Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Jankowa


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Renka, Mikopiko, nie od razu Kraków zbudowano. To trening czyni mistrza, im więcej będziecie jeździć, tym pewniej będziecie się czuły za kierownicą.

Ale to wiecie, bo to oczywista oczywistość. Najważniejsze to się uprzeć, by być dobrym kierowcą. Potem już z górki :wink:

wiem :roll: mam dzisiaj ochotę pojechać po młodego do przedszkola :roll:

idę trenować chyba zaraz..jak nic nie napiszę ...to ..no.... :-?

 

To trzymam kciuki za dzisiejszą eskapadę :D :D :D

jestem :p

sukces : samochód cały , my cali, samochody na parkingu całe :p

dobra ...mam problemy z wjazdem na górkę szczególnie jak w lusterku widzę zbliżający się samochód...czasami jak widzę samochód w lusterku to ze strachu gaśnie samochód...początki :roll: ale jestem z siebie very dumna i mam nadzieję, że będzie zemnie jeszcze kierowca :D

Renka gratulacje :D chciałabym być na tym etapie co Ty ale wiem, że będę bo jestem zacięta 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reniu gratuluję zmian :lol: bo wiem jak cieszą.

 

I postępów rajdowych też!

 

Widzę , że gromada psów niebezpiecznie się powiększa-my uparcie, pomimo rozlicznych prób dalszych i bliższych znajomych trzymamy sie jednego egzemplarza.

 

Dzięki Kasiu. Jak dawno Cię nie było :D Mam nadzieję, że przekażę Filutka w dobre ręce... Nasza gromada raczej nas wybrała, niż my ją :wink: A na widok takiej nędzy nie można zachować zimnej krwi :roll: Nie będziemy powiększać naszego stada bo myślę o tym ogrodzie, który kiedyś będę miała :wink: Dla rozpędzonego stada młode roślinki to żadna przeszkoda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renka, Mikopiko, nie od razu Kraków zbudowano. To trening czyni mistrza, im więcej będziecie jeździć, tym pewniej będziecie się czuły za kierownicą.

Ale to wiecie, bo to oczywista oczywistość. Najważniejsze to się uprzeć, by być dobrym kierowcą. Potem już z górki :wink:

wiem :roll: mam dzisiaj ochotę pojechać po młodego do przedszkola :roll:

idę trenować chyba zaraz..jak nic nie napiszę ...to ..no.... :-?

 

To trzymam kciuki za dzisiejszą eskapadę :D :D :D

jestem :p

sukces : samochód cały , my cali, samochody na parkingu całe :p

dobra ...mam problemy z wjazdem na górkę szczególnie jak w lusterku widzę zbliżający się samochód...czasami jak widzę samochód w lusterku to ze strachu gaśnie samochód...początki :roll: ale jestem z siebie very dumna i mam nadzieję, że będzie zemnie jeszcze kierowca :D

Renka gratulacje :D chciałabym być na tym etapie co Ty ale wiem, że będę bo jestem zacięta 8)

 

No to tylko tak dalej :D :D :D Ruszanie pod górkę nie jest tym co tygryski lubią najbardziej, to fakt... Ale damy radę Miko :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że dacie, tylko jeździć kobitki, jeździć, z auta nie wysiadać :wink:

Najpierw nie wysiadać, by się wprawić, a potem nie zechcecie wysiadać, tak Was to będzie kręcić :lol:

Ja mówię szczerze, że chciałabym być taksówkarzem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że dacie, tylko jeździć kobitki, jeździć, z auta nie wysiadać :wink:

Najpierw nie wysiadać, by się wprawić, a potem nie zechcecie wysiadać, tak Was to będzie kręcić :lol:

Ja mówię szczerze, że chciałabym być taksówkarzem :D

 

Och, ja to się chyba zrealizuję na dojazdach do Wa-wy i z powrotem. W weekend to najchętniej siedziałabym w domu :wink: Tylko jak Jasiek podrośnie to nie bedzie wyjścia i zostanę taksówkarzem .... swojego dziecka, bo wszędzie trzeba będzie go zawozić :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze ci jazdy wyjdą bokiem :lol: :lol:

Ja po całym tygodniu dom -praca, praca-dom +zajęcia syna nie wiem jak się nazywam :wink:

 

A zapomniałam napisać, że drzwi super :lol: Troche się spóźniam z pochwałami, ale jak wspomniałaś dawno mnie nie było :p

 

Na początku szkoły darowaliśmy młodemu zajęcia dodatkowe popołudniowe. Ma tylko zajęcia sportowe i informatykę w ramach szkoły, bo i tak siedziałby w świetlicy. Ale jak trochę podrośnie to wzrosną wymagania i tez dostaniemy w kość...

Dzięki Kasiu za pochwałę, bo drzwi nadal mnie cieszą... Zwłaszcza, że w wejściu do łazienki nadal wisi "stylowa" zasłonka :lol:

Nadrobiłam zaległości w swoim dzienniku i teraz odwiedzam "zaprzyjaźnione", a u Ciebie tyle do czytania i ogladania!!! Pędzę komentować :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze nadrobilas zaleglosci w dzienniku, bardzo ladnie. Niezla heca z kotkiem, dobrze, ze twoje pieski nie sa takie sprytne, hihihi..

