JoShi 17.05.2007 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2007 W innych książkach są inne zdania (patrz forum). Chyba niezbyt dokładnie czytałeś to forum. A tak nawiasem mówiąc to sprawdź z jakiego okresu pochodzą te książki o których piszesz. Równie dobrze moglibyśmy leczyć się dziś przez upuszczanie krwi, bo znajdą się ksiązki w których opisano tą metodę jako skuteczną i odpowiednią. Biega sobie po mieszkaniu. O tym też powinieneś trochę poczytać. Mam kilka żółwi, które latami leczyłam po tym jak poprzedni właściciele trzymali je w warunkach, jakie opisujesz. Szkoda mi Twojego zwierzaka. I czy ogórka podaje się w skórce czy bez? (to akurat istotne,bo gdzieś wyczytałem że skórka zawiera składniki ułatwiające trawienie). Ogórka się nie podaje. Żółwie lądowe żywią się zielskiem a nie owocami i warzywami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 17.05.2007 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2007 Ten Gopherus agassizii został wychowany na wysokobiałkowej diecie. Spowodowało to szybki wzrost. Dieta była również bardzo uboga w wapń. Zamiast normalnego rozwoju, karapaks jest okrągły i rozwinął się w typowe piramidki oraz jest spłaszczony charakterystyczny objaw MBD (metaboliczne wyniszczenie kości/ syndrom miękkiego pancerza).http://www.terrarystyka.pl/images/stories/artykuly/zywienie_zolwi/3.jpg Zauważ ostre deformacje tylnej części karapaksu: typowy stan zwierząt wychowanych na wysoko białkowej diecie, duże przyrosty i nieprawidłowy poziom wapnia.http://www.terrarystyka.pl/images/stories/artykuly/zywienie_zolwi/4.jpg Inny Gopherus agassizii wychowany na nieprawidłowej diecie. Ten żółw ma wzniesione, piramidalne tarczki, co jest typowe dla ubogiej diety. Młode osobniki są dużo bardziej podatne na takie warunki niż dorosłe, ponieważ ich kości stają się miękkie, porowate i włókniste podczas wzrostu zamiast rosnąć gładkie, gęste i silne.http://www.terrarystyka.pl/images/stories/artykuly/zywienie_zolwi/11.jpg Całość artykułu:http://www.terrarystyka.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=735&Itemid=64&limit=1&limitstart=2 Co jeszcze warto przeczytać:Żółw stepowy w domuPraktyczny przewodnik po roślinach jadalnych dla żółwi lądowychŻywienie zolwi stepowych i nie tylkoFAQ o żółwiach lądowych Kompendium wiedzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 17.05.2007 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2007 O.K. poddaję się.Jak mój żółwik wyjdzie z norki to zrobię fotkę i zapodam.A tą stronę o żółwiach czytałem już wcześniej (od dechy do dechy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 17.05.2007 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2007 W takim razie dziwi mnie Twoja zatwardziałość. Jak możesz to nakręć film i pokaz jak Twój żółw się porusza. Zwyrodnienie stawów biodrowych spowodowane życiem na podłoże manifestuje się w dość charakterystyczny sposób. A pwrót do sprawności trwa latami. O zimowaniu też powinieneś wiedzieć jedno. Żółw śpiący w temperaturze wyższej niż 10 stopni nie jest w stanie hibernacji. Jego metabolizm nie obniża się dostatecznie. żółw po prostu głoduje. Ne wspomnę o tym, ze jeśli ma pasożyty (a ma je ponad 90?