Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze - Pradolina


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Rzeczka nie graniczy z naszą działką, ale mamy do niej około 100 m. Płynie po przeciwnej stronie ulicy zaraz za przecudną łąką na której nigdy nikt się nie wybuduje, ponieważ łączka należy do pasa ochronnego tej rzeki. Na imię jej... Czarna Hańcza, jak ktoś bywa na spływach kajakowych na podlasiu to napewno wie :D . Taki cudny widoczek będziemy mieć z sypialni na poddaszu naszej chatki.

Co do Waszego oczka... :wink: to zrozumiałe, że trzeba było je zasypać... nie rycz mała nie rycz :wink:

A dzięki tej rzece ptaszki się tam tak cudnie wydzierają, że do miasta nie chce się wracać.

Jest jeszcze jeden pozytyw, mąż zaczął mnie tam zabierać na spacery i mam nadzieję, że za szybko tego procederu nie zarzuci. 8) :D

Pozdrawiam. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle czasu się szukało no i się znalazło..., ale nie chwaląc się u nas na Suwalszczyźnie to takie zadupie, że gdzie nie zaglądniesz to takie klimaty. A z naszej działki do miasta mam 4 km, spoko nie? Dzięki wzgórkom, górkom, laskom to miasta ani nie widać, ani słychać, ani czuć... poprostu "głucha" wieś. :lol: :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdziu! Jaka fajna rzeczka! I prawdziwa!!! Ale wam zazdroszczę :oops:

A z ziemianką to naprawdę fajny pomysł. Tak po tajniacku powiem, że też chcę takie coś zrobić obok mojego domku, tylko narazie cicho sza! Moja Żonka nie trawi ostatnio moich pomysłów. Mówi, że za dużo nas kosztują :lol:

Płot z nieoflisowancy desek pasuje jak najbardziej do drewnianych domków - też taki będziemy robić, ale tylko od ulicy. Mamy już siatkę dookoła, obsadzimy ją czymś zimozielonym. Zastanawiam się tylko czy dać jakieś krzewy czy może bluszcz...

 

Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A'propos kosiarek, pił itp - moja żona mówi na to "narzędzia śmierci" :) Na początku protestowała przy każdym zakupie, dopóki nie zobaczyła, że za pomocą tych wszystkich "narzędzi śmierci" typu piły, heblarki, wiertarki itp jej Miś może sam wiele zrobić, a jak czasami zabraknie głupiego długiego wiertła do drewna to kable wiszą czekając na przeprowadzenie przez ścianę kilka tygodni :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

po komentarzu wystawionym przez Ciebie u Rezi'ego (z którym się w pełni zgadzam zresztą) musiałam zajrzeć do Twojego dziennika... :D

 

i się nie rozczarowałam!

 

działka C U D O W N A !

widoki P R Z E P I Ę K N E !

 

bardzo jestem ciekawa jak w plenerze będzie sie prezentował Wasz dom

 

będziecie u mnie na podglądzie... :D

 

pozdrawiam i powodzenia!

PS. też u siebie zamieniłam wc na spiżarnię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Hello świerczu Taaa :roll: Tylko narazie zostałam zastrzelona ceną adaptacji...Skąd ten archtekt się urwał. Za robotę (bez żadnych zmian zażyczył sobie 3500 zł :o Przecież my za projekt zapłaciliśmy 1340, no wiadomo, że nie ma to kompletnie wpływu na koszt adaptacji ale tak sobie porównuję. Na szczęście jest to pierwszy pan, z którym rozmawiał mój mąż i napewno do niego nie wrócimy... hmmm pewnie nie ma klientów dlatego taka cena. Jutro kolejne spotkanie a może nawet dwa.

 

Jasiu co do Reziego to myślałam, że mnie zbombarduje w odwecie ... czymkolwiek, ale krytykę przyjął jak mężczyzna... choć jak dobrze pamiętam nie była zbyt ostra, ale opinia mi wyszła dość odmienna od wszystkich pozostałych. Każdy chwali swoje jakby nie było :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Kotłownia w garażu - to samo chcę zrobić u siebie (rury już czekają przy ścianie wewnątrz piwnicy na ciąg dalszy). Jak na razie grzejemy wyłącznie kominkiem, ale magistrala grzejna jest rozprowadzona (wystarczy podpiąć grzejniki i kotłownię) Jaki typ ogrzewania planujecie? Ekogroszek?

 

Pozdrawiam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki typ ogrzewania planujecie? Ekogroszek?

 

No niby teraz to bardzo popularne. Narazie poprostu piec na paliwo stałe, czyli palimy wszytkim co się nadaje.

Wcześniej mieliśmy plany rozprowadzić także rury od kominka, ale ostatecznie kominek pozostanie czysto rekreacyjny.

Teraz mamy dylemat z rozwiązaniem podgrzewania wody. Wchodziły w grę konwektory słoneczne, ale cholerstwo za drogie jak na podgrzanie wody w sezonie letnim, bo w grzewczym i tak wodę będzie podgrzewał piec. Latem może być jednak niewygodnie latać do garażu żeby podłożyć do pieca na ciepłą wodę, więc pewnie zrobimy bojler z grzałkami, tak by latem było wygodniej.

 

Pozdrawiam. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki typ ogrzewania planujecie? Ekogroszek?

 

No niby teraz to bardzo popularne. Narazie poprostu piec na paliwo stałe, czyli palimy wszytkim co się nadaje.

Wcześniej mieliśmy plany rozprowadzić także rury od kominka, ale ostatecznie kominek pozostanie czysto rekreacyjny.

Teraz mamy dylemat z rozwiązaniem podgrzewania wody. Wchodziły w grę konwektory słoneczne, ale cholerstwo za drogie jak na podgrzanie wody w sezonie letnim, bo w grzewczym i tak wodę będzie podgrzewał piec. Latem może być jednak niewygodnie latać do garażu żeby podłożyć do pieca na ciepłą wodę, więc pewnie zrobimy bojler z grzałkami, tak by latem było wygodniej.

 

Pozdrawiam. :D

 

Pomyślcie nad takim rozwiązaniem jak mam ja (z tego co pamiętam to Twój małż jest także typem HANDY MAN więc na pewno poradzi sobie):

Duży bojler (min 250l) z podwójną wężownicą i grzałką elektryczną. górna wężownica do pieca, dolna do solarów. Solary własnej roboty - duże grzejniki panelowy ze złomowiska (tak ze 2-3 szt), pomalowane czarną farbą, skrzynka zaizolowana z dołu wełną z folią alu, przykryte podwójną szybą (koszt takiej samoróby praktycznie żaden), zalane wodą (i tak spuścicie ją na zimę).

Solary będę robił na wiosnę. W tej chwili jadę na prądzie - grzałka włącza się na dwie godziny wieczorem (do kąpieli), pół godziny rano (ząbki, mycie włosów przez żonkę), pół godziny po południu (do pozmywania). W sumie bojler ciągnie prąd przez 3h dziennie a na brak ciepłej wody nie narzekamy (wieczorem jest 60-70st na bojlerze - co prawda nie całe 250l, ale tyle, że wystarcza z małym zapasem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...