JoShi 26.07.2008 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2008 akwarium jest plytkie (z15 cm) ale ma wyspe i ten zolwik i tak wiekszosc czasu siedzi na tej wyspie - wiec moze sie nie meczy? A ma grzałkę i oświetlenie. Jak nie ma grzałki to się nie dziwię, że większość czasu siedzi na wyspie, też byś nie chciała siedzieć w ciepłej wodzie nawet jak byś lubiła pływać Albo jest chory. zolwik wielkosci jest hm....jak pudelka od zapalek (+ główka i łapki) nie wiem czy to maly, czy duzy czy sredni Maleńki. Będzie miał blisko 30 cm. Jeszcze jedno - bo moze bylo by lepiej zeby zolwik zostal w swojej chalupie a ja ew. tam na chwile wpadala i go karmila - ale codziennie nie dam rady , co drugi dzien bym mogla. Nie wiem czy mozna tak? Oczywiście lepiej go nie przewozić. Prawie na bank straci apetyt na tydzień albo dłużej. Od biedy może być karmiony co drugi dzień (ale to tylko w drodze wyjątku i na zasadzie wybierania mniejszego zła). Czym go karmicie? ps. czy to prawda ze czerwonolice potrafia ugryźć np. w palec? Zdarza się, ale co Ci taki maluch może zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 26.07.2008 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2008 Nie wiem czy ma grzalke - nie zwrocilam uwagi Ma lampke ktora grzeje wysepke. Wydaje sie ruchliwy - je duzo , robi kupki etc pływac tez pływa ale glownie grzeje sie na "wyspie" moze faktycznie woda dla niego za chłodna? kolezanka jezt "zielona" wie tylko tyle co jej pan w sklepie powiedzial i sprzedał (plus czyta jakas ksiazkie nt. czerwonolicych Codziennie nie dam rady wpadac, co drugi dzien - tak. Tez bym wolala zeby zostal u siebie bo bym przynajmniej sie nei martwila ze moj kot go capnie... Nie wiem co je bo to nie moj żołwik i ja go nie karmie. Chyba czyms co kupowane w sklepie zoo specjalnie dla zolwi bo kolezanka mowila ze razem z zolwiem dostarczy tez pokarm na ten czas. ps. o gryzienie pytalam z ciekawosci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 30.07.2008 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2008 Nie wiem czy ma grzalke - nie zwrocilam uwagi Ma lampke ktora grzeje wysepke. No to zwróć uwagę, bo brak grzałki i zbyt chłodna woda może skutkować zapaleniem płuc. kolezanka jezt "zielona" wie tylko tyle co jej pan w sklepie powiedzial i sprzedał (plus czyta jakas ksiazkie nt. czerwonolicych Jeśli czytała tę książkę o której myślę, to tak jak by nic nie wiedziała. Bo pan w sklepie to akurat powiedział tyle, żeby kupującemu nie przyszło do głowy, że hodowla żółwia to kłopotliwa sprawa. Nie wiem co je bo to nie moj żołwik i ja go nie karmie. No a wydawało się, że masz tam wpadac i go karmić Chyba czyms co kupowane w sklepie zoo specjalnie dla zolwi bo kolezanka mowila ze razem z zolwiem dostarczy tez pokarm na ten czas. Jeśłi to jest taki granulat rzekomo dla żółwi to można go spuścić w kibelku i o nim zapomnieć. Żółw powinien jeść mięso ryb, rozwielitkę i inne robaki a nie sztucznie spreparowaną z nie wiadomo czego karmę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 31.07.2008 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 JoShi mam kilka pytań dotyczących żółwi lądowych. Konkretnie greckiego. 1. Z tego co czytam to dośc ostro krytykujesz wszelkie wyciaganie żółwi z klatek czy terariów Chciałabym wiedziec co sądzisz o trzymaniu żółwi na "wybiegach" na zewnątrz oraz o "kapielach słonecznych", czyli wystawianiu żółwia na słońce. Mi weterynarz mówił, że powinnam puszczac go na spacery po trawie. Żółw sprawia wrazenie, że to uwielbia, mam wrażenie że sie do mnie "usmiecha" no ale nie chciałabym mu robic krzywdy, cholera 2. czy żółwie musza byc usypiane na zime? Koniecznoś trzymania go w lodówce mnie przeraża. serio. 