% żółwi lądowych) to one na pewno nie śpią. Efektem jest pozimowa anoreksja i wszelkie możliwe niedobory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 16.08.2007 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Od paru dni mam pod opieką żółwia czerwonolicego (ponoć błotny). Został zabrany z bardzo złych warunków - przez parę lat przebywał w ciemnym kącie bez światła dziennego, lamp, po kolana w wodzie, bez wyspy. Niewiele wiem o żółwiach, właśnie się doszkalam jakie akwarum, lampy itp. ale nadal nie wiem ile żółw je, ile powinnam mu dać na dzień (gdzieś wyczytałam że wystarczy karmić 2-3 razy w tygodniu, to wtedy ile mu dać?). Żółw nie jest duży, ma około 10cm wielkości karapaksu. Ostatnio dałam mu chyba za duża pokarmu albo niewłaściwe (oprócz granulków ze sklepu zoolog. były to 2 kulki mięsa mielonego), bo osyć dużo wydalał, chyba biegunka? Oprócz kału w wodzie były jakieś białe gluty. Następnęgo dnia przegłodziłam go i pojawiły się same gluty, dosyć dużo. Nie wiem co to jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 16.08.2007 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Tego granulatu ze sklepu nie kupuj. Nie dawaj mi też mielonego mięsa. Prawdą jest, że to zwierze mięsożerne, ale żywi się ślimakami i rybami a nie mięsem wieprzowym lub kurczakiem. Daj mu kawałki ryby. Daj mu ślimaka, Wpuść mu jakieś małe rybki. Daj mu dżdżownicę, larwy ochotek, małże lub krewetki. Z wołowiny lub drobiy nadają sie podroby, ale w niewielkich ilościach. Co do ilości pokarmu, to sam musisz wyczaic ile zje Twój żółw, tak, żeby się nasycił, ale żeby jedzenie nie zalegało na dnie. Te 'białe gluty' to najprawdopodobniej jego mocz i raczej tego nie unikniesz. Potrzebny Ci będzie oprócz baaardzo dużego terrarium również bardzo wydajny filtr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 16.08.2007 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Glutowaty mocz? To jest raczej białe, nieprzezroczyste i nie rozpuszcza się (lub długo) w wodzie. Czy to normalne? W końcu był w takich warunkach, że chyba wszyskie choroby załapał łącznie z odwapnieniem, krzywicą i co tam jeszcze. Z początku myślałam, że jakieś dziwne jaja składa, albo że to robaki. Filtr będzie na dniach, ale przy tych glutach to chyba codzienne czyszczenie.Kupię mu rybę, nawet krewetki, ale martwe, jakoś nie mogę wpuścić mu ślimaka czy dżdżownicę (na działce tego pełno) i patrzeć jak je sobie zjada. Wiem, że tak dzieje się w naturze i to akceptuję, ale w naturze to ten ślimak ma przynajmniej szansę uciec a tutaj już nie. Dlaczego ten granulat ze sklepu jest niedobry? Podobno zawiera wszelkie potrzebne składniki i do tego witaminy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 16.08.2007 23:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Glutowaty mocz? To jest raczej białe, nieprzezroczyste i nie rozpuszcza się (lub długo) w wodzie. I jest podobne do lekko ściętego białka, czyli wszystko się zgadza. Filtr będzie na dniach, ale przy tych glutach to chyba codzienne czyszczenie. Duży zewnętrzny filtr da radę. Kupię mu rybę, nawet krewetki, ale martwe, jakoś nie mogę wpuścić mu ślimaka czy dżdżownicę (na działce tego pełno) i patrzeć jak je sobie zjada. Wiem, że tak dzieje się w naturze i to akceptuję, ale w naturze to ten ślimak ma przynajmniej szansę uciec a tutaj już nie. Szkoda, bo żółw czerwonolicy dopiero zaczyna zyć jak ma żywe gupiki w terrarium Dlaczego ten granulat ze sklepu jest niedobry? Podobno zawiera wszelkie potrzebne składniki i do tego witaminy. Bo jest robiony dla zysku a nie dla dobra zwierzęcia. Bo za dużo chemii i witamin. Bo podobny do hamburgerów z McDonalda. Niby, że mielone mięso ale tak naprawdę to cholera wie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 17.08.2007 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2007 OK. Dzięki. Uspokoiłaś mnie w kwestii tych glutów. Zacznę mu podawać krewetki i kraby oraz, ale ze sklepu, nie żywe. Do tego poszukam u siebie mlecz, podobno bardzo