Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Jankowa


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tak się składa, że często wymieniam z Tobą posty w komentarzach mikopiko. (Dzięki za gościnę!)

 

Poważnie myślisz o zabepieczeniu się przed wpływem cieków wodnych? Osobiście na wszelki wypadek nie rozgrzebuję tematu, żeby nasza piękna działka nie okazała się jakąś bombą z opóźnionym zapłonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad tym i właśnie postanowiłam dowiedzieć się czegoś konkretnego na ten temat. Moi rodzice wybudowali dom na działce kupionej od gminy. Tereny te to były nieużytki, na których rosła tylko trawa i berberys i oczywiście oset, który tępiliśmy potem latami. Część działki była wręcz zasiedlona przez mrówki i nadal jest, pomimo, że rokrocznie mrowiska są niszczone podczas uprawy ogrodu. Otóż moja wiekowa prababcia, gdy zobaczyła to miejsce powiedziała, że tam się krzyżują cieki wodne i to miejsce niekorzystnie działa na ludzi, natomiast koty będą uwielbiać ten zakątek. Oczywiście miała rację i nasz kot porzucał poduszkę, aby rozciągać się na trawie w tej części ogrodu :o

Dodatkowo w dawnych czasach pierwsza rzeczą przed wybudowaniem domu, było wykopanie studni, więc nasi przodkowie dobrze wiedzieli gdzie nie stawiac domu. Jeżeli nie budujemy się na starym siedlisku, tylko na polu, gdzie nigdy nie stało domostwo myslę, że warto się zabezpieczyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że buduje się na wzniesieniu, ale w bezpośrenim sasiedztwie terenów podmokłych oraz mam starą wywierconą studnię, która będzie 2 metry od fundamentów - nie można inaczej, rozważalismy likwidację studni, ale czytałam na forum, że w takim przypadku nie jest to konieczne. Nie muszę wzywać różczkarza aby wiedzieć, że woda jest pod spodem :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renia pociesz sie, że za dwa lata tak to o nas będą mówić (jacy my szczęściarze, że już to mamy za sobą :lol: ). Ja też tak mówię ale z drugiej strony to 2 lata temu kredyty były bardziej oprocentowane..mieszkania były tańsze więc jak je będziemy sprzedawać to może choć ciut się wyrówna :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renia pociesz sie, że za dwa lata tak to o nas będą mówić (jacy my szczęściarze, że już to mamy za sobą :lol: ). Ja też tak mówię ale z drugiej strony to 2 lata temu kredyty były bardziej oprocentowane..mieszkania były tańsze więc jak je będziemy sprzedawać to może choć ciut się wyrówna :roll:

 

Jasne, oczywiście masz rację... kiedykolwiek zaczyna się budowę, zawsze można powiedziec - a gdybym tak wcześniej pomyślał...

Nie czas na "gdybanie" tylko na budowanie!!! Jak już wreszcie zaczniemy to nie bedę miała czasu, aby zastanawiac się nad głupotami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renia pociesz sie, że za dwa lata tak to o nas będą mówić (jacy my szczęściarze, że już to mamy za sobą :lol: ). Ja też tak mówię ale z drugiej strony to 2 lata temu kredyty były bardziej oprocentowane..mieszkania były tańsze więc jak je będziemy sprzedawać to może choć ciut się wyrówna :roll:

 

Jasne, oczywiście masz rację... kiedykolwiek zaczyna się budowę, zawsze można powiedziec - a gdybym tak wcześniej pomyślał...

Nie czas na "gdybanie" tylko na budowanie!!! Jak już wreszcie zaczniemy to nie bedę miała czasu, aby zastanawiac się nad głupotami :D

Podpisuję się DUŻYMI LITERAMI :D jak sie zaczęło to nie można gdybać, bo szkoda nerwów :oops:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Renka,

 

Ponieważ jesteśmy na etapie podjęcia decyzji z jakiego materiału budować zainteresował mnie Twój pomysł budowy z keramzytobetonu. Napisz proszę którą wersję wybraliście? Dwu- czy jednowarstwową? Co dodatkowo przy dwuwarstwowej? Co to znaczy że co drugą warstwę trzeba zbroić?

