Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mamy w projekcie drzwi zewnętzrne otwierane na zewnątzr. Prosżę o wypowiedzi ewentualnych użytkowników takich drzwi, czy ich eksloatacja powoduje jakieś utrudnienia?

Póki co zorientowałam się że będą one po pierwsze droższe a po drugie, że zawiasy będą na zewnątrz.

Poradźcie, czy kombinować jak zamienić je na drzwi otwierane do środka ( a jest to problem bo w takim wypadku będzie kolizja tych drzwi z drzwiami z wiatrołapu do holu ) czy brać takie jak są w projekcie. Może takie drzwi to nic strasznego? Proszę o rady bo po niedzieli muszę się zdecydować.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/72875-drzwi-zewn%C4%99trzne-otwierane-na-zewn%C4%85tzr-czy-to-problem/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Z podważeniem to nie ma problemu bo są bolce wchodzące w futryne. problem jest otwieraniem jak jest wiatr musi być ogranicznik i to mocny. Takie mam ja kłopoty z tak otwieranymi drzwiami .
Drzwi otwierane na zewnątrz dociska wiatr i są szczelniejsze, poza tym trudniej złodziejowi wepchnąć je do środka. Raczej to rozwiązanie jest polecane - u mnie będą się otwierać na zewnątrz.
My mamy właśnie otwierane na zewnątrz, z tym, że pół metra śniegu pod drzwiami nam nie grozi, bo nad nimi mamy balkon :D :wink: . Gdy jest silny wiatr (jak w styczniu) żadnych powiewów w domu nie można poczuć. Do piwnicy mamy drzwi otwierane do środka i przy takim wietrze mam wrażenie, że zaraz wepchnie je do wewnątrz. Chyba są plusy i minusy :roll: .
a jakie zabezpieczenia mają drzwi? Otwierane na zewnątrz maja zawiasy na zewnątrz, łatwiej je podważyć i wejść do środka.

No co za bzdury... Jak można podważyć zawiasy drzwi, które tkwią w ościeżnicy ? Przeciez nie maja miejsca, żeby się uniosły i spadły z zawiasów... Wybacz, ale autorka wątku prosiła o wypowiedź nie teoretyków a praktyków. Jeśli o teorie idzie to własnie drzwi otwierane na zewnątrz są trudniejsze do sforsowania, gdyż łatwiej drzwi podwazyć i wepchnąć niż podważyć i wyciągnąć do przodu..

 

Jeśli idzie o praktykę. Mam takie drzwi w swoim domu od kilku lat. Moi rodzice mają od 33 lat. Tylko raz zdarzyło się, żeby z powodu opadu śniegu nie dało się otworzyć drzwi, ale to było podczas zimy stulecia (lata siedemdziesiąte) i okien tez nie dało się wtedy otworzyć. Nie zdarza sie natomiast zaciekanie deszczu i śniegu do mieszkania przez dolna uszczelkę oraz rozszczelnianie drzwi pod naporem wiatru jak to się przytrafia znajomym mającym drzwi otwierane do środka. Nie zdarza się zrzucenie gości ze schodów jak sugerują przeciwnicy takiego rozwiązania.

 

Wszystkie za i przeciw (zarówno teoretyków jak i praktyków) możesz znaleźć w wątku dotyczącym właśnie kierunku otwierania drzwi zewnętrznych. Jak znajde linka to podam.

Z podważeniem to nie ma problemu bo są bolce wchodzące w futryne. problem jest otwieraniem jak jest wiatr musi być ogranicznik i to mocny. Takie mam ja kłopoty z tak otwieranymi drzwiami .

A to prawda. Moim rodzicom drzwi odleciały (tyle, ze były sosnowe, niezbyt solidne) i po zamontowaniu drugich od razu założyli ogranicznik. Moje, sosnowe, które były założone tymczasowo tez odleciały. Obecnych pilnuje jak oka w głowie i mam w pamięci, że trzeba zakupić ogranicznik.

JoShi, ten argument z zaciekaniem wody po deszczu jest dobry. Sama to zauważam przy drzwiach do piwnicy.

W sumie jeśli ktoś ma mały wiatrołap, drzwi otwierane do środka zabiorą sporo w nim miejsca.

Drzwi otwierane na zewnątrz maja dla mnie jeden minus. Trzeba sie odsunąc, aby je otworzyc z zewnatrz (oraz osoba stojaca za drzwiami musi "umożliwić" ich otwarcie gospodarzowi). Jeżli spocznik jest mały to czesto trzeba "zstąpić" na nizszy poziom aby umożiwić otwarcie drzwi na pełną szerokość. Generalnie powionno być trochę więcej przestrzeni po tej stronie drzwi gdzie jest klamka.
Drzwi otwierane na zewnątrz maja dla mnie jeden minus. Trzeba sie odsunąc, aby je otworzyc z zewnatrz (oraz osoba stojaca za drzwiami musi "umożliwić" ich otwarcie gospodarzowi). Jeżli spocznik jest mały to czesto trzeba "zstąpić" na nizszy poziom aby umożiwić otwarcie drzwi na pełną szerokość. Generalnie powionno być trochę więcej przestrzeni po tej stronie drzwi gdzie jest klamka.

To prawda, ale wspólcześnie, gdzie ludzie raczej zamykaja na klucz bramki swoich podwórek nie ma to tak dużego znaczenia, gdyż gość czeka nie przed drzwiami a przed bramką.

mieliśmy zaprojektowane drzwi zewnętrzne otwierane do środka - zmieniliśmy na otwierane na zewnątrz, bo wydawało mi się, że z przczyn pożarowych, tak będzie bezpieczniej i wygodniej

 

pozdrawiam

Drzwi stanowiące wyjście ewakuacyjne powinny otwierać się na zewnątrz:

Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. 2002 r., Nr 75, poz. 690)

Drzwi stanowiące wyjście ewakuacyjne powinny otwierać się na zewnątrz:

Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. 2002 r., Nr 75, poz. 690)

 

a co Ty chcesz ewakuować?

Tak czy inaczej - spróbujcie wpuścić w zimie kilka osób jednocześnie do małego wiatrołapu, jeśli drzwi otwierają się do wewnątrz.

Sądzę, że w przypadku złej aury (zima, zacinający deszcz) i nerwowych gości (teściowie, koledzy z wojska), może dojść nawet do mordobicia ;) ;) ;)

 

U mnie w projekcie było chyba do środka, ale już na początku postanowiliśmy, że MUSI być na zewnątrz.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...