dobry dla żółwi. Suchy pokarm wyrzucę. W sklepach zoologicznych proponowali filtry wewnętrzne, twierdzą że zewnętrzny jest na duży litrarz a my na razie mamy nieduże akwarium (w spadku z żółwiem), większe dopiero kupimy. Dziękuję bardzo jeszcze raz za informację. Jakby co to jeszcze się zgłoszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 17.08.2007 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2007 Do tego poszukam u siebie mlecz, podobno bardzo dobry dla żółwi. Nie przejmuj się jak nie będzie chciał jeść mlecza ani żadnego innego zielska. Czerwonolice rzadko jedzą zielsko. Sałaty nie dawaj. Jak masz skąd to możesz złowić trochę rzęsy i mu wpuścić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 17.08.2007 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2007 Zbudowaliśmy żółwikowi 'mebelki' do akwarium czyli drewniany podest i belkę pod skosem, żeby mógł się wygrzewać, chować i czochrać, ale drewno jest dębowe i barwi wodę na żółto. Czy to mu nie zaszkodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 17.08.2007 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2007 Raczej nie zaszkodzi tylko to wątpliwa ozdoba. Rozumiem, że drewno nie było niczym impregnowane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 17.08.2007 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2007 Nie było, drewno z lasu, do palenia w kominku. Wygładzone, bez zadr. No, ładne może nie jest, ale żółwikowi się podoba. Pomysł ściągnęliśmy ze strony internetowej o żołwiach. Do tej pory miał kamienie, ale wtedy było za płytko wody i nie miał 'jamki' do schronienia się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 19.08.2007 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2007 Czy żółwie lądowe są łatwiejsze w hodowli niż wodno-lądowe?Tak mi się wydaje, zdecydowaliśmy się zbierać na stepowego lub greckiego, przez rok będziemy czytać i przygotowywać się, zrobimy jakieś terrarium. Za rok planujemy zakup żółwika. W ogóle to im więcej czytamy na temat tych gadów, coraz bardziej mi się marzy hodowla kilku gatunków. W ZOO ostatnio widzieliśmy na jedenym wybiegu czerwonolice, stepowe i mauretańskie, ciekawe czy w domu też mogą sobie żyć obok? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 19.08.2007 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2007 A ja mam jeszcze pytanie: czy konieczna jest grzałka w akwarium dla żółwia? I czy faktycznie mam go karmić 2-3 razy w tygodniu? Czy też codziennie ale mało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 20.08.2007 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 Czy żółwie lądowe są łatwiejsze w hodowli niż wodno-lądowe? Moim zdaniem nie. Żółwie wodne wymagają olbrzymich zbiorników wodnych i bardzo wdajnej filtracji za to łatwiej o pokarm dla nich przez cały rok. Żółwie lądowe wymagają terrariów o bardzo durzych powierzchniach i specjalistycznego oświetlenia. Dodatkowo trudno im zimą zapewnić prawidłowy pokarm (warzywa i gotowe pokarmy ze sklepu zoo nie są odpowiednie), czyli rośliny zielone świeże lub w formie siana. Poza tym powinno sie je hibernować w odpowiednich warunkach (2-8 stopni celsjusza) co najmniej 6 tygodni w roku. W ogóle to im więcej czytamy na temat tych gadów, coraz bardziej mi się marzy hodowla kilku gatunków. Jeśli jesteś skłonna przeznaczyć naprawdę dużą powierzchnię na terraria osobne dla każdego gatunku oraz osobne dla samic osobne dla samca to czemu nie. Zacznij jednak od jednego żółwia. W ZOO ostatnio widzieliśmy na jedenym wybiegu czerwonolice, stepowe i mauretańskie, ciekawe czy w domu też mogą sobie