolica lepiej wygląda . Ale, szczerze, mam problem z zazdrością wobec swoich znajomych . Wiem o nich dużo, wiem, czy to co mają zawdzięczają sobie czy rodzicom, i jak ich bilans wychodzi dużo korzystniej niż mój nie jest mi przyjemnie. A zwłaszcza, jak tych 'zasobniejszych' znajomych jest relatywnie dużo. No bo nieuchronnie pojawia się myśl, że dlaczego oni tak, a ja nie. Mój małżonek jest szczególnie podatny na samochody swoich kumpli - niestety jego przyjaciel ostatnio kupił sobie BMW . Bardzo nie lubię tego uczucia, bo jest takie niskie, ale samo się pojawia i chyba nie ma sensu z nim walczyć. I, paradoksalnie, bardzo zazdroszczę tym, którzy autentycznie nie przejmują się, że mają mniej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 11.04.2007 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 Nefer, dałaś mi do myślenia kobieto Zacznę od początku. Pierwsze symptomy były takie: -dowiedzieli się, że jestem z drugim dzieckiem w ciąży- reakcja: "To was stać na drugie dziecko??? " -w 8 miesiącu ciąży złodziejowi bardzo był potrzebny nasz 5letni "cienki" to se go wziął, -reakcja: eee, nie możliwe, na pewno sprzedali i se kupią większy.. - no kupili se na "kreske" większy, "na szczęście" nie BMW, tylko fiata, ale ktoś go i tak przerysował do żywej balchy następnego dnia (nikogo nie złapałam za rękę, przytaczam tylko jako suchy fakt) Potem był wględny spokój, aż do tego feralnego dnia, kiedy przynióśł mi tą decyzję. Może się wkurzył, że wziął ją i że musiał wejśc piętro wyżej?? Wiem, teraz to już złośliwa jestem. Ale jakoś od tego momentu, ani dzień dobry nie odpowiedzą, jak to mawiał nasz były prezydent: ani be, ani me, ani kukuryku Ja to wszystko przetrzymam, w końcu mam perspektywę wyprowadzki, tylko nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 11.04.2007 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 Ci ludzie, po prostu nie odpowiadają nam dzień dobry od tamtego momentu. moze was nie lubia, moze uwazaja , ze wyzej sie nosicie niz ...ekhmm nie chcialam byc doslowana. Pisze to na podstawie , przyznaje po przeczytaniu kilku postow na tym forum i czatu . Powiem Ci szczerze , nie cierpie jak sie ktos chwali w kolko tym samym na dodatek. Moze na klatce schodowej tez kazdemu opowiadalas jakiego masz cudownego meza? Bo mi na czacie mowilas , a nie znasz mnie , to smiem uwazac , ze znajomym tym bardziej sie chwalisz .Ludzie nie lubia takich chwalipiet. Wiesz o czym mowie Zauwazam taka prawidlowosc .Ludziom podoba sie bardzo ta rzekoma zazdrosc , moze pochlebia wrecz? Nie wiem. Na pocieszenie: to ja na pewno Ci nie zazdroszcze tego fiata na kreche i domu na raty , zobacz jedna zazdrosnice masz mniej. Telesforek jesli Ty widzisz , ze zazdroscisz to nie jest z Toba tak zle. Jesli sie do tego przyznalas to uwazam , ze jestes super. Nie jestes hipokrytka. To wielka zaleta nie byc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 11.04.2007 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 Ci ludzie, po prostu nie odpowiadają nam dzień dobry od tamtego momentu. moze was nie lubia, moze uwazaja , ze wyzej sie nosicie niz ...ekhmm nie chcialam byc doslowana. Pisze to na podstawie , przyznaje po przeczytaniu kilku postow na tym forum i czatu . Powiem Ci szczerze , nie cierpie jak sie ktos chwali w kolko tym samym na dodatek. Moze na klatce schodowej tez kazdemu opowiadalas jakiego masz cudownego meza? Bo mi na czacie mowilas , a nie znasz mnie , to smiem uwazac , ze znajomym tym bardziej sie chwalisz .Ludzie nie lubia takich chwalipiet. Wiesz o czym mowie Zauwazam taka prawidlowosc .Ludziom podoba sie bardzo ta rzekoma zazdrosc , moze pochlebia wrecz? Na pocieszenie: to ja na pewno Ci nie zazdroszcze tego fiata na kreche i domu na raty , zobacz jedna zazdrosnice masz mniej. Telesforek jesli Ty widzisz , ze zazdroscisz to nie jest z Toba tak zle. Jesli sie do tego przyznalas to uwazam , ze jestes super. Nie jestes hipokrytka. To wielka zaleta nie byc Hmmm, "chwliłam się" tylko wam, więcej już tego nie zrobię, możesz być pewna. Po prostu w danej chwili,było to coś extra ważnego dla mnie i całej mojej rodziny. Na klatce schodowej nie rozmawiałam z sąsaidami o tym. A na czacie? Chyba było tak, że cie nie skojarzyłam, ale los, tam się postu nie da cofnąć. Nie przypominam sobie, żebym cokolwiek mówiła o swoim znajomych. Rrmi, dlaczego teraz dopiero mi to mówisz, a nie wtedy na czacie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 11.04.2007 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 Kurde, wygląda na to, że to ja jestem wszystkiemu winna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 11.04.2007 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 Rrmi, dlaczego teraz dopiero mi to mówisz, a nie wtedy na czacie?? Powiedzialam Ci na czacie , ze nie wchodze tam po to zeby rozmawiac o mezach