Sorry że tyle pytań ale jestem naprawdę cienka w temacie budowy (mój mąż zresztą też :-? )

Dzięki za info.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pomysł budowania z keramzytobetonu zrodzilo życie, tzn. porównanie cen materiałów budowlanych... Za względu na bliskość składu w Zakroczymiu zdecydowaliśmy się na Leiera. Podjedźcie tam, obejrzyjcie sobie materiał, porozmawiacie o jego właściwościach. Keramzytobeton nie jest tak popularnym materiałem w Polsce jak w innych krajach, byc może dlatego, że bardzo długo był jednym z najdroższych materiałów. Ale teraz wszystko to juz nieobowiązuje bo mamy boom budowlany.

Zamówiliśmy pustaki trzykomorowe 50/25/22 w cenie 6.72 brutto za sztukę na ścianę dwuwarstwową oraz kominy systemowe Leier (nawet mieliśmy je w projekcie)

Natomiast jeśli chodzi o zbrojenie to chyba gdzieś o tym czytałam, natomiast w praktyce zbroi sie tylko pod oknami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha, jeszcze telefon do Leiera w Zakroczymiu 022 785 28 29. Uznanymi producentami keramzytobetonu jest jeszcz ewiele innych firm np. Czamaninek, IBF, Kościuki, etc. ale zakłady znajdują się na pólnocy albo zachodzie i wychodzi dość drogo z transportem. Jeśli chcesz to wieczorem podam ci wiecej informacji, bo materiały mam w domu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, bardzo mi się podobają wasze rozważania budowlane,jesteśmy w podobnej sytuacji, też kupiliśmy działkę z rzeczami do rozbiórki. Jak poradziliście sobie z wodą??? Jest w fundamencie?

 

Witam,

Bardzo mi miło z powodu wizyty :D Jak widziałam w twoim dzienniku to już pozbyliście się zawaliska porozbiórkowego - my zaczynamy walkę jutro, mam tylko nadzieję, że oszczędzali na betonie pod lekki drewniaczek :wink:

Nie mamy na szczęście wysokiego poziomu wody, budujemy się na wzniesieniu i jak na okolice jesteśmy biegunem suchości. Ten keramzyt w fundamencie będzie ocieplał i chronił przed normalną wilgocią oraz promieniowaniem cieków wodnych. Każda czarownica wie o czym mówię :lol:

Budujecie się w okolicach, gdzie szukaliśmy działki (teściów mamy w Rembertowie) ale z powodu bliskości kolejki ceny zaczynały sie od 200 pln wzwyż i daliśmy spokój, ale nadal bardzo lubimy te okolice :D

Pozdrawiam i też będę zagladać do ciebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renka,

witam po świętach.

 

czyżbyś zmieniła tytuł dziennika i komentarzy?

Można tak samodzielnie czy z pomocą admima?

 

Witam ciepło w tym zimnym dniu,

Tak można zmieniać tytuł dziennika kliakając na zmień w pierwszym poście :lol: To takie proste, ale nie wpadłam na to :evil: i zawracałam głowę Maksiowi, ale on jest chyba odporny i zahartowany, więc zniósł to dzielnie :wink:

Cieszy mnie ta opcja bo a nuż znowu coś się zmieni :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Reniu ! a jak mąż? :roll:

 

Jutro miną dwa tygodnie jego pobytu w szpitalu. Dziś się dowiemy czy jutro go wypiszą czy zostanie jeszcze do piątku... Chciałabym, aby już był w domu no i Jaś tęskni :cry: Gdy go odwiedzamy w przecudnej urody szpitalu bródnowskim to nie ma warunków ani miejsca do rozmowy zanadto...

Jedno wiem o szpitalach po doświadczeniach swoich oraz Jasiowych - ze szpitala trzeba wychodzić tak szybko jak to tylko możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...