żyć obok? Niestety polskie ogrody zoologiczne nie są wzorem do naśladowania jeśli chodzi o opiekę nad żółwiami. Te gatunki mają zupełnie odmienne wymagania jeśli chodzi o warunki, szczególnie wilgotność. Dlatego nie wyobrażam sobie trzymania ich razem a już trzymanie żółwi wodnych (czerwonolice) i stepowych które są wybitnie sucholubne to kompletna paranoja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 20.08.2007 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 A ja mam jeszcze pytanie: czy konieczna jest grzałka w akwarium dla żółwia? I czy faktycznie mam go karmić 2-3 razy w tygodniu? Czy też codziennie ale mało? Woda powinna mieć odpowiednią temperaturę i nie da się tego osiągnąć ogrzewając ją z góry. Zbyt duża różnica temperatur między wodą i powietrzem może doprowadzić do poważnych chorób u żółwia. Co do karmienia. Lepiej 2-3 razy w tygodniu. Chociażby dlatego, że czasem jak będziesz musiała wyjechać na weekend to żółwiowi przyzwyczajonemu do takiego karmienia nie będzie robiło to większej różnicy i spokojnie będziesz go mogła na te kilka dni zostawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 22.08.2007 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Czy żółwie lądowe są łatwiejsze w hodowli niż wodno-lądowe? Moim zdaniem nie. Żółwie wodne wymagają olbrzymich zbiorników wodnych i bardzo wdajnej filtracji za to łatwiej o pokarm dla nich przez cały rok. Żółwie lądowe wymagają terrariów o bardzo durzych powierzchniach i specjalistycznego oświetlenia. Dodatkowo trudno im zimą zapewnić prawidłowy pokarm (warzywa i gotowe pokarmy ze sklepu zoo nie są odpowiednie), czyli rośliny zielone świeże lub w formie siana. Poza tym powinno sie je hibernować w odpowiednich warunkach (2-8 stopni celsjusza) co najmniej 6 tygodni w roku. No to się lekko wystraszyłam. Nie wiem, gdzie znajdę w domu taką temperaturę (nawet jak nie grzeję piwnicy, to chyba jest tam cieplej). Co do tego pokarmu, to też sądziłam, że właśnie warzywa , czy mogę przygotować pokarm na zimę i jakoś przechować? Co to znaczy terrarium o bardzo dużej powierzchni? Mamy takie miejsce ok. 6 m, moglibyśmy tam umieścić terrarium, nawet o tej samej powierzchni, tylko trochę się boję, bo to jest niedaleko schodów. W ogóle to im więcej czytamy na temat tych gadów, coraz bardziej mi się marzy hodowla kilku gatunków. Jeśli jesteś skłonna przeznaczyć naprawdę dużą powierzchnię na terraria osobne dla każdego gatunku oraz osobne dla samic osobne dla samca to czemu nie. Zacznij jednak od jednego żółwia. Pewnie, że zacznę od jednego, zobaczymy jak sobie poradzę z tym jednym. W ZOO ostatnio widzieliśmy na jedenym wybiegu czerwonolice, stepowe i mauretańskie, ciekawe czy w domu też mogą sobie żyć obok? Niestety polskie ogrody zoologiczne nie są wzorem do naśladowania jeśli chodzi o opiekę nad żółwiami. Te gatunki mają zupełnie odmienne wymagania jeśli chodzi o warunki, szczególnie wilgotność. Dlatego nie wyobrażam sobie trzymania ich razem a już trzymanie żółwi wodnych (czerwonolice) i stepowych które są wybitnie sucholubne to kompletna paranoja. Tam był taki stawik i kawałek łąki - te lądowe chodziły sobie po łące, a czerwonolice "kąpały" się w stawiku. Czy możesz polecić jakąś wiarygodną książkę na temat hodowli żółwi? Przeglądamy to forum terrarystyka, ale tam ludzie prezentują mnóstwo różnych poglądów, można się z lekka pogubić. Przeglądaliśmy róże książki w bibliotece, ale tam też piszą różne rzeczy, której mam zaufać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 22.08.2007 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 No to