Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Irma - dziennik budowy na koncu ?wiata...naszego:)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 561
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

15 sierpien 2003

 

bladym switem przyszedł smsik, od budowlanca który "jeszcze może" :lol: chodzić sprawdzać rano o 7 manometr...

 

było 3,2 .....czyli jest poki co ok :D

 

wieczorem dalej stało na 3,2 .....więc mam już to wszystko za soba...

 

jutro nie jadę...odliczam godziny do przyjazdu mojej połowy.... :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 sierpnia 2003

 

 

definitywnie stwierdzam, ze juz koniec z instalacjami ( rurami w podłodze) Manometr ani drgnie jest 3,2 :lol: :lol:

 

Jutro wraca młody szefo to parę robótek bedzie...pewnie bedzie na tych robotników wsciekły...no cóż...prosiłam ......więc w pewnym momencie przestalam i postanowiłam czekać na szefa .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

18 sierpnia 2003

 

 

dzisiaj z moja juz połową czekamy na przyjazd szefa od instalacji do nas na budowe...bo mimo wszystko mamy parę uwag, może nie do wykonanych instalacji...co do estetycznej strony ich dzieła... :-?

 

wiem...inni powiedzieli : Teska przesadzasz...ale jak mozna byle jak zaklajstrowac sciany itp...ot tak sobie, nie pozwoliłam im zaklejac dziur w pokojach wystarczy ze zobaczyłam na innych scianach :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 sierpien 2003

 

aha zdanie które bardzo polubiłam w ostatnim czasie:

 

manometr 3,1 :lol:

 

 

szefo przyjechał, posłuchał , przyznał rację ( mi) umówilismy sie ze po wylaniu posadzek przysle swojego tynkarza i wszystko bedzie super :lol:

 

teraz sprawa styropianu: doszłam do wniosku ze budowlancom nazwe ich moimi poprzewracało sie w głowie, nie wiedzą ile brac za to wszystko...

Umówiłam sie z nimi na rozłozenie styropianu, folii szef sam powiedział ze za 1 zł od metra to zrobia popołudniami wiec przystaliśmy na to...a co sie raptem okazuje??? ze jakos nie maja ochoty bo to niby żaden pieniądz :o fakt moze te 150 zł to nic nie wiem...dla mnie to nawet sporo..

 

wziełam ich sposobem powiedziałam: Panie B robi Pan czy nie jak moja połowa przyjedzie to sami połozymy...i juz..odpowiedz robimy robimy...

 

bo zbliza sie przeciez jesien a onia maja u mnie duzy froncik robót...no i najwazniejsze spanko :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 sierpien 2003

 

zakupiłam 15 m3 styropianu i 450 m2 folii grubosci 0,2

 

Panowie w liczbie dwóch zabierają sie do roboty.. :)

Ale budowlaniec i tak mnie ol... bo przysłał swojego syna do styropianu i Pana Grzyba co to nie bardzo :( ale styropian polozyc chyba potrafią???

 

czy ja jestem wieczną pesymistką??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 sierpień 2003

 

 

doszliśmy z moja połową, ze jednak zaczniemy po wylewkach ocieplac dom..wiec zaczelismy rozgladac sie za drzwiami wejsciowymi.

Myslałam,ze jak mam jakieś tam pieniadze na drzwi to szybko cos wybiore...hmmm nic bardziej mylnego :(

 

drzwi miały byc przede wszystkim bezpieczne wiec antywłamaniowe i w miare zeby wyglądały...

antywałamaniowe dlatego ze juz widziałam siebie sama w domku niedaleko lasu, bez najblizszego sasiada :o i bez zadnej lampy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 sierpien 2003

 

klamka zapadła.....zamówiliśmy drzwi wejsciowe....

 

Gerda, z witrażem jak je zobaczyłam to mnie cosik zamurowało,ze drzwi antywłamaniowe moga wyglądac jak nie....

teraz wyszła ta nowość drzwi z witrażem.....

 

jak je zobaczyliśmy, dokładnie oglądneliśmy...i jejku chciałam je miec...cena mnie zamurowała...5050 zł...

 

zrobilismy rajd po salonach gerdy :) i najtaniej udało sie zamówic u głównego dostawcy...cena stanęła na 4800 dołoży nam w tej cenie próg i wizjer :) minusem tez jest to ze czeka sie na nie 4 tyg... :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 sierpien 2003

 

 

 

troszeczkę nie daje mi spokoju cena za te drzwi....no cóż taki to juz mój charakterek jest...ładne drzwi..chce je...ale czemu tak drogo :o :o

 

z drugiej strony ogladaliśmy drzwi od 1400 zł wzwyz...były za ta cene i porzadne i byle jakie..( słuze namiarem na porzadne drzwi wejsciowe od 1400 zł do 1800) jednak miały minus : byle jakie zamki wiem mozna było cos wstawic lepszego....ale jednak to nie to miało być..

Kazdy kto szukał drzwi wejsciowych to wie o czym staram sie napisac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 sierpien 2003

 

pojechaliśmy dzisiaj na budowe w celach rekreacyjnych.... :lol: :lol: szaszłyczki, piwko...nio i musielismy co nieco poprawić bo tym jak ułożono styropian i folię...ale to kosmetyczne poprawki....zastanawiam sie co powie Facet od posadzek na rozłozenie folii znaczy wywiniecie jej na sciane...co tam mowic...potrzbowałam folii z zapasem 340 m2...kupiłam 400 m2... i zabrakło, dokupiłam nastepne 30 :(

ja obstawiałam na śmiech i stwierdzenie: co to jest??

