Budowa na niestabilnym gruncie.

[kabeda]

Kupiłam działkę bez sprawdzenia nośności gruntu. O zgrozo geolog stwierdził, że grunt jest słaby. Jestem załamana.Co dalej ? Wyczytałam w MURATORZE, że trzeba budować na palach żelbetowych lub studniach.Kto budował w ten sposób lub inny, ale na takim gruncie? Jakie są koszty? Pomóżcie, bo moje marzenia o własnej chacie padły w jednej sekundzie.

[jabko]

Pomóc Ci może niejaki Geno

 

A na mało nosnych gruntach masz do wyboru wymianę warstwy gruntu pod ławami, poszerzenie ław, płytę fundamentową.

Bo budowanie na słupach czy studniach to juz chyba najdrozsza ostateczność.

 

Ja stawiam na płytę ale to naprawdę powinien decydować fachowiec na podstawie tych badań geotechnicznych

[Barbossa]

Kupiłam działkę bez sprawdzenia nośności gruntu. O zgrozo geolog stwierdził, że grunt jest słaby. Jestem załamana.Co dalej ? Wyczytałam w MURATORZE, że trzeba budować na palach żelbetowych lub studniach.Kto budował w ten sposób lub inny, ale na takim gruncie? Jakie są koszty? Pomóżcie, bo moje marzenia o własnej chacie padły w jednej sekundzie.

 

a czy ten geolog czymś się jeszcze popisał (dokument) czy tylko grzebał piętą i stwierdził co piszesz

[kabeda]

Gdybym wczesniej wyczaiła to forum, to może zastanowiłabym się przed zakupem działki tzn. takiej działki jaką mam i przede wszystkim poradziła się fachowców. Długo oglądałam i przymierzałam się do górki, za długo, bo mi ją sprzatnęli sprzed nosa. Został dołek,spory dołek, a że bardzo zależało mi na tej okolicy to wzięłam dołek no i teraz jestem w dołku.Sąsiedzi co mają już dom na przeciwko doradzili,że to nawet lepiej, jeśli chcę budować z piwnicą. Będzie bez kopania, tylko piwnicę pociągnie się do góry, przysypie dokoła i wyjdzie się na poziom drogi z parterem. Fachowiec od gruntu rzeczywiście powiercił jakimś wiertłem- sporym- i stwierdził, że zaraz pod powierzchnią glina, ale na papierze tego nie mam.To wiercenie odbywalo się na początku tej zimy, gdzie na każdej łące stała woda więc tam bylo bardzo mokro a dołek po odwiercie błyskawicznie się zapełnił.Stwierdził "tu studnia a nie dom...". Więc podsumowując TRAGEDIA dół ok. 3 m poniżej poziomu drogi, grunt gliniasty i woda.Co z tym zrobić? Może hodowlę karpia?

[jabko]

Nie przesadzaj z tym załamaniem.

Poczekaj.

Zrób badania i sprowadź "mądrego" konstruktora.

 

Ja miałem mmokrą działkę

Piękny czarny prawdziwy rolny humus 0 - 40cm

Piękna, maślana brązowa glina od -40 do -90

Woda stała niekiedy na poziomie zero czyli na wbicie szpadla.

 

Po wykopaniu samych rowów poziom spadł na -100.

Całabudowę darmowa woda ze studni

Pod glina są kamyczki czy grunt stabilny

Mam drenaż i powolutku cały czas z niego sobie płynie woda

Dom podniosłem w stosunku do projektu o jakieś 30cm.

W tej chwili mam tak że połowa ławy stoi w wodzie

Po rowach i drenie zrobiło się sucho, droga się ubiła, wjeżdżaja TIRy i ogólnie jest fajnie.

Koszty nawet mniejsze od innych (w dzienniku wszystko napisałem)

 

Ale każda działka jest inna wiec musisz dowiedzieć się więcej o swojej i NIE ŁAM SIĘ

[Geno]

Gdybym wczesniej wyczaiła to forum, to może zastanowiłabym się przed zakupem działki tzn. takiej działki jaką mam i przede wszystkim poradziła się fachowców. Długo oglądałam i przymierzałam się do górki, za długo, bo mi ją sprzatnęli sprzed nosa. Został dołek,spory dołek, a że bardzo zależało mi na tej okolicy to wzięłam dołek no i teraz jestem w dołku.Sąsiedzi co mają już dom na przeciwko doradzili,że to nawet lepiej, jeśli chcę budować z piwnicą. Będzie bez kopania, tylko piwnicę pociągnie się do góry, przysypie dokoła i wyjdzie się na poziom drogi z parterem. Fachowiec od gruntu rzeczywiście powiercił jakimś wiertłem- sporym- i stwierdził, że zaraz pod powierzchnią glina, ale na papierze tego nie mam.To wiercenie odbywalo się na początku tej zimy, gdzie na każdej łące stała woda więc tam bylo bardzo mokro a dołek po odwiercie błyskawicznie się zapełnił.Stwierdził "tu studnia a nie dom...". Więc podsumowując TRAGEDIA dół ok. 3 m poniżej poziomu drogi, grunt gliniasty i woda.Co z tym zrobić? Może hodowlę karpia?

Nie dramatyzować tylko zlecić badania geologowi/geotechnikowi - wraz z opinią geologiczną/geotechniczną będącą podstawą do wykonania projektu posadowienia przez konstruktora.

 

P.S. Przy "zwykłym" terenie zakłada się min. 3 odwierty, tutaj radziłbym 5.

[agniecha1]

Hey Kabeda.

 

Też myślę, że nie masz co się załąmywać.

Ten "geolog" to podejrzewam, ze był pan który umie wiercić (kręcić wiertłami) i nic więcej.