się lekko wystraszyłam. Nie wiem, gdzie znajdę w domu taką temperaturę (nawet jak nie grzeję piwnicy, to chyba jest tam cieplej). Najłatwiej to w lodówce, bo temperatura jest stabilizowana. Co do tego pokarmu, to też sądziłam, że właśnie warzywa , czy mogę przygotować pokarm na zimę i jakoś przechować? Robi się siano tylko bogatsze czyli nie z trawy a z koniczyny, babki mlecza i innych zielsk. Można przechowywać na strychu. Zimą poza sianem podaje się bardzo okazyjnie jakieś warzywo żeby żółw mógł uzupełnić wodę. Najlepiej nadaje się cykoria. Można również hodować trzykrotkę i tym urozmaicać dietę zimową. Poza tym świetne są kiełki, które można kupić lub zrobić samemu. Co to znaczy terrarium o bardzo dużej powierzchni? Dla jednego żółwia lądowego co najmniej 70 na 100 ale oczywiście jest zasada im większe tym lepsze. Ja zamierzam sporą część niskich ścianek kolankowych na poddaszu wykorzystać i zrobić wzdłuż terraria dla żółwi lądowych. Mamy takie miejsce ok. 6 m, moglibyśmy tam umieścić terrarium, nawet o tej samej powierzchni, tylko trochę się boję, bo to jest niedaleko schodów. Nie bardzo rozumiem w czym te schody miałyby przeszkadzać? Tam był taki stawik i kawałek łąki - te lądowe chodziły sobie po łące, a czerwonolice "kąpały" się w stawiku. Czyli trochę to inna sytuacja bo to był zewnętrzny wybieg i tu nie da się za bardzo kontrolować warunków więc wszystkie żółwie mają takie same. Jednak w domu w terrariach to już inna bajka. Czy możesz polecić jakąś wiarygodną książkę na temat hodowli żółwi? Z tym jest bardzo ciężko. Stosunkowo najmniej błędów ma książka, która wyszła nakładem Świata Książki tytuł Żółwie lądowe autor Reiner Praschag. Natomiast książki Szaparko-Orłowskich nadają się żeby je na gwoździku w sławojce powiesić (no może poza zdjęciami). Generalnie najwięcej informacji można znaleźć właśnie na http://www.terrarystyka.pl i http://www.terrarium.com.pl Przeglądamy to forum terrarystyka, ale tam ludzie prezentują mnóstwo różnych poglądów, można się z lekka pogubić. Jak to na forum trzeba chwilę poświęcić żeby się zorientowac kto wie o czym pisze a kto pisze by pisać. Generalnie co do kilku kwestii doświadczeniterraryści są zgodni: 1. Piasek nie nadaje się na podłoże dla żółwi lądowych 2. Sałata jest szkodliwa 3. Jajka sery i mięso szkodzi żółwiom lądowym 4. Dieta powinna być oparta w okolo 80-85% o zielsko To pewniki. Przeglądaliśmy róże książki w bibliotece, ale tam też piszą różne rzeczy, której mam zaufać? Jeśli w bibliotece to domyślam się, że to są raczej stare książki gdzie się mówi o białku zwierzęcym w diecie żółwi lądowych o podawaniu gotowanych jajek i sera i inne takie bzdury, które już dawno zostały zweryfikowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 22.08.2007 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Dziękuję JoShi , jak to dobrze, że tu jesteś , to bardzo cenne informacje. Trochę mi rozjaśniłaś w głowie i trochę uspokoiłaś. Jeśli chodzi o dietę, spokojnie powinniśmy dać radę, zielsko możemy uzbierać, kiełki robimy, cykorię też jadamy, trzykrotki nie mam, ale to chyba nie problem. To miejsce niedaleko schodów, to coś w rodzaju ogrodu zimowego, po prostu boję się, że ten żółw mógłby jakoś wyjść z tego terrarium i spaść, albo my wyjmując go moglibyśmy go upuścić. Pewnie kwestia jakiegoś zabezpieczenia terrarium, albo odpowiedniej głębokości. Książki w bibliotece akurat nie były stare, bo to nowa b-ka, ale i tak - wobec tego, co czytałam wydawały mi się jakieś dziwnie mało wiarygodne. Będziemy dalej czytać. Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.