3. jak to jest z kąpielami? (jak często? - ja spotkałam sie z opiniami od codziennie do 1 raz na miesiąc ) Trzeba używac jakichs dodtakowych środków? Czy sama woda? nalezy go potem smarowac, czy nie? I jeszcze słowo o mojej sytuacji. Mam żółwia od niedawna. Ma ok 7 lat i jest to maluch, który przeszedł przez kilka par rąk ludzi, którzy zbyt szybko sie nim nudzili Mimo to wygląda zdrowo, jest ruchliwy,zywotny, ciekawski, nie boi sie ludzi, ma apetyt. Nie wchodząc w szczegóły (generalnie ja zabrałam go z miejsca, gdzie chodził sobie luzem, jak pies, nie miał swojego miejsca,jadł wszystkie resztki z kuchni, itp) zanim go zabrałam starałam sie przygotowac czytając jak najwięcej na ich temat (a swoją drogą poprzednia właścicielka powiedziała mi że to żółw stepowy... a jest grecki ) No i ...jestem zła, bo książkach, necie, wśród hodowców pełno jest wykluczających sie informacji co do karmienia, terarium, zimowania... Wkurza mnie, że sama musze wybrac w co będe wierzyc i jaką opcję hodowli wybiorę I jeszcze przedstawie Franklina http://img410.imageshack.us/img410/5/obraz448vi3.jpg http://img410.imageshack.us/img410/9097/obraz446li3.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 31.07.2008 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 1. Z tego co czytam to dośc ostro krytykujesz wszelkie wyciaganie żółwi z klatek czy terariów Chciałabym wiedziec co sądzisz o trzymaniu żółwi na "wybiegach" na zewnątrz oraz o "kapielach słonecznych", czyli wystawianiu żółwia na słońce. Mi weterynarz mówił, że powinnam puszczac go na spacery po trawie. Żółw sprawia wrazenie, że to uwielbia, mam wrażenie że sie do mnie "usmiecha" no ale nie chciałabym mu robic krzywdy, cholera Błąd w rozumowaniu. Nie krytykuję wszelkiego wyciągania żółwi z terrariów (żółwie nie mieszkają w klatkach w każdym razie nie powinny). Krytykuję bezsensowne wyciąganie żółwi z terrariów a w szczególności puszczanie ich luzem po podłodze w domu. Jestem gorącą orędowniczką letnich wybiegów zewnętrznych, moje żółwie mieszkają na zewnątrz czasem już od maja. Wielu znajomych hodowców nie dysponując ogrodem robi takie wybiegi na balkonach przeznaczając na nie czasem prawie całą ich powierzchnie. Oczywiście taki wybieg, aby dobrze służył żółwiowi musi być odpowiednio urządzony, ale z pewnością jest to lepszy sposób dostarczania promieniowania UVB niż najlepsza terrarystyczna świetlówka. 2. czy żółwie musza byc usypiane na zime? Koniecznoś trzymania go w lodówce mnie przeraża. serio. Powinny. Im tez należy cię odpoczynek. Oczywiście takie zimowanie musi być dobrze przygotowane, ale powinno być przeprowadzone. Poza tym nie musi być lodówka. Wystarczy zimna piwnica. Nie napisałaś co Cię w tym przeraża. schłodzony żółw czy żółw obok kiełbasy? 3. jak to jest z kąpielami? (jak często? - ja spotkałam sie z opiniami od codziennie do 1 raz na miesiąc ) Trzeba używac jakichs dodtakowych środków? Czy sama woda? nalezy go potem smarowac, czy nie? Zacznę od końca. Odpowiedz sobie sama na pytanie: Czy na wolności żółwia ktoś smaruje? Czy na wolności żółw używa do kąpieli jakichś środków? Ja mam żółwie stepowe, myję je jak są brudne i kiedy potrzeba używam do tego szczoteczki do zębów. latem na wybiegu kąpią się w deszczu i w rosie a jak długo jest szusa robię im sztuczny deszcz. Nie lubią siedzieć w wodzie, więc nie funduję im tego za często. Z grekami jest trochę inaczej. One najczęściej lubią siedzieć w wodzie i jeśli tak jest z przypadku Twojego malucha to mu te kąpiele urządzaj częściej. Przy