Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Irma - dziennik budowy na koncu ?wiata...naszego:)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 561
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

06 maja 2003

 

 

dogadalam sie z poprzednimi fachowcami zeby zrobili mi podbitke..jest tam u nich ciesla o imieniu Paweł..musze powiedziec ze gdyby wszyscy budowlancy tacy byli, nie byłoby zadnych problemow z budowami..

 

zaczynaja mi robic podbitkę..zamowiłam seidingu ...ech jedna taka listwa z wentylacją co 3 to koszcik prawie 37 zł..

materiał to 2400 :( niby pcv

 

Ciesla o cos tam mnie pyta jak chce..a ja i tak nie wiem o czym on mowi..pierwszy raz pomyslałam, a co tam zobacze jak to bedzie wyglądało..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamówiłam styropianik grubosci 15 cm, takie bedzie ocieplenie..zeby Paweł mógł przykleic mi na góre, stwierdził,ze tak niby zaczynamy od konca,ale inaczej nie mozna bo sciany krzywe i jak chce rowne 15 cm nalezy teraz od gory jeden rzad przykleic styropianu.

 

wiec niech sie dzieje...mam jakos do nich zaufanie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyjechałam na budowe, patrze, a tu kawałek podbitki juz jest...euforia...wyglada bardzo ładnie...listwy napewno pod wpływem goraca sie nie wykreca...super...fajnie jest tak przyjechac na budowe i byc miło zaskoczoną..ze tak jak mowił fachowiec rzeczywiscie tak wyglada...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 maja 2003

 

 

usmiałam sie dzisiaj na budowie.. :lol: zajezdzam a ciesla Paweł, powaznym głosem mi oznajmia...ze mam grzyba w domu :( serce mi staęło na moment i mozg zaczał pracowac w szybszym tempie: jesssuu gdzie ten grzyb i skad sie znalazł, przeciez chałupka zaizolowana, nie było wilgoci...pedze do domu , rozgladam sie po kontach :o ale grzyba nie widze..pytam starszego Pana : przepraszam czy moze mi pan pokazac gdzie jest ten grzyb???

 

a on an to: to ja....i w tym momencie słyszę smiech na zewnatrz...

 

Ten starszy Pan to grzyb...( od Grzybowskiego) i tak przylgneło..grzyb u teski na budowie... :lol:

aha i gzryb bardzo lubi ocet...widzialam na własn eoczy jak go lał do: Herbaty :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 lipca 2003

 

 

zaczynaja kopac pod fundamenciki na taras:

taras ma cos koło 45 m2...maja go zrobic porzadnie tzn:

wykopać fundamenty

zazbroic

wylac płytę..

połozyc izolacje

połozyc styropian

siatke

zdylatowac

zalać płyte główna...

 

budowa tarasu ma trwac kolo 4 dni, hmm zobacze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 lipca 2003

 

 

taras skonczony, został sprawdzony spadek przez zwały wody , przez dwa dni tak lało, ze pojechałam zobaczyc czy gdzies nie bedzie stała woda....

taras idealnie ze spadkiem, zadnej stojącej wody naprawde porzadne te chłopy

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 lipca 2003

 

 

wraz z sasiadką miałysmy imprezke na budowie... :lol: było bardzo wesoło, cos mocniejszego było...a co...

tak sobie kobitki odregowałysmy budowlane stresy :D wspomnę,z emoja sasiadka tez prawie sama buduje domek...męzus nie bardzo chce jezdzic na wieś...taki miastowy jest :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 lipca 2003

 

 

dzisiaj stało sie cos zdummiewajacego......mój sym powiedział,ze tez chce jechać na budowę..mało nie zakrztusiłam sie jak to usłyszałam... :)

widać chłopak sie przekonuje ....do tej pory nie bardzo miał ochotę na wyjazdy na wies tam za duzo wszelkiej maści owadów...

 

fajnie, moze w koncu sie przekona do tego miejsca naszego :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz na budowie nastepuje spokój...czekam na moja połowę...hihi przyjedzie i znowu zobaczy cos skonczonego :) a reszte na fotkach...robie je namiętnie....kazdy etapik, kazde nowe cos zrobione jest na fotce...

 

jeżdze na budowe, rekreacyjnie....fajnie tak pojechać posiedziec sobie na lezaczku...

 

i jedno dobrze ze taras mam zadaszony, od strony północnej..wczesniej martwiłam sie ze bedzie kicha :p ale teraz jak te upały stwierdzam ze to zbawienie...na tarasiku cień,miły cień słonce zaczyna tu zagladac około 16.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja połowa przyjechała do domku :lol: ale zła wiadomość na Tydzien :(

 

mało czasu...a tu tyle trzeba uzgodnic...na pierwszy rzucik telefon do instalatorów z którymi byłam umówiona już 4 miesiace do tyłu, ze beda robic...za 16 tyś...

umówilismy sięu nas w domu, Panowie w liczbie 3 sztuk zjawili sie punktualnie...i to jedyna dobra nowina...okazało sie że instalatorzy cierią na amnezje...przyjechali zeby nas skroic na 22 tys :( ( było 16) jeden na piecu wyliczył ze na ogrzanie chatki 150 m2 i podgrzanie wody wystarczy 12kw :o piec ten był drozszy od kotła wiekszej mocy...pozniej grzejniki , panowie nie pamietali jakie miały byc.. :(

Małżonek mój bardzo spokojnie im wyjasnił,ze skoro było 16 to niech tak zostanie i chyba kalkulowali oferte ...wiec czekamy do jutra na porzadne przygotowanie sie do tematu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w miedzyczasie umówiliśmy sie z jeszcze jednym instalatorem...na budowie..popatrzył na dom i pierwsze co stwierdził to cena .....za robociznę 4 tys... :o no cóż...powiedzileismy zeby przygotował oferte co do pieca i grzejników...umawiamy sie za dwa dni..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...