A umywalka oczywiscie sliczna, radzilas sie jaka kupic a wybralas zupelnie inna, jak przyjade to znowu bedziesz miala nowa lazienke;).

 

Bo już nie chciałam Ci zawracać głowy kolejnymi pomysłami... :wink: i tak ciagle dzwonię, piszę maile, dobrze, że chociaż skypa nie mam, bo już nie miałabyś spokoju :wink: A kotka to niech raczej siedzi na kanapie, bo na zimę zrobiła się z niej tłusta kulka i takie hulanie po drzwach może sie kiedyś nieciekawie skonczyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę zdjęcia :D

Firanki boskie, ja bym brała niebieskie :roll: cuuuudne... :)

 

Faktycznie byłaś pierwsza z wyborem kuchni :wink: jak Ci zalezy to ustapię pola, żeby w rodzinie dwóch takich samych kuchni nie było :wink:

 

Jeżeli chodzi o jazdę samochodem, to muszę Ci powiedzieć, że jestem pełna podziwu dla Twojego spokojnego męża.. mówisz, że budująca krytyka.. hmm..

mój mąż jak gdzieś jedziemy i ja prowadzę, to syka, stęka, hamuje ze mną i co mnie strasznie wkurza, trzyma się ręką tego wieszaczka nad drzwiami :evil:

Więc jak jedziemy razem, to dla świętego spokoju jestem pasażerem :D

 

i ja wtedy krytykuję :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, a ja myślę, że w kwestii kuchni na pewno nie będzie konfliktu. Po pierwsze do mojej kuchni jeszcze daleko. Ta tymczasowa kuchnia musi wystarczyć na dość długi czas. Może mi się coś odmieni w międzyczasie, a może Tobie spodoba sie coś innego. Jeśli natomiast będziemy konsekwentne i zamówimy sobie tą kuchnie obie, to bedę się czuła u Ciebie bardzo swojsko :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie piekne ze zaslony, na ktore sie zdecydujesz, bo ja nie wiem ktore mi sie bardziej podobaja, niebieskie sa sliczne ale i te czerwone tez...

Filutek faktycznie bardzo filutkowy, szkoda, ze ja nie moge go do siebie zabrac, mam nadzieje, ze mama da sie namowic.

A to zdjecie prysznica to robilas jak ja bylam, bo widze swoja szczoteczke do zebow, hihi, ktora zreszta zostawilam, oczywiscie zupelnie przypadkowo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha! Upolowałaś takie same zasłony co ja :lol:

Ja z tej serii-tylko pasiastej-planuję rolety rzymskie do kuchni.

A z "angielskiego" materiału dodatki.Tylko jeszcze męża muszę przekonać do tej koncepcji i uzbierać kaskę. :( :lol:

 

Twój mąż też wychodzi z pokoju mówiąc z politowaniem-Znowu ten Murator :wink:

Czasami mówi gorzej, ale nie mogę zacytować bo mnie zbanują :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie piekne ze zaslony, na ktore sie zdecydujesz, bo ja nie wiem ktore mi sie bardziej podobaja, niebieskie sa sliczne ale i te czerwone tez...

Filutek faktycznie bardzo filutkowy, szkoda, ze ja nie moge go do siebie zabrac, mam nadzieje, ze mama da sie namowic.

A to zdjecie prysznica to robilas jak ja bylam, bo widze swoja szczoteczke do zebow, hihi, ktora zreszta zostawilam, oczywiscie zupelnie przypadkowo...

 

Bardzo lubię te Twoje rzeczy zostawione zupenie przypadkowo :wink: Nad zasłonami jeszcze trochę pomyślimy. Tak od razu rzucać się i kupować to przecież nie w moim stylu :wink: A nad domem dla Filutka nadal pracuję :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha! Upolowałaś takie same zasłony co ja :lol:

Ja z tej serii-tylko pasiastej-planuję rolety rzymskie do kuchni.

A z "angielskiego" materiału dodatki.Tylko jeszcze męża muszę przekonać do tej koncepcji i uzbierać kaskę. :( :lol:

 

Twój mąż też wychodzi z pokoju mówiąc z politowaniem-Znowu ten Murator :wink:

Czasami mówi gorzej, ale nie mogę zacytować bo mnie zbanują :)

 

Wyobrażasz sobie wprowadzenie się do całkowicie wykończonego domu, gdzie wszędzie wiszą zasłony, lampy, nowe meble... byłoby cudownie, czy nudno? a może i jedno i drugie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie trafiłam na Twój dziennik. Jestem pod wrażeniem uroku tego miejsca. Piękny ogród, pięknę wnętrza. Zazdroszczę i bedę podgladać dalej ;)

 

Dziękuję za tak miłe słowa :D Cieszę się, że Ci się u nas podoba :D Niestety postęp prac mamy z wiadomych względów niewielki. Chociaż z drugiej strony ma to jedna zaletę - mój dziennik dłużej pozostanie dziennikiem budowlanym :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...