okazji się napije (stepowce rzadko to robią) a może nawet wypróżni. No i ...jestem zła, bo książkach, necie, wśród hodowców pełno jest wykluczających sie informacji co do karmienia, terarium, zimowania... Wkurza mnie, że sama musze wybrac w co będe wierzyc i jaką opcję hodowli wybiorę Cokolwiek Ci nie powiem na pewno znajdziesz w książce lub sieci inną wypowiedź sprzeczną z moją. Fakt jest taki. Polska literatura powstała dość dawno temu, kiedy wiedza była niewielka. W sieci jest sporo stron zawierających po prostu skopiowane, może nieco zmienione treści z tych książek, stąd tak wiele błędnych informacji. Trzeba po prostu rozsądnie filtrować. Kilka przykładów: 1. smarowanie żółwia po kąpieli - pytanie, kto smaruje żółwie na wolności? 2. gotowane jajka i twaróg w diecie - kto na wolności gotuje żółwiom jajka? 3. trzymanie żółwia na podłodze - kto ma w domu na podłodze taką temeraturę (28-32) i wilgotność jakiej potrzebuje żółw? i tak dalej i tak dalej. grunt to rozsądek. Twojego malucha na szczęście jeszcze nikt nie zdążył skrzywdzić. Wygląda znakomicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 31.07.2008 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Bardzo ci dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 31.07.2008 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Acha- jeśli chodzi o zimowanie to przeraża mnie okrutnie myśl o żółwiu między kiełabsą a szynką Piwnicy nie mam. Musiałabym rozważyc jakąs specjalną "żółwiową" lodówkę mała czy coś... A tak całkiem powaznie to mam jakies lęki, że mógłby się w tej lodówce obudzic, albo... umrzec a ja nie będe wiedziała. Jakos tak straszno... Na szczeście do zimy jeszcze kawałek, mam trochę czasu, żeby sie dokształcic i ewentualnie psychicznie przygotowac. Napisz mi jeszcze proszę cos na temat wybiegów - na noc zabierasz z tamtąd żółwie? Planuje mojemu zrobic cos takiego, ale dopiero na wiosnę, już siebie w ogrodzie. Tylko zastanawiam sie jak to zabezpieczyc, gdyby przyplątało sie jakies zwierze- kot, czy pies. Może jakas siatka od góry? I gdzies wyczytałam, że musi byc tez siatka od spodu, żeby żółw nie przekopał sie pod murkiem czy mini -ogrodzeniem Może masz jakiegos sensownego linka na ten temat? Z góry dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 31.07.2008 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Acha- jeśli chodzi o zimowanie to przeraża mnie okrutnie myśl o żółwiu między kiełabsą a szynką Ze względu na żółwia czy ze względu na iełbasę. Jeśli ze względu na żółwia to weż pod uwagę, że w naturze też to go spotyka i dobrze mu robi. Jeśłi ze względy na kiełbasę to może warto zainwestować w małą chłodziarkę taką bez zamrażarki, żeby żółw miał swoje. A tak całkiem powaznie to mam jakies lęki, że mógłby się w tej lodówce obudzic, albo... umrzec a ja nie będe wiedziała. Obudzić się nie obudzi bo będzie miał obniżony metabolizm. Jak go dobrze przygotujesz, będzie dobrze odżywiony, silny, zdrowy i odrobaczony, to nic mu się nie stanie. Na początek wystarczy 3-4 tygodnie. Napisz mi jeszcze proszę cos na temat wybiegów - na noc zabierasz z tamtąd żółwie? Siedzą 24h na dobę na wybiegu. Na noc zakopują cię pod ziemię, jak to stepowce. Grecki będzie wolał jakąś "jaskinię" albo inny domek. Przed wyjściem do pracy zostawiam im na wybiegu jedzenie bo jeszcze śpią. Jak są susze to zraszam wybieg i zostawiam wodę w płytkich pojemnikach (żeby się nie potopiły) Robię teraz nowy wybieg typowy dla stepów, które mocno kopią. Jest murowany, ma półmetrowe fundamenty i od spodu zabezpieczony jest plastikową siatką. Planuję przygotowac pod ziemią komory do zimowania