i po to zeby w ogole powaznie rozmawiac. Pytalas mnie nawet o mojego Meza i czy ja tez tak bardzo jestem szczesliwa . Tu nie mozna podkreslac glosem tego co sie pisze , bo nie ma jak, nie chcialam zebys sobie pomyslala , ze popelnilas blad mowiac o sobie komukolwiek , to nie o to chodzi . Jesli nie rozumiesz o co mi chodzi to przykro mi , ze nie potrafie wypowiedziec sie piszac jasniej i tak zeby nie powiedziec , ze ...no tu bym powiedziala tak zeby zrozumiec , ale nie moge Kurde, wygląda na to, że to ja jestem wszystkiemu winna Nie jestes niczemu winna . To ja jestem czepialska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 11.04.2007 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 Rrmi, dlaczego teraz dopiero mi to mówisz, a nie wtedy na czacie?? Powiedzialam Ci na czacie , ze nie wchodze tam po to zeby rozmawiac o mezach i po to zeby w ogole powaznie rozmawiac. Pytalas mnie nawet o mojego Meza i czy ja tez tak bardzo jestem szczesliwa . Tu nie mozna podkreslac glosem tego co sie pisze , bo nie ma jak, nie chcialam zebys sobie pomyslala , ze popelnilas blad mowiac o sobie komukolwiek , to nie o to chodzi . Jesli nie rozumiesz o co mi chodzi to przykro mi , ze nie potrafie wypowiedziec sie piszac jasniej i tak zeby nie powiedziec , ze ...no tu bym powiedziala tak zeby zrozumiec , ale nie moge Powiedz, nie obraże się Bo narazie doszłam do dwóch wniosków: nie żal się i nie chwal się komuś, kto cię w zasadzie nie zna, bo wyjdzie z tego niezły galimatias Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 11.04.2007 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 A o mężach to nie można na poważnie pogadać??? Rrmi, uwierz mi, to moje "chwalenie"na czacie, to chyba był taki upust wrażeń, to stresa mieliśmy WIELKIEGO To było coś tak ważnego, jak ślub, narodziny dzieci, no nie wiem jak to wytłumaczyć. Po prostu od tego zależało nasze dalsze życie. Ale chyba rozumiem, że kogoś z boku tego wszystkiego niekoniecznie musi to interesować. Chciałam się tylko podzielić swoją radością. Chciałam dobrze, a wyszło ...........beznadziejnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ulkaszpulka 11.04.2007 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 Nam sąsiedzi w kamienicy lusterka kradną i kluchy wyrzucają na maske samochodu, chyba dlatego, że nam za dobrze, bo nie widzę innego powodu Zawsze jestem bardzo miła i nigdy nie byłam uprzedzona, z biegiem lat jednak coraz bardziej wierze w to, że niektórzy to nic nie warte prymitywy i nie ma czym sobie głowy zawracać. Z tego też powodu uciekamy na wieś, tam przynajmniej jest przestrzeń. No w sumie mogą mieć powód... Żyjemy bez ślubu Bezbożnicy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 11.04.2007 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 Chciałam dobrze, a wyszło ...........beznadziejnie I co teraz bedziesz na mnie narzekala na czacie? Daje glowe , ze przynajmniej na te krzywde , ktora Cie spotkala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 11.04.2007 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 Chciałam dobrze, a wyszło ...........beznadziejnie I co teraz bedziesz na mnie narzekala na czacie? Daje glowe , ze przynajmniej na te krzywde , ktora Cie spotkala już tam jesteś ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 11.04.2007 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 Zapraszasz? Moze zajrze pozniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 11.04.2007 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 Zapraszasz? Moze zajrze pozniej ja jestem i czekam na cię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 11.04.2007 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 Nefer, dałaś mi do myślenia kobieto Łomakopolko - sorry :) Przepraszam, wiem, że sąsiedzi potrafią być wredni :) A jesteśmy tylko ludźmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 11.04.2007 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 Nefer, dałaś mi do myślenia kobieto Łomakopolko - sorry :) Przepraszam, wiem, że sąsiedzi potrafią być wredni :) A jesteśmy tylko ludźmi Nie masz za co przepraszać, w końcu zmusiłaś mnie do myślenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 11.04.2007 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2007 Nefer, dałaś mi do myślenia kobieto Łomakopolko - sorry :) Przepraszam, wiem, że sąsiedzi potrafią być wredni :) A jesteśmy tylko ludźmi Nie masz za co przepraszać, w końcu zmusiłaś mnie do myślenia A bo ja wredna jestem, wiesz ? :) Myślę, że każdy z nas się czasem ... zagolopuje ? Ja szybciej piszę niż myślę :) I nie lubię obgadywać ludzi ( a zdarza mi się) i nie lubię wyliczania ( a sama wyliczam) i oceniania ( a sama oceniam) - wiesz - życie - kurde, kurde Ale nie chciałam Ci zrobić przykrości, serio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.