Pierwsze słyszę, aby glina była warstwą wodonośną i ktoś w glinach robił studnie. Mam nadzieję, że dużo mu nie zapłaciłaś? Proponuję wziąć prawdziwego geologa, sprawdzić co jest pod tą gliną. Poza tym glina jest dobrym gruntem budowlanym - POD WARUKIEM - że nie dostaje wody.

 

Masz działkę w dole i dlatego cała woda tam spływa, a że gliny są gruntami trudnoprzepuszczalnymi to sobie w nim stoi.

 

 

Trzeba pomyśleć o dobrym odwodnieniu terenu i ewentualnie nieco podwyższyć domek w stosunku do terenu.

 

Ty się martwisz dołkiem, a ja jak ja wjadę na moją górkę.

Bądź dobrej myśli

[kabeda]

Dzięki Forumowicze za słowa otuchy. Skorzystam z wszystkich porad Lubię pogadać o budowaniu, ale mało wiem, więc łapię każdą nową informację szczególnie od tych co już budowali .Dziennik jabłko przestudiowałam od A do Z.Z każdą stroną robiłam się taaaaaka malutka:cry: Budować dom z taką wiedzą to pewnie frajda.

Skoro wiosny , jak trochę podeschnie polecę do mojego dołka z jakimś konkretniejszym (mam nadzieję) geotechnikiem no i poszukam tego konstruktora, chociaż nie mam pojęcia gdzie.

No i jeszcze jedno, może durne pytanie, czy wykopanie na dzialce w najniżej polożonym miejscu czegoś w rodzaju oczka wodnego zda rolę drenażu? Będzie przyjemne z pożytecznym.

Pozdrawiam wszystkich.Wspierajcie"zieloną" inwestorkę.

[Gość]

... Będzie przyjemne z pożytecznym...

dla komarów to moze bedzie i przyjemne i pozyteczne

Tobie to raczej nie pomoze ...

[Barbossa]

niedoszli teście za 300 PLN (z VAT ) wyrżnęli wszystkie komary w okolicy na cały rok

 

jak lubisz oczka to rób

[Krzysztofik]

Przesadzacie z tymi komarami w oczkach

Mam małe "dzikie oczko" gdzie sprawe komarów załatwiają żaby (na razie tymczasowo).

Do "oczka" o pow. 700 ha mam 200 m i nie mam problemów z komarami

Kabeda, jakoś nie moge uwierzyć, że ktoś ma bardziej mokrą działke od mojej . Ludzie mieszkają tam od 8 wieków i nikt nie skarżył sie na reumatyzm

Trzeba wychodzić z założenia że człowiek bez wody żyć nie może.

Pozdrawiam

[midbass]

A ja mam taki problem:

 

Urzędnik z melioracji kazał kopać samemu i szukać rur. Działka ma 30 m szerokości i według planu 2 rury drenażowe na gł. ok 1,3m. Powinienem ich szukać sam (łopatą ?!) czy od razu zatrudnić jakąś ekipę żeby się zajełą lokalizacją, oceną i przebudową?

 

Czy badanie geotechniczne da mi odpowiedź na pytania:

- czy trzeba robić dodatkowe drenaże (opaskowe) wokół fundamentów?

- jakie fundamenty (ławy) zastosować?

- czy trzeba podnosić grunt?

 

Muszę przyznać że w zeszły weeken wzięliśmy się za to kopanie no i...

wkopaliśmy się na 1,5m głębokości i 4m szerokości... rury nie znaleźliśmy bo to szukanie jak igły w stogu siana, a na dnie zaczęła zbierać się woda, w ogóle gleba wygląda w większości na glinę? Czy to właśnie geolog oceni czy trzeba robić jakieś dodatkowe drenaże, studzienki i całe to info związane z suchą glebą i fundamentami.

 

Dzięki

[RSzymczak]

Przyłączam się do pytania midbass-a.

 

Też mam problem z działką. Na mapach sytuacyjno-wysokościowych okazało się zę przez działkę biegnie rurociąg. Fakt ten pokrzyżował mi plany. Chciałem postawić budynek gospodarczy, ale będe zmuszony podpiwniczyć dom.

Postanowiłem zbadać poziom wód gruntowych. W studni u sąsiada woda jest na głębokości 1,5 m. Wziałem zatem łopatę i zacząłem kopać na ziemii klasy Vi. Na głębokości około 1,5 m dokopałem się do warstwy gliny koloru szarego. Tak twarda, że ciężko wbić łopatę. Nad warstwą tej gliny sączy się woda, przez co cały czas zawalał mi się mój wykop.

 

Pytanie czy muszę robić jakiś drenaż ?? Nie mam w pobliżu rowu, więc chyba jedynym rozwiązaniem byłaby studnia. Czy jest to konieczne, czy wystarczy dobra izolacja fundamentów?

[Barbossa]

kop głębiej

albo zrób to porządnie i weż geotechnika

[arktyk]

U mnie też jest bardzo wysoko woda gruntowa, a warstwa nośna leży ponad 1,5 m pod poziomem terenu. Wzieliśmy dobrych geologów. Porobiono pomiary i zalecono płytę fundamentową po wymianie gruntów. Grunt do głębokości warst nośnych wymieniliśmy na pospółkę. Ubito pospółkę co 15 cm. Ułożono folię, styropian, na to zbrojenie i szalunek, zalano płytę fundamentową betonem i płyta była gotowa. Aktualnie mam stan surowy zamknięty i za klika tygodni przystępujemy do prac wykończeniowych. Koszt płyty był jednak niestety o około 10 tysięcy złotych wyższy niż tradycyjnych fundamentów. Więc jeśli masz taki problem jak ja zleć badania geologom i niech oni podpowiedzą właściwe rozwiązanie.

 

Pozdr,