i zacząć przyzwyczajać je do zimowania na wybiegu. Ze stepowcami się to udaje bez problemu. Planuje mojemu zrobic cos takiego, ale dopiero na wiosnę, już siebie w ogrodzie. Tylko zastanawiam sie jak to zabezpieczyc, gdyby przyplątało sie jakies zwierze- kot, czy pies. Może jakas siatka od góry? Masz małego żółwika, więc siatka jest wskazana. I gdzies wyczytałam, że musi byc tez siatka od spodu, żeby żółw nie przekopał sie pod murkiem czy mini -ogrodzeniem Możesz na forum http://www.terrarystyka.pl zobaczyć początki budowy mojego nowego wybiegu, ale on jest przystosowany dla stepowców, które kopią bardziej. Greki tak nie kopią, więc wystarczy głębiej zakopać ogrodzenie. Oczywiście możesz dać jakieś 20 cm pod powierzchnią siatkę plastikową na wszelki wypadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 01.08.2008 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2008 Jeszcze raz dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 03.08.2008 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2008 Nie wiem co je bo to nie moj żołwik i ja go nie karmie. No a wydawało się, że masz tam wpadac i go karmić No tak ale pisałam to w czasie przyszłym czyli piszac nie karmiłam jeszcze . Dwa - koleżanka zapewnila ze jedzenie jest, wiec nie zajmowalam sie ta kwestia. Jest - to jest. Sprawa wyglada tak ze juz jestem matką karmiaca bo wlascicielka wyjechała. Żółw zostaw w swoim mieszkaniu , karmie jakims suszonym robactwem - chyba to wlasnie rozwielitka + mielonym mieskiem (male ilosci) + jakis witaminizowany granulat. Takie dostałam instrukcje . Grzałki nie ma - pojemnik na wode jest duzy ale płytki i ma 3 lampki ktore te wode grzeja - czy jak woda jest płytka - na moje oko max 10 cm to jest to ok? i czy w takim wypadku jest nagrzana? Sprzedawca powiedzial ponoc ze grzałka to na zime , na lato wystarcza lampki. Jak sprawdzilam palcem to woda jest wyraznie ciepla , a zółw śmiga i wciaga zarcie jak ta lala. ps. brudas jest straszne smieciuchy i kupy w wodzie wiec pytanie jak bede zmieniac wode to jak? przegotowana? mineralna?podgrzana lekko? co na ten czas zrobic z zółwiem - do miski go dac czy jak???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 04.08.2008 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2008 JoShi jeszcze raz poprosze cie o radę. Byłam dzis u weterynarza, bo żółw zaczał dziwnie "swistac" nosem. Okazało sie że ma jakis stan zapalny, dostał lekarstwo. Zastanawiam sie wiec gdzie mógł sie przeziębic. I mam dylemat, bo teraz jest tak, że rano wystawiam go z całym "domem" na balkon - balkon jest duży, zadaszony. Popołudniu zabieram go na ok godzinę do ogrodu na "spacer" na noc zas spowrotem do pokoju. No i teraz mysle, że może niepotrzebnie tak go noszę - myślisz że mogę go zostawiac na całą dobę na balkonie (+ te spacery)? Waham sie bo to był do tej pory żółw domowy i nie wiem co będzie dla niego lepsze. Z góry dziekuję za radę. Podejrzewam że niebawem zaloguje sie na twoim drugim forum, ale na razie podręcze cie tutaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 06.08.2008 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2008 Sprawa wyglada tak ze juz jestem matką karmiaca bo wlascicielka wyjechała. Żółw zostaw w swoim mieszkaniu , karmie jakims suszonym robactwem - chyba to wlasnie rozwielitka + mielonym mieskiem (male ilosci) + jakis witaminizowany granulat. Mam tylko nadzieję, że mięso to ryba lub krewetki a nie kurczak (zgroza). O granulacie się już wyraziłam. Ogólnie dieta ubożuchna Grzałki nie ma - pojemnik na wode jest duzy ale płytki i ma 3 lampki ktore te wode grzeja - czy jak woda jest