 

Przyjechał fachowiec od posadzek ( drugi porzadny fachman na mojej budowie) przywiózł siatke i sprawdził jak lezy to wszystko...i ku mojemu zdziwieniu stwierdził: oooo jak porzadnie folia jest wyłozna na sciany :) i ze dawno tak nie widział....powiem tak: zamurowało mnie....to jak maja inni to wyłożone...

 

Umówilismyy sie na 7 rano jutro...na akcje : wylewanie posadzek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 sierpien 2003

 

 

oczywiscie nie byłabym sobą gdybym sto razy na dzień nie sprawdziła, czy aby stoi :lol: :lol: :lol:

 

 

w tajemnicy wielkiej powiem : jest przygotowany na akcje , ani drgnie :D :D

 

jutro ranne wstawanko o 5.30 :o :o poprzednio tak rano wstawałam na budowe jak nam wstawiali okna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 sierpień 2003

 

Rano pojechaliśmy na budowe...dziaisja akcja : posadzki mają wylać 150 m2 podobno do 17..oby

 

godz 6.50 jestesmy juz na budowie, swieci słoneczko jeszcze takie ciut zamglone, powietrze...ze ach..az chce sie zaraz myslec..raniutko, z kawka na tarasie...

 

godz 7.00 zajezdza ekipa od posadzek, trzech panów i szefo..pierwszy raz widze tak zorganizowana prace, szybko bez zbednych rozmów, panowie widac kazdy wie co ma robic i gdzie jego miejsce, wiec juz o 7.30 juz była rozłożona siatka zbrojaca, dylatacja..i zaczeło sie...hmm przyznam ze nie widziałam nigdy takiej maszyny do posadzek, wiec oczywiscie musiałam zobaczyc co to i jak to działa... :o a działa ...leci prawie suchy beton, piasek nie wiem jak to nazwac...a jeszcze fajniejsza jest maszyna do zacierania.. :o podobało mi sie..

 

spojrzelismy po sobie i po kilku znakach znanym tylko nam stwierdizlismy ze nie ma co tu siedziec cały czas i gapic im sie na łapki, skoro Panowie widac było wiedza co robią..tak...bo niektórzy fachmani to tylko udaja ze wiedza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na budowe zajechalismy jeszcze dwa razy przed zakonczeniem posadzki, i za każdym razem podobało m sie coraz bardziej...zagladałam oczywiscie przez okna :o

 

koło 15.30 przyjechał szefo zaczał pomagać chłopakom w garażu, ja natomiast byłam pełna uznania dla Pana który w tym dniu przerzucił 27 ton piachu, od 7.30 - 16.30

były takie momenty ze nie nadążałam liczyc ile łopat piachu wrzuca do tej piekielnej maszyny :wink:

a Pan malutki, chudziutki, starszy..

 

o 16.30 praca został wykonana, szef pozamiatał schody...i jako PIERWSZY fachowiec nie wyciagał reki za kasa badz co badz za wykonana juz prace, stwierdził zdzwonimy sie w poniedziałek...hmm oniemiałam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 sierpnia 2003

 

w tym tygodniu keidy moja połowa wyjechała postanowiłam zrobić rekonesans po hurtowniach i zobaczyc co i jak z systemami do ocieplen..

jakie ceny, itp....

wiadomo podstawowa wazna sprawą dla nas to kolor tynku....nie wiem jak mozna wybrac kolor swojego domku ze wzornika 5cm x 5cm... :o

 

mam dwa kolorki jeden tynk to kolorek terranovej, drugi ceresita...

Terranovej jest ładniusi...taki blady łosoś..nie wiem dokladnie jak go nazwac jest swietny...dom wyglada zupełnie inaczej niż inne..fakt pod warunkiem ciemnego dachu...a ja takowy posiadam...

 

taaaa...po jednym dniu mam metlik w głowie..ale za to w cenach jestem zorientowana coraz bardziej..

 

musze wykonac jeszcze 4 telefony do ocieplaczy i znowu robic konkursik...kto zrobi za mniej :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

28 sierpnia 2003

 

powoli mamy jasnosc kto nam bedzie ocieplał domek....

Moj budowlaniec Pan Bolek pokazął w koncu pazurki...raptem wyliczył ze mamy scian 200 m2 ( a tak naprawde to mamy 159 razem z oknami) i ze za wczesniejsze 3400 to robic nie bedzie... :-? hmm...myslał ze bedziemy go prosic czy jak...wiec Bolek odpadł od razu....

 

Dwóch pozostałych przyjezdza na budowe...od paru dni...wiec niech sobie jada...

 

natomiast oststni ocieplacz polecony od posadzkarza zjawił sie co do minuty na budowie..i powiem zrobił pozytywne wrazenie...hmm tym ze sam sobie dołozył pracy w tej cenie..mianowicie dołozy jeszcze 5 cm styropianu na ociepleniu fundamentów...po to aby nie wygladało dziwnie cokół a pozniej az 12 cm ocieplenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...