płytka - na moje oko max 10 cm to jest to ok? i czy w takim wypadku jest nagrzana? Na dwoje babka wróżyła, czyli termometr prawdę Ci powie. Ja bym tam nie wierzyła w pomiar organoleptyczny. Sprzedawca powiedzial ponoc ze grzałka to na zime , na lato wystarcza lampki. "dobry" sprzedawca powie wszystko byle przekonać, że zwierz nie jest kłopotliwy i go opchnąć. ps. brudas jest straszne smieciuchy i kupy w wodzie wiec pytanie jak bede zmieniac wode to jak? przegotowana? mineralna?podgrzana lekko? co na ten czas zrobic z zółwiem - do miski go dac czy jak???? Szkoda, że nie ma porządnego filtra. Woda może być z kranu, jak będzie odstana(koło doby) i ją podgrzejesz będzie ok, tylko żółwia nie ugotuj. Żółwia daj do miski i po sprawie. Wodę najlepiej by było spuścić wężykiem. Jak by był filtr to można by go wykorzystać do wypompowania wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 06.08.2008 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2008 Zastanawiam sie wiec gdzie mógł sie przeziębic. I mam dylemat, bo teraz jest tak, że rano wystawiam go z całym "domem" na balkon - balkon jest duży, zadaszony. Popołudniu zabieram go na ok godzinę do ogrodu na "spacer" na noc zas spowrotem do pokoju. Teraz go nie wynoś póki nie wyzdrowieje. Na jakiej podstawie wet stwierdził stan zapalny? Co zaproponował? Pamiętaj, że większość wetów "od piesków i kotków" nie ma bladego pojęcia o gadach i tylko robią dobrą minę do złej gry. Poważnie oni nawet na studiach nie mają takiego przedmiotu. Jak już wyzdrowieje (o ile to przeziębienie) to go wyprowadzaj, ale pamiętaj, żeby nie narażać na szok termiczny. Wyłączyć ogrzewanie w terra i jak żółw ostygnie do temperatury zbliżonej do zewnętrznej to go wtedy zabrać na słońce. No i teraz mysle, że może niepotrzebnie tak go noszę - myślisz że mogę go zostawiac na całą dobę na balkonie (+ te spacery)? Teraz nie, póki sytuacja się nie wyjaśni. później można jeśli będzie się utrzymywać odpowiednia pogoda (powyżej 20 stopni). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 07.08.2008 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 JoShi - dzieki za rady! pozdrawiam ps. jak kolezanka wroci to jej przekażę Twoje uwagi - dot karmienia i akwarium ps. mieso na moje oko jakis kurczak :/ na pewno nie ryba ani krewetki to co- nie podawac? I czym karmic?! Tylko ta rozwielitka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 07.08.2008 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2008 ps. mieso na moje oko jakis kurczak :/ na pewno nie ryba ani krewetki to co- nie podawac? I czym karmic?! Tylko ta rozwielitka? Same rozwielitki to mało. Żeby zrezygnować z tego mięsa musiałabyś zainwestować w ryby. A tak drastyczną zmianę diety lepiej jak przeprowadzi właściciel, który będzie z żółwiem codziennie (no chyba, że żółw nie będzie oporny). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 20.08.2008 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2008 Zastanawiam sie wiec gdzie mógł sie przeziębic. I mam dylemat, bo teraz jest tak, że rano wystawiam go z całym "domem" na balkon - balkon jest duży, zadaszony. Popołudniu zabieram go na ok godzinę do ogrodu na "spacer" na noc zas spowrotem do pokoju. Teraz go nie wynoś póki nie wyzdrowieje. Na jakiej podstawie wet stwierdził stan zapalny? Co zaproponował? Pamiętaj, że większość wetów "od piesków i kotków" nie ma bladego pojęcia o gadach i tylko robią dobrą minę do złej gry. Poważnie oni nawet na studiach nie mają takiego przedmiotu. Jak już wyzdrowieje (o ile to przeziębienie) to go wyprowadzaj, ale pamiętaj, żeby nie narażać na szok termiczny. Wyłączyć ogrzewanie w terra i jak żółw ostygnie do temperatury zbliżonej do zewnętrznej to go wtedy zabrać na słońce. No i teraz mysle, że może niepotrzebnie tak go noszę - myślisz że mogę go zostawiac na całą dobę na balkonie (+ te spacery)? Teraz nie, póki sytuacja się nie wyjaśni. później można jeśli będzie się utrzymywać odpowiednia pogoda (powyżej 20 stopni). Przepraszam że tak późno - nie widziałam tego postu wcześniej Wet to mój znajomy, zna sie na żółwiach. w innym wypadku poleciłby mi kogos innego. Cięzko mi powiedziec jak go badał - oglądał i "macał" , zaglądął do pyszczka. Nie pamiętam jak nazywało sie lekarstwo, nie był to jednak antybiotyk. Żółw ma sie lepiej. Od tego tygodnia znów wyprowadzam go na spacerki. Przestał głośno oddychac. Na razie nic mnie w jego zachowaniu nie niepokoi. mam nadzieję że tak zostanie. Dzięki za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 16.11.2008 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2008 Joshi znów musze cie prosic o pomoc. Zaglądałam na"twoje" forum, ale dalej tak do końca nie wiem... Dziś u mojego zółwia znalazłam....jajo No i w szoku jestem- skąd to? Co z tym zrobic? Żółwica była ostatnio bardzo osowiała, niewiele jadła - myślałam, że szykuje sie do snu, a tu taka niespodzianka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 18.11.2008 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2008 Joshi znów musze cie prosic o pomoc. Zaglądałam na"twoje" forum, ale dalej tak do końca nie wiem... Dziś u mojego zółwia znalazłam....jajo No i w szoku jestem- skąd to? Co z tym zrobic? Żółwica była ostatnio bardzo osowiała, niewiele jadła - myślałam, że szykuje sie do snu, a tu taka niespodzianka Jeśli żółwica nie miała w ciągu ostatnich kilku lat kontaktu z samcem, to jajo jest bezużyteczne. Szkoda, bo żółwica znosząca jaja w niewoli to nie jest standard. Jeśli zaś miała "chłopaka" to warto by było jaja inkubować. Aha. Może w ciągu najbliższych dni znieść jeszcze kilka. Zniosła tak na wierzchu, czy kopała? Z reguły kopią, ale robią to inaczej niż zwykle. Żeby się schować kopią przednimi łapami, żeby znieść jajo kopią tylnymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 31.01.2009 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2009 Dzisiaj zauważyliśmy u żółwia (czerwonolicy) na skorupie 2 miękkie place. Zwykle jak zrzuca skorupę to pod spodem jest już twarda. Tutaj w 2 miejscach jest b. miękka, mąż mówi, że jakby mocniej podrapać to dostałby się od środka. Nie wydaje się nam to normalne. Co to może być?Po przeczytaniu strony o żółwiach nie jesteśmy bardziej mądrzy. Wygląda to albo na grzybicę albo na początki (?) krzywicy - z tym że pancerz jest miękki tylko w tych 2 miejscach (na wierzchu), nie ugina się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 31.01.2009 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2009 Tutaj w 2 miejscach jest b. miękka, mąż mówi, że jakby mocniej podrapać to dostałby się od środka. Nie wydaje się nam to normalne. Co to może być? Po przeczytaniu strony o żółwiach nie jesteśmy bardziej mądrzy. Wygląda to albo na grzybicę albo na początki (?) krzywicy - z tym że pancerz jest miękki tylko w tych 2 miejscach (na wierzchu), nie ugina się. No masz rację to może być jedna z tych dwóch sytuacji. Nie jestem pewna, ale chyba nie pisałaś czy żółw ma dostęp do światła zawierającego odpowiednią dawkę UVB. To są takie specjalne świetlówki. W przypadku tego gatunku misi zawierać 5% UVB. No i nie pamiętam czy pisałaś coś o panujących w terrarium temperaturach (w wodzie i na lądzie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.